Witam,
Chciałam poruszyć temat skutecznej egzekucji alimentów.Syn ma 12 lat, były mąz nie płaci od paru lat alimentów,oficjalnie jest zarejestrowany jako bezrobotny,nie posiada majątku. Nie utrzymuje z własnej woli kontaktów z dzieckiem. Od roku 2011 nie mogę nawet liczyc na Fundusz Alimentacyjny, gdyż dochody moje są przekroczone.Na policji zgłoszone, ale sprawa umorzona.Pozostaje obarczyć alimentami babcię, ale dla mnie , to jest zwolnienie z odpowiedzialności alimenciarza. Może są inne możliwości,o których nie wiem? Może ktoś się wypowie , kto jest, bądz był w podobnej sytuacji i podpowie co można zrobić

Udowodnić że mąż pracuje. Jeżeli nie ma majątku i nie pracuje zmusić do pracy go nie możesz. Niestety częsty proceder, w pl bezrobotny a pracuje na czarno / za granicą.

Tak z ciekawości, co zgłosiłaś ?

z komornikiem daj sobie spokój jak masz wyrok z zasadzonymi alimentami wynajmij sobie firme windykacyjna-facet bedzie sie bał otworzyc lodówke i rano oczy bo moze windykator stoi oni biora jakas kwote ale warto !!

W najgorszych przypadkach rodzice ojca płacą. U mnie w dalszej rodzinie był taki przypadek. Matka brała alimenty z funduszu (dawno temu) potem fundusz chciał zwrotu od ojca. Ojciec nie pracował legalnie. Majątku nie miał. Dług w funduszu spłaca jego matka z emerytury, komornik zabiera.
Ja bym radził dobrego adwokata się poradzić. Przewidzi wszystkie możliwe sytuacje i może coś ruszy. Bo można mieć zasądzone alimenty, ojciec może mieć komornika i tak można nie zobaczyć ani grosza przez wiele lat.
A inny przypadek jaki znam to taki, że ojciec bez pracy i majątku i utrzymywany przez swoją matkę. Jego matka umarła i mieszkanie przeszło na niego i wtedy jakimś cudem komornik przetransportował go do mniejszego, a z pieniędzy za mieszkanie spłacił dług alimentacyjny. Ale co najważniejsze komornik sam tego nie zrobił tylko matka cały czas drążyła sprawę i jakoś się udało.

Słyszałem o przypadku wieloletniego wymigiwania się od alimentów i sąd wydał wyrok ograniczenia wolnośći i koleś musiał robić na wysypisku za darmo podajrze. Potem jakoś moment znalazł robotę i płaci. Ale też trzeba było samemu sprawę zakładać.

Także mówię co wiem, jedna rada trzeba walczyć. Powodzenia.

Np to, ze byly maz nie placi alimentow. Za uporczywe uchylanie sie od alimentow podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Dokładnie...ale to tylko teoretycznie , w praktyce zazwyczaj sprawa umorzona...

Sąd Rejonowy -> Dział spraw interesanta.
Mnie pomogli.

A mnie nie i to już 13 lat, sytuacja podobna, jak u założycielki wątku - ojciec nie płaci, to obowiązek utrzymywania spada na matkę. Masz samochód- sprzedaj, masz mieszkanie - sprzedaj, a jak nie masz już co sprzedać, to idź żebrać, bo ojciec jeśli nawet coś tam zarabia, to tylko tyle, że wystarcza to na zaspokojenie jego własnych potrzeb życiowych! To wlaśnie usłyszalam od PANI prokurator, a po odwołaniu się od jej decyzji, od PANI sędzi.

Czyli co, wniosek z tego, żeby nie rozmnażać się z byle kim

Święte słowa

Czesto jest tak, że nawet ten nie bylo kto wydający się porządny zostawia w zyciu niczego nie można byc pewnym.
A jesli chodzi o wyegzekwowanie alimentów moze byc cięzko, ale najlepiej poradzić się adowkata zwykła porada nie kosztuje fortuny.

Porady są darmowe, dla mieszkańców powaitu. Można uzyskać taką poradę również przez gg czy skypa

A ja składałam w prefekturze wniosek o popełnieniu przestępstwa z art,209? a jak policja zgłosiła o umożenie to pisałam odwołanie.A wszystko się rozchodzi o jedno slowo w art. -UPORCZYWIE. Po wieu bojach doprowadziłam do sprawy i wyroku w zawieszeniu. I wtedy ze strachu zaczął placić......