Na stronie US jest nowa oferta pracy. Ciekawe ilu tym razem będzie chętnych

Nie licz na nic. Przecież wiesz jak to sie odbywa...

znam przypadek gdzie osoba po studiach dostała się na staż do US w pewnym mieście potem jak to po stażu dziękuję ! lecz ta osoba była na tyle uparta że często chodziła i dręczyła ludzi z US aż przyjęli ją do pomocy przy rozliczeniach Pit niby na 5 miesięcy a robi już na umowie 2 lata. Także nie zgodzę się że do końca takie stanowiska są załatwiane pod stołem.

Mam znajomego ktory mial staz w US w Stalowej, ale go nie zostawili. Wystartowal w Lublinie do konkursu i sie dostal.

Znam już 3 osoby z urzędów stalowowlskich które pracująbez znajomości w tym dwie wygraly konkurs bez stażu, jedna po stażu. Także da się,

Ty to chyba kazdego juz znasz

Felt jak się jest osobą publiczną to się zna sporo osób. A takie pisanie że musowo wygrywają znajomości to mit, aczkolwiek sporo w tym prawdy.

jacku przepraszam, ale jaka z ciebie osoba publiczna?

To brzmi niemal identycznie jak" jestem za a nawet przeciw"...

Zgaduj betty zgaduj. Nie jestem szarym pracownikiem tylko zna mnie sporo osób a i ja znam sporo stąd spore rozeznanie w lokalnym rynku. Ale spokojnie nie żyje z naszych wspólnych podatków, ani za twoje pieniądze

Jak ktoś wie coś o załatwianiu po znajomości to niech idzie do odpowiednich służb i powie, one się już tym zajmą. Będzie się żyło wtedy lepiej, wszystkim. Jak nie wiesz, lub tylko słyszałeś to skończ pieprzyć głupoty.

Tak jak Jacek zauważył nie wszystko to znajomości. Pracując w urzędzie mając kontakt z ludźmi siłą rzeczy się zna więcej osób, ale puki co żadna ustawa nie zakazuje kandydowania na stanowiska urzędnicze jeżeli w urzędzie pracuje ktoś, kogo mniej lub bardziej znasz.

Oczywiście przestępstwem jest ustalanie między znajomymi, kto wygra w konkursie.

Celebryta?




Mojego kumpla z Załęża też zna sporo znanych osób. Znani sędziowie, prokuratorzy, adwokaci.