Posty: 16
Dołączył: 4 Maja 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Jak szła wam jazda przed pierwszym egzaminem?
Czy po wyjeżdżeniu tych 30 godzin jeździliście już dobrze, bezbłędnie? Czy przed pierwszym egzaminem dokupowaliście jeszcze jakieś godziy dodatkowe? |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 1554
Dołączył: 18 Sie 2009r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
czy da sie jezdzic dobrze i bezblednie po 30 h? - pytanie retoryczne....
|
|
Posty: 16
Dołączył: 4 Maja 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
tak wiem, że nikt nie jest super kierowcą po 30 godzinach. Chodzi mi o to czy te 30 godzin wystarcza by nie popełniać wiekszych błędów, pamiętać o kierunkach itp. Czy jest sens dokupić po kursie jeszcze godziny. Wiem, że to sprawa indywidualna, zależy jak kto czuje, że jeździ, ale mi sie wydaje, że przez ostatnie kilkadziesiąt godzin moja jazda się nie zmienia, bo tak samo ruszam, tak samo jade, tak samo zapominam o kierunkach przy omijaniu, tak samo długo czekam aż wszyscy przejadą, żeby czasami nie wymusić, bo zanim się zwloke z moim ruszeniem
|
|
Posty: 1554
Dołączył: 18 Sie 2009r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
widac masz slbego instruktora albo nie masz wyczucia do jazdy, zatem wykup sobie lekcje ale u kogo innego moge polecic ci dobrego instruktora. ja zdawalem egzamin majac 24h jazdy i nie bylo problemu, znam osoby ktore bez kursu zdaly takze tez mozna
|
|
Posty: 16
Dołączył: 4 Maja 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
a mógłbyś podać dane i z jakiego ośrodka jest? bede wdzieczna
|
|
Posty: 2857
Dołączył: 17 Maja 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
kobito wez sie nie sraj tylko sie skup na tym co masz zrobic ;] masz pretensje do instruktora o to ze nie pamietasz o kierunkowskazie? albo ze za wolno ruszasz? :] kogo chcesz znalezc? ma Ci kartki wywiesic? nosz kur, jezeli wiesz jakie bledy robisz i co Ci przeszkadza to to wyeliminuj i nie szukaj dziury ;]
masz sie jedynie opanowac powtarzalne czynnosci, kazdy potrafi to zrobic, w dniu egzaminu nie ma dobrych kierowcow, nauczysz sie na drodze, oby nie na kims ;] iPhone 6 64GB Gold nowka sztuka w zafoliowanym pudelku, cena 2700 do negocjacji- wiadomosc pw |
|
Posty: 1554
Dołączył: 18 Sie 2009r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Z tego co wiem to jest z automobilklubu (ale to nie ma znaczenia skoro bierzesz prywatnie dodatkowe godziny) J.Olszewski dane kontaktowe wyslalem na PW, polecam bo to bardzo dobry instruktor, wiele osob go chwali bo naprawde mowi co i jak robic na co zwrocic uwage i co jeszcze poprawic. Do kazdego podchodzi indywidualnie.
|
|
Posty: 5016
Dołączył: 20 Lut 2009r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Byłem u brata na egzaminie, 30 godzin w szkole, 40 godzin ze mną. Płynna jazda, pełne panowanie nad pojazdem, w zimie wychodzenie z poślizgu, test łosia i takie tam. Jedzie jak na tak krótki czas bardzo pewnie, wszystkim co ma koła. I co z tego skoro trafił na egzaminatora który już na placu umawiał się z kolegą za 15 minut.... Facet wkurzony siadał na miasto bo łuk bezbłędy i 12 minut szukał za co uwalić. W końcu najpierw ostrzeżenie za nie wyprzedzanie koparki a potem oblał bo wyprzedził i naruszył bezpieczeństwo. To samo ze ślubną było zdawała 2 lata temu i wprawa w jeździe miała się nijak do zdawalności, egzaminatorzy jak się negatywnie nastawią bo mają zły dzień celowo znajdą powód by uwalić. Że nie powiem o pieszych którzy celowo wychodzą pod koła co widziałem na własne oczy, bez pasów, bez spoglądania prościutko pod koła. Remont w tbg nie ułatwia sprawy.
"Są tylko trzy prawdziwe sporty: Walki byków, wspinaczka, motorsport, a reszta to tylko gry". - Ernest Hemingway. |
|
Posty: 1554
Dołączył: 18 Sie 2009r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Niestety Jacku masz racje, ale zeby sprobowac zdac to jednak trzeba umiec jezdzic i byc pewnym tego co sie robi. A to czy zdasz czy nie zalezy niestety wlasnie od egzaminatora jak bedzie chcial to zawsze znajdzie cos za co moze "uwalic"
|
|
Posty: 271
Dołączył: 15 Paź 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT kobito wez sie nie sraj tylko sie skup na tym co masz zrobic ;] masz pretensje do instruktora o to ze nie pamietasz o kierunkowskazie? albo ze za wolno ruszasz? :] kogo chcesz znalezc? ma Ci kartki wywiesic? nosz kur, jezeli wiesz jakie bledy robisz i co Ci przeszkadza to to wyeliminuj i nie szukaj dziury ;] masz sie jedynie opanowac powtarzalne czynnosci, kazdy potrafi to zrobic, w dniu egzaminu nie ma dobrych kierowcow, nauczysz sie na drodze, oby nie na kims ;] No, a do kogo ? To instruktor siedzi na fotelu obok i ma nauczyć. Pierwsze co kieruje się wszystko co złe na niego. Taka jego rola. |
|
Posty: 16
Dołączył: 4 Maja 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
absolutnie nie mam pretensji do instruktora, uważam że to złoty człowiek. Ale chyba faktycznie lepiej pojeździć troche z kimś innym kto od razu wychwyci moje błędy, może da nowe wskazówki. Nie mam problemu z płynnym ruszaniem, nigdy mi nie gaśnie, nie szarpie, nie mniej jednak długo mi z tym schodzi, zanim ja zjade ze skrzyżowania, już ze 3 auta z pasa obok przejadą, nie wiem co robie nie tak
|
|
Posty: 271
Dołączył: 15 Paź 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Skoro nie wiesz co robisz nie tak i ruszasz tak powolnie - to jest to wina instruktora. Nie nauczył Cie dynamicznego ruszania.
Szukaj innego. |
|
Posty: 2857
Dołączył: 17 Maja 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
no nie no, przeciez rece opadaja, murena srac szybko tez ktos Cie uczyl? czy sam doszedles do wprawy? wycierales dupe za pierwszym razem na blysk czy tez dochodziles do tego?
tru11, na placu tez tak zamulasz, czy aut sie boisz? jezeli na placu sprawnie, a na miescie rady nie dajesz to do psychologa ;] jak na placu tez wolno to albo zmien, albo powiedz panie naucz mnie ruszac z zyciem bo jezdze jak pizda pamietaj ze Ci obok swoje juz wyjezdzili, nie jezdzisz razem z L- kami ;] 2 miesiace pojezdzisz i bedziesz ruszala podobnie iPhone 6 64GB Gold nowka sztuka w zafoliowanym pudelku, cena 2700 do negocjacji- wiadomosc pw |
|
Posty: 306
Dołączył: 17 Maja 2012r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Za moich czasów jeździło się 20h
Po kursie sam dokształcałem się nocami, gdy ulice puste mogłem nabierać jakiejś tam wprawy. |
|
Posty: 48
Dołączył: 18 Lis 2010r. Skąd: z nienacka ;) Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Byłem u brata na egzaminie, 30 godzin w szkole, 40 godzin ze mną. Płynna jazda, pełne panowanie nad pojazdem, w zimie wychodzenie z poślizgu, test łosia i takie tam. Jedzie jak na tak krótki czas bardzo pewnie, wszystkim co ma koła. I co z tego skoro trafił na egzaminatora który już na placu umawiał się z kolegą za 15 minut.... Facet wkurzony siadał na miasto bo łuk bezbłędy i 12 minut szukał za co uwalić. W końcu najpierw ostrzeżenie za nie wyprzedzanie koparki a potem oblał bo wyprzedził i naruszył bezpieczeństwo. To samo ze ślubną było zdawała 2 lata temu i wprawa w jeździe miała się nijak do zdawalności, egzaminatorzy jak się negatywnie nastawią bo mają zły dzień celowo znajdą powód by uwalić. Że nie powiem o pieszych którzy celowo wychodzą pod koła co widziałem na własne oczy, bez pasów, bez spoglądania prościutko pod koła. Remont w tbg nie ułatwia sprawy. Zgadzam sie jak najbardziej z tym co napisales ale jest jeszcze opcja Odwołania sie od decyzji egzaminatora jesli jestes pewien ze miales racje a egzaminator wmowił ci jakis blad ktorego faktycznie nie popelniles |
|
Posty: 5016
Dołączył: 20 Lut 2009r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ryba wiesz co mówisz?? Procedura jest taka że odwołąnie może trwać długo a teoria jest ważna 6 mcy.
Pamiętam jak ślubna się kłóciła bo auto zamrożone w lutym było i szyba zaszroniona i nie chciała na łuk jechać. Znam chłopaczka który śmiga w wpp( takie mistrzostwa polski na torze ) i ma licencje od 16 roku życia. Zdał za 4 razem, chociaż na torze zrobił kilkaset godzin. Umiejętnośc jazdy, a egzamin to 2 różne rzeczy "Są tylko trzy prawdziwe sporty: Walki byków, wspinaczka, motorsport, a reszta to tylko gry". - Ernest Hemingway. |
|
Posty: 48
Dołączył: 18 Lis 2010r. Skąd: z nienacka ;) Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Ryba wiesz co mówisz?? Procedura jest taka że odwołąnie może trwać długo a teoria jest ważna 6 mcy. Pamiętam jak ślubna się kłóciła bo auto zamrożone w lutym było i szyba zaszroniona i nie chciała na łuk jechać. Znam chłopaczka który śmiga w wpp( takie mistrzostwa polski na torze ) i ma licencje od 16 roku życia. Zdał za 4 razem, chociaż na torze zrobił kilkaset godzin. Umiejętnośc jazdy, a egzamin to 2 różne rzeczy Akurat Jacku wiem co mowie i pisze ! przerabiales taka procedure ze sie wypowiadasz ? Ja przerabialem i mialem z tym stycznosc i oczywiscie na PLus dla mnie ;) wiec nie zbijaj ludzi z tropu, zreszta kazdy kto ma pytania ( PW ) jakiekolwiek moge go pokierowac jak wyglada sprawa z odwolaniami ;) oraz jak wystosowac odpowiednie pisma do instytucji jaka jest WORD ;) tymczasem Pozdrawiam ;) |
|
Posty: 5016
Dołączył: 20 Lut 2009r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Po co pw. Opisz tutaj jak to wyglądało i ile czekałeś na rozwiązanie problemu i jaki był efekt. Zwrot kasy czy zaliczenie ezgaminu.
"Są tylko trzy prawdziwe sporty: Walki byków, wspinaczka, motorsport, a reszta to tylko gry". - Ernest Hemingway. |
|
Posty: 48
Dołączył: 18 Lis 2010r. Skąd: z nienacka ;) Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Sprawa wygladala normalnie , kategoria C ,przejechalem na pomaranczowym swietle i Wmowil mi ze bylo czerwone , wiec po kilku dniach od egzaminu dajmy na to w środe zglosilem do egzaminatora nadzorujacego ze nei zgadzam sie z wynikiem egzaminu i opisalem cala sytuacje, powiedzial ze musi obejrzec nagranie z egzaminu i porozmawiac z egzaminatorem wiec poprosil zeby zostawic numer telefonu , po czym w czwartek dzwoni i uprzejmie twierdzi dalej ze widac jak przejezdzam na czerwonym wiec wszystko jasne ale jesli mam ochote zaprasza mnie zebym obejrzal nagranie, stwierdzilem ze robia zemnie nadal idiote oddzwonilem po 10 minutach i powiedzialem ze jutro jestem zeby obejrzec nagranie, Nastepny dzien jade do TBG puscil mi moment nagrania w ktorym Niby wjezdzam na czerwonym i co ? tak jak sadzilem na filmie ewidentnie widac POMARANCZOWE swiatlo wiec sie pytam co dalej a on Mi dalej wmawia ze moja wina ze egzaminator dobrze zareagowal itd itp, wiec mowi ze jak mi nie pasuje no to moge sobie zlozyc zazalenie do marszalka wojewodzkiego do rzeszowa pismo napisac i tam jest ekspert i ktory stwierdzi kto ma racje
Wiec ok skladam pismo w ktorym uwzglednione sa paragrafy wedlug kodeksu drogowego iz dozwolony jest przejazd Auta na pomaranczowym swietle itd , PIsmo skladam w poniedzialek w sekretariacie WORDu po czym w Piatek dostaje telefon iz jestem zaproszony na rozmowe do Pana egzaminatora nadzorujacego , ok wiec jade i On mi mowi ze go zaskoczylem tym pismem na co mu odpowiedzialem iz Sam mi kazal zlozyc pismo skoro mi nei pasowal wynik egzaminu, Po rozmowie w ktorej nadal stwierdzil iz to ja popelnilem blad powiedzial ze ze WZGLEDU a to iz informatyk usunal z Dysku nagranie z calego egzaminu (śmiech haha ) to z pania Dyrektor stwierdzili iz Powtorza mi egzamin na koszt WORDu po czym udalem sie do okienka w celu wybrania terminu ktory mi pasowal , Oczywiscie powtorzenie egzaminu na koszt WORDU nie upowaznia do tego ze go zdasz , liczylem sie z tym ze jesli popelnie rzeczywiscie blad podczas egzaminu to go nie zndam podczas powtorki egzaminu nie mialem problemow z zaliczeniem go Zgodze sie z Toba jedynie z tym iz rzeczywiscie w rozmowie mowil mi ze odwolanie trwa strasznie dlugo do 6 tygodni jednak olalem to i sie odwolalem ;) masz jeszcze jakies pytania Jacku czy rozwialem wszelkie Twoje watpliwosci ? ? |
|
Posty: 5016
Dołączył: 20 Lut 2009r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Nie, miałem tylko nadzieje że ci zaliczyli egzamin bo to jedna z dwóch opcji. Jesteś jedną z 3 osób któe znam którym zwrócili kase.
"Są tylko trzy prawdziwe sporty: Walki byków, wspinaczka, motorsport, a reszta to tylko gry". - Ernest Hemingway. |
|
Posty: 48
Dołączył: 18 Lis 2010r. Skąd: z nienacka ;) Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Nie, miałem tylko nadzieje że ci zaliczyli egzamin bo to jedna z dwóch opcji. Jesteś jedną z 3 osób któe znam którym zwrócili kase. zwrocili kase w postaci powtorzenia egzaminu , hmm mysle ze gdybys chcial zmienic ośrodek gdzie chcesz zdawac wtedy mysle zwrocili by kase do ręki, opcji z zaliczeniem raczej sie nei spodziewalem i nie mam pojecia czy taka jest czy nie , jednak powtorzyli egzamin ktory zdalem i stwierdzam iz jak ktos jest pewien swoich racji powinien o to walczyc a nie dawac im zerowac na niewiedzy zdajacych |
|
Posty: 19
Dołączył: 22 Lis 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Sprawa wygladala normalnie , kategoria C ,przejechalem na pomaranczowym swietle i Wmowil mi ze bylo czerwone , wiec po kilku dniach od egzaminu dajmy na to w środe zglosilem do egzaminatora nadzorujacego ze nei zgadzam sie z wynikiem egzaminu i opisalem cala sytuacje, powiedzial ze musi obejrzec nagranie z egzaminu i porozmawiac z egzaminatorem wiec poprosil zeby zostawic numer telefonu , po czym w czwartek dzwoni i uprzejmie twierdzi dalej ze widac jak przejezdzam na czerwonym wiec wszystko jasne ale jesli mam ochote zaprasza mnie zebym obejrzal nagranie, stwierdzilem ze robia zemnie nadal idiote oddzwonilem po 10 minutach i powiedzialem ze jutro jestem zeby obejrzec nagranie, Nastepny dzien jade do TBG puscil mi moment nagrania w ktorym Niby wjezdzam na czerwonym i co ? tak jak sadzilem na filmie ewidentnie widac POMARANCZOWE swiatlo wiec sie pytam co dalej a on Mi dalej wmawia ze moja wina ze egzaminator dobrze zareagowal itd itp, wiec mowi ze jak mi nie pasuje no to moge sobie zlozyc zazalenie do marszalka wojewodzkiego do rzeszowa pismo napisac i tam jest ekspert i ktory stwierdzi kto ma racje Wiec ok skladam pismo w ktorym uwzglednione sa paragrafy wedlug kodeksu drogowego iz dozwolony jest przejazd Auta na pomaranczowym swietle itd , PIsmo skladam w poniedzialek w sekretariacie WORDu po czym w Piatek dostaje telefon iz jestem zaproszony na rozmowe do Pana egzaminatora nadzorujacego , ok wiec jade i On mi mowi ze go zaskoczylem tym pismem na co mu odpowiedzialem iz Sam mi kazal zlozyc pismo skoro mi nei pasowal wynik egzaminu, Po rozmowie w ktorej nadal stwierdzil iz to ja popelnilem blad powiedzial ze ze WZGLEDU a to iz informatyk usunal z Dysku nagranie z calego egzaminu (śmiech haha ) to z pania Dyrektor stwierdzili iz Powtorza mi egzamin na koszt WORDu po czym udalem sie do okienka w celu wybrania terminu ktory mi pasowal , Oczywiscie powtorzenie egzaminu na koszt WORDU nie upowaznia do tego ze go zdasz , liczylem sie z tym ze jesli popelnie rzeczywiscie blad podczas egzaminu to go nie zndam podczas powtorki egzaminu nie mialem problemow z zaliczeniem go Zgodze sie z Toba jedynie z tym iz rzeczywiscie w rozmowie mowil mi ze odwolanie trwa strasznie dlugo do 6 tygodni jednak olalem to i sie odwolalem ;) masz jeszcze jakies pytania Jacku czy rozwialem wszelkie Twoje watpliwosci ? ? Nie ma światła pomarańczowego!!!! tylko ŻÓŁTE!!!! |
|