Witam Wszystkich.

Zwróciłem uwagę iż w naszym mieście ostatnio często dochodzi do samobójstw.

Podejrzewam iż problem polega na tym iż wielu ludzi cierpi na depresję, ale nic o tym nie mówi, aż pewnego dnia pojawia się paląca pokusa wyskoczenia przez okno.

Uważam iż w kontekście powyższego w Stalowej Woli powinna zostać zawiązana - choćby tu na forum - grupa wsparcia dla osób cierpiących na depresję, a szczególnie dla osób zmagających się z myślami samobójczymi.

Może możemy uratować komuś życie. Porozmawiajmy na ten temat.

Ja osobiście mieszkam na Młodyniach, na ulicy 11 Listopada.

To jaki jest to procent w skali kraju? Skoro twierdzisz że mamy z tym problem to podaj jakieś dane.

Problem ma charakter ogólnokrajowy.

Jak sam policzyłem, w latach 1991-2010 samobójstwo popełniło prawie 97 tysięcy Polaków:

http://tomas(...)w-w.html

Ale dane statystyczne mają tu znaczenie drugoplanowe.
Jeżeli odwiedziemy od zamiaru wyskoczenia z okna chociaż jedną osobę, będzie to już duży sukces - jedno uratowane życie.

Tak zacząłeś ten temat. Byłem więc ciekawy jaki to procent w odniesieniu do całego kraju. Teraz piszesz o całym kraju.

Po prostu zwracam uwagę iż w naszym mieście często ostatnio słychać o takich przypadkach.

"Często" w ujęciu subiektywnym.

Zresztą ile by takich przypadków nie było, myślę iż zawsze warto im zapobiegać.

masz rację,w dzisiejszych czasach gdy panuje znieczulica ,mało jest osób które chcą pomagać lub wiekszość osób nie wierzy poprostu w to,że ktos hcce mu bezinetresownie pomóc( w takim widocznie sie obracaja towarzystwie).Zakładałam podobny temat-nerwica lękowa-(poszperaj na forum), zgłosiło sie parę osób ,częśc tych"innych"magistrów profesorów na foprum zbeształa,pisała głupie posty.Jak wiadomo skutki nerwicy-depresja w zaleznosći od psychiki człowieka mpogą miec fatalnme skutki(niektorzy mając objawy nie wiedzą ,że nawet maja nerwice lękową lub stany lękowe),popieram i również uważam ,że warto uratować lub pomóc choć jednej osobie,szczególnie znając to na własnym przypadku.pozdrawiam

Andrzejku nie ważne ile procent ,ważne sa sa i będą takie przypadki ale ważne jest to ile procent z ludzi chce pomóc te dane są o wiele ważniejsze.pzdrawiam

Ja też jestem ciekaw dlaczego jest ileś tam (dużo albo i nie) samobójstw.
Tzn. albo jest więcej albo się wiecej o tym mówi bo starsi ludzie twierdzą, że we wojnę się ludzie nie wieszali w takiej ilości jak dzisiaj a przeciez warunki życia były drastycznie gorsze.
Coś w tym jest.

Po prostu nie zgadzam się, że poziom zamożności ma aż taki wpływ na ilość samobójstw tylko coś innego ale na razie nie chce sie wypowiadać co - moim daniem.
Jestm tylko pewny w 99,9%, ze kilkadziesiąt lat temu ludzie byli bardziej twardzi i odporni psychicznie niż dzisiaj.

jak ktos kiedys powiedział" to nie są czasy,dla ludzi wrażliwych " całkiem możliwe ,że sytuacja materialna równiez ma wpływ na depresję ale na samobójstwo to już mysle ,że musi zebrac sie parę spraw traumatycznych ,po których człowiek nie wytrzyma niestety:(.Niektóre zaburzenia psychiczne,stany lękowe, mogą byc skutkami niezamkniętych rozdziałów z przeszłośći,traumy przebyte oraz różne sytuacje-niektórzy nie radza sobie np." w życiu dorosłym",tak niestety jest- ktoś zakłada rodzinę, ma już swoje problemy,swoje obowiązki, nieraz to może przerosnąć- pisze już ogólnie.pozdrawiam

Florku, to bardzo szlachetne, że chcesz zakładać na forum grupę wsparcia dla przyszłych samobójców. Już widzę te konwersacje:
- Cześć, jestem Krzyś, mam 20 lat i noszę się z zamiarem zawiśnięcia na gałęzi. Ktoś wie, gdzie w stalowej lub okolicach kupię tanio pasek lub sznur?
- Cześć Krzysiu, sznur w Mrówce a pasek w sklepie Levi's. Popatrz też na allegro. Ale prosimy Cię nie wieszaj się, nie warto.
- Ok, przekonaliście mnie, nie powieszę się.

Jakim problemem są samobójstwa w Stalowej Woli? Żadnym - w porównaniu z pijanymi kierowcami i złodziejami. Może należałoby założyć taką grupę dla nich. Będziesz im na forum tłumaczył, że nie można kraść, nie można napadać. Że jak wypiją, to lepiej pogadać z Tobą na forum niż jeździć autem. Takich durniów masz od groma. Ktoś, kto chce odpalić sobie w łeb albo zawiązać stryczek - zrobi to tak czy inaczej. Jego broszka, niech sobie skacze. No ale próbować możesz...

Potencjalni samobójcy są wokół nas.
Nie staraj się pomagać obcym poprzez zakładanie grupy wsparcia.
Rozejrzyj się.
Może ktoś z twoich bliskich lub znajomych właśnie podejmuje decyzję aby skończyc ze swoim życiem?
Czasem dochodzi do tego latami.Czasem jest to pod wpływem impulsu.
Aby uratowac komuś życie w większości przypadków nie trzeba tabunu wolontariuszy i organizacji społecznych.
Wystarczy niekiedy to ,że komuś pomożesz w takiej sytuacji,której nigdy nie skojarzyłbyś że jest dla niego/niej życiowym dramatem.
Nigdy nie dowiesz się czy dzięki Twojemu postępowaniu,ktoś zmienił decyzję i żyje.
Statystyki w suchych liczbach tego nie wykażą.
Chyba każdy znał osobiście kogoś,kto popełnił samobójstwo.
Każdy z nas ma w związku z tym swój procentowy udział.
Przecież mogliśmy...


Lucky ma rację.
Może wydacie razem podręcznik szkoleniowy"ABC zawodowego samobójcy"albo"Smierć samobójcom" ewent.Wyślecie ich na turnus szkoleniowy Al-Kaidy?
Niech ich wysiłek nie pójdzie na marne.
Można założyć Stowarzyszenie i pozyskiwać na działaność środki finansowe.
To takie urocze-działanośc harytatywna,pomoc innym,wspieranie wzajemne...
Deprecha mnie dopada...
Wszystko pieknie wygląda medialnie.Anonimowo już mniej...

Statystyki samobójstw:

http://www.staty(...)/st/954/

Jak widać ich liczba spada, więc czasy nie są takie ciężkie jak się to opisuje. Statystyka ciekawa bo pokazuje również kto, jak, gdzie i z jakiego powodu targa się na własne życie. Przykład dla 2011 roku:

http://www.staty(...)011.html

Zdziwiło mnie, że 1000 kobiet próbowało się utopić, ale tylko 51 facetów.

Jak ktoś ma dane ze Stalowej, to można przeliczyć jak miasto wypada na tle kraju, ale jakoś nie przewiduje tutaj specjalnych odchyleń od średniej.

czesto slychac bo sa pismarki ktore nie maja o czym pisac i pisza wlasnie o tym, w innych miastach tez zdarzaja sie samobojstwa ale nikt tam o tym nie pisze oprocz kroniki kryminalnej ktora czytaja tylko ci co chca

Ktoś wie ile razy pisali w stalowej o samobójstwach? Statystycznie przy tej wielkości mieście powinniśmy mieć jedno na dwa miesiące (6.3 rocznie). (Wg. danych z wikipedii o liczbie ludzi w kraju oraz liczbie ludności miasta oraz danych na stronie policji o liczbie samobójstw).

jak powszechnie wiadomo, kobiety to istoty poslednie i nie potrafia plywac ;]

Fakt ostatnio częściej słychać o samobójstwach w St. Woli ale czy nie jest tak że co 5 Polak miał chociaż przez chwilę myśli samobójcze, bo np. zwolniono go z pracy, nie miał za co zrobić opłat, rzuciła go jego miłość, ktoś bliski mu zmarł itd. ??? Też był w tym momencie potencjalnym samobójcą. Jedni z nich odegnali złe myśli a drudzy ... Podsumowując myślę, że jest to nie tylko problem St. Woli ale innych miast i krajów również bo człowiek jest istotą złożoną i do końca nie odkrytą.

Betty ma rację.

Wiele osób od czasu do czasu ma myśli samobójcze.

Myślę jednak iż stworzenie tutaj grupy wsparcia, celem rozładowywania negatywnych nastrojów takich osób, to dobry pomysł.

Lepiej żeby ktoś się wygadał, wyżalił, niż żeby miał skakać z okna wieżowca.

Naprawdę myślisz,że potencjalny samobójca wejdzie na to forum,by się wygadać,wyżalić jest raczej mało prawdopodobne.
Forumowa brać,raczej nie pomogłaby...

Florek-xxx ja wiem czy on się wyżali? Przecież są ośrodki, które pomagają w leczeniu depresji itd, w każdej szkole jest pedagog, psycholog. Raczej Ci którzy mówią o samobójstwie nie popełniają go tylko Ci, którzy się świetnie maskują i nawet słówkiem nie wspomną o tym.

To zależy.

Są tacy którzy samobójstwo planują przez jakiś czas, a są i tacy którzy popełniają samobójstwo pod wpływem impulsu.

Ci którzy skaczą z okna należą raczej to tej drugiej kategorii.
A ty ich chcesz odsyłać do rejestracji, a potem do czekania w kolejce na wizytę przez miesiąc.

Powszechnie uważa się ,że to w krajach skandynawskich jest najwięcej samobójstw - to nieprawda, najwięcej jest w Polsce, Ukrainie i Rosji. Wynika to : 1) biedy ; 2) klimatu - caly rok zimno , od czasu do czasu mają miejsce anomalie pogodowe i temperatura przekracza 20 stopni ) ; 3) Polacy są narodem zamkniętym w sobie, sztucznie manifestują umiłowanie do barw narodowych przykładem niech będzie turniej euro 2012 ; 4) Polacy nie mają żadnych pasji ani zainteresowań ; 5) nie uprawiąją żadnego sportu poza męczeniem pilota telewizyjnego.

Można pójść do lekarza specjalisty ale czy w tym kraju kogoś można nazwać specjalistą ? , można pójść do ośrodka i tam szukać pomocy ale w tym kraju wszyscy wszystko mają daleko w czterech literach i wątpie by komuś zależało na udzieleniu pomocy

Bez urazy ale co Ty pijesz przed tworzeniem takich teorii ?

Teorie ? , to są fakty oparte o obserwacje społeczności jak i raporty ministerstw. Z czym się nie zgadzasz ?

Popijam yerba mate, dziękuje za troske

Jak to mówią "beeeeeeeeeeeeeezdruuuuuuuura"!

Dwie tabele.

1. Dane WHO (ostatnia aktualizacja 2011)

http://www.who.i(...)dex.html

Przegląda się niewygodnie bo dane są posortowane alfabetycznie, ale można sobie sprawdzić że są kraje gdzie samobójców jest więcej. W Polsce mamy 26.4 mężczyzn i 4.1 kobiet (na 100 tyś mieszkańców). Ale np
- Litwa odpowiednio 61 i 10
- Białoruś 48 i 8
- Belgia 28 i 10
- Chorwacja 28 i 7
- Estonia 30 i 7
- Finlandia 29 i 10
- Francja 24 i 8
- Węgry 40 i 10
- Japonia 36 i 13
- Kazachstan 43 i 9
- Litwa, 61 i 10,

(...)

Z listy którą podałeś tylko Rosja jest blisko górnej krawędzi listy, Ukraina niżej, a Polska jeszcze w dół.

2. Dane z wikipedii bazujące na danych z WHO:

http://en.wi(...)ide_rate

Tu da się posortować, ale mam wątpliwości czy dane zostały skopiowane poprawnie oraz czy kolumna "total" odzwierciedla rzeczywistość. Dla przykładu na wiki Polska ma 14.9 "Total", podczas gdy z danych Policji na ten rok wynika 13.6 prób, a udanych 10.3. Ale może być tak, że WHO bazuje na danych medycznych, a do statystyk Policyjnych nie każdy przypadek dociera.

Obserwator musiał być nieźle nachlany.

Niezgadzam się ze wszystkim

Nie jeden biedak z Afryki, Brazylii czy Rumunii chciał by być tak biedny jak nasz, krajowy.

Cały rok jest zimno ? Szczególnie dziś jest jakaś anomalia. Lato na Syberii jest upalniejsze od tego "herbacianego" czyt. Angielskiego.


Polacy zamknięci w sobie ? Może Twoje bliskie otoczenie takie jest/było ja znam inne. Sztuczne umiłowanie do barw narodowych ? Wspominałem, że obserwator był nachlany Są inne świeta narodowe niż euro. Punkt 4 i 5 wynika z tego , że otoczenie obserwatora było bardzo hermetyczne a dodatkowo był nachlany.

Ciekawe jak sprawić aby statystyka "grała" i że ktoś będzie martwy w jednej trzeciej?