Pytanko do kierowców którzy mają zamontowany w samochodzie rejestrator obrazu. Jaki polecacie ? Na co warto zwrocić uwage przy zakupie ?.


Coraz bardziej wk.... mnie bezmyślność niektórych kierowców. Wyprzedzanie na przejeździe kolejowym, linii ciągłej, zapier....nie blisko setki tam gdzie jest 40 i inne podobne, to wszystko na odcinku 50 km. Nigdy nie wiadomo na jakiego świra się trafi więc lepiej dmuchać na zimne.

prawo jazdy to wymysl zgredow ze slabym refleksem - jak zyc z takimi co kreca rejestratorami? jak zyc?

Więc cieszmy się, że ktoś je wymyślił, szkoda tylko że pieniędzmi można nadrabiać umiejętności.


Jak żyć ? zwyczajnie, bo lepiej zapobiegać niż leczyć.

no mozna probowac, co widac po spinkach kajetanowicza z solowowem ;-)
gdzie bys chcial wykorzystac taki videorejestrator? :] kablowalbys na wszystkich, czy na wybranych?

Kablować ? Może bardziej ratować innych przed głupota ze strony kierowcy którego fantazja ponosi ?

Tu nie chodzi o zabawe w wzorowego obywatela i kręceniu sie po mieście aby kogoś złapać. Kilka razy w miesiącu jeżdze w dłuższe trasy, nie raz już ktoś z dużą prędkością wpierd.... mi się przed samą maske, na ciągłej i hamował aby nie najechać na nastepny samochód - co by było gdy bym go stuknął ? Zdarzało się zjeżdzać na pobocze bo jakiś idiota nie wyczuł odległości i walił na trzeciego. Znam przypadek gdzie koleś czekał aby włączyć się do ruchu i został pukniety przez skręcającego, skręcajacy oskrażył go, że czekający mu wyjechał. To jest ułamek tego co dzieje się na naszych drogach. Linia ciągła przestaje mieć znaczenie, zielona strzałka na czerwonym odbierana jest przez większość jako " masz zielone, wal śmiało !".



Są rózne sytuacje na drodze i lepiej mieć zabezpieczenie.

heh nazywaj to jak chcesz ja sie nie czepiam tego ze chcesz kablowac tylko jezeli zamierzasz to zrobic to jak chcesz odfiltrowac tych ktorzy sie pomylili? :]

jezeli chcesz miec w razie jak Cie pukna, albo bardziej jak Ty wjedziesz komus w dupe to ok :] we wczesniejszych postach wymieniles sytuacje z ktorych mozna wnioskowac o glupocie kierowcow o Twojej nieporadnosci za kolkiem albo o braku wyposrodkowania, stad reszta :]

Oto zestaw małego policjanta



http://sklep(...)850.html

Różne wnioski mozna słać, zależy jak się na to patrzy.Np: jak by ( czego Tobie i nikomu nie życze) ucierpiał ktoś z Twojej rodziny, winowajca był wpływowy i się wykręcał od przyznania do winy, świadków by zabrakło a tu nagle okazuje się, że ktoś przypadkiem zarejestrował tą sytuacje. Chyba byś go na rękach nosił, że miał taką mozliwość w swoim samochodzie i słowa kablować byś już nie używał ???

Jak odfiltrować tych co się pomylili ? jeżeli widzisz pajaca który skacze na ciągłej, miedzy samochodami, to można najbliższemu patrolowi pokazać co się nagrało. Może coś z tym zrobia a może nie ? Ja bardziej nastawiam się na zabezpieczanie swojej osoby.

dodam tylko że zależnie od komendy musisz potem złożyc zeznania. A policja nie utajnia danych adam1 się zna to ci to wytłumaczy pewnie.
Znam przypadek gdzie poleciały szyby za takie coś bo koleś się dowiedział kto i się zemścił za 5 stówek i 10 punktów

Trudno, zdrowie najważniejsze

ale sie przypier....es slowka mowilem Ci uzywaj jakiego chcesz ;] czy kablowanie czy obowiazek obywatelski nie ma to dla mnie znaczenia :]
pisales o kolesiu wyprzedzajacym na przejezdzie - co wg mnie nie jest takie niebezpieczne, pisales tez o kims jezdzacym ponad 90 na ograniczeniu 40, pewnie zdazylo jechac Ci sie na takim ograniczeniu 70 ? ty przekraczasz o dozwolona o 30 bo uznajesz za bezpieczna, ktos jedzie tylko 20 wiecej od Ciebie bo uznaje to za bezpieczne, a ty uznajesz go za idiote bo zdroworozsadkowo tylko o 30 przekroczyc mozna :]
tacy o ktorym piszesz to oczywiscie :] ale z drugiej strony wyprzedzi Ciebie to zaczniesz go gonic aby miec dowod?:]
z czapy te pomysly

Wiesz, gość który wyprzedza dostawczaka na przejeździe nie widzi tego co jest przed dostawczakiem, więc to już jest niebezpieczna sytuacja a róznie może być np: dziecko które chce przebiec przed wtaczającym się dostawczakiem i wpadające pod wyprzedzajacą osobówke itp.

Od tego są zasadu ruchu drogowego aby kierowcy nie musieli uznawać ale się dostosowywać. Nikogo nie musze ganiać bo wyjasniłem to na początku.

hehe ... a to być może wasza matka? Jak ja moge przejechać matkę jak ona siedzi z tyłu? ;]... to sa tzw abstarkcyjne

ciekawy tylko bylem bo dla mnie posiadanie takiego urzadzenia jest z czapy :] jezeli bedzie to stukniecie to bedzie juz po wydarzeniu, jezeli bedzie wariat, to bedziesz tak samo wariowac musial aby miec dobre ujecie :]

piszesz tak jakbys nie przekraczal przepisów w jakiś tam rozsądny czy bezpieczny wg Ciebie sposób ;]

w kazdym razie ciekawosc zaspokojona, jak dla mnie mozesz jezdzic po stalowej i okolicy nagrywac i kablowac na wszystkich :] pozdro

kolego jak chcesz sie bawic w policjanta to idz na kurs i nim zostan a nie bedziesz poprostu donosil... tak jak kolega mowil poznije ktos sie dowie kto doniosl a nie jest to trudne i z twojej kamerki i autka moze nie wiele zostac wiec bym odradzal a szczerze powiem to jak tez bym tak sie chcial stosowac do wszelkich przepisow to dojazd gdzie kolwiek zajmowal by czas chory... jak to mowia czas to pieniadz wiec nie widze potrzeb jezdzic 40 km/h i utrudniac ruch bo tacy kierowcy tylko wq ludzi na drogach

Nie wiesz czy w bezrobociu robią takie kursy ?


Życze Ci abyś stosował sie do zdrowego rozsądku jak nie widzisz pewnych potrzeb. Pzdr.

Podsłuchiwowywać?Podglądowywać?Ładnie to tak?
Ekspozytura Policji z tego będzie czy filmików na"jutubie" się kilka obejrzało i zazdrość"dupę ściska"?

w bezrobociu tego napewno nie robia... co roku sa nabory i mozna sie starac... rozsadek mam bo poki co do tej pory czasem jezdze przykladowo jak mi sie nie spieszy tam 90 -100 a jak trzeba pocisnac to i do 140-150 spokojnie pojde i jade jesli czuje sie na silach wiec jesli ktos czuje auto i sie dobrze za nim to niestosujac sie do przepisow tez moze zyc i jezdzic bezpiecznie

Kurcze myślałem, że zrobie ten kurs w bezrobociu i poprosze o dofinansowanie rejestratora, no ale jak sie nie da to trudno.

Jak myślisz ten kierowca czuł się na siłach ?


http://www.youtu(...)P_TlHsW0

To już było ale przypomnę dla równowagi.Wszystko jest dla ludzi.Nie wszyscy ludzie moga to jednak mieć.

http://www.youtu(...)CMWByllU

http://www.youtu(...)YDNN68EQ

W d...e byłeś i g...o widziałeś po tej wypowiedzi sądze.

Przepisy, zasady bezpieczeństwa czy checklisty są po to by się do nich stosować, gdyż zdobył ktoś kto je opracowywał ogrom doświadczeń, przeanalizowanych zostało wiele sytuacji i różnych scenariuszy i wypracowano takie schematy zachowań aby te zagrożenia zminimalizować (bo wyeliminować zupełnie się nigdy nie da - zawsze zdarzyć się może coś nieprzewidywalnego).

Ale takie osoby jak mój cytowany przedmówca mają zdecydowanie większy bagaż doświadczeń od twórców wszelkich przepisów pewnie nie tylko tych ruchu drogowego i potrafią wyselekcjonować te do których warto się zastosować.

Panie szanowny zapraszam na spotkanie z kolegą który miał podobne do Pańskich poglądów - zabił dwie dziewczynki 4 i 5 letnią - siostry - nie wie skąd one się wzięły - był próg i 20 km/h on jechał 70-80 km/h- bo dało się próg objechać - one wybiegły...
Droga prosta, on uznał ograniczenie za bezsensownie ustawione w tym miejscu...

ten film to juz dawno widzialem... ale ja nie mowie tu zeby wyprzedac z pasa do prawo skretu i to na czerwonym ...bez przesady kolego... ale nieraz jak jest dobra widocznosc i sie nic nie dzieje to wyprzedzenie i na podwojnej ciaglej nie jest szkodliwe... a jak na osiedlowce pedziel ta 100 to debil bo wiadomo ze predkosci takich sie nie rozwija na osiedlowkach tylko jakis drogach miedzy miastami itp...

Przyczyną nerwowego zachowania kierowców na drogach są różnej maści zawalidrogi, które nigdy nie powinny otrzymać prawa jazdy. Jak wyjaśnić takie zachowanie (baby i stare dziady), że mamy teren niezabudowany, prostą drogę, dobre warunki a miernota drogowa ciągnie się 60 km/h, a ma czym pojechać szybciej? Droga jest taka, że nie bardzo da się "toto" wyprzedzić. Wtedy w normalnych kierowców wstępują nerwy i rzeczywiście mogą zrobić jakiś nieprzemyślany ruch. Także przyczyną nie są ci kierowcy, o których piszesz, tylko to jest skutek. Przyczyną są miernoty drogowe, którym należy odbierać prawo jazdy. Dla wszystkich kierowców powinny obowiązywać takie same zasady jak dla kierowców zawodowych, a więc co 5 lat badania lekarskie i psychotechniczne. Rzetelnie przeprowadzone takie badania skutecznie wyeliminowałyby żółwi i ślimaków z naszych dróg.

PS. Ktośik, a nie słyszałeś o czymś takim, że należy zachowywać taki odstęp od pojazdu z przodu, aby spokojnie mógł tam wjechać samochód, który wyprzedza?

A to byłaś Ty? :]

Koleżanko nie będę się z Tobą szarpał bo mam wrażenie, że nie rozumiesz tego co napisałem, pierwszy mój post w temacie to oczywiście żart, na rozpoczęcie rozmowy :]

Czy napisałem że przepisy są złe? Czy napisałem, że się do nich nie stosuję, albo że latają mi koło pióra?

Jeżeli wysuwasz daleko idące wnioski z tekstu który przeczytałaś na szybko to wychodzi jak wychodzi ;]

Pozdrawiam

O różnych rzeczach słyszałem. Wydaje mi się, że opisałem dość jasno owe sytuacje. Podczas jazdy nie siedze na du.ie drugiemu kierowcy a tym bardziej swoimi manewrami nie stwarzam niebezpiecznych sytuacji.



Skoro życie ludzkie jest na pierwszym miejscu to pytanie - Ilu ludzi zgineło przez "zawalidrogów" a ilu przez kierowców których poniosła fantazja, którzy czuli się na siłach ? Więc nie rozwiązujmy problemów od d..y strony.

Niektórzy uznają

Znaki z ograniczeniem do 40 to nie pomyłka lub decyzja drogowca który wkopuje ten znak. One mają sens w tych miejscach, w których stoją. Tam gdzie możesz szybko włączyć się do ruchu osobówką, to samochodem dostawczym ( z długą paką) masz już problem, jeżeli inny kierowca nie dostosował sie do tego znaku i wyskakuje za zakrętu np: 80 km/h.

Czyli tzw. drogowy podpierdalacz się nam szykuje.