No ja rozumiem, że za instalację elektryczną nie zapłaciła (przewody+robotnicy). Zapłaciła zaś za bezpieczniki (tu się można zastanawiać czy słusznie) i za gniazda + dodatkowe punkty, tu chyba jak najbardziej logicznie. Nikt w spółdzielni nie będzie finansował nowych gniazdek i wyłączników. Tak jak i żyrandoli czy żarówek.

tygrysek11 wiesz,że dzwonią ale nie wiesz,w którym kościele.Jak czytałeś ze zrozumieniem to wiesz,że mocno przesadziłem z tą mocą to po pierwsze,a po drugie większośc młotów ma łagodny rozruch.Nie było mozliwości aby zabezpieczenie bi wybiło.

Sprawa jest prosta. Do PGE należy wszystko co jest do licznika.
Poza licznikiem należy do mieszkańca -lokatora,
WLZ jest wlasnością Spółdzielni. Ale w przyoadku wymiany to wymienia się odejście od licznika i skrzynkę z bezpiecznikami w lokalu( jeżeli aluminium)a chcemy mieć MIEDŹ, Oczywiście powiadamia sie w zależności czy PGE czy spóldzielnie co chcemy robić. Każde zerwanie plomby kosztuje.

Najlepiej jest zatelefonować tu i tu. I po sprawie.

Adamie. Oczywiście, że nie było i nie powinno.

Jednak wypadki nie zdarzają się przypadkowo. To zawsze ciąg zdarzeń. To zawsze nałożeni się kilku przyczyn. Możliwości jest wiele. Podałem jedną z nich i uważam ją za realną.

odp.

Spółdzielnia mieszkaniowa wymienia na swój koszt (nawet przy własnościowym mieszkaniu) tylko przewody od tzw. gniazdek do swiateł już odpłatnie. Bezpieczniki skrzynkę oraz listwę trzeba kupic samemu koszt 50-100zł.