Czujesz się oszukany ?

Oszukany może nie, ale zaraz poczuje się osaczony..
przez Mirosława

Mirku, postaraj się mówić na temat, chodziło mi o tolerancję a nie o to jak bardzo Wojtyła był we mnie zakochany.

Poza tym, nie uważam się za pokolenie JP2. Jestem zdecydowanie młodszy od Papy. Należę do pokolenia Kuby Błaszczykowskiego, Dody, Britney Spears, Lucjusza Nadbereżnego i Tery Patrick.

jak sie kogos oskarża o oszustwa to sie podaje dowody na potwierdzenie . Jesli ty tak twierdzisz ,że JP II byl oszustem to ja twierdze, że jesteś głupi i udowodnij ,że tak niejest

Mialem styczność z zielonoświatkowcami i co moge powiedziec to,że może o grzechach dobrze mowia by sie opanowac w pokusach.
Jesli ktos zna troche Pismo Święte to wie , że wiele rzeczy wyrywaja z kontekstu i daja rozna przykłady naukowe dzisiejszych czasów co po sprawdzeniu i doczytaniu osobiscie okazuje sie co innego.

O to właśnie chodzi w przypadku Katolików, że oni wiedzą na prawdę bardzo mało na temat swojej wiary. A wiedzę mogą poszerzać co najwyżej w zakresie klepania na pamięć nowych modłów. Co więcej, jeśli by się tak cofnąć w czasie, to nie kto inny, jak KRK chciał utrzymywać ludzi w totalnej ciemnocie, a tych, którzy próbowali mieć inne zdanie (często słuszne) palono na stosie. Dla księży byłoby najlepiej, jakby ludzie ślepo im we wszystko wierzyli, o nic nie pytali, tylko rzucali na tacę. A o tym, że jak ktoś nie chce, to nie daje już Ci wcześniej ktoś odpisał. Gdyby Twoi rodzice nie dali księdzu szmalu, to nie byłbyś Katolikiem. Jak tutaj już wcześniej kilka osób napisało: każde wyznanie jest sektą. Ja się z tym zgadzam. Przy czym uważam, że najlepiej zorganizowaną sektą jest KRK. Osobiście szanuję JPII, więc to co teraz napiszę nie wynika z jakichś złośliwości, czy czegoś w tym stylu. Chciałbym się tylko zapytać co to oznacza, że jest święty (podobnie jak inni święci KRK). Że można się do niego modlić, zupełnie jak do np. Ducha Świętego? Tylko jak się ma wówczas do tego przykazanie "Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną"? Pragnę zaznaczyć, że jestem tym przeciętnym, polskim Katolikiem, który nie chodzi do kościoła, a o swojej wierze wie tyle, co kot napłakał - stąd takie pytanie. Pozdrawiam.

"Pragnę zaznaczyć, że jestem tym przeciętnym, polskim Katolikiem, który nie chodzi do kościoła, a o swojej wierze wie tyle, co kot napłakał"
Więc zanim bedziesz cofał się w czasie zdobądz więcej informacji aby być bardziej obiektywny

Rozumiem ludzi, którzy mają wiele do zarzucenia klerowi. Kościół ma za co przepraszać. Rozumiem ludzi, którym obecna sytuacja w KK nie podoba się - Kościół hierarchiczny moim zdaniem jest w głebokim kryzysie.

Ale nie rozumiem ludzi, którzy z powodu krzywd doznanych od kleru (czy po prostu nakręconych jakąś głupawką), przestają wierzyć w Boga.

Wiele wpisów powyżej świadczy o upadku zasad wśród zwykłego internetowego gówniarsta, oraz o smrodzie palikotowych wydzielin. Żałosne. Jak to ostatnio Kaczyński nazwał?.... Chyba "bezideowy cham" - swietnie pasuje i do niego i do jego zwolenników.

Co masz na myśli?


Nie pomyślałeś nigdy w ten sposób, że wierzysz, dlatego bo wierzy większość społeczeństwa i wyniosłeś to z domu?

Zostałem wywołany do Tablicy , szkoda że przez oczerniającego katolika ( widzę że złość i nienawiść to znak rozpoznawczy większości wyznawców KRK , lepiej się z ateistami rozmawia niż z wami no ale cóż ... ) więc odpowiadam :

W przeciwieństwie do Ciebie znam trochę temat , przeczytałem Pismo w całości parę razy , oglądałem tysiące filmów/filmików , niektóre wersety Biblijne analizowałem miesiącami . Przypuszczam że Ty zobaczyłeś w telewizji Pana Wojtyłę i na tej podstawie twierdzisz że był święty ? bo tak mówili w radiu/telewizji ?


- Pius IX na soborze w 1870 roku wymusił groźbą i szantażem dogmat o nieomylności papieskiej. Kardynał katolicki J. H. Newman napisał wtedy o papiestwie: "Doczekaliśmy się szczytu tyranii".(1)
Ten sam papież, Pius IX w encyklice Quanta Cura zawarł Indeks Błędów, stwierdzając że "doktryny czy brednie w obronie swobód sumienia to absurd i najzaraźliwszy błąd, straszliwa plaga, której należy się wystrzegać jak ognia."(2)
Znamienne, że Jan Paweł II polecił niedawno beatyfikować tego papieża.
Twój idol Beatyfikuje oszustów .

- Tolerował przypadki pedofilii i homoseksualizmu wśród duchownych .

- Jan Paweł II "podkreśla z naciskiem, że ludzkość nie może żywić żadnej nadziei na utworzenie trwałego ogólnoświatowego systemu, jeśli nie będzie on miał za swoją podstawę kościoła rzymsko-katolickiego". Tutaj papież wyraźnie zachęca do podążania za kościołem Katolickim który ma 60 % fałszywych nauk niezgodnych z Pismem Świętym .


- Wspiera połączenie religii i polityki , jak to się kończyło w średniowiecznej europie ? popatrz w historie . A jak Ci się nie chce to Ci podpowiem : miliony zabitych , palonych na stosie ludzi

- Podczas wizyty w 1993 roku w Afryce, papież spotkał się z wyznawcami wudu (praktykującymi czarną magię i spirytyzm),(23) obiecując, że nie muszą porzucić swych praktyk, jeśli przyłączą się do kościoła katolickiego i uznają papieża swym moralnym zwierzchnikiem. Usprawiedliwiając swe postępowanie Jan Paweł II powiedział: "Wyzwanie jakie stawia pokój... jest ponad religijnymi różnicami."(24)
Taka postawa szokuje, ale nie jest nowa w świetle misji kościoła rzymskiego.

Pan Jezus stwierdził, że jest tylko jedna droga: "Ja jestem droga i prawda, i żywot, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze Mnie" (J.14:6).

- Jak to możliwe, że mimo tak oczywistych pogańskich korzeni wiary w czyściec i odpusty (zbawienie przy udziale ludzkich uczynków) wciąż stanowią one filary nauczania kościoła katolickiego? Jednym z powodów są datki zbierane za "dusze w czyśćcu cierpiące", które stanowią duży procent dochodów kościoła.
Na tej wierze bazował papież Bonifacy VIII, który ogłosił rok 1300 jubileuszowym. Wszyscy, którzy odbyli pielgrzymkę do Rzymu dostępowali odpustu. Przybyło tam wówczas ponoć 2 miliony pielgrzymów! (6) Tak skutecznie napełniło to papieski skarbiec, że odtąd zamiast co 100 lat, ogłaszano taki odpust co lat 50, a potem nawet co 25 lat. Jan Paweł II, który pod wieloma względami naśladuje tego średniowiecznego papieża, ogłosił podobny odpust w 2000 roku, który bardzo spopularyzował pielgrzymki, szczególnie wśród Polaków.
Karol nabijał ludzi w butelke

Przerwałbym już pisanie o Janie Pawle 2 bo mi sie słabo zaczyna robić , ale jeszcze parę kwiatków podam :

- Jan Paweł II zachęcił wierzących, aby podążać za mądrością Dawnej Religii, mówiąc w New Delhi: "Zaprawdę, największym darem Indii dla świata może być zaoferowanie mu duchowej wizji człowieka. Świat zaś uczyni dobrze ulegając tej starożytnej mądrości i odnajdując w niej wzbogacenie dla życia ludzkiego."(6)
Wielu duchownych praktykuje różne aspekty New Age, zaś sympatycy tego ruchu często uważają się za chrześcijan i wypowiadają o Jezusie z szacunkiem. Niezorientowanym w temacie utrudnia to odróżnienie go od biblijnego chrześcijaństwa. Po części dlatego wielu chrześcijan akceptuje bezkrytycznie poglądy i techniki, których korzenie tkwią w pogaństwie.
Zacznijmy od poglądu na temat Boga, który w ruchu New Age różni się drastycznie od chrześcijańskiego. Za podstawę ma panteistyczną filozofię, według której nie ma Boga osobowego - rzekomo jest on wszystkim i we wszystkich, stanowiąc jedno ze stworzeniem. Guru Sri Ravi Shankar napisał: "Potrafisz żyć jako Bóg. Potrafisz być Bogiem. Nie możesz jednak zobaczyć Boga ani uważać, że Bóg jest osobą."(7) Biblia uczy czegoś innego, a mianowicie, że Bóg jest Osobą odrębną od swego stworzenia (Rdz.1; Rz.1:25).

- W 1997 roku papież powołał 23-osobową komisję mariologów, aby zdefiniowała dogmat o Marii, jako Współodkupicielce ludzkości (łac. Co-Redemptrix)!(23) Teolodzy ci jednomyślnie sprzeciwili się tej papieskiej idei, tłumacząc że taki dogmat byłby niezgodny z naukami II soboru watykańskiego.(24) W Rzymie trwają jednak przymiarki do ogłoszenia "Królowej Niebios" (łac. Regina Coeli) Królową Wszechświata. Papież jest przekonany, że nadprzyrodzone zjawiska, jakie miały miejsce w Fatimie przybiorą ogólnoświatowy wymiar, a gdy cały świat będzie poddany 'Marii', wówczas biskup Rzymu stanie się moralnym przywódcą świata.


Tutaj w skrócie wyjaśnię , Biblia nazywa śmierć snem , a Maria czeka na zmartwychwstanie ( po prostu śpi ) więc cudów nie może robić . Karol odwraca uwagę świata od Jezusa czymś takim

- popiera łamanie dekalogu ( np. jego List zachęcający do święcenia niedzieli która ma pogańskie korzenie ) przez kościół itp itp...

A teraz wkleję Ci jeszcze coś co było swego czasu na onecie lub wirtualnej polsce w komentarzach :
http://forum(...)p?t=4774

Konspirator - odnosząc się do tekstu który wytłuściłeś. Głupawek ludzkich jest wiele. Czasami wystarczy palikot, i chęć zaistnienia czy wyróżniania się, innym razem konflikt z księdzem, albo może się zdarzyć, że ktoś da się nabrać na medialną nagonkę i zapomni że ma swój rozum i rozsądek.

Co do drugiej części twojej wypowiedzi. Tradycja i wychowanie to jedno. Drugi człon, - o wiele ważniejszy wynika z poziomu intelektualnego - jest więc sprawą indywidualną. Wiem, że gdybym był wychowany w innej wierze lub wogóle bezwynzaniowo, to i tak zacząłbym szukać Boga i zapewne bym go odmnalazł, oczywiście sekty omijając szerokim łukiem. Dusza domaga się odpowiedzi. O sens istnienia, o pochodzenie wszechświata, człowieka, o cud życia, o dar rozumu, o naturę człowieka i jego wewnętrzny konflikt między skłonnoscią do złego a naturalnym dążeniem do dobra i potrzebą doskonalenia swego bytu. W moim przekonaniu - każde z tych pytań prowadzi do Boga - jeśli oczywiście chce się poznać odpowiedzi.

Jak wszystkie inne Kościoły.Nihil novi.

Ermol - jak wiadomo wiekszść mediów wiele faktów przekreca. Bylem na 11 .11 w Warszawie i wtedy przejrzalem jak łatwo oczernić ludzi .Dla potwierdzenia ogladnij sobie Marsz 11 Listopada to co pokazywali w mediach ,a ,,Marsz Niepodległości prawdziwa historia ''
to zobaczysz różnice. A drugie pytanie do Ciebie- czy Papież i apostołowie niebyli ludzmi ? Oni też popełniali grzechy a nadal byli uczniami Jezusa. Jakbyś nie spostrzeg to wiekszosc mediów specjalnie dopisuje pewne zdarzenia by skłócić nas nawzajem by lepiej sie sprzedawać.Myśle ze pewne fakty sobie zabardzo ubarwileś.

Jeśli chesz ze mną dyskutować, to wypowiadaj się jaśniej

Nie chcę !

mirek777 napisał:

mirek777 - Twierdziłeś, że masz ścisły umysł.
I jak tłumaczysz sobie odpowiedzi na te wszystkie pytania.
Przecież to, co mówi wiara a nauka ścisła to dwie inne rzeczy.

Mirek odpowiedzi o sens istnienia, o pochodzenie wszechświata, człowieka, o cud życia, o dar rozumu, o naturę człowieka otrzymujesz od Boga.
Czy przypadkiem nie mylisz nauki z fantastyką.

Przestańcie bluźnić KRK to nie sekta, to największa w świecie mafia, poniżej wklejka z wp, jakiej innej organizacji uszło by takie coś na sucho?, a takich występków jest tyle co gwiazd w drodze mlecznej.

"Watykan był bezpośrednio zamieszany w zniknięcie 15-letniej Emanueli Orlandi w 1983 r. - stwierdził w rozmowie z "La Stampa" egzorcysta o. Gabriele Amorth. Jego zdaniem nastolatka została porwana na watykańskie seksimprezy.

Watykański egzorcysta, 85-letni o. Gabriele Amorth jest przekonany, że Emanuela Orlandi została zmuszona do brania udziału w watykańskich seksimprezach, a następnie zamordowana.
Duchowny wyjaśnił, że organizowano przyjęcia, na które watykański żandarm "rekrutował" dziewczęta. - Do siatki należał personel dyplomatyczny z zagranicznej ambasady w Watykanie. Uważam, że Emanuela padła ofiarą tej siatki - dodał.

Jak przypomina na swojej stronie internetowej "The Telegraph", o. Amorth znany jest z kontrowersyjnych wypowiedzi. Powiedział m.in., że uprawianie jogi jest niebezpieczne, gdyż prowadzi do wiary w hinduizm, a także że książki o Harrym Potterze są niebezpieczne, bo zachęcają dzieci do wiary w czarną magię.

Emanuela Orlandi, córka pracownika Watykanu, została porwana w 1983 r. Do dzisiaj nie rozwiązano zagadki jej zniknięcia."

Czy to przypadkiem nie było już za panowania jaśnie oświeconego JP II?

Konspirator - to jest właśnie stereotyp. Posiadanie ścisłego umysłu - to nie jest posiadanie umysłu w jakikolwiek sposób ograniczonego. Wręcz przeciwnie. Ludzie mający naturę badacza, mają umysły otwarte. Pamiętam wykład pewnego profesora, który twierdził, że każdy nie tyle naukowiec, co po prostu człowiek o pewnym poziomie intelektualnym, zaczyna rozumieć związek pomiędzy technicznym i ścisłym aspektem świata a jego nieodgadnioną metafizyczną naturą, na pewnym etapie swojego rozwoju. Chodzi o to, że to my - ludzie, wyodrębniliśmy i sklasyfikowaliśmy nauki, dzieląc je m.in. na ścisłe i humanistyczne. To my wymyśliliśmy te podziały. Wszystko po to, by lepiej zrozumieć świat stworzony przez Boga. Wszystkie zagadki wszechświata, które człowiek stara się rozwikłać, wymyślił właśnie Stwórca.

zgadzam sie w 100%....z nimi mozna porozmawiac tyle co ze swiadkami jehowy.Powiesz cos nie po ich mysli i już fochy mają

Te nauki jak gdyby same się podzieliły.
Ale chyba nie można twierdzić że każdy kto się do tego przyczynił robił to bo chciał poznać świat stworzony przez Boga.
Raczej rzadko naukowcy wypowiadają się "odkryłem... bo ciekawiło mnie jak Bóg to stworzył"

A jak wyjaśnisz swoją teorię którą podkreśliłem na zielono.

ja przez ten kosciół trace powoli najbliższą memu sercu osobę....zmienia sie nie do poznania,dlaczego???każdy niech wierzy w co chce ale gdy rodzina zaczyna sie rozpadać to jest już tragedia.....

A czy to nie jest tak że to między wami źle się dzieje, a przyczyny szukasz w kościele? Co ma ten kościół do waszego życia? Czy na spotkaniach/mszach mówią jej, że ma cie zostawić?

21 maja tak pisałeś:


To co się nagle zmieniło? Jak ten kościół wpływa na twoja żonę?


Możesz coś więcej napisać?

Drodzy katolicy, z oskarżaniem o sekciarstwo trochę przystopujcie.

Przypominam że jakieś 2 tysiące lat temu w okolicach Palestyny wałęsała się mała grupka sekciarzy kierowana przez brodatego faceta który twierdził że jest synem Boga i tu przyleciał z nieba żeby ich zbawić.

A teraz kościół wszystkim trzęsie i to on określa kto jest sektą a kto nie (wycina konkurencję ;) )

Ja myślę, że najlepszy chleb jest w sklepie obok piekarni !

"Po czynach poznacie ich"-Jezus Chrystus.
No to kilka faktów z lat ostatnich,potwierdzających dogmat z 1870r.

1980 r. - Beatyfikacja jezuity José de Anchieta, który twierdził: "Miecz i żelazny pręt to najlepsi kaznodzieje". Podczas beatyfikacji masowego mordercy Indian, papież Jan Paweł II nazwał go apostołem Brazylii, wzorem dla całej generacji misjonarzy i siebie samego. Nie pierwszy to przypadek wyniesienia zbrodniarza na ołtarze. Bulla papieska(z 1493r) uprawomocniła deklarację wojny przeciwko wszystkim narodom w Ameryce Południowej, które odmówiły przyjęcia chrześcijaństwa. W praktyce kobiety i mężczyzn szczuto psami karmionymi ludzkim mięsem i ćwiartowanymi żywcem indiańskimi niemowlętami. Wbijano ciężarne kobiety na pale, przywiązywano ofiary do luf armatnich i puszczano je z dymem. Mordowano, gwałcono, ucinano ręce, nosy, wargi, piersi. Gdy katoliccy "misjonarze" zawitali do Meksyku, żyło tam około 11 milionów Indian, a po stu latach już tylko półtora miliona. Szacuje się, że w ciągu 150 lat zabito co najmniej 30 milionów Indian.

1992 r. - Papież Jan Paweł II ogłasza, że potępianie Galileusza za głoszenie heliocentrycznego poglądu, iż Ziemia krąży wokół Słońca (a nie na odwrót), było błędem. Rehabilitacja Galileusza trwała 359 lat.(Dobrze że tak się stało,bo do dziś Słońce "łamałoby"prawo ustanowione przez papieży....)

2000 r. - 13 marca Kościół przyznaje, że w ciągu wieków popełnił wiele grzechów w dziedzinie praw człowieka i wolności religijnej. O przebaczenie proszeni są m.in. Żydzi, kobiety i ludy tubylcze. Za przebaczeniem nie idą żadne czyny, które mogłyby naprawić lub upamiętnić wyrządzone krzywdy, ale za to wizerunek Kościoła poprawia się w oczach wiernych.

Chrześcijaństwo nie jest jedyną religią która łamie zasady wiary które głosi.
To ludzie czynią zło,a nie wiara.Nikt nie pamięta nazwisk katów skazujących Galileusza na śmierć,ale każdy wie w jakiej instytucji pracowali.