To jakiś wał po co się ośmieszać i prosić o jakieś datki na konto byłego mężą skoro można skremować i przywieźć w bagażu podręcznym bez problemu, ( jej już to obojętne)
Po za tym siostra zamordowanej nie siedzi tam od tygodnia tylko pewnie zarobiła już na tyle że powinno ją stać na takie sprawy.
Po za tym na pewno mają więcej rodziny i przyjaciół ktrzy wystarczy że rzucą po 100zł i sie uzbiera a nie robić cyrk bo pieniądza mało..
Żal mi tylko tego dziecka że zostało samo na tym świecie bo z tego co widać nikt normalny się nim nie może zająć..

Czowieku jak masz głupio pisac to lepiej nie pisz wcale jak by było kogoś z rodziny stać to by sie nie prosili od ludzi czy to jest dla ciebie zrozumiałe czy dalej nie?????

Dlatego na konto jej meża ponieważ on zajmuje sie cała sprawa zprowadzenia zwłok i pogrzebu,bo ona nie ma tu nikogo blizszego z rodziny kto by móg sie tym zajać i chwała mu za to!!!!!

Jutro dopołudnia zostanie zgłoszona sprawa odnośnie publicznej zbiórki - ot co na to potrzeb zgodny MSWiA oraz podatki!
Koniec z wałkami!

Tyle znajomych niby się ogłasza o pomoc. Ciekawe ile oni dali. A wystarczy kilkanaście "przyjaciół" i ciało w trybie natychmiastowym zostaje sprowadzone. Po 2 skad ludzie mają wiedzieć ile kasy wpłynęło są BABKI które pojdą i tysiące wpłacą na konto i co podacie jego stan czy jest 8 tys czy 20 ??? Użądzicie cały pogrzeb za ludzkie pieniądze. Nie piszczie że nie mam serca czy coś, ale jest wiele rodzin których nawet w Polsce nie stać na zwykły pogrzeb, pomnik, zaciągają kredyty i jakoś żyją....



w artykule było że połowa rodziny zmarłej siedzi chyba w Hiszpani i w Angli?? ! nie wierzę ze sprawę trzeba aż tak ogłaszać....

Teraz kochajacy maz i tatus a zbrzuchacił małolate, zktóra teraz zyje. Zostawil zmarła dla jakiejs siksy z piasków, ktora ruchnal i maja dziecko. Teraz gra wielkiego meza i tatusia...
Wcale mi nie jest go szkoda. Powinien w zebach trumne przeniesc do Stalowej.

Nie rozumiem tylko po co ktoś pisze tutaj o prywatnych sprawach tej rodziny. To jest w tym momencie nie taktowne i nie na miejscu!
Myślicie że gdyby rodzina i przyjaciele mieli na tyle pieniędzy żeby sprowadzic ciało to robiliby takie zamieszanie i prosili osoby postronne o pomoc?! nie sądze. Na pierwszym miejscu zwrócili sie oni o pomoc do rodziny i przyjaciół, lecz w tych czasach jest wiele osób które w luksusach nie upływają, więc pieniędzy najzwyczajniej w świecie brakło. Więc jeśli ktoś ma pisac jakieś zbędne komentarze to niech się powstrzyma bo im łatwo też nie jest. a Tym bardziej niech nie obraża zmarłej bądź kogoś z jej rodziny bo to świadcy tylko o chamstwie i braku wychowania.
Dziękuje i pozdrawiam.

Przeczytaj jeszcze raz co napisałeś/aś i sie zastanów trochę czy pisząc to nie obrażasz kogoś kogo zapewne nawet nie znałeś. Dziecko ma opiekę bardzo dobrą, więc nie masz sie co martwic
Istnieje takie coś jak poszanowanie zwłok i wyrażanie szacunku zmarłej, chociaż z tego co widzę Ty byłbyś/byłabyś zadowolona gdyby Twoimi zwłokami w ogóle ktoś się zainteresował.

Już dawno apel powinien trafić na główną stronę w formie artykułu, a ten wątek powinien zostać zamkniety i usuniety z forum przez moderatora. To co się tu zaczyna wyprawiać to jakiś cyrk, świadczący o poziomie portalu.

Mi też się wydaje że to nie są takie straszne pieniądze że nie powinni się ogłaszać o pomoc.
Kremacja w Anglii kosztuje 1200 funtów, i po zgłoszeniu tego bez dodatkowych opłat mozna prochy przewieźć.
A samo przewiezienie zwłok około 2000 F.
Rodzina w Hiszpani, siostra w Anglii chyba odłozyła pare zł.
A Ty Magdalenaaa nie czytasz uwazanie bo nikt tu nie pisze źle o samej zmarłej tylko o organizacji jej pochówku za który własnie to rodzina nie da grosza ?
Ps/ a jak uzbierają ponad stan to reszte oddadzą czy rozliczą się w US ?