Co sądzicie na temat obsługi klientó w tesco w nisku? moim zdaniem pozostawia ona wiele do życzenia ! a dostępność towarów? byłam tak kilka razy w drodze do pracy ,ale tylko raz udało mi się kupić rzecz jaką chciałam.

//moderowano
bez przesady ...

normalnie porazka wiekszego zamotania to niewidzialem chyba w zadnym sklepie no morze jeszcze w majstrze hehe

Śmierdzi tam tak jak w stalowej? Bo w STW jedzie tak że odruch wymiotny mam automatycznie.

Tanio w tesco nie jest. Jakość wielu produktów jest żenująca. Fikcyjne promocje.
Ceny bardzo często znaleźć nie można. Jeden produkt tańszy, dwa inne zawyżone.

Masz wybór. Póki co jest jeszcze jakaś konkurencja.

Łaziłam tam po to ze to jedyny sklep czynny od 6 po drodze do pracy a jak jest gazetka promocyjna to i towar powinien być dostepny

zoska no co ty dajesz biedronka chyba tez od 6 groszek chyba tez wiec wszystkie sklepy przy drodze od 6

biedronka od 7 a groszek owszem od 6 ,ale pieczywo dopiero koło 6.30 a ja zawsze kupuje coś do pracy po drodze chyba mam takie prawo.

Jesli chodzi o obslugę tesco w nisku to moge cos powiedziec bo jestem tam czesto. Dla mnie osobiscie nie podobAa mi sie ze nie mozna byc normalnie obsluzonym przy normalnej kasie tylko ludzie zmuszani sa do korzystania z kas samoobslugowych a nie wszystkim to odpowiada. Widzialem jak starszy czlowiek nie umial na tej kasie sobie poradzic a obsluga z tesco sie smiala z dziadka, dziadzo biedny zostawil zakupy i poszedl, tak sie traktuje tam klijetow. Wspomne jeszcze o pewnym czlowieku wydaje mi sie ze to jakis kierownik taki pod wasem starszy troche, wydziera sie na pracownikow ktorzy ukaldaja towar przy ludziach ktorzy robia w tym czasie zakupy. jednym slowem chamstwo i wiocha......

Józef69 w pełni zgadzam się z tym co napisałes. Czynne cztery kasy samoobsługowe, stojące trzy sprzedawczynie i żadna nie może podejść do normalnej kasy i obsłużyć. Możliwe oczywiście że mają nakazane stać i tlyko pomagać gdy ktoś o to poprosi.Młodsi wiadomo jeszcze sobie poradzą ale ze starszymi porażka... JEszcze jak ktos ma pełny wózek zakupów i trzeba rozróżniać to owoce to na wage, warzywa itp ... to aż odchdozi ochota na zakupy w tesco...

Tak macie rację obsługa w tesco w Nisku jest beznadziejna,
szczególnie na mięsnym gdzie jest jedna kolejka, a przeważnie to sprzedająca coś sobie układa, przekłada, metkuje i w ogóle nie zwraca uwagi że ktoś stoi i czeka.Może ją to bawi i czuje się bardzo ważna...
Możliwości wyboru kasy też nie ma zostaje się zmuszonym do korzystania z samoobsługowej, oczywiście można jeszcze zostawić zakupy i wyjść i już tam nie wracać!

Cieszy mnie to ze macie podobne zdanie jak ja. jescze cos o zekomych promocjach. Pewnego razu wino el sol bylo po jakies jak dobrze pamietam 13 zl i to byla promocja a za dwa tygodnie tez promocja na to samo wino tylko kosztowalo 23 zl- drozsze niz w innym sklepie przy normalnej cenie tego wina- zenada.......

W dużym tesco w stw była promocja w koszach na Filet z makreli 2 opakowania za 7 złociszy a na regałach z tymi konserwami ten sam filet 3,49 zł za sztukę tak więc promocja w pytkę, a ludzie jak głupie kupowali za 7zł bo przecierz promocja

Osobiście przynajmniej trzykrotnie kupiłem coś, co kosztowało więcej niż napisano na etykiecie. M.in. dwukrotnie na mięsnym, cena wbita na plakietce w kiełbasę była inna niż ta, którą mi pani nakleiła na papier po zważeniu. Poza tym zdarza się, że w poniedziałek mięso jest przecenione z 20 zł na 15 zł, a we wtorek to samo mięso jest w promocji za 20 zł. Z produktami na półkach podobnie. Warto sprawdzić na czytniku cenę. Jeśli na półce jest np. 10 zł, a w czytniku 15 zł, to brać cały towar do wózka. Po skasowaniu przygrać głupa, że cena nie ta, że dopiero teraz ujrzałem. Mają obowiązek zwrócić różnicę. Są natomiast inne ciekawe niedoróbki, na których można sobie przyoszczędzić całkiem nieźle ;)

Rano wszystkie kasy normalne są zamknięte tylko z samoobsługowych można skorzystać ,a jak czegoś nie wiesz to lepiej tego nie kupowac bo kasjerki lalunie i tak do ciebie nie podejdą i ci nie pomoga tylko głupio sie uśmiechają i stoja jak słupy soli. Co do tego gościa pod wąsami to rzeczywiście jakis kierownik który ciągle sie wydziera na pracowników i im ubliża a sam nic nie robi wiem bo mam tam znajomą która tam pracuje .

zooska, a co ty chciałaś kupic w tym tesco w drodze do pracy, że tylko raz ci się udało?? Ty masz jakiś kompleks. Jak ci śmierdzi w tesco to się umyj.Sklepów zatrzęsienie to po h..j tam łazisz.Ludzie to jednak ku..rwy. Twój cytat(mam tam znajomą to wiem że nic nie robi) To dowiedz się od tej znajomej dlaczego są czynne tylko kasy samoobsługowe.Nie masz pojęcia o robocie.Nie wypowiadaj się jak nie masz nic konmretnego do powiedzenia Jak jej powiesz, że tesco to gnój to przestanie byc twoją znajomą.Twój cytat (lalunie się głupio uśmiechają). Ty chyba jetseś gruba i nie miałaś orgazmu.Jak ci się coś w tesco nie podoba to wyobraź sobie ,że jest bezpłatna infoskarga. Tam sobie zadzwoń , a nie pie dolisz farmazony na forum. No to co chciałaś kupic z samego rana w drodze do pracy, którego to towaru nie było. No zapodaj. Nie wstydz się. Co to miało byc? flaszka? kajzerka? serek topiony? telewizor? może papier do ksero? ołówek? krakowska parzona? piwo na kaca? a może acaprim? koperta? skarpetki, biustonosz? ziemia do kwiatów czy korkociąg?. WIEM - wibrator. Tak, tego towaru tam faktycznie nie ma. Pozostaje ci tylko infoskarga.

xxxl co Cię tak ubodło?? niespinaj się tak bo Ci żyłka w dup** pęknie...... poprzednicy mają rację, byłem tam kilka razy i obsługa niewiadomo po co stoi przy tych kasach jak nic pomóc nie chcą a jak nie chcą pomóc tylko głupio się uśmiechają to niech się zwolnią dużo jest chętnych ludzi na ich miejsce.

xxl a może tam ktoś z twojej rodziny pracuje że tak ich bronisz ? albo sam tam pracujesz i jesteś takim samym nierobem i nichlujem !Aco chciałam kupic to moja sprawa.

Chciałabyś abym tam pracował. Rozczaruję cię. Irytują mnie ludzie pokroju padalców, którzy bez dania racji opluwają co im nie pasuje. Dam ci przykład. Jstem nierobem i niechlujem według ciebie tak? To ja ci odpowiem, że nie wiem gdzie pracujesz, ale wiem ,że ci zionie z pyska i śmierdzą ci nogi, kradniesz do domu papier toaletowy z ubikacji, naplułaś szefowi do herbaty, ukradłaś koleżance z porfela 10 zł i brałaś lewe zwolnienia lekarskie. Ja to po prostu wiem i koniec. A stąd wiem, że moja koleżanka pracuje z tobą i wszystko mi mówi. No i co ?? Jak ci??

Nie wiem jak zooooska, ale ja się uśmiałem ;) Wziąłeś leki? ;)

Kupując w kasach samoobsługowychi w stw i nisku i krakowie i wszędzie należy patrzeć na cenę bo te automaty nie mają wszystkich promocji, ale wystarczy podejść do punktu klienta i oddają różnice i kulturalnie przepraszają bo mają kilkadziesiąt tysięcy produktów i nie wszystko w porę zmieniają.

Co do samego niska to jest to małe miasteczko i target klientów i obrotów jest inny niż w stalówce. Nisko należy porównywać z tesco koło hali

Uśmiałam się że mało się nie posikałam ha ha.

w nisku beda kupowac następny hipcio bo grunty tanie a do stw nie daleko...

xxxl Co Bronisz Kolego ten beznadziejny sklep nie ma ani jednej opini pozytywnej bo wszystko jest tam do bani i kazdy ma prawo napisac co mu sie podoba , pewnie tam pracujesz co???? pozdrów tego kierowniczka co mysli ze jest niewiadomo kim i ludzmi pomiata....

Ja to powiem tak. Idę do Tesco, wchodzę, podchodzę do półki gdzie są wody mineralne, zdejmuję dwie. Przechodzę na jogurty, biorę dwa do koszyka. Idę po chleb, zdejmuję z półki wrzucam do koszyka. Podchodzę do kasy samoobsługowej, wciskam START, przeciągam kodem każdy produkt, klikam Zakończ, wsuwam 20zł, wyjmuję resztę, pakuję zakupy i wychodzę. I teraz zastanawiam się, dlaczego nie doświadczam tych wszystkich strasznych rzeczy o których piszecie. I dochodzę do dwóch wniosków. Albo przesadzacie, albo macie problem z poprawnym wykonaniem powyższych czynności. W jednym i drugim przypadku coś jest z Wami nie tak. Owszem, są problemy, niedociągnięcia, szczególnie na mięsie (którego wystarczy, a wrecz dobrze by było nie kupować). Ogólnie jednak wejść tam i kupić coś to nie jest wyczyn wykraczający poza możliwości średnio rozgarniętego homosapiens. Jeżeli zaś tak trudno Wam dokonać zadowalających zakupów nie przyjeżdżajcie do Niska. Jeżdżę po okolicznych wsiach i widzę, że w każdym są jakieś sklepiki (poznaje się te budynki po rowerach i tłumie za sklepem). Róbcie zakupy tam i po zawodach Pozdrawiam.

Kurcze ja używam w sumie 9 na 10 razy samoobsługi i poza sałatą którą zawsze trzeba zaakceptować bo waga nie ta jest szybciej niż czekać w kolejce