Hej. Czy ktoś z was może mi powiedzieć gdzie szybko odrobię zajęcia w takiej poradni?(Potrzebne przed ślubem)
Szczerze powiedziawszy nawet nie wiem gdzie są takie poradnie.

Przy kościołach są. Gdzie indziej w naszym kraju ktoś może posiadać jedynie słuszną wiedzę na temat małżeństwa, seksu z żoną i wychowywania sobie dzieci? (czy tam bezżeństwa, seksu z dziećmi i wychowywania sobie żony )

Ja z mężemy mym obecnym "odbębnilismy" poradnię koło kościoła iglo;). Poszliśmy raz zapisać się (trwało to 10 minut), na drugi dzień też kazano przyjść. Trwało to 20 min. W sumie trzeba u nich wykupić książeczkę (my daliśmy chyba 40 czy 20 zł)podpisują papier i do domu. My mówiliśmy że się nam śpieszyWszytsko do załatwienia

ja chodziłam na Ozet ale ze względu ,że mój mąż pracuje w delegacji i tylko w weekendy mogliśmy na te zajęcia chodzić. Zajęcia prowadziłą pani Maria na tygodniu zajęcia prowadzi przy Florianie pod wieczór mogę na pw podać Ci do niej nr tel. Koszt zajęć 19zł w tym 3książki o planowaniu rodziny.

[/cytat]
Ja z mężemy mym obecnym \"odbębnilismy\" poradnię koło kościoła iglo;). Poszliśmy raz zapisać się (trwało to 10 minut), na drugi dzień też kazano przyjść. Trwało to 20 min. W sumie trzeba u nich wykupić książeczkę (my daliśmy chyba 40 czy 20 zł)podpisują papier i do domu. My mówiliśmy że się nam śpieszyWszytsko do załatwienia[/cytat]
Na rany Chrystusa!!!! co za czasy!!!?

orientuje się któś w tym temacie jeszcze. Też chcę to załatwić, bo nie mamy czasu chodzić na te spotkania- gdzie ten Kościół iglo bo nie jestem w STW?

Wszytsko do załatwienia[/cytat]
Na rany Chrystusa!!!! co za czasy!!!?[/cytat]

A było kiedyś inaczej?
Wszystkie sakramenty są za pieniądze.
Za darmo to się mogłaś załapać na chrzest w Jordanie jakieś 2000 lat temu.
Teraz trzeba bulić!

jusek a kto powiedział że nie zapłacę?? pytam normalnie więc proszę o konkretne odpowiedzi

Pierdoły piszecie. Jak nie wiecie to nie piszcie.
Poradnia nie może być płatna z samego założenia. Jeśli ktoś bierze kasę to robi to nielegalnie. Materiały nie są obowiązkowe i nie musicie ich kupować.
Ślub kościelny się bierze najczęściej raz w życiu. Jeśli posiedzisz chwilkę na naukach to nic Ci się nie stanie. Powinno być 3 spotkania.
Jak chcesz "odbębnić" nauki to ślub też pewnie chcesz "odbębnić". To po co go brać?
Idź do urzędu i też będzie.
Nikt nikogo do ślubu kościelnego nie zmusza a wręcz przeciwnie. Ja szczerze odradzam brania go tylko dlatego, że "rodzice się czepiają" czy "tak wypada".

Jeśli kogoś interesuje gdzie można taką poradnię "zaliczyć" tu macie kontakty: http://www.rodzinasandomierz.eu/index.php?option=com_content&view=article&id=50&Itemid=57

To proste dość. Widzisz, trzeba odbębnić te nauki, bo bez nich ciężko o ślub. Ślub trzeba odbębnić, bo w Polsce bez ślubu ciężko o różne inne sprawy. Ot, tak sobie człek musi odbębnić kilka spraw Pozdrawiam.

Do cywilnego nie potrzebujesz nauk, a potem nie ma różnicy czy brałeś cywilny czy kościelny. No może z wyjątkiem sytuacji gdzie wsiowy pleban będzie miał obiekcje co do chrztu dziecka (o ile chrztu potrzebujesz i/lub o ile będziesz miał kontakt z takim plebanem).

żaden kcionc nie może odmówić ochrzczenia dziecka. Jeśli się tak stanie to on ma swojego zwierzchnika i trzeba to zgłosić, albo iść gdzie indziej.

Do pełni szczęścia nie jest Ci potrzebny ślub kościelny wystarczy cywilny albo protestancki.

Tak sie łatwo gada, że nie trzeba kościelnego, że nie trzeba sakramentów, że tego i tamtego nie trzeba brać/przyjmować ale żeyjemy do cholery w kraju szalejącej HIPOKRYZJI!!! a na dodatek na Podkarpaciu co jeszcze wzmaga presję jak nie bezpośrednią to zawsze w jakiejś mniej lub bardziej ukrytej formie.

Piszę to jako agnostyk, który odbębnił też kilka tych kleszych zabobonów dla świetego spokoju (względdy "polityczno"-społeczno-rodzinne), jeszcze tylko komunia święta dzieci i juz będzie z górki bo do buierzmowania ni bede ich pchał - zechca to ich sprawa a jak nie to też mi nic do tego.

Dzieci wyślę do komuni tylko dlatego bo wystarczy sobie wyobrazić z czym się spotkają w szkole jak nie przystąpią do spożycia tego kółka z mąki, no i część rodziny może się krzywić.

Pierdoły piszecie. Jak nie wiecie to nie piszcie.
Poradnia nie może być płatna z samego założenia. Jeśli ktoś bierze kasę to robi to nielegalnie. Materiały nie są obowiązkowe i nie musicie ich kupować.
Ślub kościelny się bierze najczęściej raz w życiu. Jeśli posiedzisz chwilkę na naukach to nic Ci się nie stanie. Powinno być 3 spotkania.
Jak chcesz \"odbębnić\" nauki to ślub też pewnie chcesz \"odbębnić\". To po co go brać?
Idź do urzędu i też będzie.
Nikt nikogo do ślubu kościelnego nie zmusza a wręcz przeciwnie. Ja szczerze odradzam brania go tylko dlatego, że \"rodzice się czepiają\" czy \"tak wypada\".

Jeśli kogoś interesuje gdzie można taką poradnię \"zaliczyć\" tu macie kontakty: http://www.rodzinasandomierz.eu/index.php?option=com_content&view=article&id=50&Itemid=57

[/cytat]

Czemu twierdzisz że: "Poradnia nie może być płatna z samego założenia" jak ja z mężem też placiliśmy za książeczki 20 zł, które mieliśmy oddać później, a których nie oddaliśmy. Jak chcesz coś załatwić na szybkości zabulić musisz "niby za książeczki". także nie pierdoll