fancore błagam cie poco założyłes drugie konto o siłowni? prosze tak między nami na forum

dobrze wiesz o co chodzi ;/ napisałam ci wiadomosc na priv

Dzizes fankore co ty palisz podziel sie

Pracowałem w spożywce przez ostatnie 15 lat. Napatrzyłem się. Pewnie gdybyś zajrzał na zaplecze tego swojego osiedlowego sklepu to przy twojej wrażliwości z miejsca puścił byś pawia. Gdybyś pojechał do hurtowni, w której zaopatruje się ten twój osiedlowy sklepik przestał byś w ogóle jeść. Towar (nabiał) często wożony jest bez chłodni nawet w 40 stopniowe upały. Ta twoja pani ze sklepiku często, w zasadzie standard, Przyjmuje pieniądze, zmywa ladę, podłogę i podaje ci towar tą samą ręką. Nie myje tych rąk. To standard, napatrzyłem się.
Biedronki były tak napiętnowane, że takich sytuacji tam nie ma.

Hurtownie spożywcze w których produkty spożywcze nim trafią do sklepu przechowuje się w skandalicznych warunkach (np. długo przechowywane zimą na mrozie czy latem na otwartym słońcu) - SUPER GUT!!

ale dupke podcierac papierem z biedronki-nie firmowym nie polskim to potrafisz?-musiałam to napisac

Papier z Biedronki w odróżnieniu od żarcia z Biedronki zdaniem fankore nie niszczy mózgu. No chyba że ktoś myśli d...ą

Szkoda czasu na dyskusje z trollem.

ps.
fankore, pisłeś że pracujesz, więc proszę Cię bardzo: zajmij się łaskawie pracą zamiast wypisywać na forum głupoty.

Pracowałam w osiedlowym sklepiku i wiem jak to wygląda. Szefowa kazała mi sprzedawać produkty z kończącą się datą ważności. A jak ich nie sprzedałam i się przeterminowały to musiałam je sobie sama kupić. T o samo z wędlinami. Więc co do świeżości to lepiej uważaj Fankore

Mylisz się, ani to ani to, i widzisz co to żarcie robi ci z mózgu,Wam z mózgu. Jakbym był właścicielem sklepu, reklamowałbym goa nie ukrywał, po 2 -> dlaczego chory psychicznie - bo omijam biedronki tzn, jedzenie z biedronek i ich pokrewnych dyskontów ( czyt. marek własnych )?

fankore, Biedronka to sieć taka sama jak inne tesca, kauflandy, lidle itd. itp.
Piszesz, że robiąc tam zakupy dajemy zarobić komuś z zagranicy. Ty kupujesz w osiedlowym sklepie i kupujesz tylko Polskie produkty.

Biedronka to grubo ponad 1000 sklepów. Pracują w niej Polacy, tysiące Polaków, od sprzątaczki u Prezesa do kasjerki w Pcim Dole. Nie wiem jak ty to sobie wyobrażasz ale produkty produkowane dla biedronki to zazwyczaj te same produkty w innych opakowaniach. Nikt, w żadnym zakładzie produkcyjnym nie ma linii produkcyjnej specjalnie dla sieci Biedronka. Cena jest niższa bo zamówienie jest masowe, jedno zamówienie to kilka tirów z magazyny producenta do magazynu sieci, nawet nie sklepu tylko sieci. Najbliższy taki magazyn regionalny jest chyba w Jędrzejowie. Tak jak nasi producenci wysyłają towar przez Biedronki za granice tak samo w naszych Biedronkach jest towar importowany. Co do smrodu i czystości. Jest jak jest ale jest dużo lepiej niż nasz kochany Polski standard.

Pracowałem w spożywce przez ostatnie 15 lat. Napatrzyłem się. Pewnie gdybyś zajrzał na zaplecze tego swojego osiedlowego sklepu to przy twojej wrażliwości z miejsca puścił byś pawia. Gdybyś pojechał do hurtowni, w której zaopatruje się ten twój osiedlowy sklepik przestał byś w ogóle jeść. Towar (nabiał) często wożony jest bez chłodni nawet w 40 stopniowe upały. Ta twoja pani ze sklepiku często, w zasadzie standard, Przyjmuje pieniądze, zmywa ladę, podłogę i podaje ci towar tą samą ręką. Nie myje tych rąk. To standard, napatrzyłem się.
Biedronki były tak napiętnowane, że takich sytuacji tam nie ma.

Teraz wrócę do tej zagranicy.
Tysiące Polaków tam pracuje a miliony kupują, kolejne setki tysięcy dostarcza tam towar. Biedronka większą cześć sklepów ma na własność. Zainwestowali w budynki i logistykę. Zainwestowali kupę kasy w Polsce.
Myślisz, że kasjerka w Biedronce przy alejach pakuje kasę do wora i kurierem wysyła do Portugalii? Te pieniądze w 90% zostają w Polsce. Dalej są inwestowane w Polsce.
Dalej uważasz, że to zagraniczna firma bo właściciel nie jest Polakiem?

hehe kasia sobie jaja robi a fankore dalej na poważnie swoje teorie spiskowe wygłasza

hehe kasia sobie jaja robi a fankore dalej na poważnie swoje teorie spiskowe wygłasza

Bo to oczywiste,wystarczy czytać ze zrozumieniem i mieć trochę dystansu do samego siebie

Ika poprostu mózg to jemu się popsuł od polskiego jogurtu danone,albo innej polskiej ,zdrowej żywności w sklepikach osiedlowychco cóż inni sie poca drugim mózg szwankuje: pozdrawiam fankore