Posty: 161
Dołączył: 26 Kwie 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Nepotyzm. Stalowowlskie placówki szkolne wolne od nepotyzmu pośredniego i bezpośredniego tak czy nie? Piszcie.
|
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 43
Dołączył: 13 Lis 2011r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Niestety ale prawda jest taka iż tego typu placowki szkoły, urzędy, sądy itp są obstawione przez rodziny. Jestem po studiach po ktorych moge ubiegac sie o prace min w szkole i wielokrotnie mialam do czynienia z takim zjawiskiem. Przyjmowani sa ludzie bez kwalifikacji gdyz wujek jest dyrektorem, nawet kuchnia w szkole jest przyjmowana po rodzinie. W dziesiejszych czasach bez znajomości ciezko dostac prace, nawet na staz trzeba bylo szukac kogos kto by mnie wkrecil. Przykladow moge podac duo wiecej.
Ciekawe gdzie mozna takie sprawy zgłaszac? .... |
|
Posty: 161
Dołączył: 26 Kwie 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
właśnie pośredni to taki kiedy wujek, rodzina jest w radzie miasta itp. i wywiera wpływ na dyrektora szkoły mówiąć wprost podstwia osobę z polecenia, czy stalowolskie placówki są wolne od tego typu zjawisk a jesli nie to dlaczego bezkarnie takie zjawisko funkcjonuje, co nalezałoby zrobic jak usprawnic skontrolowac nabór nauczycieli, kadry pracowniczej do placówek publicznych.
Czy stalowolskie placówki to nieprzepuszczalna sieć, do której dostęp maja tylko uprzywilejowani przez pokrewieństwo czy blizszą znajomość w urzedach nadzoru nad tego typu placówkami. Piszcie czy ktoś dostał pracę bez polecenia w tego typu placówkach. Czekam na opinie. |
|
Posty: 7810
Dołączył: 29 Lip 2009r. Skąd: PiSlamabad Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
A ja mam mieszane uczucia dotyczące nepotyzmu. Zawsze można powiedzieć o kimś że ma mniejsze kwalifikacje a został przyjęty zamiast mnie.
Nigdy nie starałem się o prace w żadnym urzędzie ani jednostce budżetowej co nie znaczy że nie starałem się o pracę w ogóle. Zawsze po pierwszej rozmowie była zaciągana opinia o mnie u poprzednich moich pracodawcach, pytani o mnie byli moi klienci. Ja również dostawałem telefony od pracodawców z pytaniem o ich przyszłych pracowników. Każdy chce mieć osobę sprawdzoną, uczciwą, kompetentną a jak nie zna kandydata to pyta o opinie innych, którzy znają tego kandydata i mogą coś na jego temat powiedzieć. Czy to jest nepotyzm? Nie wiem? Gdybym miał własną firmę i zatrudniał bym ludzi to wolał bym człowieka z polecenia. Kogoś kogo osoba którą znam i jej ufam poleca mi tę osobę. Czy7 w urzędach lub jednostkach budżetowych powinno być inaczej? Nie wiem. "Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny |
|
Posty: 84
Dołączył: 28 Lis 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ula a gdzie pracujesz obecnie i ktora placowke masz konkretnie na mysli?
|
|
Posty: 161
Dołączył: 26 Kwie 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Andrzejku koń Cię kopnął? pytam o stricte nepotyzm pamietaj jesli załozysz firme nie zatrudniaj osoby z polecenia bo Ci wywinie takiego orła, że popamietasz pamietaj ze taka osobe trudno zwolnic , a z czasem mozecie stanac poprzeciwnych koncach kija.
Mi chodzi o zjawisko w stalowolskim szkolnictwie które jest nieprzepuszczalne! nie ma nic to wspólnego z sitem jakie przechodza kandydaci do prywatnych firm gdzie sa na rozne sposoby sprawdzani min. u poprzedniego pracodawcy. Betty chodzi mi o wszystkie publiczne placówki szukam ludzi którzy w nich pracują bez znajomości lub dostali pracę w ciagu ostatnich 5 lat. |
|
Posty: 84
Dołączył: 28 Lis 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Betty chodzi mi o wszystkie publiczne placówki szukam ludzi którzy w nich pracują bez znajomości lub dostali pracę w ciagu ostatnich 5 lat. A do czego sa ci oni potrzebni? ja pracuje w placowce publicznej i dostalam sie poprzez wujka ktory pracuje w magistracie. |
|
Posty: 1100
Dołączył: 2 Lip 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Nepotyzm był, jest i będzie.
Najśmieszniejsze że 99% krytykujących go w sytuacji gdyby wujek/szwagier chciał je wkręcić na intratny stołek by się zgodziła bez zastanowienia i nie widziała w tym nic niestosownego Trzeba korzystać z możliwości co nie? ;] Ciekawe, Ula, czy gdybyś miała ciotkę dyrektorkę która by Cię chciała zatrudnić od zaraz to byś odpowiedziała jej :"nie, ciociu, to byłoby nie fair" *Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów* /Stanisław Lem |
|
Posty: 161
Dołączył: 26 Kwie 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Drogi fractalu nie denerwuj sie pisze prace dyplomowa o nepotyzmie a nie ma to jak środowisko lokalne.
P.S. Nie przyjełabym takiej pracy czułabym sie w niej okropnie. Akceptacja takiego zjawiska to też ciekawy temat. |
|
Posty: 12234
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Jak widać są ludzie którzy nie mają z tym problemów. Brak jakichkolwiek zasad to teraz plaga wśród takich dzieciaczków jak fractal. Jeśli chcesz mieć ciekawy wątek swojej pracy, umów się np. z kierownikie/kierowniczką urzędu skarbowego, ZUS-u - i spróbuj o tym porozmawiać. Może być ciekawie.
Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
Posty: 1100
Dołączył: 2 Lip 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Drogi fractalu nie denerwuj sie pisze prace dyplomowa o nepotyzmie a nie ma to jak środowisko lokalne. P.S. Nie przyjełabym takiej pracy czułabym sie w niej okropnie. Akceptacja takiego zjawiska to też ciekawy temat. Ależ ja się nie denerwuję I wierz mi, nie czułabyś się okropnie w takiej pracy. Czułabyś się jak w rodzinie - panią polonistkę i pedagog wkręciła dyrektorka, wicedyrektorka matematyka itp itd. Sami swoi. Raczej gdybyś tam trafiła całkiem przypadkowo i nie znając nikogo czułabyś się dziwnie i obco. Tak to niestety wygląda. *Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów* /Stanisław Lem |
|