Posty: 352
Dołączył: 18 Sie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
mam pytanie do wszystkich mamusiek karmiacych piersia. po 4 miesiacu rozpoczyna sie wprowadzanie nowych smakow do diety soczkow przecierkow zupek itp. moje pytanie brzmi jak czesto wtedy nalezy dawac dziecku piers. moja niunia rano ma cyca potem jakies jabko przetarte albo obiaek, potem bobofruit, herbatka, wiec w ciagu dnia daje piers zaledwie kilka razy. boje sie czy to nie za malo skoro mleko matki jest tak bogate w rozne wazne skladniki a te sloiczki to wiadomo...
Z miłością jest jak z masłem, od czasu do czasu trochę chłodu utrzymuje ją w świeżości (M. Achard) |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Z miłością jest jak z masłem, od czasu do czasu trochę chłodu utrzymuje ją w świeżości (M. Achard) |
|
Posty: 191
Dołączył: 27 Maja 2010r. Skąd: StW Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
Koniecznie chcesz wyhodować klientkę tzw medycyny.
Cycek do dwóch lat , a jak chcesz omijać przychodnie wywał ze swojego menu owoce , ciemne pieczywo i słodkości powalajace każdy organizm na deski... Ogon , nerki , wątroba i cały tłuszcz z barana , to Najświętsza rzecz Mojżesza kapłana/Biblia/. |
|
Posty: 124
Dołączył: 17 Maja 2010r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
ja moją młodszą córkę karmiłam regularnie co 2,5 do 3 godzin. jak w zegarku, sama wołała. jak zaczęłam wprowadzać jedzenie po 4 miesiącu to na początku omijałam jedno karmienie, przez dłuższy czas, jak miała około 7-8 miesięcy to wprowadzałam następne danie, zamiast cycucha itd...
a jak miała 13 miesięcy to już sama nie chciała, wolała zjeść zupę (nie gotowe ze słoika tylko gotowane w domu) czy np kaszkę więc przestałam karmić |
|
Posty: 352
Dołączył: 18 Sie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
kurcze to chyba za zadko daje piers. piers daje co 3-4 godz. teraz odkad zabkuje to wogole nie chce piersi musze odciagac mleko i dawac butelka. dawalam jej 1 przecier owocowy lub obiadek no i wieczorem kaszke plus czasem herbatke. chyba przesadzam ale to moje pierwsze dziecko...
Z miłością jest jak z masłem, od czasu do czasu trochę chłodu utrzymuje ją w świeżości (M. Achard) |
|
Posty: 124
Dołączył: 17 Maja 2010r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Wiesz Sosna, nie masz się co zamartwiać bo każde dziecko jest inne. może po prostu Ty dajesz swojej Niuni co 3-4 godz bo po prostu taka potrzebę odczuwa maluch i się na tyle najada. co do ząbkowania to też się nie dziwię że nie chce jeść bo to dla dziecka ból, ale staraj się dostawiać do piersi zanim zdecydujesz się na ściągnięcie mleka, bo czasem jest tak że dziecko się szybko przyzwyczai do łatwiejszego, bo jednak z butelki leci szybciej i łatwiej, a z piersi musi ssać. choć nie wszystkie dzieci takie są .
jeśli chodzi o karmienie to jak mówiłam różnie to bywa i zależy od dziecka, na początku jest trudno, ale z czasem się wyczuje nowy rytm i idzie z górki. dla przykładu podam, że starszą córkę karmiłam tylko piersią prawie do 6 miesiąca i jej to w zupełności wystarczało (ja niestety miała ostrą dietę bo mała była uczulona na białko mleka krowiego i wszystkie produkty dla mnie odpadły, a męczyłam się- jeśli chodzi o mnie- 16 miesięcy). dopiero później zaczęłam wprowadzać jabłko, deserki, zupki... |
|
Posty: 124
Dołączył: 17 Maja 2010r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
dodam jeszcze że wcale nie trzeba tak "książkowo" karmić dziecka, owszem MOŻNA wprowadzać inne produkty do diety maluszka od 4 miesiąca, ale nikt nie mówi że tak TRZEBA robić.
pamiętaj że pierś jest najlepsza, a jeśli masz dużo pokarmu to nie musisz od razu 2 razy dziennie dawać małemu/małej innego pokarmu, chyba że już się maleństwo przyzwyczaiło. a jak z karmieniem w nocy? śpi ładnie czy często się budzi na jedzenie?? |
|
Posty: 5
Dołączył: 27 Kwie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Sosna jak masz taki dobru pokarm ( wskazują na to przerwy pomiędzy karmieniami) to po co w dzieciątko pchać jakieś nowości pokarm mamy nalepszy. Moje dzieci nowe smaki zaczęły poznawać ok. 6 miesiąca i to dlatego że same otwierały buźki jak widziały że coś jemy . Jak sobie twoje maleństwo radzi z trawieniem tych "nowości"??
|
|
Posty: 352
Dołączył: 18 Sie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
co do tego zeby nie dawac mleka buteka to nie probl;em u mnie bo dawalam jej herbatki juz od 1 miesiaca, nie mialam problemu z tym ze mala po odkryciu butelki nie bedzie chciala piersi moze dlatego ze caly czas karmie przez nakladki. w nocy to gdy nakarmie ok 22 to spi do 2 a potem co 2 godz pobudka nie wiem dlaczego. po wprowadzeniu kaszki zaczela sie budzic dopiero kolo 4 a potem znowu tradycyjnie co 2 godz pobudka. po wprowazeniu przecierkow jest kupka codziennie a wczesnie 1 raz na 4-5 dni z czego w 4 dniu juz dziecko bylo nerwowe. zastanawia mnie to ile razy powinno sie karmic piersia zeby dziecko uzyskalo ta slynna odpornosc, czy wlasnie tylko i wylacznie piersia czy 3-6 razy wystarczy.
Z miłością jest jak z masłem, od czasu do czasu trochę chłodu utrzymuje ją w świeżości (M. Achard) |
|
Posty: 223
Dołączył: 14 Lip 2010r. Skąd: Stalówka Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
A czemu już zaczęłaś wprowadzać nowości? Te wszystkie obiadki itp po 4 miesiącu, są głównie dla dzieci, które są na mleku modyfikowanym, natomiast jak się karmie wyłącznie piersią dobrze jest poczekać z wprowadzaniem nowości do 5,6miesiąca. Żeby laktacja nie ucierpiała musisz po kolei zastępować posiłki tzn najpierw jeden posiłek o stałej porze np owoc w południe i dawaj regularnie tak samo wtedy laktacja się przystosuje, możesz też dawać do przepicia pierś bo często dziecko nie najada się samym owocem. Później stopniowo zastępujesz inne karmienia warzywkiem itp.
Jeśli chodzi o przesypianie nocy wcale tak nie jest że jak dziecko jest na mleku modyfikowanym czy kaszce to prześpi całą noc a na piersi nie. Mój syn budził się na jedzenie tak samo na piersi jak później na mleku modyfikowanym i najwidoczniej po prostu niektóre dzieci tak mają że nie są gotowe przesypiać nocy nawet do roku czasu. |
|