Witam, potrzebuję kilku porad co do kupna motocykla, interesuje mnie hard enduro najlepiej 250 2t ew 4t tylko pojemność powyżej 400ccm. Ważne dla mnie aby motocykl posiadał homologację drogową, był z roku od 2000 w górę, cena do 10 tyś. Spalanie nie gra roli, żeby był jak najmniej awaryjny.

Jak zamierzasz użytkować motocykl ? więcej w terenie czy na asfalcie? Krótkie czy długie przejażdzki ? Ten rocznik to bezwarunkowo ? Jest wiele dobrych motocykli z lat 90 tych.

To ma byc sprzet na 1 moto czy masz już jakies doświadczenie w offroad? jezeli zaczynasz dopiero to nie ładuj sie w 400ccm bo nie dasz sobie z nim rady Do twoich preferencji bedzie pasowalo cos typu yamaha wr450 lub ktm 450 bądz ktm 530 exc-r.Chociaż ten ostatni za 10 tysiecy moze byc cięzki do kupienia

Namawiał bym Cię na te motocykle:

http://pl.wi(...)Transalp

http://pl.wi(...)ominator

ewntualnie Yamaha XTZ660.

Co prawda nie są to hard enduro ale sprawdzają się w terenie jak i na drodze, w dalszych i krótszych wypadach - co sprawia że się nie nudzą

Ja mam Aprilie Pegaso z silnikiem rotax poj. 650, ale myślę o sprzedaniu bo nie mam kiedy pojeździć, jest w 100 % sprawny, super na teren ale i na drogę. Ja osobiście polecam taki motor żeby poszaleć ale i żeby po prostu się przejechać. Jeśli byłbyś zainteresowany to dzwoń 503838524

Co do użytkowania to prawie codzienne dojazdy do pracy (dlatego wymagam homologacji) w wolnych chwilach las, bagna i takie tam... Co do doświadczenia już jakieś jest, różnego rodzaju motocyklami, quadami więc sobie poradzę, Co do podanych Hond Translap za bardzo ociężały jak dla mnie, Dominator to już wogole mi nie odpowiada. Powiem tak, ma być zwinne lekkie i ma mieć przy*ebanie, gdybym nie wymagał homologacji sprawa byłaby o wiele prostrza. Może być coś i z lat 90 tak 94-99 tylko tu kolejny warunek aby były dostepne częsci

codzienne dojazdy do pracy i jazda po lesie niestety się wykluczają, chyba że stać cię na kilkukrotne wymiany opon w sezonie, polecam KTM EXC 450 powera napewno ci nie braknie, sam to ujeżdżam i jestem zadowolony

@gajowy drogi w utrzymaniu? ile rocznie Cię wychodzi? Nie martw się do pracy mam tak, że asfaltem jade tylko jakis kilometr. Tylko czy kupi w tych pieniądzach ta bestie?

Transalp ociężały ? Ten motocykl wydaje mi się idealny aby pogodzić jazde w terenie i po asfalcie.

Sprawdz jeszcze Yamahe 600 TT. Miałem okazje pośmigać na KTM, jak dla mnie jest to motocykl czysto terenowy.

jak już powiedziałem nie ma motocykla uniwerslnego jeśli chcesz naprawdę poszaleć w terenie, jak chcesz popyrkać to i ścigiem się da co do kosztów utrzymania ktm-a, zależy ile i jak będziesz jeździł, w wyczynowych moto przebiegi liczy się w godzinach olej co 5 zbiorników, kpl opon na sezon(unikając asfaltu), klocki przednie na raz na sezon, tylnye dwa razy, napęd raz , to takie podstawowe rzeczy, potem dojdzie tłok i korba itp. generalnie sprzęt wyczynowy szybko sie zużywa ale daje ogromne możliwości

Honda Transalp jest idealna na takie manewry ,sam smigam taką i jest super, Sprzęt praktycznie niezniszczalny ,w porownaniu do KTM to niebo a ziemia jezeli chodzi o awaryjnośc , wiadomo HONDA to HONDA dla trampka przebieg 150tys to nic a Ktm do 50 sie nawet nie zbliży . Polecam stronkę http://forum.transalpclub.pl/

jak używasz transalpa do "hard" enduro to niezły kozak musisz być
nie można porównywać trwałości motocykla turystycznego do wyczynowego, porównywalnym do ktm exc jest honda crf 450 a tu już zbyt wiele dobrego na temat bezawaryjnosci nie można powiedzieć,
miałem 2 hondy enduro i mam o hondzie jak najlepsze zdanie, ale w przedziale wyczynowych najkorzystniej wypada ktm(awaryjność,koszty,części itp) bo prowadzenie i skuteczność w terenie to już temat dla zawodowców

jak używasz transalpa do "hard" enduro to niezły kozak musisz być
nie można porównywać trwałości motocykla turystycznego do wyczynowego, porównywalnym do ktm exc jest honda crf 450 a tu już zbyt wiele dobrego na temat bezawaryjnosci nie można powiedzieć,
miałem 2 hondy enduro i mam o hondzie jak najlepsze zdanie, ale w przedziale wyczynowych najkorzystniej wypada ktm(awaryjność,koszty,części itp) bo prowadzenie i skuteczność w terenie to już temat dla zawodowców

Podzielam zdanie że transalp bedzie najodpowiedniejszy do twoich preferencji,To bardzo wytrzymałe sprzety i nie wymagające tak dużych nakładow kosztow jak rasowe crossowki typui ktm.

Zgodzę się że KTM jest motocyklem który świetnie radzi sobie w terenie i o jego zaletach można pisać godzinami jednak co do awaryjności i kosztów utrzymania to są to raczej drogie motocykle byle pierdoła do ktm kosztuje niebotyczne sumy Królami niezawodności też nie są niestety.

czy przeczytaliscie pytanie autora? las,bagna,lekki i zwinny to chyba wyklucza tranalpa,
co do cen części ktm absolutnie się nie zgodzę, 4 sezon jeźdzę bez najmniejszej awarii,

Witam, potrzebuję kilku porad co do kupna motocykla, interesuje mnie hard enduro najlepiej 250 2t ew 4t tylko pojemność powyżej 400ccm. Ważne dla mnie aby motocykl posiadał homologację drogową, był z roku od 2000 w górę, cena do 10 tyś. Spalanie nie gra roli, żeby był jak najmniej awaryjny.




Jak szukasz bezawaryjności , a piszesz że szukasz , to tylko motocykle japońskie najlepiej Honda. Transalpem robię w sezonie 15-20 tys km oczywiście jazda po europie UA AL MD RO itd.....i narazie bez zadnych awari

a przeczytałeś hary kolejne posty ? trnsalp super do turystyki ale nie do lasu

Autor tematu szuka motocykla crosowego z możliwością legalnego poruszana się po drogach publicznych.

Gajowy miałeś kiedyś styczność z transalpkiem ? Motocykl na leśnych drogach radzi sobie bardzo dobrze tak samo jak na asfalcie.

nie wiem już czy nie czytacie czy nie rozumiecie, napisał wyraźnie że chce motor lekki do lasu i błota, ja to odbieram jako typowe enduro, nie wiem ktosik co rozumiesz jako jazdę "po lesie" do mojej napewno trnsalp sie nie nadaje;)

http://www.youtube.com/watch?v=auDHMCA6Ur4&feature=related

ps. słuchaj Gajowego bo on ma racje !!

Suzuki DR350 SH, dostępne części, zwrotny jak mała DR125 a bez prównania zwinniejszy. Super motocykl na dojazdy do pracy i w las. Bez zbędnych kilogramów jak w przypadku DR650, no i lepsze zawieszenie. Myślę że można przymknąć oko na tą pojemność 350, naprawde wspaniale się tym jeździ.
Jednak znaleźć w dobrym stanie nie jest łatwo.

no i w końcu pojawił się spec od enduro trochę żeśmy kilometrów razem nakręcili(oczywiście nie po lasach)

Więc wybór padnie chyba na EXC, gajowy a co z modelami z lat 90-99 o części trudno? Co sądzicie o KTM LC4?