Właśnie byłem przepalić toyotke po nocy i odpaliła elegancko co prawda mrozy już spadły no ale jednak są.
Wątpię żeby gold im nie schodził bo słyszę że wiele osób postanowiło dołożyć do litra paliwa te 30gr i zatankować golda do swojego diesla.
W audicy też mam wlanego golda i problemów brak także nie wiem dlaczego wystąpiły u ciebie.
A co oznacza wspomniane przez ciebie miganie sprężynek? granie świec żarowych to nie miganie bo gasną za chwile a miganie? co to oznacza?

Może to być awaria wtryskiwaczy, czujnik położenia wałka rozrządu, jakiś czujnik na listwie wtrysków, pompa paliwa. To tyle co wyczytałem na forach.

Ogólnie mówiąc nic dobrego i taniego

Dokładnie, teraz wiem że silnik jest OK.

Ja swojego merca nawet nie próubuje odpalić
zawiesza mi się sprężyna od bendixa i przy 30 próbach 2-3 rzy może przekręci wiecej ładuje akumulator niż jeżdzę autem
jak temp pójdzie w górę to będe próbował

Ja do swoich diesli (laguna, 360-3P) zawsze tankuje zwykla ON (z lotosu) z prywatnej stacji. Te sprzety niemaja zadnego problemu z odpaleniem.

do passka zawsze lalem shell v-power.


Citroen C5 polegl , bmw tez padlo,(oba diesle) tankowane byly na orlenie.

Dzisiaj takiego mrozu nie ma. Powinno być już lepiej z odpalaniem.

RNI, u mnie w C-330 zrobiło się masło w baku

U mnie w 3P gdy wyciagnolem bagnet to zamiast oleju to byla taka galareta, ale z paliwem nic sie niedzieje.

Ładowały sie akumulatory dzien i noc założyłem silnik ledwo co kręcił jakby aku były padnięte, swiece grzałem jej z minute wydaje mi sie ze nie chce kręcic żwawo przez olej co pewnie zrobił sie jak galareta. Muszę poczekać do wiosny z odpaleniem ciapka

Stefan nie ma tego ze nie da rady.

Wez ponowne aku do ladowania, i laduj je cala noc, ale na najmniejszym pradzie, Przed odpaleniem zapal swiatla w ciapku tak na 10sekund, ciapka przelej pare razy goraca woda, jak co to rozpal ognisko pod miska albo podgrzej ja czyms zeby olej przelamac (rozgrzac) .

Odpalisz bezproblemowo.

No chyba ze ciapek nie jest Ci potrzebny teraz.

Zawsze przelewałem go gorącą wodą i faktycznie pomagało ale teraz od 2 lat mam zalane borygo do chłodnicy a spuszczał go nie będę tylko po to by odpalić.
I tak jak mówiłem w zbiorniku z topy zrobiło sie masło to nie chce mówić co jest na filtrach paliwa dlatego nie ma szans na odpalenie póki co

Niezauwazylem ze masz borygo.

Pozostaje ognisko

Zawsze jeszcze jest inna opcja, drugi ciagnik i na hol.


Ale to co widze tu w Paryzu co ludzie wyczyniaja z autami zeby odpalic przy mrozie -8°C to glowa boli, az szkoda auta.

Da sie odpalic diesla na "popych"? nawet nie wiedzałem.. myslałem ze tylko silniki benzynowe tak odpalają
Co takiego robią we Francji?

Odpalić się da ale nie warto próbować.

da sie diesla na pych ale szkoda
ja mam 2razy gożej bo mam diesla i to w automacie :(
automat zapali na pych przy 50km/h
ale nie bede nawet go odsnieżał
są wkońcu autobusy

No panowie mróz słabszy to i problemy z dieslami powinny być mniejsze

ja właśni zacząłem ładować akumulator bo padł

Próba ciepłego garażu pozytywna ale jak się auto zmroziło po nocy to problemy wróciły. Czekam na cieplejsze czasy, mam nadzieje że nie do wiosny

Panowie gdzie w stalówce można kupic ten środek skydd?

Ja kupiłem na Bliskiej, co prawda w Gorzycach ale zapytaj na przemysłowej.

Można to lać do "komon rejla"?

na statoil`u widziałem ostatnio

No mam nadzieję

W fordzie masz common?? myślałem że pompowtrysk