ktory znajduje sie kolo hali targowej. bylam tam i bylo bardzo pusto,strasznie maly ruch jak na miejsce w centrum. wogole w galerii nie zbyt wielu sklepow. czy wie ktos cos na temat kiedy otworza sie nowe sklepy i co to bedzie?

ja byłam i trafiłam na spory ruch,ale podobno maja tam w najbliższym czasie otworzyć się nowe sklepy

Ja również nie zauważyłam tam tłumów pomimo tego, iż byłam tam w okresie świątecznym, w zamiarze zrobienia upominków.
Moja uwagę (niestety) zwrócił ochroniarz (jeśli tak można nazwać tego Pana Inwalidę), który pilnował tam prawa )))
Nie dość, że człowiek wyglądał jak siedem nieszczęść (pogarbiony, w okularach jak denka od słoików)...to jeszcze bezczel na maksa.
Zwrócił mi uwagę gdy otwierałam TESTERY !!!! Uświadomiłam Go, że nie robię nic złego i poprosiłam grzecznie by w przyszłości przed zwróceniem uwagi komukolwiek upewnił się, że ma podstawy do tego...
Na koniec całej tej syt. po tym jak zostawiłam pusty koszyk i oświadczyłam Mu, ze straciłam ochotę na jakiekolwiek zakupy ten człowieczek stwierdził, że nie muszę tu przychodzić !!!!!!!!
Uczyć się mu nie chciało...ale ambicje jak widać...
nie zostawił w szkole !!!
Pozdrawiam...Pana Garbuska !!!!

Moim zdaniem sklep jest w bardzo dobrze położonym miejscu. Prowadzą go bardzo miłe i uprzejme panie i uważam że warto odwiedzić ten sklep.

Panie sa mile za to ochrona mnie denerwuje.stoja i patrza sie bezczelnie az glupio sie czlowiek czuje ogladajac rozne testery gdyz ma sie wrazenie ze patrza sie jak na zlodzieja zwlaszcza pan w bardzo krotkich ciemnych wlosach.nie lubie takiego zachowania dlatego rezygnuje z tego rossmana.

Myślałem, że tylko ja jestem podejrzanym złodziejem, a tu proszę są inni. Spacerując po sklepie zauważyłem, że gdzie się nie oglądne tam jest ochroniarz (ten z ciemnymi włosami). Jestem w jednym dziale spoglądam w prawo a tam ochroniarz się na mnie gapi, no nic idę do następnego działu, spoglądam w prawo a tam ten sam ochroniarz się na mnie gapi, potem poszedłem do kolejnego działu a tam znowu ten sam ochroniarz. No to dawaj powkurzam go.Staliśmy tak: Ochroniarz |=====| ja, == - to są regały a pomiędzy nimi przejscia, |-przejscia wzdłuż od ściany (tam chyba są malowidła dla Pań) a drugie z drugiej strony od kas, tak że stanęliśmy na przeciwko siebie, no i dawaj wyścigi lataliśmy szybkim krokiem, nie wchodząc między regały, tak przez jakiś czas widząc się na przeciw. Wyścig wygrałem bo jakaś pracownica go zawołała.

Taka ich praca bo polacy to zlodzieje...

[cytat]Taka ich praca bo polacy to zlodzieje...[/cytat]

Sądzisz tak bo znasz siebie?
Ja jestem Polakiem i nie pozwalam się obrażać.
Wszyscy Polacy cię okradli?
Masz na to dowody?
A może to ty kradniesz i myślisz, że wszyscy rtak robią?

Z tą ochrona rzeczywiscie przesada, mogliby dyskretniej obserwować klientow. Niestety przez takie zachowanie traca klientow.

i bardzo dobrze odpowiedział !! Jego praca i według mnie wykonuje ją najlepiej jak może! Nie pasuje to nie kupuje! proste!

DO: fankore

O całym incydencie poinf. kierowniczkę sklepu.
Przeprosiła mnie za zachowanie tego Pana i jego prostacki tekścik.
Ochroniarz nie powinien decyd. o tym kto może/powinien przychodzić do sklepu !!!!!!!! Jego pracą jest ochrona !!!!(nieprzesadna gdyż i taka może zniechęcić, jak czytamy).
Powiedziała również, że zwracając komukolwiek uwagę powinien być pewien tego, że dana osoba robi coś niewłaściwego..np.: testuje kosmetyk nie oznaczony inf. "TESTER".
Jednym słowem...przez jednego TYPA cierpi cały sklep...i jego reputacja.

Powinni to dopracować.
Np. porządny monitoring.
Ci spacerowicze siedzieli by i oglądali co się dzieje.
A tak to snują się za ludźmi jak duchy.

A może fankore jest tym ochroniarzem ?

Fakt, ochrona w tym rossmanie jest fatalna. Zaraz zwróci uwagę, i również mówię o tym panu. Sama ostatnio byłam świadkiem jak zwracał uwagę komuś kto również otwierał testery.

Bardzo ciekawe, bo ten ochroniarz od miesiąca już tam nie pracuje...

Ps. Bladir nie przeżywaj, po nocach spać nie możesz, bo ci uwagę zwrócił ? Znalazła się obrażona, będzie tu ludzi od inwalidów wyzywać, ogarnij się...

hahahahaha jak nie pracuje od miesiaca jak nawet ja bylam z 2,3 tygodnie temu i stal taki w okularach i tylko chodzil non stop za kims

No raczej że pracuje, bo nadal chodzi jak cień i szpieguje

Jak nie patrzeć na alejach tłumów też raczej nie ma chyba ,że przychodzi weekend. W jednym i drugim sklepie czy na Okulickiego czy na Jana Pawła ochroniarz chodzi za tobą krok krok czmycha pomiędzy regałami jak jesteś na kosmetykach typu tusze ,pomadki jakby mógł stałby zaraz za tobą.

To prawda ochrona w rossmanie jest drażniąca kupując coś masz już wzrok ochroniarza na sobie jest to bardzo meczące.

Tez byłam w obydwóch Rossmanach i zawsze nie mogę się skupić na zakupach.Czy stane przy perfumach czy podkładach, wiecznie te gęby ochroniarzy widze.Pamietam jak testowałam perfumy moze z 10min,to stał ten cały czas koło mnie i się gapił na moje ręce a ludzi troche było na sklepie.Strasznie to rozprasza i zrezygnowałam z zakupu.Kompletnie nie umieją obserwować ludzi,mogliby to robic dyskretnie,a nie widzieć we wszystkich złodziei.Rossman straci na tym duzo klientów.

Dokladnie sie z tym zgadzam szlak człowieka trafia jak taki psełdo OCHRONIARZ łązi w krok w krok za toba az człowiekowi głupio sie robi!!!!Byłam kilka razy w rossmanie w Nisku i nie spotkalam sie z czyms takim!!!!

Też wolę robic zakupy w rosmanie w Nisku niż w Stalowej.

Podobno takie zachowanie ochrony jest normalne w tego typu drogeriach, chodzenie jak cień za klientem. O ile dobrze kojarzę (nie pamiętam czy to akurat rossman) jeśli coś zginie oni płacą ze swojej kieszeni, więc w sumie nie dziwne, że tak śledzą, chociaż mogliby by to robić bardziej dyskretnie.

Byłam ostatnio w rossmanie w Nisku i az przyjemnie zakupy robic. W koncu moglam swobodnie perfumy przetestowac. Nawet moj mąz smieje sie z "ochrony" w stalowowolskich rossmanach

Nie pracuje, a to, że drugi też nosi okulary przyszło ci do głowy ???