Dla utarcia nosa temu zarozumiałemu środowisku medycznemu i aptekarskiemu wypadałoby zorganizować ogólnopolski strajk pacjentów.
Do aptek wystarczyłoby nie chodzić przez tydzień i myślę że efekt dla nich byłby bardzo odczuwalny.
Jak chodzi o lekarzy to sprawa gorsza.
Może macie jakieś pomysły.
Wiemy przecież że wiele pożytecznych akcji społecznych się zawiązało przez internet.

Taki protest to trudna sprawa, bo chory musi udać się do lekarza a potem po leki do apteki. Nikt nie będzie ryzykował zdrowia dla protestu. Tak tylko lekarze potrafią bo ryzykują zdrowiem pacjentów a nie swoim.
Druga sprawa to obowiązkowa składka zdrowotna. Niestety jak jej nie zapłacimy to poniesiemy karę (zapłacimy z odsetkami) i nikt się z nami pieścił nie będzie. Stąd komfortowa sytuacja lekarzy. Nawet gdy protestują i nie leczą ryzykują tylko naszym zdrowiem (swojemu, dziecku, żonie wystawi prawidłową receptę) oraz dostają pieniądze z naszych składek. My jako pacjenci niestety jesteśmy zakładnikami.

Szkoda że nie ma takiej technicznej możliwości żeby np. zastrajkowali wszyscy sprzedawcy żywności(bo nie podoba im się to że muszą sprawdzać jaki Vat jest na dany artykuł) i nie obsługiwaliby lekarzy i aptekarzy...niech umierają z głodu...

Mijać szerokim łukiem prywatne gabinety.
Największą karą dla tego środowiska jest brak dopływu kasy.
Ktoś powie nie mam czasu iść do przychodni, na to jest prosty sposób po 18.oo iść na pogotowie tam musi przyjąć lekarz.
Z własnego doświadczenia wiem że lekarz z pogotowia jak nie jest pewien diagnozy w szybki sposób konsultuje się ze specjalistą.

Też nie takie to łatwe nie chodzić do prywatnych gabinetów.

Na jesieni zmarła moja teściowa. Bardzo ciężko chorowała i bardzo cierpiała. Zawsze po szpitalu lepiej się czuła bo dostawała kroplówki, krew i na jakiś czas była poprawa. Gdy mieliśmy skierowanie od lekarza rodzinnego to w szpitalu była 2 dni i do domu w jeszcze gorszym stanie jak poszła. A jakie było zdziwienie pani ordynator że ona o niczym nie wie i skąd tu taka pacjentka się znalazła. Inna sprawa gdy skierowanie było wypisane w prywatnym gabinecie pani ordynator. Inni pacjenci na podszkolili ile trzeba dać.
Więc co było robić, płaciliśmy aby trochę mamie ulżyć. A ona brała do ostatka.

Dlatego to dziadostwo powinno być sprywatyzowane, obecnie szpital jest traktowany przez lekarzy jak własny folwark.

Elizabet czy ta ordynator to u nas w Stalówce w szpitalu rządzi? Czy może to ta pani co ma nazwisko jak pewien narząd wewnętrzny na literę k?

Z moja mamą było podobnie.Miała raka.Jak leżała w domu bardzo cierpiała a do szpitala jej nie chcieli wziąć...Dopiero koperta sprawiła że wzięto ją na oddział gdzie podawano jej morfinę na uśmierzenie bólu.Lekarz prowadzący cały czas mówił że trzeba być dobrej myśli i brał kasę a my nieświadomi wierzyliśmy że dzięki tym zastrzykom(wtedy nie wiedzieliśmy że to morfina)mama wróci do zdrowia...Teraz wiem że to była już agonia kiedy daliśmy ostatnią kopertę...
Niestety w takiej sytuacji gdy choruje ktoś bliski człowiek jest w stanie dać wszystkie pieniądze by mieć odrobinę nadziei a lekarze to bezczelnie wykorzystują...

co tak wszyscy sa obuzeni?
dopiero co byly wybory wtedy trzeba bylo wybierac przyszlosc
jako demokratyczny kraj wiekszosc chce takich niespodzinek
od rzadu to teraz nie ma co biadolic a pojsc po rozum do glowy
jest stare przyslowie
Polak madry po szkodzie
podziekujcie wszystkimpopaprancom za piekny miodem plynacy kraj

Elizabet czy ta ordynator to u nas w Stalówce w szpitalu rządzi? Czy może to ta pani co ma nazwisko jak pewien narząd wewnętrzny na literę k?

tak

Zgadzam się z postulatem że pasowałoby, a wręcz trzeba utrzeć nosa lekarzom.
Jak to zrobić? Na wszelkiego rodzaju nieprawidłowości reagować w ten sposób iż kierować skargi do NFZ/OIL/RPP, dla tych co nie znają znaczenia powyższych skrótów informuje iż:
NFZ - Narodowy Fundusz Zdrowia
OIL - Okręgowa Izba Lekarska
RPP - Rzecznik Praw Pacjenta

Część z was napisze że nie ma sensu pisać skarg do w/w podmiotów bo one nic nie wskórają.

Z własnego doświadczenia wiem iż te podmiotu świetnie reagują na wszelkie naruszenia praw pacjenta. Osobiście znam dwa przypadki gdzie w jednym z nich NFZ ukarał lekarza za brak wypisywania skierowań na badania diagnostyczne pomimo próśb pacjenta. W drugim przypadku z uwagi na błąd sztuki lekarskiej popełniony przez lekarza
OIL wszczeła postępowanie sądowe - które zakończy się ukaraniem tego lekarza, pytanie tylko jaka będzie kara.

Tak więc można coś robić żeby ukrócić patologiczne postępowania lekarzy. Mnie osobiście denerwuje w trakcie wizyty u lekarza to że nie chcą udzielać informacji o stanie mojego zdrowia i leków mi przepisanych - dopiero uświadomienie ich że jest to ich zasrany obowiązek a niedopełnienie tego obowiązku może skutkować odpowiedzialnością karną/cywilną oraz dyscyplinarna powoduje iż udzielają tych informacji.

Jeśli ktoś by chciał szczegółowych info w tym zakresie to zapraszam na pw .

tak, a w ramach strajku pacjentow zaprosmy szamanow z afryki, na pewno beda tansi

Jaka kara grozi lekarzowi za przyjęcie kożyści majątkowej( tzw. koperty ) ?

Z liścia w twarz, a na poważnie to nawet więzienie. Zależy od okoliczności. Problem w udowodnieniu. Garlickiemu nie udowodnili mimo, że mili "twarde" dowody.

Kara surowa. Można powiedzieć, że odwrotnie proporcjonalna niż w przypadku księdza.

Nagranie na Video całego zajścia przecie nie jest trudne. Codziennie w każdej przychodni i szpitalu dochodzi do " łapówkarstwa " i nie ma na to bata ? A moze nik nie jest tym zainteresowany ?

Ja jeszcze nie miałem potrzeby dawania lekarzowi koperty. Szczęście a może sposób bycia, nikt takiej koperty nie wymagał.

Czy nagrać na video to nie problem? Nie wiem, ale chyba nie każdy w domu ma kamerę video, a już na pewno taką mini. Jak wiesz, że codziennie do takich łapówkarskich transakcji dochodzi w szpitalach i przychodniach to uzbrój się w kamerkę i idź wychwyć nieuczciwych lekarzy. Ktoś kto daje w łapę nie jest zainteresowany aby sprawa z wszystkimi szczegółami wyszła na jaw bo jest tak samo karany jak osoba, która tę łapówkę dostaje.

Chodzi o to że skoro to taki powszedni proceder to dlaczego służby utworzone do przestrzegania prawa się tym nie zajmą ? Np. CBA

mariusz12879 ale to ty twierdzisz, że lekarze codziennie przyjmują łapówki. Jeśli jest tak jak piszesz i masz na to jakieś dowody wystarczy, że doniesiesz do CBA i po kłopocie. Lekarzy jest kilkaset razy więcej niż agentów CBA nie są w stanie kontrolować co dzień każdego lekarza. Twój donos na pewno by im bardzo pomógł. Im i nam jako pacjentom oczywiście.

Jak nie jesteś w temacie to proszę cię bardzo nie wypowiadaj się w tych kwestiach. Osoba która wręczyła korzyść majątkową (łapówkę) odpowiada tylko wtedy jeśli nie zawiadomi organów ścigania o tym fakcie zanim one by się otym dowiedziały
Szczegóły okraśla art.229 par. 5 kodeksu karnego.
Tak więc nie jest tak jak piszesz że wręczający korzyść majątkowo jest tak samo karany jak osoba która tą korzyść przyjeła

Tak se tylko gdybałem,

Ale jak wręczysz i nie polecisz donieść tylko zrobi to ktoś inny to odpowiadasz tak samo jak ten co przyjął łapówkę.

Donosiło to się za PRL, w dzisiejszych czasach jeżeli jesteś w posiadaniu informacji z której wynika iż dana osoba popełniła czyn zabroniony i przekazujesz tą informację odpowiednim organom ścigania to wówczas taką czynność się nazywa zawiadomieniem o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

Dobre
Inna nazwa, czynność nadal taka sama

Wystarczy bo już dawno zeszliśmy z tematu.
Strajk pacjentów, ma ktoś jakiś pomysł??

No ja dalej główkuję co by tu można zrobić.
Gdyby była możliwa zmowa większej ilości pacjentów i gdyby oni się na 1 tydzień "wypisali" od swojego lekarza rodzinnego i w tym czasie nie zapisali się do innego. No to ja myślę że skutki finansowe by były dotkliwe, jako że rodzinni dostają kasę za zapisanych a nie leczonych pacjentów.