sammael poszło pw ;)

ojej, a do mnie wpadli goście, więc niestety nie mogę
bawcie się dobrze!!!

widze madzik

Fajnie było Was poznać

Gratuluje odwagi tym, którzy stchórzyli ;)

Madzik a co Ty o 8 już na nogach ?? nie odsypiasz? czy dopiero wróciłaś ? :-)

Czy dobrze rozumiem? Bycie na tym spotkaniu wymagało aż takiej odwagi? Tak ostro było?

Szkoda, że zdrowie nie pozwoliło mi wziąć udziału (choroba nie wybiera niestety :/ ), ale mam nadzieję, że następnym razem się uda!

przepraszam, nie byłam....
niestety tak mi wypadło...(nie będę się rozpisywać)
a jak już mogłam, to nie wiedziałam czy jeszcze jest do kogo
drugi raz się to już nie powtórzy

Sun, szkoda dnia na spanie ;)
Kill oj ostro. Byl tam jeden taki, jakies dziwne imie mial, juz nie pamietam jakie, to dawal tak ostro, ze ja w szoku bylam

Czyli co? Dziwaków naściągało? Zaczynam się cieszyć, że mnie nie było...

Kil żałować powinieneś, chociażby tego, że mnie nie poznałeś

O widzę że towarzystwo powoli dochodzi do siebie.

No coś kolega późno się dobudził xD

Koleżanko ,ja już zdąrzyłem zaliczyć kawę i śniadanie na mieście i odebrać swoje ruchomości z parkingu

Dobrze ze się obudził i dobudził w koncu to mis ,

Chociaż cegły podstawili?

tabaza misie czasami tak mają.A co do kół to tych onych przechytrzyłem -opony mam letnie więc teraz nieprzydatne.

Barnaba jest zajebiaszczy ;]
fajnie ze zjawila sie niemala grupa odwaznych :], ale^^
rozumiem zdazenia losowe ze komus moglo cos wypasc, ale do tych co sie deklarowali, a nie przyszli bo jednak nie, bo sie bali/ly!?(ku..a kogo? zywej osoby?)bo lecial film, bo sie srac zachcialo itd. to bardzo fajnie ze uszanowaliscie/lyscie, ze dziewczyny staraly sie skrzyknac jakos towarzystwko :] bardzo to mile ze im niepotrzebnie dupe truliscie/lyscie :] jebnijcie sobie baranka - to oczywiscie, do tych co mogly/li, deklarowaly/li, a zostaly/li srac w domu ;]

O ile pamiętam to Bonawentura, ale twoja interpretacja też mi się podoba a co do reszty to masz rację

zle pamietasz Barnaba byl ]:->

O.k niech Ci będzie ale faktycznie wymiatał.

Czytam ten post od kilku dni i mi się podoba Teraz niestety wyjechałem na kilka dni. Jak będziecie organizować 3-cie spotkanie to bardzo bym chciał się zjawić i was poznać

No i co wy się chłopaka czepiacie?! Dawno tak nie śmiałam się jak wczoraj dzięki owemu koledze ;-)

Noo tak, słodzcie mu dalej. Chłopak w jeszcze większe samouwielbienie popadnie

a ja tam nikogo nie widzialem

i dlatego Tobie pierwszemu kłaniał się ostatnio okulista no ale tego też nie zauważyłeś no tak...za tępa jestem skoro ślepota dolega jak tu okulistę dostrzec