witam.może ktoś mi podpowie doradzi.2 miesiące temu wprowadziłem się do domu po rodzicach.został on wyremontowany,bo był zniszczony i miał na ścianach w niektórych pomieszczeniach grzyb.od miesiaca dzieci mi chorują praktycznie non stop.już antybiotyki się kończą które wypisuje lekarz,i o zgrozo zaczyna rozkładać ręce.czy to wina tych grzybów co były w domu i może w powietrzu domowym siedzą i to sprawiają czy to ta pogoda powoduje że nie mogę wyleczyć dzieci.może miał ktoś podobny problem z ciągłymi infekcjami u dzieci.proszę o pomoc bo nie wiem co robić

PIKET - gdy byłem dużo młodszy spędzałem ferie u babci - ona miała w zimie problemy z ociepleniem domu - w miejscu w którym spałem był grzyb na ścianie - przez tydzień miałem suchy kaszel - nie odrywał mi się, podejrzewałem ,że możliwym jest wdychanie tego gó*wna - nie wiem ile w tym sensu ale może coś w tym jest - powinieneś/aś powiedziec o tym lekarzowi - bo bardzo możliwe ,że ma to związek.

Polecam lekarstwo wymyślone przez nasze pra lub prapraprababcie:
gorace mleko (tylko bez przesady-takie do wypicia) + łyżeczka miodu + łyzeczka masła + ząbek czosnku (najlepiej drobno pokrojony).
Podawać codziennie najlepiej na noc

Zmien lekarza , antybiotyk jest jednym z ostatnich srodkow jakie mozna zalecic. Niestety poziom medycyny w Polsce jest mierny , lekarze nie mają zbyt dużej wiedzy . Wiedzą ,że antybiotyk działa najsilniej dlatego go przepisują . Lek początkowo zadziała ale niszczy odpornosc dziecka / dorosłego , co sprawia , że kolejne infekcje łapią się szybciej i chory gorzej przechodzi chorobę . Pierwsze co zrób to zmień lekarza

Zalatuje chorobą od grzyba. Jak byłem mały puszczali nas do podstawówki w obecnym muzem regionalnym, pomimo że mieliśmy kilka kroków do dziewiątki w rozwadowie. I takie choroby były non stop przez wszechobecnego grzyba. Co ciekawe teraz to wyeliminowali w muzem i chwała im za to. Jaka masz wilgotność powietrza u rodziców?

bardzo dobry pomysł z tym piciem mleka z czosnkiem ja u moich dzieciaków tez to stosuje a do tego jak tylko widze ze sie cos dzieje to nie lece do lekarza tylko próbuje swoimi domowymi sposobami leczyc. Podaje swoim dzieciom domowej roboty syrop z cebulia--świetny na kaszel do tego daje im codziennie rutinoscorbin lub rutinacee nawet po 3 szt. rano i wieczorem

Ewidentnie grzyb. Niestety - nie tak łatwo sobie z tym poradzić - trzeba wynając specjalistyczną firmę, zrobią niestety bałagan - a potem trzeba bardzo pilnowaćm żeby do domu nie weszął wilgoć, bo sytuacja może sie powtórzyć.

Czy wiesz PIKET , że żółtko wiejskiego jajka , posiada wszystkie witaminy do życia potrzebne i przyswajalne w 100%.
Pewnie nie , zatem polecam:
http://www.jedzo(...)hp?id=83
Odporność ponad wszystko!!!

Jeżeli masz wilgoc w domu i wychodza Ci grzyby na ścianie a spółdzielnia ma to w cztwrech literach to zawsze możesz sobie zainstalowac płyty antygrzybiczne - ale zanim to zrobisz to kup spobie spray przeciw pleśni - SAVO - ja nim wyczyściłem całą piwnicę w tamtym roku i najlepiej nie kłaść dzieci spać w pokoju w którym on sie znajduje.

grzyb pryskałem preparatami w lecie i "wydaje" mi się że pomogło.wrzesień pazdziernik nie było grzane ale tam gdzie śpimy nie ma grzyba.tylko w 1 pokoju na piętrze jest.wilgoć nie wiem czy jest.są sposoby by zbadać czy w powietrzu nic się nie unosi jakieś cholerstwo.czosnek jest oki ale czy na takie paskudztwo tez.poza tym nie wiem czy to napewno to.może grzyb został zlikwidowany a została brudna po nim ściana?nie_wiem:

PIKET takimi środkami/sprayami nie doszorujesz go nigdy do końca -płyty to dobre rozwiązanie - poniewaz u mnie w piwnicy tworzy sie na nowo - i on powraca - nie wiem jak jest w domach ,ale wydaje mi się ,że za wszystko odpowiada wentylacja pomieszczeń i np. takie rzeczy jak posiadanie okapu w domu - jeżeli go nie masz to to tez może być przyczyną powstawania grzybów - para z gotowania.

a ja proponuje stosowanie tranu na odporność

Najpierw należało by walczyć z przyczyną. Dach przeciekał ? ściany zamokły ? nieodpowiednio ocieplony strop lub ściany? Wentylacja też jest bardzo ważna. Najpierw zlikwidować przyczyne powstawania grzyba. Jeżeli grzyb jest od niedawna być może pomogą środki chemiczne i osuszanie,jeżeli dłużej trzeba będzie skuwać tynk a nawet napocząć ściany.

Dlatego jestem zwolennikiem materiałów budowlanych z zawartością wapna

Po pierwsze - zgłoszenie w Spółdzielni o sytuacji, ale tylko w formie pisemnej.( z kopią dla siebie i pieczątką Spółdzielni o złożeniu pisma) Opisać to wszystko ze szczegółami.
Po drugie czyszczenie z grzyba czy pleśni wymaga wyprowadzki z domu na co najmniej dwa dni, bo płyn do pleśni jest bardzo niezdrowy, a raczej opary jego( zresztą nie da sie wytrzymać w domu, bo szczypie w oczy) i to ma za zadanie Spółdzielnia- chyba po to płacimy czynsz i inne duperele z tym związane, aby normalnie żyć.
Samemu nie radzę nic robić trzeba sobie przypilnować i nie ustępować Spółdzielni)))

Dla dzieci i dorosłych na odporność Polecam Balsam Kapucyński u Ojców Kapucynów

Doraźnie polecam Pilmas - grzyb znika w mgnieniu oka i bez zlikwidowania przyczyny (słabe ocieplenie i brak/wadliwa wentylacja)się nie obejdzie.

Spróbujcie dogrzać dom i jednocześnie często go wietrzyć - trzeba pozbyć się mamksimum wilgości - jak może zalegać w ścianach. Bardzo dziwna sytuacja - ale tak czasami jest, że grzyba nie widać - a swoje robi....

Jak ktoś jest uczulony na grzyba to często też na inne rzeczy. Mleko, masło, miód to oprócz orzechów i glutenu produkty najczęściej uczulające. Więc z tym trzeba uważać.

a to o domek chodzi

..., więc trzeba ocieplić lub jakość uszczelnić zewnętrzną ścianę, bo moze między szczelinami przedostaje się woda- inaczej ciągle pleśń czy grzyb będzie wracał.

dzieci moga tez mieć wyjałwiony oraganizm (czyli równiez zagrzybiony) po antybiotykach

Zeby grzyba sie pozbyc to w domu musi byc cieplo (najlepiej dom docieplic) i sprawna dzialajaca wentylacja . A wentylacja, a sprawna dzialajaca wentylacja to wielka roznica.

Polecam winko czosnkowe (spokojnie to tylko nazywa się tak z winem nie ma nic wspólnego)Do rzeczy:ja podawałem mojemu synowi codziennie wieczorem przed snem naprawdę działa nie choruje jeżeli już to bardzo rzadko myślę że dzięki temu właśnie nabrał odporności.
Przepis:
20-25 ząbków czosnku przecisnąć przez praskę zalać szklanką gorącej przegotowanej wody i odstawić pod przykryciem na 24h.Po tym czasie dodać łyżkę stołową miodu i sok z połowy cytryny dobrze rozmieszać i rozlać w ciemne buteleczki np.po syropach.Podawać codziennie łyżeczkę przed snem.Warto wypróbować pomoże,a na pewno nie zaszkodzi.Gorzej jeżeli jest to faktycznie alergiczne wtedy konieczna będzie wizyta u alergologa

PIKET poczytaj tu http://www.osuszaniemurow.pl/?a=04110 ,napewno coś znajdziesz dopasujesz do Twojej sytuacji.