NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Porady techniczne »
Nowy Temat Odpowiedz
« 1 2 3 4 5 ... » »»
Cynizm wulkanizatorów,
Posty: 1680
Dołączył: 1 Marz 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 7 Gru 2011r. 16:40  
Cytuj
Osobiscie uważam, że dynamo jest najlepsze. Swoje kupiłem właśnie po to żeby genralkę w 125p zrobić i wszystko było przykręcane momentem ksiązkowym i etapami.

Moja wypowiedz nie jest "ekspercka" tylko chciałem nawiązać do poziomu obsługi w warsztatch - po których ciężko ręcznie odkręcić śruby, rzucane uprzednio przez macherów na glebę i razem z piachem na sucho dokręcane "ustawionym" pneumatykiem.

Może mam szczęście i wyczucie ale sam po sobie zawsze odkręcam śruby we wszystkich samochodach i kołach z jednakowa siłą i oporem.

Zalecam stosowanie "dynama" pomimo wszystko.

Dla mnie koniec tematu, dziękuję.umiech

p.s.
Ja do tej pory nie spotkałem się w żadnym z odwiedzanych przeze mnie warsztatów oponiarskich ze stosowaniem klucza dynamometrycznego. Może gdzieś tam...stosują, nie zaprzeczam...

"Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad. Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może się bronić przed demokratycznie podjętą decyzją." Benjamin Franklin
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 7 Gru 2011r. 16:40  
Cytuj

"Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad. Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może się bronić przed demokratycznie podjętą decyzją." Benjamin Franklin
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 331
Dołączył: 18 Sie 2008r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 7 Gru 2011r. 16:55  
Cytuj
CYTAT
Ja do tej pory nie spotkałem się w żadnym z odwiedzanych przeze mnie warsztatów oponiarskich ze stosowaniem klucza dynamometrycznego. Może gdzieś tam...stosują, nie zaprzeczam...


I to jest ten ogromny problem, brak świadomości z którym trzeba walczyć, piętnować takie zachowanie na każdym kroku.

Może zrobimy jakąś akcje społeczną potluczony ? Będziemy rozdawać ulotki przy warsztatach samochodowych, uświadamiające klientów o zagrożeniu jakie na nich czyha tuż za bramą ?

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 12022
Dołączył: 1 Lut 2011r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 7 Gru 2011r. 17:26  
Cytuj
Pamiętam jak kiedyś gdy kupowałem opony, gość w serwisie zapytał, czy chcę normalne czy "młodzieżówki" - ponieważ gościa znałem, uznałem to za żart - i zapytałem co to są te młodzieżówki - "to takie opony, co ładnie piszczą i szybciutko się ścierają....."

Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem....
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1680
Dołączył: 1 Marz 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 7 Gru 2011r. 17:32  
Cytuj
Rcdc ciągniesz mnie za językumiech...
oświadczyłem już zakończenie wypowiadania się z mojej strony ale przed chwilą dostałem natłoku myśli na temat błędów i niedbalstwa popełnianych w warsztatach oponiarskich.

1. personel to często są jakieś łebki bez pojęcia o tym co robią, chyba jacyś z łapanki.
2. producenci po wyważaniu oznaczają czasami opony punktami czerwonym i/lub żółtym na boku opony.
- żółty oznacza, że w tym miejscu opona jest "najlżejsza" i należy tak zakładać oponę aby żółty był na wysokości wentla.
- czerwony oznacza największy promień opony w miejscu tego punktu (opona nigdy nie jest idealnie okrągła) tez to się ma jakoś do zakładania ale nie jestem pewien - to nie ja mam obowiązek posiadania tej wiedzy
W rzeczywistości prawie żaden fachura nie zwraca na to uwagi bądź jest leniwy lub nie wie w ogóle co to znaczy.

3. Najgorsze co widziałem osobiście do tej pory - będąc nie dawno samochodem służbowym do wymiany opon to kompletny brak przeszkolenia personelu(personel to za dużo powiedziane).

Firma ARTMET PLUS - totalna porażka, wymiana kompletu trwała chyba dłużej niż grand prix F1 ale mniejsza z tym.

Koleś bierze felgę, ściąga oponę, zakłada nową i uwaga!!! - wyważa, ale jak?...ściągał stare ciężarki tylko z zewnętrznej strony felgi, obracał kołem, sprzęt mu pokazywał gdzie i ile g. i tyle nabijał. Stare ciężarki z wewnętrznej strony felg zostawiał i nabijał dodatkowe ciężarki - na feldze było chyba z 5 do 7 ciężarków. Nie dotarło do niego że koło wyważa się jednorazowo on twierdził, że najpierw wyważa zewn. stronę a następnie wewnętrzną.
mlotekmlotekmlotek
Robotę trza było poprawiać.
Musiałem kolesia instruować i tłumaczyć jak się wyważa koła i co ma robić:szok::szok::szok: Nigdy wcześniej imam nadzieję już nigdy w przyszłosci nie spotkam się z takim zjawiskiem.

Tej firmie nie oddałbym nawet noża do naostrzenia, ale nie ja ją wybierałem do serwisu więc nie moja strata.

"Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad. Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może się bronić przed demokratycznie podjętą decyzją." Benjamin Franklin
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1216
Dołączył: 8 Sie 2006r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 7 Gru 2011r. 17:50  
Cytuj

Obrazek


Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 12022
Dołączył: 1 Lut 2011r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 7 Gru 2011r. 17:55  
Cytuj
Kiedy ja uczyłem się na mechanika samochoowego, nikt nie myślał nawet o dokręcaniu kół kluczem dynamometrycznym (może śruby w kołach były lepsze?) Klucza dynamometrycznego używało się do doktęcania głowicy - a nie kół.

To co? po złapaniu gumy i dokręceniu śrub "krzyżakiem" - powinienem jechać do warsztatu? okok

Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem....
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1216
Dołączył: 8 Sie 2006r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 7 Gru 2011r. 17:57  
Cytuj
Kiedyś leczono przetaczając byczą krew, a gruźlica była śmiertelną chorobą.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 12022
Dołączył: 1 Lut 2011r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 7 Gru 2011r. 18:00  
Cytuj
Czy piętnaście tal to tak dużo? Nie zauważyłem żeby zmienił się materiał piast, - owszem, częściej ludzie mają "alusy" które być może są na to wrażliwsze. Zwykła felga tłoczona na gorąco z blachy nie powinna się od tego zdeformować. umiechumiechumiechumiechumiech

Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem....
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 38
Dołączył: 22 Lut 2009r.
Skąd: Nisko
Ostrzeżenia: 100%
ff
Wysłany: 7 Gru 2011r. 19:49  
Cytuj
Panowie, widzę, że wywołałem swoją troszkę może niefrasobliwym wpisem niezłą pogawędkę. zapraszam do naszego serwisu, jeśli się boicie to tylko na kawkę. Myślę, że zarówno moje jak i doświadczenie ponad 15 letnie moich pracowników przekonają Was, że nie wszystkie serwisy w Nisku i Stalówce można wrzucić do jednego garnuszka. Nie chce więcej pisać na ten temat na forum, chyba że macie jakieś fachowe pytania z przyjemnością odpowiem,bo i tak troszkę namieszałem. Tak dokręcam dynamometrycznym, ale dobrze ustawiony pneumatyk w wiekszości samochodach przy wiekszości Chińskich nie cechowanych przez Urząd kontroli śrubach i nakrętkach nie ma sensu, Większość z Was jeździ na oponach o złych indeksach nośności i prędkości, nie dopasowanych markach do modelu samochodu itp.

pozdrawiam i zapraszam. Temat na czasie.
I tu mam odwagĘ podpisać sieęz imienia i nazwiska bo setki naszych klientów mają do nas 100% zaufanie

Sławomir Sądej
" CORADO " VIANOR - NISKO

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 331
Dołączył: 18 Sie 2008r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 7 Gru 2011r. 20:14  
Cytuj
Sądzę, że to właśnie przy tych "chińskich" śrubach - kontrola momentu jest tym bardziej ważna.
Niski zapas wytrzymałości, niska granica plastyczności, niska granica zniszczenia pozwala niezwykle łatwo uszkodzić taką śrubę.


cor77 - rzuciłeś rękawicę. Podniosę ją. Pojadę do tego serwisu na wymianę opon ok

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 781
Dołączył: 28 Sie 2007r.
Skąd: z miasta rowerów
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 7 Gru 2011r. 20:31  
Cytuj
a może jakieś ceny? chytry
chodzi mi o cenę kompletu letnich 205/55 R16 V91 najlepiej z oznaczeniem MO, ale nie koniecznie umiech

Errare humanum est.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 12022
Dołączył: 1 Lut 2011r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 7 Gru 2011r. 20:57  
Cytuj
Mamy producenta śrub do kół pod nosem - czyli w Łańcucie - dawny "Śrubex" - obecnie "Koelner". Widziałem śruby od nich, miałem okazję poznać nieco proces technologiczny - budzi zaufanie. Ale oni zajmują się produkcą najbardziej odpowiedzialnych śrub....

Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem....
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 497
Dołączył: 30 Sty 2009r.
Skąd: stalowowolunia
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 7 Gru 2011r. 20:57  
Cytuj
CYTAT
Kiedyś, pewien mechanik, gdy miałem praktyki miesieczne w polmozbycie powiedział do mnie i do moich kolegów: \"Choćby robota trawał 5 minutm róbcie ją minimum pół godziny - ma klient wiedziec za co płaci - pałaca za to, że nie wiedzą, a my wiemy....\"


Miał gość rację good

Jeszcze za szczeniaka przytuliłem cztery stówki za " odzyskanie magisterki " z kompa smiech2
Cała robota polegała na wyjęciu dyskietki z napędu i oddaniu odzyskanej pracy po trzech dniach jezyk

Wiedza kosztuje potluczony

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 

Deprecated: Function eregi() is deprecated in /home/stalowem/stalowemiasto.pl/pub/edytor/xcode_forum.php on line 285
Posty: 38
Dołączył: 22 Lut 2009r.
Skąd: Nisko
Ostrzeżenia: 100%
ff
Wysłany: 7 Gru 2011r. 21:00  
Cytuj
Panowie, wielu z Was ma oczywiście racje w tym co pisze, ale, oby nigdy nikomu się to nie przydarzyło, odpada Ci koło i ulegasz wypadkowi. Kto za to odpowiada, przeważnie serwis. Wolę dokręcić troszkę mocniej, zaręczam, że zawsze odkręcisz o ile / nie przeładujesz auta, itd/ niż ma się odkręcić w czasie jazdy. Każdy z Was kto sam dokręcał kluczem dyn. chyba maiał wrażenie, że są nie dokręcone. Tyko merolek ma moment ponad 200 a przeważnie jest to OD 140. Nie jest to dużo a biorąc pod uwagę jakoś śrub, nakrętek i wiek felg... Moi pracownicy na pytanie dlaczego nie kluczem dyn. odpowiadają że po 15 latach maja klucz w rękach. Nigdy się nie odkręciło, a rzadko się zdarza aby klient nie mógł odkręcić. Klucz pneumatyczny dokręca od 450 do 800 zależy jak go ustawisz. Po takim kluczu zawsze sprawdzamy ręcznie krzyżakiem i nawet po 450 jeszcze jest w niektórych autkach co dokręcać.

205/55R16 jestem w domu, ale podaj adres @ wyślę kilka pytań do jakiego autka itd

mój nisko@vianor,pl lub biuro_(at)_corado.eu
605 897 811

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 38
Dołączył: 22 Lut 2009r.
Skąd: Nisko
Ostrzeżenia: 100%
ff
Wysłany: 7 Gru 2011r. 21:04  
Cytuj
Mamy producenta śrub do kół pod nosem - czyli w Łańcucie - dawny "Śrubex" - obecnie "Koelner". Widziałem śruby od nich, miałem okazję poznać nieco proces technologiczny - budzi zaufanie. Ale oni zajmują się produkcą najbardziej odpowiedzialnych śrub....



Sorka ale nie umiem wklejać cytatów.


Tak to jest firma z certyfikatami i każda śruba ma indywidualną cechę wytłoczoną cechę. Kosztuję x2 ale tylko takie sprzedaje u siebie w serwisie. Dlatego u jednych coś kosztuje 35 a u innych 50 i tak jest z wszystkimi materiałami, nie tylko oczywiście w tej branży.

poz

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 12022
Dołączył: 1 Lut 2011r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 7 Gru 2011r. 21:08  
Cytuj
Jasne - ale takiej śruby nie ma szans urwać umiech I człowiek jadąc samochodem jest pewien, że mu koło nie odpadnie. Widziałem już kilka razy samochody na parkingach z trzema śrubami zamiast czterech w kole - jak się przyjrzeć - można zobaczyć że łeb odskoczył....

Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem....
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1216
Dołączył: 8 Sie 2006r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 7 Gru 2011r. 21:33  
Cytuj
o jezu sciana

CYTAT
Panowie, wielu z Was ma oczywiście racje w tym co pisze, ale, oby nigdy nikomu się to nie przydarzyło, odpada Ci koło i ulegasz wypadkowi. Kto za to odpowiada, przeważnie serwis.

Przeważnie jest to nie do udowodnienia. Niestety.

CYTAT

Wolę dokręcić troszkę mocniej, zaręczam, że zawsze odkręcisz o ile / nie przeładujesz auta, itd/ niż ma się odkręcić w czasie jazdy. Każdy z Was kto sam dokręcał kluczem dyn. chyba maiał wrażenie, że są nie dokręcone. Tyko merolek ma moment ponad 200 a przeważnie jest to OD 140. Nie jest to dużo a biorąc pod uwagę jakoś śrub, nakrętek i wiek felg...

To czy się koła uda odkręcić czy nie - to nie jest priorytet. To jest tylko jeden z wielu łopatologicznych przykładów dlaczego należy dokręcać jak należy.
Co to znaczy, że nie jest to dużo ? Jest to wartość odpowiednia. Uwzględniająca wszelakie możliwe współczynniki bezpieczeństwa. Błędy klucza, człowieka. Dobrana do średnicy śruby. Materiału z jakiego jest wykonana itp.
Mocniej nie znaczy lepiej ! To złudne wrażenie, to właśnie dowód na to jakie mamy stereotypowe myślenie. Dlaczego chcemy tak bardzo poprawiać konstruktorów ?! Dowartościować się ?

CYTAT
Moi pracownicy na pytanie dlaczego nie kluczem dyn. odpowiadają że po 15 latach maja klucz w rękach. Nigdy się nie odkręciło, a rzadko się zdarza aby klient nie mógł odkręcić.

Najgorsze co może być. Rutyna. To ona jest tak często przyczyną wypadków. Brak myślenia.

CYTAT
rzadko się zdarza aby klient nie mógł odkręcić

Czyli jednak ...

CYTAT
Nigdy się nie odkręciło

A może klient po odkręceniu się koła już nigdy o tym nie mógł powiedzieć ?


CYTAT
Klucz pneumatyczny dokręca od 450 do 800 zależy jak go ustawisz. Po takim kluczu zawsze sprawdzamy ręcznie krzyżakiem i nawet po 450 jeszcze jest w niektórych autkach co dokręcać.

Po takim dokręceniu nie ma co sprawdzać. W najlepszym wypadku do wymiany wszystkie śruby.
Stal nie ma granicy zniszczenia w nieskończoności ... naprawdę ...
A zanim ulegnie zniszczeniu odkształca się plastycznie.

To co teraz kolega napisał pokazało, że kolega nie rozumie wykonywanych czynności i zachodzących przy tym procesów.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 38
Dołączył: 22 Lut 2009r.
Skąd: Nisko
Ostrzeżenia: 100%
ff
Wysłany: 7 Gru 2011r. 21:43  
Cytuj
SM

W ostatnim temacie jakim mnie zaczepiłeś, już się popisałeś. napisz coś konstruktywnego, wnoszącego do tematu jakąś wiedzę. ktoś ostatnio napisał o Tobie, że "skopiowałeś już cały internet do swojego komputerka". Zacznijmy od początku. Siedziałeś kiedyś na lewym, przednim fotelu w samochodzie. Jeżeli tak to ponawiam zaproszenie do naszego serwisu na kawkę a z przyjemnością wszystko Ci wytłumaczę. jak do tej pory to mam wrażenie, że jedynie szukasz zaczepki a nie wyjaśnienia tematu. czy kolejna odmowa konstruktywnej rozmowy?

pozdrawiam Sławomir Sadej

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1216
Dołączył: 8 Sie 2006r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 7 Gru 2011r. 21:47  
Cytuj
Ale co kolega chce wytłumaczyć ? Chętnie to przeczytają także inni. To jest dyskusja publiczna. Konstruktywny dialog - dla wszystkich. Jej celem jest uświadomienie społeczeństwa w jakim są niebezpieczeństwie. nie są to prywatne pogaduszki. Choć jak ktoś sobie zrobi mogą być i przy kawie.
Pewne rzeczy tutaj wyolbrzymiam - dla pokazania skali problemu.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 5015
Dołączył: 20 Lut 2009r.
Skąd: stalowa wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 7 Gru 2011r. 21:52  
Cytuj
CYTAT
Mamy producenta śrub do kół pod nosem - czyli w Łańcucie - dawny \"Śrubex\" - obecnie \"Koelner\". Widziałem śruby od nich, miałem okazję poznać nieco proces technologiczny - budzi zaufanie. Ale oni zajmują się produkcą najbardziej odpowiedzialnych śrub....


mieliśmy Mirku. W naszej okolicy robią nie więcej niż 20% roboty. Zapotrzebowanie na materiały im maleje bo przenosza produkcje tam gdzie się opłaca

"Są tylko trzy prawdziwe sporty: Walki byków, wspinaczka, motorsport, a reszta to tylko gry". - Ernest Hemingway.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 38
Dołączył: 22 Lut 2009r.
Skąd: Nisko
Ostrzeżenia: 100%
ff
Wysłany: 7 Gru 2011r. 21:53  
Cytuj
SM
Przepraszam osoby na forum to moja ostatnia wypowiedz dotycz. SM

Kolego nic nie wyolbrzymiasz bo problem jest. Ale trudno z Tobą publicznie rozmawiać mówiąc o jednym wybranym serwisie a nie problemie. Myślę, że przy następnym naszym wpisie tylko my będziemy go czytać. To nie miała być moja reklama, niezależnie co napiszesz. Poddaj temat do rozmowy ogólny, jeśli chcesz cytować moje słowa na forum i mam się do nich odnosić daj nowy temat VIANOR _ NISKO resztę dodaj sam. Prześledź całe forum, nie tylko ten temat,czy któryś inny zakład miał odwagę z imienia i nazwiska się wypowiadać. masz pożywkę zapraszam, może inni na tym skorzystają i będą wiedzieli o jakie rzeczy pytać na wiosnę przy kolejnych zmianach opon. Jedno jest pewne. WIEDZĄ CZEGO MOGA SIĘ SPODZIEWAĆ U NAS W SERWISIE. ZAPRASZAM

pozdrawiam

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1216
Dołączył: 8 Sie 2006r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 7 Gru 2011r. 22:19  
Cytuj
Ja piszę cały czas ogólnie. Nie odnoszę się do żadnego serwisu - chyba, że w jakimś byłem i mam doświadczenia negatywne lub pozytywne.

Pomijam kolegi przynależność. Jest to bez znaczenia.

Od początku.
Tutaj de facto nie ma nad czym dyskutować. Wystarczy wziąć w rękę instrukcje serwisowe producenta i je przeczytać. 105 NM to nie 115, ani nie 400 NM.

Mówiąc najogólniej. Robisz jak producent nakazał - czy dobrze czy źle - jesteś kryty. W razie problemów takich czy innych pokazujesz zalecenia producenta. Tyle.

Idąc dalej. Producent się myli. Przez 10 lat nie ukazała się żadna nota tech. zmieniająca zasady dokręcenia kół (mówię tutaj o Renault). Wyszło w między czasie innych kilkadziesiąt, w tym kilkanaście dotyczących zmian JEDYNIE sposobu dokręcania jakichś śrub.
Wyszła np. nota NAKAZUJĄCA używanie smaru miedziowego przy piastach - po odstąpieniu przez Renault od ich cynkowania.

Na tym etapie, można by dyskusję już uciąć. Jakim prawem ktoś zmienia zalecenia producenta ? Inaczej mówiąc - jakim prawem ktoś zmienia pewien projekt. Coś co zostało policzone. Zaprojektowane. I to powinno wystarczyć większości.


Ale nie ... schodzimy niżej, bo to się okazuje nie przemawia do rozsądku. Co z jednej strony cieszy. Nie zadowalają nas ogólniki. Chcemy znać szczegóły. Pytamy - DLACZEGO ?
Ale z drugiej strony, w analogicznych innych przykładach - już nas te szczegóły nie interesują.


Dochodzimy do problemu. Dlaczego. Najprościej.
Dokręcenie momentem określonym przez producenta to praca śruby w zakresie sprężystym (mówimy o kołach), z dobranymi współczynnikami tarcia, minimalizującymi ryzyko odkręcenia.
Przekroczenie o 5, 10 Nm nie robi tragedii. Ale ! Prawo propagacji błędów mówi, że błędy się mogą nałożyć. Błąd klucza, błąd odczytu, imperfekcje geometryczne i materiałowe śruby, połączenie, warunki wykonywania dokręcenia (temperatura) itp, itd. I ile się tego zbiera ? A do tego ktoś sobie pomyśli.
"Ja jestem mądrzejszy niż konstruktorzy, to jakoś tak lekko, dokręce nie 115, ale 130 !". W rezultacie to może być nie 130 a 150. I już jesteśmy poza sprężystym zakresem. Ile ? tego nie wie nikt. Materiał się uplastycznia, śruba odkształca. Przewężenie. Zakładamy dekielek. Pozornie wszystko ok. A potem ... główka odpada.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 105
Dołączył: 28 Paź 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 7 Gru 2011r. 22:21  
Cytuj
Do SM
Ktoś mądry powiedził coś w tym stylu-"doświadczenie jest ważniejsze niż mędrca szkiełko i oko"

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1216
Dołączył: 8 Sie 2006r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 7 Gru 2011r. 22:25  
Cytuj
To nie doświadczenie odkrywa przed nami tajemnice - to nauka.

Doświadczenie naukę weryfikuje.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 22
Dołączył: 22 Sie 2007r.
Skąd: Rozwadów
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 7 Gru 2011r. 22:44  
Cytuj
sm ale Fachura z Ciebie,a powiedz mi jak Koleś ma felgi alu i stalowe , odkr. alu przyk.stalowe ,alu jest szersza od stalowej o dobrych parę mm, zastaje nalot z alu na śrubie i w piaście i żaden moment NM Ci nie pomoże,bo i tak zapiecze,więc tylko dłuuuga rura i może odkręcisz? pozdro...

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
« 1 2 3 4 5 ... » »»
Nowy Temat Odpowiedz

NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Porady techniczne »