jestem ze Stalówki, ale pracuje w Nisku,mam przerwę oficjalna w czasie pracy na zjedzenie II sniadania i wypicie herbaty, nich ktoś mi podpowie, czy pracodawca ma obowiązek zapewnic mi na te okolicznośc wode zdatna do picia? bo podobno ta z kranu w Nisku jest niezdatna. czy mam to sobie sam zorganizować?
Nie chce podpadac i prosic o jakieś rzeczy, jak nie wiem, czy mam prawo.
A jak ludziska, pija ta wodę normalnie, bo nie znam z Niska nikogo z mieszkańców.

Tutaj masz odpowiedz na temat jakosci wody http://stalo(...)id=24152

OBWIESZCZENIE MINISTRA GOSPODARKI, PRACY I POLITYKI
SPOŁECZNEJ z dnia 28 sierpnia 2003 r. w sprawie ogłoszenia jednolitego tekstu
rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej w sprawie ogólnych przepisów
bezpieczeństwa i higieny pracy; jego fragment o dostarczaniu wody i napojów:

§ 112. Pracodawca jest obowiązany zapewnić wszystkim pracownikom wodę zdatną do picia lub inne napoje.


Jeżeli są w pracy jakieś problemy, z tym, że nie ma u Was wody zdatnej od razu do picia lub napojów to powinniście walczyć o to, żeby pracodawca przestrzegał w/w
przepisów... w końcu są to uregulowania prawne.
Cytat z Money.pl
Pozdrawiam

Dzięki, nie jest az tak źle, bo woda zdatna do picia jest w takich beczkach, mineralna chyba, ale generalnie do herbaty gotujemy taką z kranu, jak wszędzioe w Nisku, nie to, że ona jest jhakaś gorsza u nas w pracy.
Inna rzecz, że chyba nie ma jakiegoś obwieszczenia, że ta z kranu jest niezdatna do picia po przegotowaniu na herbatę...?

dokładnie, nie ma, a to, że ludzie gotują kupowaną mineralkę, to ich wybór, jeśli ta z kranu byłaby niezdatna do picia po przegotowaniu, to raczej władze miałyby na karku obowiązek dostarczyć wszystkim ludziom w mieście wodę;

jak jest sytuacja, że są zanieczyszczenia wody z kranu, to prawie zawsze dotyczy to tylko wody bez przegotowania, a poza tym są wtedy na ten temat informacje o charakterze oficjalnym a nie jakis artykulik w necie

nie przesadzajcie więc, że pracodawca ma obowiązek w tej konkretnej sytuacji - tym bardziej, że z tego, co pisze oskarek, woda jest w dystrybutorze, a ta w kranie JEST zdatna do picia po przegotowaniu ---nie róbmy tu kolejnej akcji "uciśnionych" pracowników

a jak woda nie smakuje, przynoś swoją buteleczkę i gotuj mineralna - ciekawe, czy związki mineralne, które są w takiej wodzie nie przyniosa po ugotowaniu wieksze szkody Tobie, albo przynajmniej czajnikowi (bo na pewno skrócą mu życie )

a tak apropo skoro woda z kranu w nisku nie jest zdatna do picia to sądzę że mieszkańcy nadal płacą rachunki jak za czysta wodę chociaż dostają syf czy to jest fair??skoro do tej pory nie oczyscili tej wody luzie nie powinni za nią płacić!

Woda to syf gotujcie mineralną bo szkoda sobie nerki psuc tym syfem. od dwóch lat mają zamknac wode i dają warunkowo przedłużenie. Kto ma korzysta ze szpiców - a placi się jak za zdrowa wodę

Myślałem, że Nisko sprowadza wodę ze stalowowolskiego wodciągu....
Współczuję syfiastej wody - kiedyś , mieszkając w Rzeszowie, miałem nieprzyjemność korzystać z ichniej wody. Ale syf. Jak woda postała, na dnie tworzyła się warstewka rdzawej mazi....

Mirku trwaja negocjacje o filtry jakies, bo wiesz podepnie sie ten syf do nas i w nocy na cofce bakterie sie cofną.... W dzień problemu nie ma.

Nieźle. Nisko biednieje, żal tego miasta. Choć ostatnio słyszałem że ich szefuncio wypiął się na nasz MKS. Podobno powiedział pan Ozimek, że niech się MKS cieszy, że nie musi płacić za korzystanie z przystanków.....