W piątek znalazłam w okolicach ul. poniatowskiego koło lidla pieska,kilku miesięcznego ,średniej wielkości ,koloru biszkoptowego.Piesek napewno komuś zginął ,bo jest zadbany , i nauczony czystości .Właściciela ,lub osobe kora będzie się chciała nim zająć prosze o kontakt 609 636 289.Piesek nie może u mnie zostać już dłużej .

Ale szczęście Cię spotkało Mi kiedyś podrzucili 2 i też miałam ogromny problem. W UM powiedzieli, że nie pomogą mi i najlepiej podrzucić komuś innemu Jest bardzo dużo psów a idioci dalej rozmnażają - powinny być kary. Psy powinno się kupować tylko i wyłącznie w legalnych hodowlach!!! Właściciele psów rasowych nie wiem czy wiecie, że nie wolno dopuszczać psa, suki do jakiegoś kundla lub rasowca by krzyżować rasę!! Jest to karane i wyszczególnione w regulaminie ZK.

Podepnę się do tematu, żeby nie tworzyć nowego. Czy komuś przypadkiem nie zginął duży czarny pies z jaśniejszymi łapami w ciapki? Pies jest łagodny i wygląda, a właściwie to zachowuje się jak młody pies. Był głodny bo zjadł paczkę chappi prawie z workiem. Pies kręcił się w okolicy Stokrotki, nie agresywny do innych psów, raczej chętny do zabawy.

Tez widziałam tego psa w okolicach UM a później kolo 8. Wygląda jakby go ktoś wyrzucił, bo podbiega do każdego, jak i do samochodów.