Posty: 120
Dołączył: 5 Cze 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Pytanie jak w temacie. Gdzie według was lepiej podejść do egzaminu. Wasze przejścia z poszczególnymi ośrodkami, opinie o egzaminatorach.
|
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 1651
Dołączył: 23 Maja 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ja zdawałem w Tarnobrzego bo moim zdaniem jest dużo prostszy od Rzeszowa, ale swego czasu była tam większa korupcja a w Rzeszowie słyszałem ,że jej nie ma - to tez w dużej mierze zależy od tego komu gdzie się lepiej jeździ i jakie miasto zna lepiej z pamięci wzrokowej
|
|
Posty: 120
Dołączył: 5 Cze 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
No właśnie, więc nadal 1:1 ;) Ja również zdawałem jakiś czas temu w TBG, jednak teraz na prośbe znajomego próbuję się zorientować co i jak. Co do pamięci wzrokowej to znowuż niektórzy powiadają, że jak ktoś umie jeździć to byle gdzie sobie poradzi. Różnie to bywa
|
|
Posty: 1651
Dołączył: 23 Maja 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
No tak napisać najprościej - jeżeli umie jeździć to może zdawać nawet Krakowie Wszystko zależy tez od tego gdzie robi prawko - jeżeli w Stalowej no to szybciej mu dojechać do Tarnobrzega - mniej straci godzin i więcej sie nauczy.
|
|
Posty: 74
Dołączył: 28 Kwie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.
Jak ktoś umie jeździć to sobie poradzi wszędzie. A moje odczucia, w Rzeszowie zdecydowanie lepsze podejście do klienta zarówno egzaminatorów jak i całej obsługi przy zapisie itd. W Tarnobrzegu jednak za dużo chamstwa i takiego prostactwa ze strony wielu (ale nie wszystkich!) egzaminatorów można zaznać, co w Rzeszowie zdarza się (z opowieści i odczuć własnych) zdecydowanie rzadziej. A co do jazdy dla amatorów na "B" Rzeszów zdecydowanie trudniejszy będzie od Tarnobrzega (szybciej się jeździ, szybciej trzeba decydować co i jak, trudniej się włączyć do ruchu, więcej trudniejszych skrzyżowań i rozwiązań komunikacyjnych) A co do wyższych kategorii C, D, CE to można poważnie rozważać czy nie wybrać Rzeszowa (jeśli oczywiście marka pojazdu egzaminacyjnego nie robi komuś różnicy) - plusy to szersze ulice i mniej rowerzystów i innego tego rodzaju tałatajstwa. ;) |
|
Posty: 1651
Dołączył: 23 Maja 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Oczywiście, ale dla kategorii B wybrałbym jednak Tarnobrzeg i przełkął gorzką pigułkę jakim jest nastawienie egzaminatora do naszej osoby - ponieważ gdy masz dobrze opanowaną jazdnę bo TBG to nie powinieneś mieć większych problemów ze zdaniem. Natomiast dobrze Jeff napsiał - njwiększym problemem dla zdającego i w dodatku zestresowanego człowieka może być problem włączania się do ruchu - bo w resovi jest tego więcej.
|
|
Posty: 67
Dołączył: 2 Cze 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Rzeszów.
|
|
Posty: 5016
Dołączył: 20 Lut 2009r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
W tbg mlodzi mają zabawę wychodzic pod koła egzaminów. sporo osób na tym oblało że w ostatniej chwili ktos przed maskę wyszedł
"Są tylko trzy prawdziwe sporty: Walki byków, wspinaczka, motorsport, a reszta to tylko gry". - Ernest Hemingway. |
|
Posty: 12155
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Zdawałem w Tarnobrzegu wieki temu. Korupcja do kwadratu. Rzeszó jest trudniejszym miastem do zdawania, ale..... może egzaminatorzy są inni?
Cieszmy się, że nie musimy zdawać np w mieście gdzie są tramwaje Jak ktoś wie, że nauczył się dobrze jeździć, na pewno powinien szukać sobie takiego osrodka, gdzie jest uczciwie. Za moich czasów, ośrodka nie można było sobie wybrać, ale też i egzamin wyglądał zupełnie inaczej. Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
Posty: 1651
Dołączył: 23 Maja 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Sam miałem tak na egzaminie, Tbg - godzina 14:00, dzieciaki z plecakami stoja przed pasami i tupią nogami robiąc nerwowe ruchy w kierunku przejścia - poza tym rowerzyści też mnie dobijali
|
|
Posty: 96
Dołączył: 14 Kwie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Po bardzo dużej nieuprzejmości w Tarnobrzegu ze strony pracowników WORD pojechaliśmy z kolegami do Rzeszowa. Na miejscu SZOK !!! inny świat już na samym wstępie przy zapisie było nas 4 a na konkretny termin było tylko 3 miejsca do egzaminu. Powiedzieliśmy że jesteśmy ze Stalowej Woli i chcielibyśmy razem przyjechać i Pani powiedziała to nie ma problemu zaraz coś wymyślimy że będzie dobrze i się udało. W Tbg nie ma szans na taki manewr no chyba że się ktoś wycofa to wtedy z łaska zapiszą. A co do egzaminu w Rzeszowie to sama przyjemność. Egzaminator na wstępie "..proszę się nie stresować bo nie ma powodu na pewno Pan sobie świetnie poradzi.." Cały egzamin normalnie "bajka" egzaminowało nas 3 różnych egzaminatorów i wszyscy zdaliśmy za pierwszym razem. Po 3 latach jeszcze robiłem kat C i też odrazu w Rzeszowie na egzamin się zapisałem i to samo Bardzo miło i profesjonalnie przebiegł egzamin prawko C zdane za pierwszym razem. Także polecam Rzeszów bardzo bardzo mocno.
|
|
Posty: 35
Dołączył: 11 Kwie 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ja zdawałam w Tarnobrzegu... jakbym wcześniej wiedziała jak tam traktuje się zdającego to bym na pewno wybrała Rzeszów. Może i są bardziej skomplikowane skrzyżowania itp ale gdy ma się miłego i spokojnego egzaminatora to da się rade bo nie ma stresu. W Tarnobrzegu robią taką atmosferę że można oblać na prostej drodze i tyle.
Chociaż znam kilka osób, które nie narzekały na Tarnobrzeg i z egzaminatora były zadowolone... więc to zapewne kwestia tego na kogo się po prostu trafi;) |
|
Posty: 120
Dołączył: 5 Cze 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Magda - jeśli można wiedzieć, kiedy zdawałaś ? ;)
|
|
Posty: 1651
Dołączył: 23 Maja 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
W sumie musze przyznać wam racje jak tak czytam to teraz żałuje ,że użerałem się z tym chamstwem egzaminatorów w Tanobrzegu gdzie zdałem dopiero za 3 razem - a gdy oblewałem dwa poprzednie na mieście to kolesie się na mnie wydzierali i co 2 zdanie to była ironia typou - "a nie rozumie pan po polsku ?"
|
|
Posty: 1554
Dołączył: 18 Sie 2009r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ja zdawalem w tarnobrzegu i nie mialem zadnych problemow, to zalezy kto ile jezdzi itd. nie trafilem na jakiego niemilego egzaminatora i zdalem za pierwszym razem. Tarnobrzeg jest zle oznakowany ale za to w rzeszowie znacznie wieksze natezenie ruchu, dla poczatkujacego chyba lepiej w tbg zdawac takie jest moje zdanie.
|
|
Posty: 1651
Dołączył: 23 Maja 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Jeżeli wybierac pomiędzy argumentami które pojawiły sie w tym temacie to zdecydowanie lepiej wychodzi na tle forumowiczów - Rzeszów - jeżeli jest taka kultura egzaminatorów jak piszą i w caym ośrodku tak podchodza do zdającego to sama jazda także nie powinna stwarząc wiekszych problemów
|
|
Posty: 1554
Dołączył: 18 Sie 2009r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Jesli ktos umie jezdzic to jazda mu nie sprawia problemu ani instruktor bo nie ma sie do czego doczepic. a niestety widzac jak jezdza elki na naszych drogach to naprawde strach ze ktos taki moze dostac prawko, ja rozumiem ze dopiero sie uczy ale bez przesady
|
|
Posty: 1216
Dołączył: 8 Sie 2006r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Miło wspominam Rzeszów. Ale są miejsca, że jeśli jesteś tam pierwszy raz to masz spore szanse np. nie zauważyć znaku - zresztą jak wszędzie.
|
|
Posty: 1651
Dołączył: 23 Maja 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
No więc skoro ktoś chce się sprawdzić i rzycic na nieco głębszą wodę to tak można zrobić, moje znajome które pozdawały za 6 razem w Tarnobrzegu - przez pierwszy rok nie wyjeżdżały samochodami poza obszar Stalowej Woli
|
|
Posty: 57
Dołączył: 14 Maja 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
.... Jacek
|
|
Posty: 12155
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Po co to obrażanie? Poza tym, że pokazałeś własną maliznę i prostactwo?
jacek - pierwszy raz - dziękuję. Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
Posty: 1651
Dołączył: 23 Maja 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Nie ma najmniejszego sensu się stresowanie przed egzaminem, ponieważ to własnie podenerwowanie osłabia czas naszej reakcji i zaburza koncetrację Dlatego dobrze też jest przed egzaminem poczytac w necie o szybkich i skutecznych technikach uciskowych które rozładowuja napięcie. Sczerze współczuje ludziom którzy będą zdawac nowe prawko w 2012 - słyszałem ,że będzie bardzo ciezko
|
|
Posty: 120
Dołączył: 5 Cze 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ciężko, ciężko. Mnie w nowym roku C+E czeka, więc będzie ciekawie. Z wypowiedzi widzę, że warto doradzić koledze Rzeszów, przynajmniej ominie Tarnobrzeskie buractwo ;) Dzięki za udział
|
|
Posty: 1651
Dołączył: 23 Maja 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
No to życzę Ci powodzenia w zdaniu egzaminów Tobie i Twojemu koledze - mam nadzieję ,że zrobicie tak jak piszesz i wybierzecie zdecydowanie Rzeszów - i po egzaminach będziedzie usatysfakcjonowani własnym wyborem
Powodzenia. |
|
Posty: 1554
Dołączył: 18 Sie 2009r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
egzamin po 30godzinach jazdy to troche za mało, egzamin powinien być conajmniej po 60godzinach, i to kierowca powinien umieć zachować się w różnych warunkach, a nie jak to jest u nas...
|
|