Witam mam takie pytanko do posiadaczy Cors C 1.0 12v .
Jakie macie obroty silnika przy prędkości 90km/h
Bo w mojej corse są to 3tyś co nie pozwala na komfortową jazdę, ponieważ silnik wyje i auto dużo pali .

Może wrzuć piątkę
A tak na poważnie to chyba specyfika silnika. Mały silnik to go trzeba kręcić. Miałem kiedyś Yariskę z silnikiem 1,0 i też była głośna chociaż mało paliła.

jedz to mechanika. Przy 90 3 tys to normalne.Wycie silnika i spalanie wysokie przy 90 to nie normalne

chyba że jak kolega wyżej wspomniał

Zapomniałeś ol 5 biegu

5 Wbijam przy 80km/h i obroty wtedy spadają do 2,500tyś i jak bujne ją do 90 tak jest 3 tysiące .
Najlepiej żeby wypowiedziała się taka osoba co jeździ taką corsą z takim silnikiem .
Bo nie lubię być zawalidrogą który poza terenem zabudowanym nie pojedzie więcej niż 90km/h :(

Więc samochód daje Ci do zrozumienia abyś jechał zgodnie z przepisami Na autostradzie obroty powinny spaść

Tak serio może silnik w Twoim samochodzie jest już poprostu wyeksploatowany.

A może sprzęgło na wykończeniu? Nie ślizga się?

Mi jest zbyt trudno stwierdzić czy sprzęgło się ślizga bo dosyć często używam to auto i się przyzwyczajam do sprzęgła bo powoli się zaczyna ślizgać .
Także nie powiem ci czy sprzęgło się ślizga .
Nie powiedział bym że jest na wykończeniu, oleju nie bierze i nie słychać jakiś odgłosów żeby coś się z nim działo .

Z tych aut co pamiętam to przy 100km miałem na 5ce takie obroty:
Lanos 1.6 3000
ClioII 1.28V coś koło 2800 (nie pamiętam dokładnie)
Seicento 1.1 2500
Honda Civic 4gen. 1.6 3000
Volvo V70 2.0T 2400
BMW E36 323i 1500 lub trochę więcej też nie pamiętam dokładnie ale to był 5st. automat i całkiem inne przełożenia
125p na 4ce 3000-3500 (dokładnie nie pamiętam) -przełożenie 4ki 1:1

Te wartości zależą od wielkości przełożenia danego biegu i przekładni głównej.

O dieslach nie piszę bo one mają w ogóle mninejszy zakres obrotów.

Jak widać Sej i Wołowina mają "najdłuższą" 5kę.
A 4ty bieg w V70 też ma przełożenie poniżej 1 i jest długości zbliżonej do krótkich 5ek w niektórych innych autach.

Ja tam w maździe 1.5 16V przy 100km/h na 5 biegu miałem 2400 obrotów. Bez urazy ale litrowym silniczkiem wybrać się w trasę to musi być ładna męka.

Nie wyobrażam sobie tego za bardzo, próbowałem (krótki epizod)jazdy Corsą C 1.0 i delikatnie mówiąc wrażenie jakby się jechało na 4ech flakach pod górę.
Zresztą moja Wołowina wydaje mi juz za słaba

Ja nie mam Bóg wie jakiego mocarza, ale zawsze gdy trzeba mi wyprzedzić wiem że mam zapas mocy i zrobię to bezpiecznie kiedyś kiedyś miałem vectre z silnikiem 1.6 8v jak jechałem nad morze to cały zapakowany trochę ciężko mu było

Nie ma co ukrywac. Silnik 1.0 to jak silnik z kosiarki. To silnik przystosowany do jazdy w miescie wiec nie ma co sie dziwic ze glosno chodzi przy 90- 100 km/h a co do obrotow to wydaje mi sie ze raczej wszystko z nimi ok.

Ponadto ten silnik ma 3 cylindry to i dźwięk nie jest najjedwabniejszy

Pojemność 1l może i daje jako tako radę ale w aucie naprawdę lekkim jak np. Citroen AX.

Aaa.. yaris 1.0 ? przecież miał on tytuł samochodu któregoś tam roku już nie pamiętam którego.. te silniki na łańcuszku w yariskach robią spore przebiegi bez awaryjnie

Jego silnik wygrał w swojej kategorii pojemnosciowej i chyba nawet dostał tytuł Engine of the year z jakieś 10 lat temu.

Corsa 1.0 ma 55KM a Yaris 1.0 ma prawie 70.

Ponadto miałem okazję jechać Yarisem i jak na 1.0 idzie w miarę ale na 4ce i 5ce braku pojemności żadne VVTi-aje nie nadrobią.