Witam, mam pytanie czy na chwilę obecną można zwrócić zakupiony nienaruszony towar do sklepu za potwierdzeniem zakupu ?

Wiekszosc sieciowek przyjmuje zwroty do 30 dni bez podania przyczyny, ale nie jest to ich obowiazakiem a dobra wola. House, cropp, reserved h&m itp przyjmuje zwroty bez problemów.

Najlepiej poczytaj prawa konsumenta to wtedy w razie jakis problemow mozesz im je przytoczyc i jak cos pogrozic.No tez w zaleznosci o jaki produkt chodzi/

Ale nie mowimy o reklamacji tylko o zwrocie. To zupelnie dwie rozne sytuacje. W reklamacjach prawa konsumenta rządzą, w zwrotach warunki dyktuje sklep.

Masz zerowe pojecie nt praw konsumenta w tym jest ujete wszystko. Wiec powiedz mi jezeli kupilas mleko a w domu otwierasz i sie okazuje ze jest ono zsiadle ale ma jeszcze dobra date na opakowaniu to co wtedy robisz? Idziesz do sklepu tak?Tak! Wiec wedlug ciebie to sklep ,moze ale nie musi uznac zwrotu bo zalezy to od sklepu?! Wez sie truskawka za czytanie praw konsumenta.

ja pier.... jezeli kupilam mleko i jest skisniete i ma dobra date to ide i skladam REKLAMACJE, a nie ZWROT. Zwrot to jest ODDANIE nienaruszonego towaru w przecigu iles tam dni tylko dlatego ze mam takie widzi misie. Podkreślam zwrot to nie to samo co reklamacja. Ja sie nie musze do niczego odwolywac bo bardzo dobrze ten temat znam, ale jeżeli nie mam racji to mi udowodnij, że sklep ma OBOWIĄZEK przyjać kazdy ZWROT- nie znajdziesz tego nigdzuie bo takiego obowiazku sklepy nie maja-to jest ich DOBRA WOLA.

PS. arielka- o jaki sklep chodzi?

truskawka ma racje, na dzień dzisiejszy większość sklepów nie przyjmuje zwrotów (np. media expert, media-markt) ale niektóre jak np. tesco przyjmują zwroty do 14 dni ( i tak chyba mają wszyscy którzy przyjmują nie spotkałem się z prawem zwrotu do 30 dni). Prawo zwrotu dyktuje sklep, chyba że jest to zakup przez internet i nie mieliśmy możliwości oglądnięcia towaru wcześniej wtedy zgodnie z prawami konsumenta mamy prawo do zwrotu towaru bez podania przyczyny ale w ciągu tylko 10 dni i to na nasz koszt odsyłamy towar. Reklamacją objęte są wszystkie artykuły i ich gwarancja obejmuje od 2 do 7 lat a w niektórych przypadkach 10,20,20,100lat a nawet dożywotnio (np. pamięci komputerowe)

Hahahahahahahaha ale mnie teraz rozbawilas masakra!!!!!!!!!!!!
Wez sie nie bierz za cos o czym pojecia nie masz bo i tak nie pomozesz a zrobisz jedynie zamet.Nara

Tak i pojdzie taki do sklepu nie odroznia zwrotu i reklamacji i sie bedzie klocił. Ja tu nie chce nikogo rozbawiac-czekam na Twoje argumenty. Moje są mocne reklamacja=! zwrot.

Jeżeli dalej niedowierzasz: http://prawa(...)cja.html

PS. ja nie tweirdze, ze ona nie zwroci danej rzeczy tak jak pisałam sporo sklepow uznaje zwroty, ale nie jest to, że ona ma do tego prawo. Prawo to ja mam do reklamacji, a nie do zwrotu.

Prosze czym dla sklepów jest zwrot: http://www.reser(...)zwro.pdf

Oczywiście zgadzam się z truskawką sam miałem problem ze sklepem media-ekspert i byłem nawet u rzecznika praw konsumenta i tam właśnie dowiedziałem się co i jak więc nie mów że nie mamy o tym pojęcia. Zwrot to dobra wola sklepu/właściciela itd. masz prawo tylko do reklamacji.

Jak ktoś ma swoje "racje" to bedzie dalej tweirdził, że reklamacja to to samo co zwrot i nie widzi swoich błedów. Takich przypadków jest mnóstwo. Wczoraj na cmentarzu jakis wieśniak(LKR) mnie zastawił i poszedł do kosciola na msze- wrocil po godzinie i wyskakuje z mordą, że "tutaj przed mszą każdy tak ""parkuje""". I weź wytlumacz takiemu, że dzisiaj jest 1 listopada i ludzie przyjezdzaja z różnych stron niekoniecznie na msze a na cmentarz.

PS. co do zwrotów to 13 lat temu została zniesiona ustawa, która zawierała, że każdy ma prawo do zwrotu w ciagu 5 dni. Dzisiaj tego juz nie ma i jest to uregulowane regulaminami w sklepach, ale uwaga! Jeżeli dany sklep ma w swoim regulaminie, ze przyjmuje zwroty to w takim przypadku odmówić nam nie może. Albo wszystkie zwroty, albo w ogole;)


A ja sie spotkalam-tak jest w sklepach odzieżowych, które wymienilam wcześniej. Moge nawet zeskanować kilka paragonów- na odwrocie zawsze jest informacja o terminach zwrotów.

Padłem to ja po przeczytaniu blyskotiwych postow uzytkownika "OneWayTicket". Ludzie spokojnie Ci tlumacza czym sie rozni jedno od drugiego-popierają sie argumentami, a Ty potrafisz tylko powiedziesz ze sa idiotami itd. Odpal sobie wujka google wpisz hasło "zwrot a reklamacja", albo otworz ktorykolwiek z linków podanych przez truskawe i sie zamknij bo sam wprowadzasz zamet swoja niewiedzą.

To ja dobije OneWayTicket i zacytuję tekst ze strony Federacji Konsumentów:



Oczywiście podaję źródło jakby ten, który stwierdził, że pozjadał wszystkie rozumy mogł się doedukować na temat zwrotu i reklamacji.

http://www.feder(...)tory=709

Do arielka-towar jest nienaruszony i chcesz go oddać bo się rozmyslilaś czy w domu zauwazylas wady i został Ci sprzedany z jakimiś wadami. Jeżeli jestes w przypadku nr 1 to będzie zwrot na zasadach opisanych przezemnie i zubra, jeżeli ma wady śmiało idź do sklepu i złoz reklamację.

Dobije ?????hahahaha da;ej mnie rozsmieszasz truskawko

Moderowano-post nic nie wnosi do tematu

Ciesze sie, że moglam Cie rozbawic-chcialabym widziec Twoj smiech jak pojdziesz do sklepu ze zwrotem. ZWROTEM a nie REKLAMACJĄ. Z pewnoscią szybko Ci szczęka zdrętwieje.

PS. panna_pina jestem miło mi;)

Dobra moje wkurzanie ludzi zakończone mam spokój na kilka dni
pozdrawiam pannę pinę

OneWayTicket
sie popłyneło z glupota
żal

Chyba nie sadzisz, ze poziom Twoich wypowiedzi bylby w stanie kogokolwiek poruszyć.

Moderowano

//moderowano// post nic nie wnosi do tematu

posty nic już nie wnoszą wszystko opisane w linkach i postach początkowych. Prawo do reklamacji ma każdy i wszędzie, do zwrotu tylko w niektórych sklepach.
temat zamykam