NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Polityka i gospodarka »
Nowy Temat Odpowiedz
Ruch Palikota i wszystko co znim związane,
Posty: 5007
Dołączył: 20 Lut 2009r.
Skąd: stalowa wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 16 Paź 2011r. 11:38  
Cytuj
Jako że dla wielu to dosyć kontrowersyjny polityk, tak samo jak jego partia, więc to tu wylewajcie gorzkie żale na niego.

"Są tylko trzy prawdziwe sporty: Walki byków, wspinaczka, motorsport, a reszta to tylko gry". - Ernest Hemingway.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 16 Paź 2011r. 11:38  
Cytuj

"Są tylko trzy prawdziwe sporty: Walki byków, wspinaczka, motorsport, a reszta to tylko gry". - Ernest Hemingway.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 245
Dołączył: 8 Cze 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 40%
ff
Wysłany: 16 Paź 2011r. 11:40  
Cytuj
Cytując klasyka z youtube " dobra partia ku...o". Bez urazy

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 673
Dołączył: 13 Sie 2009r.
Skąd: stalowa wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 16 Paź 2011r. 12:54  
Cytuj
a co ty na PIS , czy PO głosowałeś ?? sciana . Obydwie partie już mały stery w rękach i co, i gówno się nam poprawiło . W naszym rządzie są już takie kliki że tego chyba nic nie rozbije ... no może oprócz atomu potluczony

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1100
Dołączył: 2 Lip 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 16 Paź 2011r. 14:28  
Cytuj
Poprawcie błąd w tytule, nazwiska piszemy wielką literą.

Z cyklu "dlaczego prawie półtora miliona Polaków poparło Palikota?"


Biskupi chcą od podatników 600 mln. Rocznie.



Biskupi chcą od podatników, czyli państwa pozyskać nawet 600 mln zł rocznie na Kościół. Proponują znaczące uszczuplenie dochodów budżetu w czasie, gdy rząd przygotowuje się do odparcia drugiej fali kryzysu.

Biskupi chcą aby na Kościół katolicki lub inny można było przeznaczyć 1 proc. podatku. W zamian Kościół zgodziłby się na likwidację Funduszu Kościelnego, z którego dzisiaj opłacane są m.in. składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne duchownych wszystkich Kościołów, nie tylko katolickich.

To według hierarchów jest "reforma finansów Kościoła". Biskupi nie dodają jednak, że zwiększy to strumień pieniędzy dla nich, kosztem budżetu państwa. Bo Fundusz Kościelny to dzisiaj 90 mln zł, a z 1 proc. można pozyskać nawet 600 mln zł. Zysk dla Kościołów - ponad 0,5 mld zł!

Dzisiaj każdy podatnik podatku dochodowego (PiT 36,37,38,39 i 28) może przekazać 1 proc. swojego podatku dowolnej organizacji pożytku publicznego, także np. prowadzonej przez Kościoły (przykładem takiej organizacji jest Caritas).

Z podatków za 2010 r. przekazano takim organizacjom 400,2 mln zł (co stanowiło 0,67 proc. podatku należnego za 2010r., gdyby wszyscy uprawnieni przekazali swój 1 proc. suma ta podskoczyłaby do 597,3 mln zł). Wpływy państwa z podatku dochodowego to ok. 60 mld zł (pieniądze te są dzielone pomiędzy budżet i samorządy).

Kościół nie proponuje, by podatnicy mogli przekazać mu pieniądze z tego 1 proc. Powód jest prosty: uszczupliłoby to środki trafiające do organizacji, które cieszą się zaufaniem podatników i których praca na rzecz potrzebujących jest dobrze przez nich oceniana. Tego zapewne Kościół nie chce, a jeszcze nie byłoby to dobrze odbierane przez opinię publiczną.

Dlatego obradujący w Przemyślu biskupi proponują, by na Kościoły oraz związki wyznaniowe można było przekazywać kolejny 1 proc. Jednym słowem państwo miałoby płacić na Kościoły jeszcze więcej niż dziś i to w czasie, gdy wiernych ubywa.

Mam wrażenie, że Kościół wychodząc z tym pomysłem właśnie teraz, wykazuje się całkowitym brakiem wyczucia nastrojów społecznych. Całkiem niedawno media cytowały miliardy złotych, które Kościół katolicki odzyskał od państwa za majątek zabrany mu w PRL. Pokaźne pieniądze Kościół dostaje także z Unii Europejskiej, w formie dopłat do posiadanej przez siebie ziemi. Państwo wypłaca pensje katechetom uczącym w szkołach (kiedyś lekcje odbywały się w salkach katechetycznych przy kościołach, państwo nie dorzucało do tego ani złotówki).

Głoszący antyklerykalne hasła Janusz Palikot, którego Ruch zdobył 10 proc. głosów i jest trzecią siłą w Sejmie, swoją popularność zdobył głosząc m.in. likwidację Funduszu Kościelnego, opodatkowanie tzw. tacy i usunięcie lekcji religii ze szkół.

Jedyną zaletą propozycji biskupów jest to, że na Kościoły składaliby się w tym wariancie nie wszyscy podatnicy, także niewierzący, ale tylko ci, którzy chcą. Dlaczego jednak znowu ma się to odbywać kosztem państwa, a zatem znowu wszystkich podatników?

Typowy podatek kościelny jest skonstruowany inaczej: wierni płacą dodatkowy podatek, to są pieniądze z ich kieszeni, a nie z kieszeni państwa. Wtedy także rolnicy, którzy dziś nie płacą podatku dochodowego mogliby łożyć na swój Kościół. W zamian Kościoły rezygnują z tzw. tacy.
W sytuacji, na którą nakłada się światowy kryzys i potrzeba szukania oszczędności w budżecie, propozycja biskupów wydaje się nieporozumieniem.


Źródło: Gazeta Wyborcza


PS. Palikot nie ma poparcia 10%. On ma dużo większe. Na poziomie 15-20%. Dużo ludzi którzy popierają jego program zagłosowało na SLD lub PO w obawie że RPP nie wejdzie a to zwiększy szanse na powrót IV RP.

*Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów* /Stanisław Lem
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 11788
Dołączył: 1 Lut 2011r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 14 Lut 2012r. 06:43  
Cytuj
palipies dał się nabrać

"Akcja Alternatywna Naszość zorganizowała w Poznaniu happening, w którym udzieliła „poparcia” ACTA i premierowi Tuskowi, powołując do obrony siedziby PO formacje paramilitarną „Internetowe gestaPO”. Tymczasem liderzy Ruchu Palikota... uwierzyli, że Naszość naprawdę popiera PO i wydali na ten temat poważne oświadczenie.

„Znajdzie się kij na internauty ryj”, „Rozkaz Kaszuba – zamknąć Jutuba”, „Kasi Tusk nie boli PIPA, SOPA ani ACTA” – takie hasła członkowie Ruchu Palikota uznali za... prorządowe. „Manifestacja Naszości broniąca decyzji rządu spotkać się może jedynie ze wzruszeniem ramion” – czytamy w oświadczeniu partii Palikota.

Jak dowodziła w czasie happeningu przebrana za gestaPOwców Akcja Alternatywna Naszość „inspiratorami haniebnej prowokacji wymierzonej w Platformę Obywatelska, jaką są protesty przeciwko ACTA, są pedofile, bojący się zapowiedzianej przez PO kastracji”.
- My nie jesteśmy pedofilami, tylko PO-filami, kochamy PO – wyjaśniał lider Naszości Piotr Lisiewicz.

Także to zapewnienie partia Palikota wzięła... na serio. „Wiązanie ACTA i kwestii rozwiązania nabrzmiałego problemu praw autorskich i patentowych nie przystających do rzeczywistości XXI wieku, z pedofilią czy kastracją, jest wyrazem kompletnej oderwania się organizatorów akcji od rzeczywistości” – czytamy w jej oświadczeniu.

Janusz Palikot podczas swych pobytów w Poznaniu dwukrotnie musiał barykadować się przed członkami Naszości, którzy przyjechali po niego szambiarką z hasłem „Jesteś pozerem, nie happenerem”. Być może stąd jego przewrażliwienie na punkcie tej grupy. Ale jak to możliwe, że jego ruch dał się nabrać w tak głupi sposób?
- Palikot traci poczucie humoru, bo wszystko idzie nie po jego myśli. Jako były sponsor Tuska i poseł PO miał być narzuconym przez wielkie media liderem manifestacji przeciw ACTA, tymczasem został w Warszawie wygwizdany i przegoniony – komentuje Piotr Lisiewicz z Naszości. – Nasze happeningi można obejrzeć na YouTube, robimy je od wielu lat i w przeciwieństwie do akcji Palikota nie są ustawkami z wielkimi mediami. On jest pozerem, a nie happenerem, medialną małpą – mówi Piotr Lisiewicz."

Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem....
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 234
Dołączył: 23 Sty 2012r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 14 Lut 2012r. 08:23  
Cytuj
http://www.youtube.com/watch?v=rgBTFIEOvrA


jakoś szybko uciekał- najbardziej obłudny polityk świata.
3 słowa dla niego: "ssij pałę ssij"

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Nowy Temat Odpowiedz

NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Polityka i gospodarka »