mam takie pytanie czy jak kładziecie płytki to bierzecie mega firmę budowlana czy pana "Henia" a płytki i całe wykonanie to koszta też kilku a może i więcej tysi ... mebli na zamówienie nie robiłem ale jeśli ludzie chwalą gościa klepiącego meble w "garażu" i działają kilka lat bez zarzutu to dlaczego od razu go dyskredytować ?? ... płytki kładł mi pan "Henio" którego poleciła mi pani "Goździkowa" i jestem zadowolony :] dodam że pan Henio strony internetowej nie miał a czekałem na niego ponad miesiąc ...

No wlasnie ta sytuacja jest w 100% taka sama.
Bo ze mna projektant mebli za nim wykonal projekt tez rozmawial, wypytywal jakie mam oczekiwania, jakie rodzaje szafek bym widzial, w jakim ukladzie (rozrysowywal mi przyklady na kartce), pokazywal przyklady na ekspozycji, wzory frontow, rozne akcesoria itp.
Na drugi dzien przyjechal aby wykonac pomiar i na kolejny dzien zadzwonil i umowil sie ze mna na przedstawienie projektu, ktory po malych korektach zaakceptowalam.

el.Banan - no troche nie trafne zrobiles porownanie - osoba kladaca plytki i osoba produkujaca meble ?!

no sluchaj ale ci od strony nie wzieli za to pieniedzy, jakby szefowi cos nie odpowiadalo to moglby najzwyczajniej wyjsc,
a tu projektant zrobil co do niego nalezalo, czyli jakos zwizualizowal i jezeli nie klepnelabys to musialabys placic

Widze ze calkowicie mnie nie zrozumiales albo nie doczytales wszystkiego.
W jednym i drugim wypadku bylo najpierw przeprowadzone zbieranie informacji o oczekiwaniach.
I zarowno w jednym jak i drugim przypadku mozna bylo sie wycofac i pojsc gdzies indziej.
Z firma robiaca strony sprawa zostala zalatwiona tak ze od razu zostala podpisana umowa (i musielismy im jak najszybciej przelac zaliczke), zas w przypadku mebli kaucje musialam wplacic przy pomiarze i tym samym przy zleceniu wykonania projektu.

Ale w kwotach "zaliczek" byla duza roznica - bo w przypadku strony bylo to ponad tys. zl a w drugim przpadku 100 zl.

Trochę mniej ruchu w "stolarniach ".Wrzesień był biedny?
I mają temat do dyskusji.Sam robię meble, jestem garażowcem .Zapraszam do siebie , niech mi ktoś pokażę palcem jedna źle zrobiona szafkę.Wypowiedzi w stylu jak niemasz strony internetowej to się nie liczysz mnie rozpier....ją.Każdy kiedyś zaczynał swój interes.Najczęściej od garażu.Prawda jest taka ze jak się postarasz i masz trochę wyobraźni to nikt ci nie powie czy to robił meb-drew czy jakiś garażowiec.Klient nie zapłaci za spieprzone meble.Chcesz zapłaty i następnego klienta to zrobisz na glanc.

A jak to robia firmy ze strona internetowa??? Ano tak.



Po telefonie przyjechal gosc odmierzac sciany na szafki i chcial przekazac gdzie wyprowadzic instalacje elektryczna pod maszyny (ja jako nie fachowiec wszystkie linie wyprowadzilem i zamontowalem gniazdka)

Po kilku dniach przyjechali skladac szafki, najpierw brakowalo szafki, potem okazalo sie ze okap jest nie ten co mial byc, po telefonie do firmy uslyszelismy ze tego okapu co my zamowilismy nie dostaniemy go, bo dopiero moze do nich przesla za 2-3 tyg i cena juz inna bedzie.

Do dzisiejszego dnia listwy wykonczeniowe przy blacie kuchennym sa tylko polozone nie przykrecone.


A jak z oplatami????

Najpierw zaplacilo sie zaliczke 10% potem doplacilo 50% a reszte 40% zostawilo sie na koniec.

Jakie bylo podejscie firmy do klijenta??

Najpierw wszystko pieknie fajnie jak dostali zaliczke 10i 50% potem firma domagala sie reszty kasy, brat wstrzymal wyplate redszty bo zaczely robic sie jaja, to z meblami to z okapem, ze sklepu facetka co 10min wydzwaniala przepraszala ze wymienia i pytala czy wszystko oki z reszta .

Po wplacie ostatniej raty 40% telefony zamilkly, nikt sie juz nie odezwal

ok moze inaczej
w przypadku strony masz ustalone masz wszystko do konca za darmo, masz caly projekt i mozesz sie wycofac
w przypadku mebli by ustalic wszystko do konca czyli zrobic wizualizacje musisz najpierw zaplacic - placisz, mierza, robia projekt, pozniej nanosisz ewentualne korekty i jezeli nie klepniesz jestes w plecy 100 dlatego ze firma nie spelnila Twoich oczekiwan,
ja tego nie rozumiem ;]

//moderowano

Kurde - kolejny..... Ale dobrze, że ktoś ostrzega przed takimi ludźmi. Zawsze lepiej uczyć się na cudzych błędach. Obawiam się tylko, że podobne problemy bedzie miało w najbliższych miesiącach wiele okolicznych firemek usługowo - handlowych. Dojdzie do tego, że korzystanie z ich usług będzie przypominało pole minowe.

Oby nie.

Niestety i ja musze się podpisać obiema rękoma pod wpisem "mureny" dotyczacym firmy MK STUDIO z Niska!!!!

Jak zdążę, w następnym wpisie umieszczę dokumentację fotograficzną dotyczącą niedokończonych mebli- ku przestrodze innych!

Dla zainteresowanych tematem, do poczytania:

http://www.nisko(...)634.html

obiecałem, zrobiłem 1 zdjęcie więc wrzucam





super robota podupadłej firmy MK Studio meble z Niska

//moderowano/ zubrstw - edytuj posty, nie dodawaj jeden po drugim, i używaj miniaturek

emarek nie dał Ci nawet koreczków na wkręty ?
Nie da się zareklamowac takiej robocizny ? mogłes nie płacić mu pieniędzy za taką partanine.

Można reklamować ale bez skutku.Ludzie czekają latami na reklamację (lub na meble).Jedyne co można to zapomnieć, dokupić korki i pocieszać się że nie wygląda tak źle. Firma niepoważna.

Ztego co tu widze to ten mebel mial styk z woda

Ciekawi mnie czemu te 2 konfirmaty są tak blisko siebie ? Czyżby problemem było wstawienie kołków ?

Niekoniecznie miał styk z wodą. Płyta nie jest spęczniała. Okleina nie jest podniesiona.
Wygląda to na użycie uszkodzonej płyty. Uszkodzenia płyty najprawdopodobniej powstały przed oklejeniem krawędzi.
Z kolei ubytki w płycie, spowodowały, że okleina na rogu nie była przyklejona i została uszkodzona już później.


P.S.
nie wiem czy to złudzenie, czy oś na której leża wspomniane konfirmaty nie jest równoległa z krawędzią płyty ?

EDIT:



A jednak nie jest to złudzenie. Kompletna amatorszczyzna.

To ja Ci odpowiem dlaczego. Pierwszy - został wkręcony w taki sposób, że prawdopodobnie poszedł po samym brzegu płyty (zwróć uwagę na odległość wkrętów od płyty, ściany). Drugi wkręcony został już poprawnie. Na oko można ocenić grubość płyty. "Monter" po prostu nie trafił. Ciekawi mnie jak to wygląda od góry, czy płyta w miejscu pierwszego wkręta jest "wybrzuszona".

EDIT:
No właśnie to miałem na myśli.

Przeciez widac na tym foto ze ten mebel jest stary.

//moderowano/ zubrstw- post nie na temat

Jest jak stary

...kolejne zdjęcie zajebiście wykonanej roboty przez firme meblarska MK Studio z Niska



Dodam tylko, że mebel nie jest stary. Nie jest też napęcznięty przez wodę. Swój "pikny" wygląd zawdzięcza "fachowemu" montażowi przez właściciela uzywane narzędzie podstawowe to młotek

Jakość wykonania bardzo podobna do pracy Pana Ireneusza K. z firmy Kabana Meble. O projektowaniu mebli nie ma pojęcia: zero ergonomii i logiki.

Proponuję zrobić ranking największych partaczy i pseudofachowców, którzy potrafią tylko pięknie opowiadać o jakości swoich zleceń

//moderowano

W gadaniu nic nie przebije Sławomira Butryna, tego od pseudo drukarni printX. To oszust i naciągacz nr 1.

Panie murena albo emarek. Firma MK STUdio wcale nie podupada, przeciwnie, ma się dobrze. Meble pokazane na zdjeciu wyglądaja w taki sposób ponieważ nie są dokończone. Dlaczego nie są dokończone, o to proszę sie zapytać siebie samego. Oczywiście na forum można pisać, co się chce, oczerniać kogo chce itd. Nie potrafisz załatwic sprawy w inny sposób, to robisz to poprzez internet, Twoje prawo. Powiem tylko, że Marek wykonał setki kuchni i innych mebli np. szaf, projektował układ pokoi, łazienek. Zna się na tym, co robi. U mnie w domu mam wszystkie meble wykonane przez niego - w kuchni, w duzym pokoju, u dzieci, w sypialni. Jakoś wszystko jest porządnie i estetycznieumiech. Na pewno zdarzaja sie sytuacje, kiedy dochodzi do nieporozumień miedzy właścicielem firmy a klientem. Ponieważ dobrze jestem w temacie, wiem, ze w większości są to sytuacje wynikajace z przeswiadczenia klienta, że może wszystko, nawet żądać od usługodawcy ponoszenia kosztów za swoje "widzimisie". A nawet jeżeli rzeczywiście jest to jego wina, to uwierz, ze na te setki kuchni, które wykonał może góra dziesięc było problematycznych. Marek nie zawsze odbiera telefon, ponieważ jeździ na montaże i siedząc na drabinie lub pod meblami nie może pilnowac telefonu. Ponadto pamiętaj, ze przez oskarżenia o łapówkę bez dowodow możesz mieć problemy.

O, cześć Marek, witamy na forum

Sory, kolejna pomyłka. Nie jestem Markiem. Nigdy za nikogo sie nie podaje. Nie muszę ujawniać swojej tozsamości na forum. Jak wszyscy zresztą. Na pewno jednak nie jestem Markiem. Bardzo dobrze go znam. Widziałam jego meble, i to nie raz. Jutro zadam sobie troche trudu i poprosze znajomych o zdjęcia z tych wszystkich, jakże nieudanych realizacji.

Wszystkich zainteresowanych beznadziejnymi projektami zapraszam na stronę: ---


//moderowano
reklama to nie w tym dziale