Sprawdź czy słoń nie nadepnął Ci na ucho?
Co robimy:
1. Włączamy swój ulubiony kawałek muzyczny (w jakości bezstratnej) przez dobre słuchawki w odtwarzaczu muzycznym Winamp.
2. Ten sam utwór puszczamy teraz w programie Foobar2000

http://www.dobre(...)337.html

Wszystkie ustawienia w obu playerach na default (bez żadnych upiększaczy), czyli FLAT.

Ktoś słyszy różnicę? :-)

Oczywiście foobarek kosi winampa już w przedbiegach
Używam go od dawna. Drugi bardzo duży plus, to jego "lekkość". Nie jest tak RAMożerny i nie zamula windy jak winamp ma w zwyczaju.

Polecam wszystkim ten program

Tak! Program bardzo szybko uruchamia się na moim komputerze. Mam starszego "Peceta" (tylko 1 giga ramu) i odpalając Winampa można było spokojnie iść zaparzyć sobie kawy, niczym się uruchomił

Eee myślałam, że będzie jakaś zagadka

Ja Winampa nie używam już od lat, teraz jestem wierna jetAudio Chociaż ostatnio katuje swoje uszy tylko muzyką z głośników laptopa więc nawet najlepszy odtwarzacz nic tu nie pomoże.

Ja też już dawno przerzuciłem się na foobara, winamp strasznie zamula kompa, ładuje jakieś szity do autostartu, próbuje odtwarzać filmy, co za szajs

Do foobarka dorzucam tylko wtyczkę flv, odtwarza muzykę ściągniętą z youtube itp.