mirek777, w KGHM zostało sprzedanych część udziałów. Część dostali pracownicy w tym i związkowcy, którzy tak głośno krzyczą i są przeciwni prywatyzacji. Większość jak nie wszyscy pracownicy w tym i związkowcy sprzedali te akcje. Nie przeszkadzała im sprzedaż tych dóbr narodowych. Kasa była ważniejsza. Gęby pełne ideałów a jak przychodzi co do czego to ........
Lotos, KGHM oraz inne dobra narodowe jak będą w prywatnych rękach to ludzie będą mieli pracę a państwo zysk w postaci podatków.

Przykład masz z naszego podwórka. HSW S.A. Gdyby 10 lat temu szukać kupca na cały kombinat to może dzisiaj pracowników było by 4 razy więcej i nie mieli by problemów takich jak dziś. Miasto by się rozwijało bo ludzie by mieli pracę. A tak to mamy zakład z minimalną sprzedażą, narzekających pracowników i walczących związkowców. Ale za to Huta jest nasza Polska.

Zysk z prywatnych zakładów jest taki, że płacą podatki a ludzie mają pracę i też od swoich pensji płacą podatek.
Państwowe, czyli tak naprawdę brak właściciela to związkowcy i życie na koszt podatnika.
Ja wybieram to pierwsze rozwiązanie.

Co do służby zdrowia. Cały system leczenia powinien być prywatny. Prywatne, nieobowiązkowe ubezpieczenia oraz szpitale i przychodnie.

http://biznes.onet.pl/ropa-tanieje-paliwa-drozeja,18493,4885464,3030583,57,1,news-detal

To jest właśnie przykład jak nas dyma Nasz Państwowy Polski Narodowy Majątek - ceny ropy spadają, dolar i podatki w paliwie już od iluś tam miesięcy stoją w miejscu a ceny na stacjach idą w górę jak na koksie.

No więc jak to jest? Jak już pisałem, gdyby Orlen z Lotosem miały jeszcze na naszym rynku dodatkową drapieżną konkurencję w postaci kilku innych producentów paliw to byłoby podobnie jak z cenami rozmów telefonicznych na przestrzeni ostatnich lat, no może nie tak dosłownie no bo jednak ceny ropy i dolar też swoje robią, ale dzisiaj?

Ale konkurencji na naszym rynku paliw nie ma bo nawet paliwa na "tych złych obcych" stacjach są w większości z Orlenu.

Ludzie, jak chcecie spadających cen to musicie chcieć kapitalizmu (którego mamy bardzo mało) i związanej z nim konkurencji.

A jak chcecie pewności i stabilności to musicie chcieć socjalizmu z jego rosnącymi cenami.

KGHM - udział Skarbu Państwa 31,79% (reszta sprzedana - ładna część co?)

Żaden kraj, chcący zachowac jakąkolwiek kontrolę nad swoją gospodarką nie pozbywa się własnego sektora energetycznego.

tuskaszenko pozbywa się najbardziej dochodowych i dających zatrudnienie przedsiębiorstw. Są konkurencyjne i zasilają budżet. Ale on woli korzysci jednorazowe i uzależnienie od sąsiadów.

Nasze rafinerie nie potrzebują konkurencji - są dobre - ceny paliw są jakie są - bo tuskaszenko tak paliwa obłozył podatkami.
Kosmal - to tłumaczenie nie ma sensu.

Bzdury - konkurencja zawsze jest korzystna dla klienta, a za konkurencją jest każdy o ile nie dotyczy ona jego własnej branży.

A poza tym masz rację Lotos i Orlen osobiście nie potrzebują konkurencji bo będą musieli obniżyć ceny, konkurencji potrzebują ci co kupują paliwa na stacjach.

Każdy monopol odbija się negatywnie na kieszeni klientów.

Gdyby nie konkurencja w telefonii to byś płacił np. 3zł/min.

Ceny paliw są wysokie przez podatki ale od wielu m-cy nie zostały one podnoszone, dolar w miejscu a ropa ostro w dół - 88 dol/bar., no więc skąd ta podwyżka?

Ostanią obniżkę akcyzy zafundowało SLD chyba jakieś 20-25 gr/l a następnie podniósł ją lewicowy rząd PISu tłumacząc sie głupio, że to nie podwyżka tylko powrót do poprzedniej wysokości akcyzy. Socjaliści z PO podnieśli o 1 pkt% VAT co miało nieiwelki wpływ na cenę paliw zawżywszy na spadek cen ropy od lipca o 1/4.

Orlen, Lotos, BP, Shell, Statoil, Lukoil

Oto największe koncerny paliwowe na polskim Rynku - ja tu widze swiatowych potentatów - więc co? W Polsce nie ma konkurencji?



Jesteś pewien, że LOTOS i Orlen mają się znaleźć w rękach sowietów?

Nie wiem tylko po co mi wymieniasz nazwy stacji paliw z polskiego rynku?
A teraz poszukaj sobie (nie trudno znaleźć) czyje paliwa sprzedają te stacje. Znakomitą większość paliw produkuje Orlen, u którego się zaopatruje większość sprzedawców.
To, że stacja jest Shella to nie znaczy że ciągną benzynę aż z Holandii.



A kto powiedział, że chcę sprzedać Lotosa czy Orlena, jestem tylko za tym aby w Polsce powstały co najmniej 2 rafinerie jakiś innych koncernów wymuszające konkurencję.
Dlaczego Orlen ma mieć lekko a producent np. sprzętu agd nie.

Jestem za prywatyzacją - ale z licytacji jak ktoś się napali na jakiś zakład państwowy i wyda na niego parę milionów czy tam miliardów to nie widzę w tym nic złego.
Co to za własność państwowa? Niby że moja? ale ja nic z tego nie mam i nie mam w góle wpływu na działanie przedsiębiorstwa więc jaki ze mnie właściciel.
Aha, płacę podatki więc mam się dokładać do takiego np. padalca jak PKP, b. dobrze że już wchodzi konkurencja powoli na rynek PKP.

Socjalisci z PISu obiecywali swego czsu, że pracują nad programami produkcji paliw z węgla i że już niedługo i na tym się skończyło. A Ukraina to robi.

Co złego jest w tym, że nawet wielki koncern jest prywatny w USA nawet zbrojeniówka jest prywatna, dlatego ma się dobrze i sprzedaje to co produkuje a u nas zakłady państwowe są po to aby zwiazkowcy(tfuuu..) mogli się nachapać i drzeć te swoje zakazane mordy o kasę z podatnika.

PKP cargo przynosiło zyski bo działało bez konkurencji - nawet debil w takich warunkach je wygeneruje - dlatego płacimy za tonę węgla po 700zł gdzie koszt wydobycia to ok. 200zł.
Państwowe kopalnie + państwowe pkp + brak konkurencji = drogi węgiel.

P.S. Mirek jeździsz tak po tych Sowietach ale ja Ci powiem, że chciałbym aby nasze elity i zarzady spółek państwowych i prywatnych też działały tak jak właścnie ci Sowieci, którzy potrafią grać na kilku fortepianach naraz i nawet w stosunku do co silniejszych krajów potrafią ugrać dla siebie niezłe kawałki tortu i/lub uzależnić innych od siebie - mam 1 radę do Polaków: uczcie się od "Sowietów" i Żydów, nadajecie na nich ale to wina Polski, że daje się tak ogrywać.

Robert Gwiazdowski z Centrum im. Adama Smitha podkreślił, że cena paliwa zależy od ceny surowców, kursu dolara, na które rząd wpływu nie ma. "Po trzecie, ta cena zależy od podatków i tu wpływ jakiś jest. Ale przy dzisiejszych regulacjach unijnych nie za wielki, bo operując na akcyzie można uzyskać te kilkanaście groszy oszczędności na litrze. Po czwarte, przeregulowany rynek, co powoduje zwiększenie kosztów funkcjonowania przedsiębiorców prowadzących stacje benzynowe. W końcu jest czynnik piąty - konkurencja na rynku, której w Polsce nie ma" - powiedział.
Zaznaczył, że problem mogłaby rozwiązać sprzedaż Lotosu. „Wówczas jest szansa na poukładanie tego rynku. Stworzenie dwóch ośrodków rafineryjnych pod hasłem, że będzie w Polsce konkurencja, było decyzją czysto polityczną. Obecnie konkurencji nie ma. Natomiast przez to, że obie spółki (PKN Orlen i Lotos - PAP) nie zostały połączone, żadna z nich nie może odgrywać bardziej aktywnej roli na arenie międzynarodowej" - powiedział.

Dodał, że Polska potrzebuje też połączeń transgranicznych rurociągów produktowych, które miały być budowane przez Operatora Logistycznego Paliw Płynnych (100 proc. udziałów w tej spółce należy do PERN "Przyjaźń"). "Tak naprawdę my nie potrzebujemy ropy naftowej. (...) My potrzebujemy benzyny i oleju napędowego. A tych w Europie jest dużo, tylko nie ma ich jak przewieźć, ponieważ transport jest drogi" - powiedział.


Prezes Polskiej Izby Paliw Płynnych Halina Pupacz, wskazała też, że działalność branży paliw w Polsce reguluje ok. 60 aktów prawnych. Jej zdaniem większość z nich wiąże się z ograniczeniem swobody działalności gospodarczej i generuje duży koszt dla przedsiębiorców - począwszy od opłat koncesyjnych, które każdego roku musi ponosić właściciel stacji paliw, aż po opłaty legalizacyjne i środowiskowe.

Posłuchaj - BP, Shell, Lukoil - to koncerny wydobywające ropę a nie tylko ja przerabiające - to światowi giganci - i wcele od Polaków niczego nie kupuja - to my kupujemy od nich i przetwarzamy. Nasze wydobycie to jakieś dwie czy trzy platformienki na Bałtyku. Oni mają setki platform, chociażby u wybrzeży Ameryki Południowej.

Tak się składa, że pracuję w firmie produkujacej urządzenia do wydobywania ropy i gazu z podmorskich złóż - więc wiem o czym mówię.

Szanuję cię jako forumowicza - ale w tym przypadku po prostu nie masz racji.

tuskaszenko sprzedaje LOTOS ruskim - to juz niestety pewne.

Masz rację ale w kwesti zakupu ropy naftowej jako surowca.
ja natomiast wskazałem na zakup gotowego paliwa przez stacje obcych koncernów. Właśnie ze względu na brak rurociągów gotowych paliw i drogi transport kolejowy nie opłaca im się kupować za granicą i paliwa sprzedają orlenowskie pochodzące z ropy którą kupujemy głównie od Ruskich.
Pochodzę z Trzebinii (dawne katowickie dziś małopolskie) - Rafineria Trzebinia (Orlen robi tam BIO ON) należaca do grupy Orlen jeszcze nie tak dawno (nie mam pewności czy nadal) sprzedawała paliwa poaza własnymi stacjami własnie Shellom Statoilom i innym stacjom na lokalnym rynku.

Ropę jako surowiec Polska importuje ale gotowe paliwa tylko w niewielkim stopniu.

A ja wiem, że te koncerny sprzedają również swoje paliwa w Polsce.

Sam widzisz, że na inny rodzaj konkurencji liczyć nie mozemy.

Zgadza sie ale to nie jest znacząca ilość i są to z reguły paliwa typu v-power, trochę lpg...

Przykład:
http://nafta(...)0_0.html

Jak widać jest z czasem coraz lepiej ale sam BP przyznaje, że import nie jest tak bardzo opłacalny w obecnym czsie, nawet sami kupują większość z Lotosu i Orlenu.

Jak we wcześniej przytoczonej wypowiedzi Gwiazdowskiego - brak nam rurociągów gotowych paliw i to się szybko nie zmieni bo Orlenowi i nie tylko jemu na tym nie zależy.



Dodatkowa rafineria lub rurociągi paliw to dobre rozwiązania ale jednak bardziej sfera marzeń w polskich mafijnych realiach.

Najłatwiej chyba coś zrobić z tymi 60 ustawami dot. rynku paliw o których wcześniej w cytacie wspomniałem ale czy to też realne?

Wywaliłem wszystkie komentarze, które zawierały obrazę kogoś. Nie będę bawił się w edytowanie.

chyba nie wszystkie (to tylko przykład) ... nie mam pojęcia dlaczego wywaliłeś moje dwa wpisy no chyba że uznałeś że obraziłem tym Mira że napisałem że myśli ... a tego niestety nie mogę udowodnić

ps.Nie wzywaj imienia pana Boga nadaremno... PiSokatoliku

Zniszczyli pomnik: "to już siódmy albo ósmy raz"

Pomnik Żołnierzy Radzieckich został po raz kolejny zdewastowany przez wandali, którzy oblali go czerwoną farbą i pomalowali czarnym sprayem - zaalarmował nas na Kontakt 24 Natalia. Urzędnicy z Pragi Południe przyznają, że to kolejny raz juz w tym roku.

"Smoleńsk pomścimy", "Stalin & Beria i Tusk", swastyka i dużo czerwonej farby. Tak wygląda pomnik wdzięczności Armii Radzieckiej w parku Skaryszewskim.

...
więcej TU

widzę frustracja niektórych "pachołków" po wyborach sięga zenitu ...

ps. podbiję dla zasady ...

Miro dalej swoje ... a w polityce dzieją się takie ciekawe rzeczy

Ziobro żąda zmian w PiS: Nie można zabetonować partii

Albo PiS stanie się formacją, która jest w stanie samodzielnie rządzić, albo będzie konieczne zbudowanie dwóch ugrupowań - centrowego i narodowego, by zagospodarować wyborców, a potem budować koalicję - mówi "Naszemu Dziennikowi" wiceszef PiS Zbigniew Ziobro.

"To jest jednak scenariusz, którego nawet nie chcę rozważać. Dzisiaj priorytetem jest jedność, liderem Jarosław Kaczyński - musimy jednak wyciągać wnioski z przegranych" - podkreśla europoseł

Ziobro mówi, że nie można zabetonować partii i "zadusić dyskusji po porażce, bo przyniesie to złe owoce". "Trwanie i samozadowolenie to byłaby zła taktyka, która mogłaby spowodować w przyszłości spadek poparcia i kolejne porażki. Należy po prostu znaleźć złoty środek pomiędzy zmianami, które wyzwolą energię, a utrzymaniem status quo. Dlatego mówimy o korekcie, którą trzeba oczywiście dobrze przemyśleć" - dodaje.

...

Według wiceprezesa PiS "konieczne wydaje się wprowadzenie oddolnych, demokratycznych wyborów na szefów poszczególnych szczebli hierarchii partyjnej"
...

więcej TU


no to zaczynają się trzaski ... kolejne porażki macie gwarantowane jak w banku ... jedyne lekarstwo to rozpiździć cały PiS zmienić nazwę a Zero i Kłamczyński emerytura ...

Mąż Marty Kaczyńskiej stracił prawo jazdy


Mąż Marty Kaczyńskiej, Marcin Dubieniecki, kilka dni temu stracił prawo jazdy, bo uzbierał już 33 punkty karne. Policja skierowała sprawę do sądu, bo jeszcze tego samego dnia zięć Lecha Kaczyńskiego uciekał przed kolejnym patrolem - informuje "Fakt".

Dubieniecki został zatrzymany w Sopocie, bo podczas jazdy nie zapiął pasów bezpieczeństwa i rozmawiał przez telefon komórkowy. Po wypisaniu mandatu i sprawdzeniu danych okazało się, że mąż Marty Kaczyńskiej aż o dziewięć punktów karnych przekroczył dopuszczalny limit.

Choć funkcjonariusze natychmiast odebrali mu prawo jazdy, Dubieniecki jeszcze tego samego dnia wsiadł za kierownicę samochodu i wpadł na kolejny patrol. Funkcjonariusze chcieli zatrzymać luksusowy samochód męża Marty Kaczyńskiej, jednak ten, nie zważając na sygnały ostrzegawcze, pojechał wprost na najbliższą komendę. Złożył tam skargę na policjantów, którzy, jego zdaniem, działali bezprawnie.


Policjanci skierowali już sprawę do sądu za niezatrzymanie się do policyjnej kontroli, przejeżdżanie przed podwójną ciągłą oraz kierowanie pojazdem bez wymaganych uprawnień - twierdzi Karina Kamińska z sopockiej policji. W rozmowie z dziennikarzami "Faktu" dodaje również, że sąd zdecyduje o wymiarze kary.

Marcin Dubieniecki proszony o komentarz do sprawy wysłał do redakcji gazety wiadomość tekstową, w której m.in. wytłumaczył, że "na polskich drogach trudno nie uzbierać 24 punktów".

Więcej w "Fakcie".

źródło


Poskarżył się, że go policja chciała do kontroli zatrzymać. Biedny facio. Kretyn prawy i sprawiedliwy wg PIS.

----------OGŁOSZENIE--------

KUPIĘ DOM LUB DZIAŁKĘ OD RADNEGO,POSŁA,SENATORA itp.

ZA CENĘ DEKLAROWANĄ W OŚWIADCZENIU MAJĄTKOWYM.

Komunistyczna przeszłość.....


"Anna Grodzka przed "zmianą płci" nazywała się Krzysztof Bęgowski - ujawnił "SuperExpress". Jak sprawdziła Niezalezna.pl, Bęgowski w PRL aktywnie działał w Zrzeszeniu Studentów Polskich z takimi komunistami jak Włodzimierz Czarzasty, Robert Kwiatkowski czy Marek Siwiec.

Na stronie iars.pl, poświęconej Zrzeszeniu Studentów Polskich (organizacja studencka w PRL, związana z lewicą i akceptowana przez komunistyczny reżim), czytamy:

Funkcje dyrektorów jednostek gospodarczych ZSP, czyli Almaturu, Alma-Artu, Alma-Pressu i Student-Sevice pełnili: Wojciech Kaczorowski, Wojciech Zieliński, Piotr Osmólski, Piotr Pronobis, Tadeusz Milik, Tadeusz Kołosowski, Waldemar Radomski, Krzysztof Bęgowski, Wojciech Łysek.

O tym, że Bęgowski działał w Alma-Pressie, mówił wczoraj w telewizji poseł SLD Ryszard Kalisz. Alma-Press to oficyna wydawnicza, założona w 1984 r. przez Jarosława Pachowskiego - członka PZPR, syna ambasadora PRL na placówkach w Brukseli, Paryżu, Sztokholmie i w Kambodży.

Bęgowski był też - m.in. z Włodzimierzem Czarzastym (znanym z "afery Rywina") - członkiem Komitetu Organizacyjnego Festiwalu Kultury Studentów PRL.

Dziś Bęgowski jako "Anna Grodzka" walczy w Sejmie o "nowoczesne państwo"."

W PRL większość ludzi należało do PZPR. Każdy gdzieś tam działał. No oczywiście po za Jarkiem Kaczyńskim, który tylko działał na kanapie u mamusi

Z tym to trochę przesadziłeś

Biskupi i fanatycy pisu atakując Palikota i jego ekipę tylko zwiększają im popularność. Czarna mafia zaczyna się bać, to dobrze.

A pisowcy mają swoją alternatywną wersję historii, wg nich komunę obalił Richard Henry wraz z braćmi K. a Wałęsa z Michnikiem próbowali im przeszkodzić

I żadne krzyki nie przekonają ich że białe jest białe

Nic nie przesadziłem, nie mówię tu o dzieciach ale większość ludzi dorosłych w PRL było w jakimś sensie związanych z PZPR.

A to, że Palikot wiele spraw wyciągnie na światło dzienne i zmusi koloratkowych do publicznej debaty to dobrze. Nawet bardzo dobrze.

Ciekawe co by było gdyby ktoś w nocy zawiesił w Sejmie Gwiazdę Dawida. Już sobie wyobrażam jakie by się piekło rozpętało.

nie do końca rozumiem Miro czym się podniecasz ?? każdy wie że połowa ludzi z PiS w wieku pod 60 lat ma podobną przeszłość ?? uwielbiany ostatnimi czasami Wasserman czy Kryże (może nie tylko oni ale ci najszybciej przychodzą mi na myśl) zamykali ludzi ... i jakoś wam to nie przeszkadza

wiktory rozdane - w tym roku decydował komitet polityczny




Bez obrazy Wiktor.

Jak to jest,że skoro wybory wygrała PO,drugi jest PiS a najwięcej mówi się o Palikocie ,którego ugrupowanie tak w rzeczywistości składa się z takich fachowców jak kiedyś Samoobrona?
Wyróżniają się jedynie egzotyką"członków"a i "tego czegoś" niektórzy (lub niektóre) z nich nawet nie mają.
Do tego na ekonomii,polityce czy gospodarce znają się jak koty na fruwaniu.