Posty: 449
Dołączył: 22 Cze 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
czy ktoś z was ogrzewa gazotermą jeśli tak to czy faktycznie lepsze niż węgiel.oczywiście dom ocieplony ok.100m2.proszę o opinie
Ten sam kraj, ten sam język, ta sama historia. INNE MARZENIA. |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ten sam kraj, ten sam język, ta sama historia. INNE MARZENIA. |
|
Posty: 54
Dołączył: 14 Lip 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
a co to jest "gazoterma" jakiś nowy wynalazek???
czy może po prostu gazowy kocioł wiszący |
|
Posty: 449
Dołączył: 22 Cze 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
gazoterma to terma którą możesz ogrzewać dom w zimie oczywiście gazem oraz mieć ciepłą wodę do np.mycia
Ten sam kraj, ten sam język, ta sama historia. INNE MARZENIA. |
|
Posty: 54
Dołączył: 14 Lip 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Termą się domu nie ogrzewa...
Nazwa prawidłowa to wiszący kocioł 2-funkcyjny, a nie żadna "gazoterma" - tak jak myślałam Tak, mam wiszący kocioł w domu - od 8 lat. Powierzchnia domu 160m2, temperatura zadana 22 stopnie (parter, salon), dla ciepłej wody 55stopni, kocioł kondensacyjny + zasobnik na cwu o poj. 160l (dla 5 osób) i zużycie gazu za cały rok 2014m3 - koszt gazu zatem ok. 4000 za cały rok (w tym gotowanie) Nieekonomiczne i niefunkcjonalne jest montowanie kotłów typowych 2-funkcyjnych (tj. bez zbiornika). Jak będziesz mył naczynia, to nikt w domu nie weźmie np. prysznica itp. i będziesz miał większe zużycie gazu.. tylko ze zbiornikiem. W nowej instalacji taki kocioł jest super, w starej może się nie okazać taki super. |
|
Posty: 791
Dołączył: 20 Lip 2010r. Skąd: Kielce Ostrzeżenia: 60% |
|
|
|
CYTAT Termą się domu nie ogrzewa... Nazwa prawidłowa to wiszący kocioł 2-funkcyjny, a nie żadna \"gazoterma\" - tak jak myślałam Tak, mam wiszący kocioł w domu - od 8 lat. Powierzchnia domu 160m2, temperatura zadana 22 stopnie (parter, salon), dla ciepłej wody 55stopni, kocioł kondensacyjny + zasobnik na cwu o poj. 160l (dla 5 osób) i zużycie gazu za cały rok 2014m3 - koszt gazu zatem ok. 4000 za cały rok (w tym gotowanie) Nieekonomiczne i niefunkcjonalne jest montowanie kotłów typowych 2-funkcyjnych (tj. bez zbiornika). Jak będziesz mył naczynia, to nikt w domu nie weźmie np. prysznica itp. i będziesz miał większe zużycie gazu.. tylko ze zbiornikiem. W nowej instalacji taki kocioł jest super, w starej może się nie okazać taki super. Możesz rozwinąć wątek o tych starych instalacjach, bo mnie to zdziwiło A myślałaś nad kotłem na coraz bardziej popularny pelet? Nie ma takiego okrucieństwa ani takiej niegodziwości, której nie popełniłby PiS, kiedy pojawi się zagrożenie w postaci utraty władzy. |
|
Posty: 54
Dołączył: 14 Lip 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Możesz rozwinąć wątek o tych starych instalacjach, bo mnie to zdziwiło A myślałaś nad kotłem na coraz bardziej popularny pelet? Co do starych instalacji... no cóż gdy docieplimy dom i zostawiamy starą instalację lub nawet w bez docieplenia a jedynie wstawiamy nowy kocioł, to musimy pamiętać, że taka instalacja sprzed 30-40 lat była kiedyś zazwyczaj grawitacyjna - co wymuszało duże przekroje rur, grzejniki żeliwne mają duże pojemności i dużą przy tym bezwładność (wolno reagują na zmianę temperatury w pomieszczeniu). Zład wody jest tak duży, że kocioł wiszący, który na stosunkowo małą pojemność wymiennika w kotle pracuje non-stop żyłując przepływy, męczy się i tym samym się szybko niszczy. To tak jakbyś autem ciągnął większość drogi na maksa... Do starych instalacji potrzebne są albo kotły o dużych zładach w korpusie (np. żeliwne) albo zamontowanie dodatkowego sprzęgła pomiędzy instalacją a kotłem. To pozwoli na spokojną pracę urządzenia i jego długi żywot. No a przy dociepleniu to instalacja stara jest o połowę za duża, więc zład jest DUUUŻO za duży. Pelet jest jak najbardziej OK. Ale moja instalacja (i kocioł) ma dopiero 8 lat. Jest sprawna, serwisowana, kocioł mam naprawdę wysokiej klasy i nie ma potrzeby montowania dodatkowego źródła takiego jak pelet. Poza tym pelet (taki prawdziwy, nie zrąbki) jest raczej trudnodostępny i dość drogi (o dziwo) i ogrzewanie mojego domu (tak dla przykładu) wyniosłoby ok. 700 mniej. Co przy wysokich kosztach takiego solidnego kotła na pelet średnio mi się opłaca. No i jednak musiałabym myśleć, by opału w zbiorniku podajnika nie zabrakło... Przy dobrze docieplonym domku, dobrej instalacji (w tym 30% podłogówki) oraz kotle ogrzewanie gazowe to w zasadzie niedroga sprawa i bardzo wygodna. Zwłaszcza, że mam dzieci i pracujemy z mężem dużo. |
|
Posty: 5008
Dołączył: 5 Paź 2010r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
W uzupełnieniu i w ...poprawieniu \"inż\".
Faktycznie,gazoterma, to wg mnie potoczna nazwa termy gazowej,ogrzewajacej wodę użytkową. Jeżeli chodzi o ogrzewanie domu,to poprawniej jest kocioł a nie piec. Jeżeli wybieramy kocioł centralnego ogrzewania może być z funkcją podgrzewania wody do celów domowych.No i ze zbiornikiem na podgrzaną wodę. Jest jednak małe ale.O ile zimą,koszt funkcjonowania kotła dwufunkcyjnego jest niższy,to latem relakatywnie wyższy. Wyższy niż w przypadku podziału na kocioł c.o. i ogrzewanie wody dla domowników.Chyba,że masz pensjonat... Dlatego lepiej jest mieć osobno system ogrzewania c.o. i wody dla innych celów.Zwykle latem kąpiemy sie częściej,mamy np.gości itp. Wg.mnie,nie wiem czy\"inż\"się ze mna zgodzisz,najlepiej mieć ogrzewanie z kotłem mogącym spalać drewno i jego pochodne(brykiet,pelet),a osobno ogrzewanie wody użytkowej z termy elektrycznej. Drewno jest niby drogie,ale tańsze niż gaz(odporniejsze na zawirowania polityczne,ale o tym dalej).Ogrzewam dom,około 180 m.kw.za średnio 1.800 zł rocznie(tegorocna zima,drewno kupowane 1,5 roku wcześniej,wysuszone).Za prąd co dwa 2 mies.płacę 230 zl.(terma elektr.)plus całą reszta i gaz do kuchenki z butli 20 zł.(lepszy technicznie i bez opłat abonamentowych i przesyłowych,bo i po co-taniej dwa-trzy razy niż ziemny). Co do instalacji grawitacyjnej.Jest o tyle lepsza,że działa kiedy nie ma prądu.Zdarza się czasem(a może być coraz częściej),i nie martwię się jak moi sąsiedzi. Do normalnej pracy w tej instalacji używana jest przecież pompa wymuszająca obieg!Ilość wody w instalacji ma znaczenie przy uruchomieniu,kiedy trzeba dłużej grzać ,aby osiągnąć np.55 stopni C.Potem jest jednak większa bezwładność cieplna,czyli dłużej go oddaje. No i przecież rury c.o.nie są na zewnątrz,tylko w środku domu,czyli też działają jako rodzaj grzejników. Mając podpiwniczenie,po umiejętnym wykonaniu,praktycznie ich nie widać. W wielu domach,miedziana instalacja na ścianach jest wątpliwą ozdobą domu.Można ukryć pod podłogą,ale koszt...cztery razy większy niż stalowych czyli ok.10.000zł. Jest jeszcze korozja w instalacji, gdzie są różne metale-aluminium(grzejniki)instalacja c.o.(rury) i kocioł(stal,żeliwo),które siebie bezpośrednio nie \"lubią\". A teraz wątek polityczny-co bedzie jak Sowiety ograniczą dostawy gazu, albo cena bedzie \"zaporowa\"?O awarii starych linii przesyłowych nie wspomnę. Jeżeli straci sie pracę,można iść do lasu i nazbierać szyszek i chrustu ,a w domu będzie ciepełko.Nie płacę za prąd,ale i tak grzeję.To taka dygresja.Różnie to bywa... SPRZEDAM BOEING 747 WERSJA SPEC, GARAŻOWANY. MAŁY PRZEBIEG 22,9 MLN.KM. PO PRZEGLĄDZIE WAŻNYM DO 2030 ROKU, WYMIENIONE ZAWIESZENIE, ROZRZĄD SILNIKÓW, KLIMATYZACJA 10-CIO STREFOWA, PRZYCIEMNIANE SZYBY, AIRBAG. NIE BITY. KOLOR BIAŁO- NIEBIESKI Z LOGO "PRESIDENT USA". CENA DO NEGOCJACJI. |
|
Posty: 54
Dołączył: 14 Lip 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ustalmy
Terma podgrzewa ciepłą wodę przepływowo gazem, Hydroterma podgrzewa ciepłą wodę pojemnościowo gazem, Kocioł grzeje centralne ogrzewanie, nawet jesli wyglada jak terma to jest zawsze kocioł. Nie mieszajmy pojęć. Piec to piec i tyle kaflowy, chlebowy czy tzw. koza Ja jestem przeciwniczką inwestowania w 4 różne źródła ciepła. Mieszkam poza miastem i mam tylko gaz do ogrzewania, ciepłej wody i gotowania... I naprawde ŚWIĘTY SPOKÓJ. Mam kominek, ale palę w nim powiedzmy rekreacyjnie... 4 m3 drewna palę juz 8 lat ) I NIGDY nie zabrakło mi ani c.w.u ani nie było mi zimno z braku prądu. Choc przerwy sie zdarzyły Co do cen gazu czy jego braku... to tylko polityczne zagrywki. Zresztą coraz więcej gazu okazuje sie mamy swojego. Jeśli na Rosja odetnie gaz to zabraknie dla przemysłu, nie dla indywidualnych odbiorców zapewniam. A co do cen, to jak sobie skalkulowałam, ogrzewanie mojego domu przy dobrym komforcie (bo nie oszczedzam jakoś nadmiernie) lecz mam ustawioną automatyke z głową to koszt ok. 2300 rocznie a ogrzewanie ciepłej wody + gotowanie to około 1900zł (jest nas 5-6osób) Więc jak widac nie opłaca mi się biegac po lesie "za chrustem" Ceny sa za ostatni rok, który jak wiemy dał popalic Co do elektrycznego podgrzania ciepłej wody to chyba najdroższe rozwiązanie, nikt mnie na niego nie namówi Pozdrawiam |
|
Posty: 134
Dołączył: 26 Sty 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ogrzewanie drewnem to opłaca się tylko wtedy gdy:
- kupuje się połowę drewna a drugą kradnie, - siedzi się na bezrobociu i cierpi na nadmiar wolnego czasu. Donek, ale nie z tych Tusków. |
|