RNI-JEZOWE Albo zaczniesz pisać poprawnie, stylistycznie, bez błędów i wulgaryzmów. Albo temat zostanie zamknięty.

w koncu

Panowie co sie martwicie wszystko bedzie. Jak pisalem wszystko b trzeba to idealnie zlozyc w calosc. Dokladnie wpisac kto co mowil.

Bo kilku gosci z serwisu nie znam z imion tylko z twarzy. Na necie juz znalazlem ich twarze to teraz imiona zna.

W calym protokole po dokladac zalaczniki zdjecia i filmy.

Wiecie ze bedac w serwisie 5stycznia w dziale czesci, za cholere niechcieli mi ujawnic ceny tego sterownika hamulca. Koles jakies pierdoly wymyslal jakby pierwszy raz mial stycznosc z tym co mowie.

A w 2010r jakos bez problemu podawali ceny.

Panowie wszystko bedzi. Mnie pol roku oszukiwali. Nawet na fakturach jest tak powypisane ze kolesie robili i zmieniali cos, co i tak nigdy niedzialalo. Nawet moja zona jak pytala sie ich w biurze to oni z tekstem SKAD PANI WIE i CZY PANI ZNA SIE NA SAMOCHODACH.

Panowie to sa normalnie JAJA to co oni robili.

Potrzeba mi jeszcze kilka faktur innych osob co serwisowali swoje auta.


Jak pisalem wczesniej. Po ogledzinach jakie ( (nie) odbyly sie 4stycznie Ja do dzisiejszego dnie mam problemy ze zdrowiem.

Czemu sie nieodbyly??? Bo jak pokazalem im gdzie woda sie lala to juz niezgadzalo sie z tym ich protokolem.

Dlatego jak prosilem zeby mnie oddali do tego sadu to oni niechca bo pokazalem im jakie przekrety robili. I dlatego powiedzieli ze mnie lubia i niechca sadow.

Jak napisalem o tym przekrecie do ubezpieczalni i z jakiego artykulu bylem oszukiwany to likwidatorzy tez zaczynaja odsowac to od siebie twierdzac ZE ONI O TYM NIEWIEDZIELI.

Tak jak tez wspominalem dziwne jest teraz zachowanie mojego pelnomocnika ktory chce oddac sprawe do sadu tylko o odszkodowanie za auto i zadoscuczynienie. Na poczatku jak Go wynajolem to po minucie we fakturze z 2010r oszustwa znalazl, a teraz??? Majac w rekach kopie to mi powiedzial ze TEGO ORGINALU NIEDA SIE PODROBIC. I to ponoc Kilka osoob to potwierdzilo ze jestem na przegranej.

Po co??? Pewnie zeby mnie zastraszyc i zebym dal sobie spokoj z ta sprawa.

Oni nawet swoja ubezpieczalnie oszuklia szacujac szkode oszacowali na 4600zl a jak naprawiali to we fakturach jest ze ponad 5.5tys zl koszt wyniosl.

Nie zamykaj. Z mila checia sledze walke bohatera tego postu z wiatrakami.