Na kartce A4 czyli fakturze z gory na dol jest wszystko wyszczegolnione i co do sztuki.

podkladka
srubka
srubka
bolec
podkladka
podkladka
sruba
bolec
srubka
podkladka

Ja mam te faktury przed oczami to widze co pisze.

1. No to masz czy nie masz - zdecyduj się.
2. Rozróżnij wyszczególnienie materiałów i robocizny.

Materiał to:
- 500 kg piasku
- 200 kg cementu
- domieszki 15 kg

A robocizna to:
- wykonanie tynku cementowego.

Mam wrażenie, że Ty byś chciał mieć robociznę rozpisaną jako:
- nałożenie na ściany piasku, cementu, domieszek - i podane ilości.

albo erni ściemniasz coś albo to naprawdę jakaś przedziwna sprawa, ale nie ma co dyskutować czekamy na turbokamerę w TVN turbo bo ponoć się z nimi kontaktowałeś, koniecznie poinformuj na forum o dacie emisjii programu, czekamy z niecierpliwością

Moze Ty tez jestes z tego serwisu ze tak sie pytasz.

Rozumiecie wszystkich papierow mam okolo 250kartek A4 tylko to wszystko musze poukladac w calosc.

Z ubezpieczalni mam inne papiery, od rzeczoznawcy tejze ubezpieczalni inne, z serwisu inne, protokol z ogledzin jeszcze inny.

O tym wszystkim bedzie tak glosno w polsce jak o tych malolatach z STW.

Kiedys ktos tu zalozyl temat DO RNI JEZOWE.

I pisali ze kazdy by sie wpierdolil, (ale Ja mowie ze nie gdyby to dobrze zrobili, fahofcy wiedza o czym pisze)

Oni sa teraz w takim gownie i wciagaja kolejnych w to gowno.

Narazie Ja tylko operuje papierami z serwisu i ubezpieczalni.

Uprzejmie informuje ze mam jeszcze swoje papiery, zdjecia, i filmy video)


Jak informowalem musze jeszcze powysylac pisma polecone z odbiorem do wszystkich w to wplatanych zeby potem niebylo ze on niewiedzial.

eRNI mam do Ciebie jeszcze jedno pytanie. Tylko bez krzykow, obrazania sie i wyzywania sie teraz to juz tylko ciekawosc bo juz nie mam zamairu dalej sie "przekomarzac" z Toba. Kiedy Ty wkoncu odebrales ten samochod? Bo pisales niedawno ze go odebrales. Wypisales co zauwazyles. Minelo troche czasu i teraz piszesz ze wkrety znalazles przy odbierze ale wczesniej o tym nic nie pisales i faktury nam dyktujesz. Mam do Ciebie prosbe. Opisuj to wszystko mniej chaotycznie, jesli mozesz ukladaj to wszystko w jakis sens logiczny bo troche ciezko czyta sie te Twoje wypowiedzi.

Samochod odbieralem 27 grudnia okolo 11-12.30, i wtedy je znalazlem w aucie , ja to pokazalem te wkrety to zabral mi je kierownik ten co to auto wydawal. Moja tez widziala te wkrety

Byla ich garsc okolo 12-15sztuk

W papierach mam teraz wpisane uwagi; NIEPRAWIDLOWE PASOWANIE DESKI ROZDZIELCZEJ

W papierach nigdzie niema ze byly wymienione wkrety, kierownik mowil ze mechanik wymienil je na nowe.

Te wkrety wygladaj jakby byly tylko raz odkrecone.

Jak pokazalem te wkrety to nagle kierownik chcial zebym juz wtedy zostawil to auto jecze raz na 5dni.


Rozumiecie ja a to wszystko jestem przygotowany pod przysiaga w sadzie mowic.


Tommi tak sie pytasz o to wszystko co gdzie i jak, tak jakbys ty byl z tego serwisu i tez maczal w tym palce.


4stycznia jak zostawialem auto do ponownej naprawy ktora sie nieodbyla.
Kierownik pisal papiery i sie zapytal.

K; czy chce pan czesci te wymienione???
Ja; A na hujjjj mi te wasze czesci ja i tak je kurwaaaaaa przy was znajduje niezamontowane.

No pewnie ze w tym maczam palce, ba powiem wiecej to ja ciagle "serwisuje" tego passata i teraz sie martwie ze moge przez to stracic premie ze za malo wkretow Ci wkrecilem i za malo rzeczy zjeb***m, przez co nie bedziesz tak czesto nas odwiedzal.
Piszesz te swoje opowiesci w tak chaotyczny i niespojny sposob ze sie pytam zeby wszystko wkoncu sobie ulozyc.
I nie posadzaj kazdego o to ze jest a ASO bo wkoncu wpadniesz w jakas manie przesladowcza.

Jakos wszyscy moga to zrozumiec tylko Ty jedyny nie mozesz.

Bo moze inni maja to w du*** i sie nie wglebiaja w to co piszesz.

Nie maczales w tym palcow to po co cie tak to wszystko interesuje czy mam papiery, co gdzie i jak.

Jak pisalem tych papierow mam z 250kartek.

Nawet mam zdjecia tych wkretow. Zanim mi zabrali zrobilem sobie zdjecia tych wkretow.

Czekam na informacje z serwisu VW z poznania, warszawy, wroclawia. Co to za wkrety i gdzie one sa montowane.

Te wkrety sa dlugosci 19mm i sa wkrecane na gwiazdke 6.



Czlowieku ja juz tez poinformowalem o tym ubezbieczalnie co gdzie i jak wyslalem zdjecia.

Chlopie kazdy teraz zaczyna odsowac od siebie ta smierdzaca sprawe.

Pytam sie bo mnie to intresuje. Slyszalem o roznych przypadkach olewania sobie klietnow i w tv i w prasie i tez czasem sie slyszy o takich przypadkach w zyciu. Ale nigdy nie slyszalem o sytuacji w ktorej oddajesz samochod zeby naprawili Ci jedna rzecz a miedzy czasie psuja Ci pol samochodu.I dlatego interesuje mnie ta sytuacje rowniez ze wzgledow prawnych.
I po co tyle nerwow. Ja staram sie juz teraz do Ciebie pisac kolturalnie jak przystalo na cywilizowanych ludzi, uzywajac zwrotow grzecznosciowych typu ty, ciebie zawsze pisze z duzej litery, przez co jakis szacunek Ci zwracam a Ty, zrszta sam wiesz w jakis sposob pisales o mnie.

Nie tylko Tommiego to interesuje bo mnie też takich spraw nie słyszy się zbyt często dlatego to mnie ciekawi

No wiesz mi tez prawnik mowil zebym w serwisie uzywal slow TAK, PROSZE, DZIEKUJE, ZGADZA SIE. i jakos niemoglem sie dogadac.

Jak zaczolem uzywac laciny typu. KUUUUURWA!! CO TY MI TU PIERDLLLLLLISZ!!!!! A NA HUUUUUUJ MI WASZE CZESCI! CO WY MI TU PIEEEEEERDOLLLLITA!

No to wtedy lepiej rozmowa sie kleila, i zastepcze sie znalazlo a ci co spierdzielili auto zaczeli byc usowani od sprawy i kolejnych nowych dawali, nawet juz adwokata sobie wzieli.

Z ich adwokatem tez rozmawialem 30 listopada, bo mnie pismem postraszyl i tez zaczol mi wyjezdzac z protokolem z ogledzin,
to jak ja mu wyjechalem co i jak, to za chwile uslyszalem w sluchawce A, A, A, A TEGO NIE WIEM.


No tez musialem laciny uzyc, bo rozmowa sie nie kleila.

Ale po raz kolejny powtarzam ja nie pracuje w tym ASO. Na mnie klnac nie musisz bo doprowadzisz tylko do tego odbije pileczke i tez przestane byc mily dla Ciebie.

Z po za ASO tez jest kilka osob zamieszanych w ta sprawe. Chociazby rzeczoznawcy, dlaczego nie chcieli zrobic ogledzin auta przy mnie wiedzac gdzie auto bylo serwisowane.

To czemu nie zlecisz opinii jakiemus rzeczoznawcy z poza stw moze nawet z poza woj. podkarpackiego?

Beda ogledziny, beda drzyc auto w drobny mak, bo mi tu cos niepasuje co sie dzialo z autem od 18sierpnia do 9wrzesnia, kierownik serwisu caly czas do dnia 5wrzesnia mowil mi ze auto naprawiaja (teraz jest odsuniety od sprawy niewiem dlaczego) A potem wyszlo ze byly jakies ogledziny 9wrzesnia.

30listopada adwokat serwisu wyskoczyl do mnie z pismem ze auto stoi nienaprawione i albo mam zabierac auto i w tym serwisie zaplacic za parking za to ze auto stalo 3.5miecha, albo zlecic naprawe w tym serwisie..


Na to papiery tez mam.

Jeszcze raz powtarzam kierownik caly czas mnie informowal ze naprawiaja.

Zgłosiłeś sprawę na policję? Pisałem Ci wcześniej , żebyś im założył sprawę z paragrafu dowolnego , bo jest w czym wybierać. Możesz ich podac za oszustwo, wyłudzenie pieniędzy, za narazenie Twojego zdrowia za wydanie Ci niesprawnego samochodu.Naprawdę , masz bardzo szeroki wachlarz możliwości. A straszenie sądem, z ich strony to moim zdaniem zwykła ściema. Jeżeli rzetelnie opisałeś całą sytuację na tym forum, to brzydko mówiąc mogą Ci naskoczyć.Zarzut pomówienia dotyczy spraw, kiedy publicznie rozpowszecniasz nieprawdziwe informacje. Te wkręty, jak rozumiem zabrałeś Ty? Ich liczba sugeruje że odkręcali kokpit, i być może wymienili wkręty na nowe.Ta sprawa jest bardzo, bardzo dziwna. Myślę, że większośc ludzi z tego forum trzyma za Ciebie kciuki. Tylko nie opisuj ze sczegółami wszystkich spraw, bo pozbawiasz się elementu zaskoczenia, kiedy dojdzie do ewentualnej konfrontacji na Policji albo w Prokuraturze.

Narazie do sadu sprawy nieoddaje. Bylem na policji.

Wkrety zabral mi kierownik, ja sobie tylko 4 wziolem (tyle mi wystarczy), zrobilem zdjecia tych wkretow i wyslalem do serwisow zeby mi poszukali gdzie sie je montuje. I wyslali plany.


30 wrzesnia 2010 jak odbieralem auto z serwisu to nikt mi nie zglaszal jakiejs uwagi z kokpitem.

Teraz wlasnie sa, i te wkrety sie znalazly podczas odbioru auta.

W zadnych papierach nie ma ze wkrety byly wymienione a kierownik mowil ze wymienili na nowe


Przegladajac faktury z ASO w papierach jest napisane ze bylo 8godzin naprawy auta.

Od 18sierpnia 2011 do 5 wrzesnia 2011 bylem informowany ze auto naprawiaja,

7wrzesnia 2011 wyjechalem do fr, a 8wrzesnia 2011 rzeczoznawca dzwoni do mnie do fr na polski nr, ze chce sie umowic na ogledziny na 9wrzesnia 2011 .

Z ubezpieczalni tez dostalem pismo ze szacowany czas naprawy to 2dni.







.

erni powiedz które a ASO w stalowej woli tak cię robi w ch... bo przeczytałem temat od poczatku i dalej nie wiem ?

Niemoge powiedziec, ale sie dowiesz niedlugo.

Patrzcie jak to zostalem wydymany przez ASO. ASO wycenilo kosztorys naprawy na 4600zl, (kpiny). Z ubezpieczalni dostalem 4100 bo 500zl poszlo dla serwisu niewiem za co (chyba za to ze zajebiscie zanizylo koszty)

I z tego 4100zl za naprawe zaplacilem 4100zl, za przedstawiciela 690zl; I otrzymalem uszkodzone auto,i jestem w plecy 700zl. i jeszcze otrzymalem pismo NIKT MI NIE KAZAL NAPRAWIAC TEGO AUTA


Czyli jezeli bym auta nienaprawial to mialbym cale auto z zablokowanymi sterownikami i uszkodzona instalacja ale mialbym 3100zl. bo za przedstawiciala musialbym zaplacic 700zl i za weryfikacje uszkodzen 360zl wg faktury.

a ze naprawialem, to mam auto jezdzace z uszkodzonymi ukladami hamulcowymi, klimatronikiem, wkretami w srodku , wydarta tapicerka, wydartym kokpitem no i w plecy jestem 700zl.


HAHAHAHAH

To jakaś kpina.

Przeciez jak to pojdzie w tv przed 40milionami ludzi to oni w to nie uwierza, bo Ja narazie sam w to niewierze.

Domysl sie chyba ze jestes tak bardzo ograniczony...