Posty: 113
Dołączył: 5 Sie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Tak czytam wasze wypowiedzi i chyba tez się wybiorę jutro na te zajęcia, tylko powiedzcie czy wszystkie macie zaświadczenia od lekarza? bo ja nie mam i nie wiem czy mnie wpuszczą bez tego...
|
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 223
Dołączył: 14 Lip 2010r. Skąd: Stalówka Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
To zaswiadczenie jest potrzebne tylko na czesc praktyczna, jesli chce sie cwiczyc, pytalam sie o to lekarza to sie dowiedzialam ze szpital zrezygnowal z tej czesci chyba ze bedzie nas wiecej chcialo i powiemy ze chcemy cwiczyc. Ja poki co nie mam zaswiadczenia, najwyzej jesli beda jutro cwiczenia praktyczne to jedne opuszcze
|
|
Posty: 113
Dołączył: 5 Sie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Aha no to nie musze sie martwic z tego co mi wiadomo to te zajęcia beda w sali ktora znajduje sie przed wejsciem na oddział. Ciekawe jak duzo nas tam bedzie..
|
|
Posty: 77
Dołączył: 5 Paź 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Dziewczyny istny skandal !!! Dzisiaj rano poczułam że coś jakby się dzieje nie tak tzn jakby zaczęły sączyć mi się wody płodowe , nie wiedziałam czy to tylko moja paranoja czy też faktycznie zaczęłam rodzić (jestem dopiero w 7 miesiącu) udałam się do szpitala poprosiłąm na izbie przyjęć o to by ktoś mnie zbadał i sprawdził, nie chciałam się kłaść do szpitala niepotrzebnie (oczywiście gdybym już musiała to bym się położyłą) bo mam małą córkę i też pracuje , prosiłam lekarzy tylko o to by sprawdzili, lecz niestety odsyłali mnie z nowego na stary szpital każdy do każdego po kolei i tak przeszłam 7 razy tam i z powrotem . Niestety nikt mnie nie raczył zbadać , najpierw niestety musiałam czekać bo lekarze mieli szkolenie, więc nikt nie miał czasu a później nikomu się chyba nie chciało. Jedyną życzliwą osobą okazała się pani położna na oddziale ginekologicznym która chciała mi pomóc i sprawdziła chociaż czy bije serduszko dziecka. Lekarze mało tego że nie chcieli mnie zbadać to twierdzili że takie badanie nic nie wykaże . Więc po tych niemiłych chwilach spędzonych w stalowowolskim szpitalu zdenerwowana i zmęczona już tym wszystkim udałam się do przychodni i tam przyjęła mnie pani Orłowska , bez problemu i stresu.... na całe szczęście to był fałszywy alarm , ale gdybym naprawdę miała zacząć tam rodzić to nie wiem co by mogło się stać. Kochane przyszłe mamy więc jak zaczniecie rodzić a lekarze będą mieli szkolenie to lepiej położyć się w kącie i samemu urodzić bo niestety na opieke medyczną nie macie co liczyć .Pozdrawiam
|
|
Posty: 63
Dołączył: 3 Lut 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
A powiedzcie kobietki czy będziecie ćwiczyć na zajęciach praktycznych
w najbliższy wtorek?Ja niestety nie mam zaświadczenia... |
|
Posty: 60
Dołączył: 10 Marz 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Dziewczyny istny skandal !!! Dzisiaj rano poczułam że coś jakby się dzieje nie tak tzn jakby zaczęły sączyć mi się wody płodowe , nie wiedziałam czy to tylko moja paranoja czy też faktycznie zaczęłam rodzić (jestem dopiero w 7 miesiącu) udałam się do szpitala poprosiłąm na izbie przyjęć o to by ktoś mnie zbadał i sprawdził, nie chciałam się kłaść do szpitala niepotrzebnie (oczywiście gdybym już musiała to bym się położyłą) bo mam małą córkę i też pracuje , prosiłam lekarzy tylko o to by sprawdzili, lecz niestety odsyłali mnie z nowego na stary szpital każdy do każdego po kolei i tak przeszłam 7 razy tam i z powrotem . Niestety nikt mnie nie raczył zbadać , najpierw niestety musiałam czekać bo lekarze mieli szkolenie, więc nikt nie miał czasu a później nikomu się chyba nie chciało. Jedyną życzliwą osobą okazała się pani położna na oddziale ginekologicznym która chciała mi pomóc i sprawdziła chociaż czy bije serduszko dziecka. Lekarze mało tego że nie chcieli mnie zbadać to twierdzili że takie badanie nic nie wykaże . Więc po tych niemiłych chwilach spędzonych w stalowowolskim szpitalu zdenerwowana i zmęczona już tym wszystkim udałam się do przychodni i tam przyjęła mnie pani Orłowska , bez problemu i stresu.... na całe szczęście to był fałszywy alarm , ale gdybym naprawdę miała zacząć tam rodzić to nie wiem co by mogło się stać. Kochane przyszłe mamy więc jak zaczniecie rodzić a lekarze będą mieli szkolenie to lepiej położyć się w kącie i samemu urodzić bo niestety na opieke medyczną nie macie co liczyć .Pozdrawiam aco nie maszswojego lekarzazeby sprawdził????? |
|
Posty: 51
Dołączył: 13 Kwie 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ja niestety nie będę ćwiczyć. Raz, że nie czuję się najlepiej a dwa to, to że cały czas jestem na zwolnieniu chorobowym a tak jak mówiła ostatnio położna na zajęciach jeśli ktoś jest na zwolnieniu to nie może brać udziału w ćwiczeniach (tak podobno zarządził ordynator):/
|
|
Posty: 77
Dołączył: 5 Paź 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
mój lekarz przyjmował od 12 a to wszystko działo się rano więc byłam w panice
|
|
Posty: 165
Dołączył: 2 Lut 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
I masz rację. Zgłaszasz się na izbę przyjęć - tą w nowym szpitalu. Lekarz z oddziału powinien cie przyjąć. Lepiej przyjść nawet niepotrzebnie niż coś zbagatelizować. Zresztą sama możesz wybrać szpital w którym będziesz rodziła. Pozdrawiam.
|
|
Posty: 60
Dołączył: 10 Marz 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT mój lekarz przyjmował od 12 a to wszystko działo się rano więc byłam w panice To co Ty masz za lekarza ze jak masz problem to musisz radzic sobie w kazdej chwili sama????? Ja do swojego moge zadzwonic w kazdej chwili!!!!! |
|
Posty: 223
Dołączył: 14 Lip 2010r. Skąd: Stalówka Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
strzaleczka1300 nie każdego stac na prywatnego lekarza...
zreszta dziewczyna pisze żeby sie wyżalić a Ty na nia naskakujesz. |
|
Posty: 60
Dołączył: 10 Marz 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT strzaleczka1300 nie każdego stac na prywatnego lekarza... zreszta dziewczyna pisze żeby sie wyżalić a Ty na nia naskakujesz. po pierwsze nie naskakuje tylko sie dziwie po drugie chodze na nfz a nie prywatnie a po trzecie jak mozna pacjentke sama sobie zostawic chyba lekarz ma pomagac, skoro prowadzi jej ciaze!!! |
|
Posty: 352
Dołączył: 18 Sie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
po pierwsze nie naskakuje tylko sie dziwie po drugie chodze na nfz a nie prywatnie a po trzecie jak mozna pacjentke sama sobie zostawic chyba lekarz ma pomagac, skoro prowadzi jej ciaze!!![/cytat]
a kto jest twoim lekarzem? Jesli wolno spytac? Z miłością jest jak z masłem, od czasu do czasu trochę chłodu utrzymuje ją w świeżości (M. Achard) |
|
Posty: 352
Dołączył: 18 Sie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
to bylo do strzaleczki ale cos mi nie wyszlo :/
Z miłością jest jak z masłem, od czasu do czasu trochę chłodu utrzymuje ją w świeżości (M. Achard) |
|
Posty: 400
Dołączył: 19 Kwie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
POSIADANIE WŁASNEGO ZDANIA NIE JEST ŻADNYM PRZESTĘPSTWEM. |
|
Posty: 451
Dołączył: 1 Paź 2006r. Skąd: Stalowa Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ostatnio musiałam skorzystać z pomocy szpitalnej i w Stalowej z pogotowia odesłali mnie na ginekologię, gdzie zajebiście niemiła baba w izbie przyjęć (?) tak mnie zniechęciła swoim nastawieniem, że miałam dość. Później kazali mi iść do okienka, gdzie z ostrym bólem czekałam 15 minut, bo Pani w okienku musiała sobie pogadać z jakąś znajomą. W końcu wykręciłam się na pięcie i wyszłam. Zadzwoniłam do "swojego" lekarza i sprawa potoczyła się inaczej.
Dorii |
|
Posty: 223
Dołączył: 14 Lip 2010r. Skąd: Stalówka Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Mam takie pytanko do dziewczyn, ktore rodziły bądz maja zamiar rodzić w Nisku. Co jest potrzebne do szpitala dla mamy i maluszka? Chodzi mi o to czy trzeba miec swoje ubranka itp.
Przydałoby sie wiedziec w razie wstrzelenia sie w dni kiedy Stalowa ma dezynfekcje A po drugie chciałabym was zapytac czy robicie KTG i gdzie?? A po trzecie: mamy juz jakies swieze Mamusie?? |
|
Posty: 190
Dołączył: 25 Marz 2011r. Skąd: Stalowa Wola, Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
hej dziewczyny ja rodzę w listopadzie.. termin mam na 14 ale zobaczymy kiedy dzidziuś postanowi wyjść ;). w zeszłym roku rodziłam w stalowej dzień przed dezynfekcją udziału to co się tam działo to istna parodia i groteska... jak fabryka dzieci :/ inaczej sobie to wyobrażałam ale.... najważniejsze, że wszystko się udało i z tego co wiem wszystkie Panie urodziły szczęśliwie zdrowe dzieci
|
|
Posty: 223
Dołączył: 14 Lip 2010r. Skąd: Stalówka Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
ostatnio polozne mowily ze byl przestoj w porodach, ale na koniec czerwc, lipiec, sierpien to chyba sie sporo dziewczyn szykuje Duzo brzuszkow na miescie mozna zobaczyc
|
|
Posty: 63
Dołączył: 3 Lut 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Faktycznie dużo brzuszków można na mieście zobaczyć;)
Ja już nie mogę doczekać się porodu a Wy dziewczyny macie tak samo?Zostało mi niecałe 2 miesiące,które się dłużą.. |
|
Posty: 223
Dołączył: 14 Lip 2010r. Skąd: Stalówka Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
No ja tez sie nie moge doczekać zwłaszcze że jestem jak chodzaca bomba zegarowa nie znam dnia ani godziny do terminu niecałe 2 tygodnie, a chciałabym już po być
|
|
Posty: 63
Dołączył: 3 Lut 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
MałaCzarna życzę szczęśliwego rozwiązania:-)
A gdzie będziesz rodzić w Stalowej? |
|
Posty: 223
Dołączył: 14 Lip 2010r. Skąd: Stalówka Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
A dziękuje oby tak było. A gdzue to zależy Plany są takie że w Stalowej ale od 28 chyba zamykaja porodowke na kilka dni i znając moje szczęscie pewnie sie wbije akurat na te dni.
|
|
Posty: 352
Dołączył: 18 Sie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
dziewczyny ja mam termin na przelom wrzesnia- pazdziernika. To moja pierwsza ciaza tez kompletnie nie wiem co trzeba ze soba zabrac i wogole co jest potrzebne na porodowke, ale na szczescie kilka moich kolezanek ma termin przede mna to podslucham, podpatrze Interesuje mnie natomiast jedna sprawa, moze glupia ale.. Czy wierzycie w ten zabobon zeby nic nie kupowac dziecku przed porodem? Sama nie wiem, bede miec dziewczynke wiec z radoscia chodze po sklepach ogladam te sukieneczki itp. Juz zdarzylo mi sie kupic kilkanascie ciuszkow. Jednak niektorzy moi znajomy patrza na mnie krzywo i zle to komentuja. Przez to zaczelam sie martwic ze moze robie zle... Ale szczerze nie wyobrazam sobie jak to jest nie miec nic kompletnie i po porodzie (zwlaszcza po cesarce) chodzic po sklepach i kupowac wszystko w biegu...
Z miłością jest jak z masłem, od czasu do czasu trochę chłodu utrzymuje ją w świeżości (M. Achard) |
|
Posty: 223
Dołączył: 14 Lip 2010r. Skąd: Stalówka Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Sosna mi sie wydaje że nie chodzi tyle o zabobon, jak bardziej o to ze gdyby cos poszlo nie tak to pozniej zostaja te wszystkie rzeczy itp.
Ale to chyba logiczne że trzeba kupić ciuszki pieluszki, wczesniej je wyprac, wyprasowac, po porodzie niezaleznie czy cesarce czy naturalnym raczej nie ma na to czasu. Ja osobiscie mam juz wszystko gotowe na przyjscie Małego, cały pokoik przygotowany. Nawet torbe spakowana do szpitala. Bardziej rozumiem nie kupowanie niczego przed koncem pierwszego trymestru. A jeszcze jak nie ma sie nic "spadkowego" i trzeba kupić nowe łozeczko, wozek i te drozsze zeczy, to rozkładanie zakupow na kilka miesiecy ciazy mniej obciaza portfel niż jakby trzeba było kupic wszystko na raz w jednym dniu. |
|