Posty: 72
Dołączył: 31 Gru 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ciekawe: http://narodowcy.net/
|
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 38
Dołączył: 27 Maja 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Potrzeba programu
Politycy, którzy nawiązywali po 1989 r. do tradycji narodowej i jakoś próbowali się organizować w stronnictwa z reguły szybko gubili ideową tożsamość w mglistym programie, który w niczym nie przypominał tego z przełomu wieków. Ale ostrożnie z obwinianiem i samokrytyką. Czy w ogóle prawica narodowa w Polsce posiadała kiedykolwiek program na czasy inne niż niewola? Znamiona takiego programu nosić może wydana dopiero w 1927 r. praca Romana Dmowskiego Kościół, Naród i Państwo, jednak pierwsza jaskółka nie czyni wiosny. Po 1918 r. okazało się, że ruchowi narodowemu zabrakło wcześniejszego dynamizmu, czy więcej, pomysłu na dynamizm. Ci, którzy przestrzegali przed doktrynerstwem, sami poczęli zamykać się w sztywnych schematach systemu ideologicznego. Zabrakło "drugiego kroku", jakby się wyczerpała się przy pierwszym, którym był genialny - bo skuteczny - program walki o niepodległość. Ruch narodowy przepołowił się, a potem jeszcze poćwiartował. Najpierw "starzy" otworzyli się, zwłaszcza w ekonomice, na myśl liberalną, a "młodzi" na myśl radykalną, totalitarną. Dopiero lata II wojny światowej otworzyły ruch narodowy na myśl katolicko-społeczną, która jedynie, wydaje się, mogła zapewnić narodowcom dynamizm działania porównywalny z tym z przełomu wieków. Odczuwamy dotkliwy brak formacji politycznej dominującej na prawicy. Te, które powstają, stają się efemerydami. Sytuacja ta powoduje tworzenie systemu koterii, często kanapowych. Koterie skupione są wokół lidera nie rzeczywistego, a pozornego. Lider rzeczywisty posiada bowiem zdolności środowiskotwórcze. Koterie przywiązane są raczej do sztandaru i szyldu, tożsamości ideowej, i to starcza za program. Środowiska te są niechętne rekrutowaniu nowych działaczy, którzy mogliby zagrozić ich pozycji bądź rozmyć tzw. jednorodność ideową, która staje się celem samym w sobie. Można rzec, iż partie istnieją po to, aby być jednorodne ideowo, a nie po to, by spełniać dobro w wymiarze społecznym, bo do tego potrzebny jest program i strategia, plan działania w dłuższej perspektywie, a tego ciągle brak. Większość ugrupowań posiada zaledwie plan taktyczny, tzn. liderzy koteryjni porozumiewają się pod presją wyborów, jeżeli w ogóle potrafią się porozumieć i wówczas stawiają sobie cele o charakterze taktycznym: krótki marsz do wyborów, a potem... zobaczymy. Mamy ciągle do czynienia z filozofią "pospolitego ruszenia" charakterystyczną dla siedemnastowiecznej szlachty, która wychodząc z pierzyn, do pierzyn szybko chce powrócić, brak jej długomyślności, widzenia "dalej", podobnie jak współczesnym elitom prawicowym. Formacjom powstałym "za pięć dwunasta" brak czasu na tworzenie rozsądnych programów politycznych, które wyrażałyby rzeczywiste potrzeby ludzkie. Zamiast powayznych dokumentów programowych powstawały produkty nowoczesnego marketingu. Niedopracowane, dziurawe, pozbawione mocnej argumentacji, wewnętrznie niespójne, niezbyt poważnie traktowane nawet przez samych sygnatariuszy. Programy oparte na hipotezie, że oto istnieje prawicowy elektorat (porządni ludzie) i powinien mieć na kogo głosować. Czy jednak powinien głosować na tych, co nawet porządnego programu nie potrafią sklecić? Wydaje się, iż chodzi dziś o pomysły, projekty i roztropne działania polityczne, które zdołają przemówić do szerszych kręgów. Niestety, próżno oczekujemy od dzisiejszych spadkobierców nurtu narodowego spójnego programu, chociażby odnoszącego się jedynie do zagadnień gospodarczych. Nie potrafimy wyjść poza zaklęty krąg haseł i oskarżeń. Tymczasem projekty, pomysły, a zwłaszcza działania polityczne naszych prawicowych liderów, przypominają list pisany do taty przez Abramka: Pisze w nim Abramek, że zmarła mu teściowa, żona złamała nogę, dziecko ciężko choruje, chata się wali, a w kramiku pustki. Ale list napisany piękną hebrajszczyzną, aż serce się raduje. Analogię tę łatwo można przenieść na współczesny grunt polityczny. I nie chodzi tu tylko o przerost formy nad treścią, ale również o apokaliptyczną wizję rzeczywistości. |
|
Posty: 38
Dołączył: 27 Maja 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Potrzeba dyskusji o ruchu narodowym
Wraz z uczestnictwem w grze politycznej ujawniły się wszystkie braki jako pokłosie okresu niebytu społecznego. W polityce, jak wiadomo, nie wystarczy mieć rację, trzeba jeszcze umieć zrealizować swój program. Nie wystarczy negować zastaną rzeczywistość, trzeba ją realnie przemieniać. Zatem podzielając ogromną radość, że elektorat w Polsce dojrzał do tego, aby mieć stała reprezentację narodową w Sejmie, żeby znaleźli się ludzie pragnący sięgać do narodowej tradycji przedwojennej. Szczera dyskusja o polityce narodowej wydaje się być konieczną, aby kształtować elity polskie. Wyjście poza prostą demagogie medialnego wrzasku, poza krytykanctwo, a zarazem głupie samouwielbienie – oto cel wewnętrznej dyskusji, przed którą stoimy. Wiele wskazuje na to, że jak dotąd nikt publicznie nie odważył się po stronie narodowej rozpocząć wewnętrznej dyskusji o tym, w jakim punkcie jesteśmy i gdzie szukać dróg wyjścia. |
|
Posty: 38
Dołączył: 27 Maja 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ku jedności narodu
Jednym z podstawowych zadań prawicy narodowej był i winien być nadal program budowy jedności narodu zarówno w sensie moralnym, jak i polityczno- strategicznym. Jaki dziś program jedności ma do zaproponowania narodowi prawica? Skompromitowano już chyba wszystkie metody budowania jedności. Skompromitowano z taką skutecznością, że dziś w obliczu najważniejszych w powojennej historii decyzji Polacy przypominają plemiona indiańskie w Ameryce w okresie walk z "długimi nożami i żelaznymi rumakami". Wciąż jeszcze uważa się powszechnie, iż prawdziwą jedność zbuduje się wówczas, gdy wszyscy będą jednakowo myśleli, a każda odrębna myśl powinna wyodrębnić się w nowe stronnictwo. Po co przekonywać niezdecydowanych, prościej nazwać ich agentami i wykluczyć z szeregów, a potem zwalczać z większym zapamiętaniem niż prawdziwych politycznych adwersarzy. Dlaczego wciąż brak znaczącego ośrodka kształtującego narodową myśl polityczną, dlaczego brak takiegoż pisma, chociażby tygodnika będącego forum wymiany myśli. Polski polityk doby obecnej przeżywa tylko jedną porażkę, potem zakłada własną formację, a gdy znów dotknie go porażka, zakłada nową partię. |
|
Posty: 38
Dołączył: 27 Maja 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Krytykanctwo i ideologia „czystych”
Przez ogrom czasu obóz narodowy przyzwyczajony był do dekoniunktury. Teraz trzeba by się umieć znaleźć w sytuacji odwrotnej. Problem polega jednak na tym, że wiele środowisk najnormalniej w świecie nie jest przygotowanych na taki stan rzeczy. Od lat ustawieni w pozycji wiecznie pokrzywdzonych i narzekających, stają w perspektywie brania odpowiedzialności za kraj. Oczywiście narzekactwo jest stanem w pewnym sensie wygodnym. Jest źle, bo rządzą „oni”. W wielu głowach kryje się nieuświadomione pragnienie, żeby zawsze rządzili „oni”, to my zawsze będziemy mogli sobie ponarzekać. Wewnętrzna (aczkolwiek nieujawniana) wiedza o własnej słabości ( również intelektualnej) jest tak silna, ze niektóre grupy zamykają się na świat zewnętrzny, rzekomo z obawy przed agenturą. Nie są w stanie zawiązać żadnej sensownej koalicji, nawet do wyborów samorządowych, mając gdzieś ukryte przekonanie, że nie wytrzymaliby konkurencji na listach z ludźmi od siebie sprawniejszymi. Dlatego pełną garścią sypia oskarżeniami, jak to wielu komunistów, agentów i masonów chce się wedrzeć w szeregi „czystych” narodowców i jak bardzo należy się temu opierać. Bardzo często takiej postawie towarzyszy retoryka religijna. Musimy być „czyści” – mówi wielu. Wszyscy ci, którzy „czystymi” nie są nie mogą być z nami. Oczywiście zwykle okazuje się, że tych czystych jest bardzo niewielu. Praktycznie każdy ma jakieś błędy na sumieniu. Idealistyczne przekonanie o tworzeniu „czystych” struktur na znamiona myślenia gnostyckiego ( por. herezja manichejczyków czy katarów) i stoi w jaskrawej sprzeczności z postawą katolicką, gdzie człowieka widzi się w całej perspektywie, również w jego słabości. Manichejski podział świata na idealną światłość i ciemność prowokuje do konstatacji, że ze strony ciemności nie może wyjść nic dobrego, a od strony synów światła nic złego. Jeśli więc ktoś popełnił w życiu polityczny błąd jest zdrajcą i zaprzańcem. Idealne „wojsko Gedeona”, ludzi czystych i bez grzechu zbawi Polskę. Takie myślenie prowadzi naturalnie na skrajne manowce polityczne. Nigdy politycy myślący w ten sposób nie będą w stanie zbudować jakiegoś większego ruchu politycznego. Nigdy nie odniosą większego zwycięstwa na niwie społecznej. Skazani są niejako na wieczne narzekactwo i stanie z boku. Jest to myślenie idealistyczne i nieprawdziwe, mające znamiona sekciarstwa. |
|
Posty: 38
Dołączył: 27 Maja 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Mania wodzowania i kłótliwość
Współczesny ruch narodowy, poza wielkimi zaletami charakterystycznymi dla Polaków, dźwiga na sobie bagaż wad narodowych. Jedna z nich jest stała skłonność do konfliktów i podziałów. Oczywiście jedną z przyczyn tego może być wspomniane manichejskie spojrzenie na świat. Inną jest niepohamowana mania wodzowania. Nawet w wąskich grupach osób mnożą się podziały, gdyż każdy chce być przywódcą, innych oskarżając o najbardziej niecne rzeczy. Czyż nie jest tak i dziś w środowiskach prawicowych? O ileż więcej energii poświęcamy na próżne wewnętrzne spory, niż na pozytywną pracę organiczną. Jakżeż łatwo nam wytoczyć wojnę sobie nawzajem. Jeśli nie będziemy umieli wytłumić u siebie manii wodzostwa i kłótliwości, nigdy nie staniemy na szczytach organizacyjnych, które uniemożliwiają nam skuteczne przejęcia kierownictwa państwa polskiego. |
|
Posty: 38
Dołączył: 27 Maja 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Pozytywny cel
Aby przełamać tendencje do zaogniania sporów personalnych, należy również przedstawić bardzo konkretny cel działania obozu narodowego. Nie możemy w nieskończoność definiować swojej tożsamości poprzez walkę z wrogiem. To nie zagrożenia, lecz pozytywna wizja Polski musi nas jednoczyć. Wtedy o wiele łatwiej będzie szukać każdemu miejsca dla siebie we wspólnym pochodzie; mniej zaś będziemy mieli do czynienia z marzeniami o wodzostwie. Wróg zewnętrzny, zdefiniowany na sposób ideologiczny, postrzegany jest jako zagrożenie, ale nie jako czynnik konieczny do określenia tożsamości. Niestety, na płaszczyźnie politycznej wciąż jeszcze jesteśmy w sytuacji, w której swoją polityczną tożsamość definiujemy poprzez wskazanie zagrożeń. W ten sposób to przeciwnik polityczny dyktuje warunki gry. My jesteśmy nieudacznymi komentatorami zachodzących zjawisk. Aby ten stan rzeczy zmienić, narodowcy muszą wyjść z wielkim programem budowy dostatniej i sprawiedliwej Polski. Polski, która stawia sobie również cele spoza walki o doczesny byt. Polski godnej ofiary pokoleń walczących o niepodległość. Wielki pozytywny program, który pociągnie do działania wszystkie moralnie zdrowe tkanki narodu – oto konieczność chwili bieżącej. Wtedy ani niesnaski personalne nie będą tak istotne, ani zagrożenia agenturalne zbyt wielkie. Wielki społeczny ruch, mający konkretne cele, idzie siłą rozpędu do przodu; wrogowie mogą co najwyżej nieco te działania spowolnić, natomiast kierunek pozostanie bez zmian. Polska nie oczekuje dziś na ludzi narzekających na polityków, biadolących, że nic się nie da zrobić. Polska oczekuje realnej, skutecznej polityki narodowej, która odmieni jej los. Oczywiście, aby zadanie to skutecznie zrealizować konieczny jest długoletni wysiłek intelektualny i organizacyjny. Ale musimy to zrobić, jeśli poważnie myślimy o Polsce niepodległej. |
|
Posty: 38
Dołączył: 27 Maja 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Zadania na dziś
Po raz kolejny powtórzę: środowiska polityczne współczesnej narodowej prawicy powinny przyznać się do swej słabości. Nabieranie fachowej wiedzy politycznej i urzędniczej – oto zadania na dziś. Dalej trzeba intensywnie myśleć o młodych, których w dniu dzisiejszym nie tyle należy używać do bieżących rozgrywek politycznych, co zachęcać do intensywnej edukacji. Tylko w ten sposób przygotujemy kadry zdolne wziąć odpowiedzialność za losy kraju. I na koniec rzecz podstawowa – formacja duchowa. Bez pogłębiania tejże ciągle będziemy mieli polityków zapatrzonych w swoją głupotę, przekonanych, że Polskę zbawi się tylko pod warunkiem, gdy oni będą na świeczniku. Spojrzenie na siebie w odniesieniu do Boga uczy prawdziwej pokory, która jest niezbędna również w działaniu politycznym. |
|
Posty: 38
Dołączył: 27 Maja 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Dmowski musi nadejsc, trzeba przygotowac Mu stosowene miejsce w dziejach narodu
|
|
Posty: 1100
Dołączył: 2 Lip 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Dmowski musi nadejsc, trzeba przygotowac Mu stosowene miejsce w dziejach narodu No co za spamer... Dmowski już miał stosowne miejsce w dziejach narodu i raczej już nie wróci *Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów* /Stanisław Lem |
|
Posty: 41
Dołączył: 23 Sty 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Dmowski musi nadejsc, trzeba przygotowac Mu stosowene miejsce w dziejach narodu
Do fractala: To jest przenośnia! (młody wiek moze usprawiedliwić naiwność kolegi) Mariusz72 - Dziękuję za dobry i rzeczowy wpis. Temat jaki założyłem napawał mnie zdziwieniem, że ludzie w ogóle nie rozumieją przesłanek jakimi się kierujęi mysli jaki chcę przekazac. Miło zauważyć, że nie wszystko stracone Liczę na kontakt! |
|
Posty: 38
Dołączył: 27 Maja 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT CYTAT Dmowski musi nadejsc, trzeba przygotowac Mu stosowene miejsce w dziejach narodu No co za spamer... Dmowski już miał stosowne miejsce w dziejach narodu i raczej już nie wróci Dmowski miał i ma swoje miejsce w historii, ale nie o to chodzi aby to była tylko historia; To jest i ma być system polityczny, którego nie respektują ówczesne elity, bo nie ma już tego świata w którym żył i działał Dmowski. Jest teraźniejszość, którą tworzym -My, odwołujący się do ideii narodowej, która jest powszechna tak jak kromka chleba. CZOŁEM WIELKIEJ POLSCE |
|
Posty: 324
Dołączył: 10 Sty 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Trzeba jeszcze dodać że tak zwanym obecnym elytom ,myśli R.Dmowskiego nie są na rękę wręcz są wywrotowe.
|
|
Posty: 41
Dołączył: 23 Sty 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Nie pochwalam polityki agresywnej i zorientowanej na przemoc słowna polityczną i agresją wobes jakiegoś wyimaginowanego wroga.
Obecnie polityke taką prowadzi PIS i nic z ttego.. Teraz kiedy umysłami żądzi beznadziejna telewizna trzeba być nie agresywnym ale.. sprytnym i grzecznym alby osiągnac swoje cele.. Ludzie, myślą, to co przekazuje telewizja a ona potrafi z owcy zrobić wilka..i już jej ludzi enie luvbią. Ludzi czyli my Polacy, którzy mamy tyle wspólnego z analiza polityki i stosunków międzynarodowaych co NIC.. nie znamy się a społeczęństwo ma taką świadomośc polityczną jak 100lat temu! |
|
Posty: 345
Dołączył: 1 Maja 2007r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Do końca kwietnia można składać zeznania podatkowe za 2010 rok. Wypełniając PIT podatnicy mogą przekazać swój 1 proc. organizacjom pożytku publicznego.
Zapytaliśmy o to prezydenta Andrzeja Szlęzaka, który zapowiedział, że jak co roku wesprze Fundację im. Romana Dmowskiego. - Robię to systematycznie od momentu, kiedy można przekazywać jeden procent na wybrane organizacje i w tym roku się to nie zmieni - podkreślił w rozmowie z nami prezydent. NON SERVIAM |
|
Posty: 41
Dołączył: 23 Sty 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Dzięki Szlęzakowi jest wystawa Dmowskiego!!!
Uważam, że ma całkiem dobre predyspozycje intelektualne i analityczne aby owym prezydentem być! Wyjaśniam poprzednią wypowiedź - róbmy swoje ale sprytnie aby dojść do władzy a nie spalić się w przedbiegach. PO oraz PiS w odstawke iść musza bo ani jedna ani druga formacja nie mają jakiegokolwiek pomysłu na polityke narodowa. Jedna nadstawia się gdzie tylko może w swiecie .. druga mysli że już jesteśmy drugimi chinami i musza się z nami liczyć a to nie tędy droga! |
|
Posty: 324
Dołączył: 10 Sty 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Dla zainteresowanych chcących wesprzeć Fundację im. Romana Dmowskiego.
FUNDACJA NARODOWA IM ROMANA DMOWSKIEGO KRS: 0000190575 http://www.krs-o(...)757.html |
|
Posty: 12240
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
"myślo polityczna" Ale przykładny z ciebie leming Jak czytam że PiS prowadzi agresywną politykę to mnie potem brzuch ze śmiechu boli. W nadzyczajną mądrość Komoruskiego też wierzysz???? Pędź ! Pędź lemingu z okrzykiem ku przepaści: "Kocham Tuska! Kocham Tuska! - niechaj Polska będzie ruska!"
Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
Posty: 41
Dołączył: 23 Sty 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT \"myślo polityczna\" Ale przykładny z ciebie leming Jak czytam że PiS prowadzi agresywną politykę to mnie potem brzuch ze śmiechu boli. W nadzyczajną mądrość Komoruskiego też wierzysz???? Pędź ! Pędź lemingu z okrzykiem ku przepaści: \"Kocham Tuska! Kocham Tuska! - niechaj Polska będzie ruska!\" Nie rozumiemy się. Uwazam, że PO to idioci.. ale sprytni idioci, którzy potrafia przemycić do massmediów swoje postulaty i piora mózgi ludziom. Natomiast PiS jest jakiś taki naiwny i dziwnie wierzy, że jak będzie mówił to co myśli to ludzie odpowiednio już ukształtowani przez telewizje będa go popierać. Teoretycznie jest mi bliżej do PiS i jego planów politycznych ale tylko do czystej teorii, ponieważ z całym szacunkiem o ile nie uwazam siebie za ciemnego wieśniaka i niedouczonego zakałananego polaczka który nienawidzi inne nacje, o tyle oważam ,że do sejmu dostała się chyba najgłupsza cześć PiS z Polski. jeśłi nie najgłupsza to najbardziej zapatrzona w romantyczna legendę polski cierpiącej. Nie będe komantował PO bo szkoda liter na tych naturalizowanych na ludzi krasnali .. Im więcej wczytuje się w lekture Dmowskiego tym bardziej nie popieram frakcji politycznych jakie istanieją. Sa jakies pokraczne, powykrzywiane moralnie i nieduczone. Zarówno z jednej jak i z drugiej strony. No cóż woja emigracja i katyń zrobiła swoje i rządzą nami teraz potomkowie chłoporobotników .. cdn .. |
|
Posty: 12240
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
No rzeczywiście - nie zrozumieliśmy się. Zbyt pochopnie wyciągnołem wnioski. Przepraszam.
Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
Posty: 41
Dołączył: 23 Sty 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
mam pytanie. Co sądzicie o okcji tzw. autonomicznych nacjonalistów czy jakoś tak ..
Rozwieszają plakaty i sprzeciwjają się w to wojnie a to sprzedazy huty. Teoretycznie maja racje i zapewne walczą o coś co jest dla nich wazne. Mają energie sa młodzi zapewne. jednak nie tędy droga. potencjał jaki reprezentują jest marnowany i urazsta zaledwie do roli lokalnych rozrabiaków. Czy zatem sprawa o jaka walcza jest słuszna? Czy powinniśmy spzedawać majątek zagranicznym firmom? Czy jest inne wyjście? jakie wnioski mozna wyciągnąć na przyszłość? |
|
Posty: 12240
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Każda inicjatywa jest dobra, z której może rozwinąć się coś pozytywnego. W kraju marazmu, bylejakości i obojętności patriotycznej każdą formę zaangażowania należy szanować i wspierać o ile oczywiście nie jest to pedalska parada równości lub inna forma zboczenia. Akcje naklejkowe są dobre, chociaż miejsca ich naklejania nie zawsze mi się podobają. Co do treści naklejek - przeważnie zgadzam się z nią w 100 procentach (wyjątkiem były naklejki z okazji MS w Piłce nożnej w Afryce gdzie ktoś protestował przeciw rasizmowi czarnych wobec białych - moim zdaniem zasłużyliśmy sobie). Widać w tym przejawy nacjonalizmu, ale Polsce w tej chwili potrzebny jest narodowy socjalizm pozbawiony znamion rasizmu i faszyzmu. Po prostu silna partia patriotyczna nastawiona tylko i wyłącznie na interes Polski i Polaków, twardo walcząca o nasze wpływy w UE. Trzymająca Rosję i Niemcy za mordę. Partia która nie pozwoli na przejmowanie strategicznych gałęzi gospodarki. I tu pojawia się problem. Przeprowadzanie prywatyzacji w warunkach braku kapitału we własnym społeczeństwie i Narodzie skutkuje wyprzedażą majątku w obce ręce. Mamy tego skutki. Uważam że z niektórymi gałęziami przemysłu należało po prostu zaczekać a sprzedaży innych zabronić ustawowo. A teraz mamy co mamy.
Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
Posty: 41
Dołączył: 23 Sty 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Każda inicjatywa jest dobra, z której może rozwinąć się coś pozytywnego. W kraju marazmu, bylejakości i obojętności patriotycznej każdą formę zaangażowania należy szanować i wspierać o ile oczywiście nie jest to pedalska parada równości lub inna forma zboczenia. Akcje naklejkowe są dobre, chociaż miejsca ich naklejania nie zawsze mi się podobają. Co do treści naklejek - przeważnie zgadzam się z nią w 100 procentach (wyjątkiem były naklejki z okazji MS w Piłce nożnej w Afryce gdzie ktoś protestował przeciw rasizmowi czarnych wobec białych - moim zdaniem zasłużyliśmy sobie). Widać w tym przejawy nacjonalizmu, ale Polsce w tej chwili potrzebny jest narodowy socjalizm pozbawiony znamion rasizmu i faszyzmu. Po prostu silna partia patriotyczna nastawiona tylko i wyłącznie na interes Polski i Polaków, twardo walcząca o nasze wpływy w UE. Trzymająca Rosję i Niemcy za mordę. Partia która nie pozwoli na przejmowanie strategicznych gałęzi gospodarki. I tu pojawia się problem. Przeprowadzanie prywatyzacji w warunkach braku kapitału we własnym społeczeństwie i Narodzie skutkuje wyprzedażą majątku w obce ręce. Mamy tego skutki. Uważam że z niektórymi gałęziami przemysłu należało po prostu zaczekać a sprzedaży innych zabronić ustawowo. A teraz mamy co mamy. Narodowy socjalizm w jakiejkolwiek postaci odpada! Nie jest to w żaden sposób Polska myśl polityczna. " ktoś protestował przeciw rasizmowi czarnych wobec białych " cytat Anglia, Francja i Niemcy juz przejrzały na oczy i wiedzą że głupia polityka asymilacyjna nie zdała egzaminu! Okazało się bowiem, że to imigranci zaczeli dyktowac prawa krajom gdzie się osiedlili... aa oczywiście my Polacy i nasz kochany rząd popełnia te same błedy co oni 30 lat temu. Tylko Narodowa Demokracja i tylko praca nad charakterem narodowym silnym, zdrowym i spójnym. Kapitalizm jest niestety jednym wyjściem aby osiągnąć polityczną i gospodarcza przewagę nas innymi narodami. ... no ale jak my będziemy w ten sposób rządzic krajem gdzie leci na łeb na szyję przyrost naturalny i rozpychaja sie geje i chcą adaptować dzieci..to nie wróże przyszłości narodowi!!! za 100 lat będzie tu... tu nic nie będzie.. Pomyslmy jak silni fizycznie, intelektualnie i społecznie bylibysmy gdyby taka wynaradawiająca albo głupia polityk abyła prowadzona przez rząd 100 lat temu albo od 100 lat telewizja prała mózgi tak okropnie jak eraz... Wiem ,że to troche przejaskrawiony obraz ..ale opisuje moje zastanaowienie! |
|
Posty: 41
Dołączył: 23 Sty 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
AHa....
Szkoda HUTY ... ale kochane związki swoją walką o pracownika załatwiły wszystkie pohuciane zakłady! Zamiast zwolnić część i restrukturyzować od 89 roku..to trzeba teraz upaść albo sprzedać się.. przecież to oczywiste!! poza tym ta malutka huta to co ona może w porównaniu z gigantami na rynku swiatowqym. Dopóki buduje się na polskiej ziemi i mysl techniczna jest tu sprowadzana w jakimś przynajmniej stopniu nie jest źle.. ..hehe chyba, że tusk sprzeda za dług publiczny podkarpacie na przzykład rRozji albo niemcom..On i tak nie lubi podkarpacia... za dużo tu PiS. oj.. ten rozmemłany i romantyczny PiS..dac im tylko szabelkę! |
|
Posty: 324
Dołączył: 10 Sty 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Autor: mypolityka
Ta grupa i dzisiejsze społeczeństwo polskie,to jak Rzeczpospolita przed rozbiorami...Jedni nienawidzą innych w imię innych poglądów i własnych korzyści...W 1772 roku jedni poprosili Rosję i Prusy, żeby zrobili porządek z przeciwnikami...Wtedy oni weszli do nas wyrżnęłli jednych i drugich, zmazali Rzeczpospolitą z mapy świata i nastał SPOKÓJ...Polacy w nieszczęściu znów się pokochali... Teraz tylko pozostaje pytanie: Czy nasza historia musi się powtórzyć żebyśmy to ZROZUMIELI? ======================================== Otto von Bismarck: "Dajcie Polakom wladze, a sami sie wykoncza jako narod. |
|