Sytuacja miała miejsce na parkingu przed City Parkiem. Kilka dni temu przyjrzałem się pewnemu panu w garniturze, tak po 40-ce, który podszedł do 2 dziewczyn ( w wieku 19-25 ... umalowane, to cholera wie ile mogły mieć faktycznie ) i ładnie się uśmiechał, bajerował, tamte oczywiście very happy i w pewnym momencie mówi " chodźcie obie do samochodu ". Tyle usłyszałem, bo wychodziłem właśnie ze swojego samochodu. Chwilę jeszcze przystanąłem, i podsłuchiwałem. Wtedy wezbrało mnie na przemyślenia czy te dziewczyny, to z tych "łatwopylnych" czy oni faktycznie się znali i ..... tylko je podwoził ? Chociaż ubiór wskazywał jednoznacznie: spódniczka ledwo dupkę zakryła, na sobie różowy kubrak i blond włosy. Wygląd podałem jednej z dziewczyn, bo jej się bardziej przyjrzałem. Powiem szczerze, że zniesmaczyła mnie bardzo ta zaobserwowana sytuacja. Zero poszanowania dla własnej osoby ( ze strony tego krawaciarza jak i dziewczyn ). Niby nic nowego nie odkryłem, bo w większych miastach, to już jest nagminne ale z racji, że jestem ze "starej szkoły wychowania" poruszyło mnie to co zobaczyłem.

PS. Powiem tak. Nic mnie nie obchodzi, co, kto i z kim robi. Mamy wolny kraj, każdy robi to co chce, ale chciałem zapytać czy ktoś zwrócił uwagę na podobny problem pod City Parkiem bądź to w innym miejscu. Czy tylko mnie się rzuciło w oczy ? Pomijam patologiczne miejsca typu Arkadia czy Planeta.

Nie wiem ale chyba przestanę zaglądać na to forum...

Ale masz dylematy Damian


ale co prawda to prawda, takie sytuacje maja miejsce coraz czesciej, latwiej dac dupy za kase niz zaczac pracowac


nie pochwalam oczywiscie

Jak kupisz mi jeansy to zrobie ci loda

Stefek no nie mów, że tak prawko sobie załatwiłeś?!!
heh takie mamy czasy

Galerianki to urban legend wypromowany przez film.

hahaha nie nie nie ja normalnie zdałem nie za jeansy

Z moich obserwacji (nie zawsze trzezwych) wynika ze w city parq sa galerianki. Nie zawsze sa widoczne, trzeba sie dobrze przygladac..

no takie czasy ze jakby dziewczynki nie miały sponsorów to by się tak nie kleciły...prawda?