Posty: 5
Dołączył: 7 Maja 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Witam,
chciałbym się dowiedzieć, czy w Stalowej jest jakiś DOBRY dietetyk. Jeśli tak, to byłbym wdzięczny za namiary i ewentualnie wiadomość czy przyjmuje prywatnie czy może na NFZ. |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 791
Dołączył: 20 Lip 2010r. Skąd: Kielce Ostrzeżenia: 60% |
|
|
|
Wydaje mi się, że aby na nfz iść trzeba mieć skierowanie więc nalezy iść do rodzinnego, a gdy on już zapisze to napewno jakiegoś Ci poleci.
Nie ma takiego okrucieństwa ani takiej niegodziwości, której nie popełniłby PiS, kiedy pojawi się zagrożenie w postaci utraty władzy. |
|
Posty: 120
Dołączył: 18 Lut 2010r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
w masarni ,,orzechów" zrobią Ci dobre wyroby na wiejski stół min. upieką udziec
|
|
Posty: 286
Dołączył: 24 Maja 2009r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
polecam
dr.Brymora diabetolog przyjmuje prywatnie przy ul.Poniatowskiego dokładnie nie wiem gdzie gdzieś w rzędzie Apteki ul.Poniatowskiego 19G oraz na NFZ w przychodni przyszpitalnej Homo sum, Humani nihil a me alienum puto. [Człowiekiem jestem i nic, co ludzkie, nie jest mi obce.] |
|
Posty: 475
Dołączył: 9 Gru 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
1. powstrzymaj się od spożywania produktów produktów robionych z mąki do minimum (pieczywa, makarony itp.)
2. względnie szybka jazda rowerem 0,5-1h dziennie lub bieganie myślę że po roku sam siebie nie poznasz Homo res sacra homini /Człowiek człowiekowi świętością/ |
|
Posty: 5
Dołączył: 7 Maja 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
produktów z mąki to praktycznie nie jem, ogólnie nie jem aż tak dużo, a nie mogę nic zrzucić, a myślę, że jakbym porozmawiał z dietetykiem/diabetologiem to może coś by mi poradził...
|
|
Posty: 867
Dołączył: 23 Lis 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 299
Dołączył: 9 Cze 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Witam. jestem osobą z nadwagą i po "dietetycznych" przejściach. Zawsze było tak: dieta, schudnięcie 5 kg i przytycie 7 kg.
Obecnie od czterech m-cy stosuję dietę zgodną z grupą krwi. W moim przypadku /gr.A/ to jest bardzo trudne. Na początku wydawało mi się że nie mam dużego wyboru w tym co mi wolno zjeść ale miałam silną motywację - zdrowie. Do diety zachęciła mnie dr. Myłkowa z poradni alergologicznej. Ludzie mówili mi że ona jest "nawiedzona" na tle żarcia ale ja potraktowałam to co ona mówi i pisze jak ostatnią deskę ratunku. Po czterech miesiącach ważę o 8 kg mniej a mam w planie stracić jeszcze 10 kg. Chudnę równomiernie i moje ciało wygląda dobrze, żadnych zwisów czy rozstępów. Nigdy nie chodzę głodna, mam dużo lepsze samopoczucie i więcej energii oraz powoli następuje poprawa stanu zdrowia. Najważniejsze dla mnie jest to,że dojrzałam do tej diety i wiem że nie jest to okresowe odchudzanie się tylko sposób na odżywianie na całe życie. Ja jestem smakoszem i dlatego staram się robić z dozwolonych składników naprawdę pyszne jedzonko. Dodatkowym ułatwieniem jest to że potrafię i lubię gotować. Oczywiście zdarzają mi się małe odstępstwa od diety ale w porównaniu z tym co było przedtem to nie mam co się stresować. Informację o diecie czerpałam głównie z internetu ale też i z książek nawet z biblioteki. |
|
Posty: 191
Dołączył: 27 Maja 2010r. Skąd: StW Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
Tylko żywienie niskowęglowodanowe - do tego prądy S-ki na brzuch w celu likwidacji żarłoczności i problem masz z głowy na zawsze. No , chyba , że znów wrócisz do smieciowego żarcia , a na to juz nie ma żadnego ratunku.
Osobiście zrobiłem prądy selektywne na nóżki , celem poprawy krążenia - jest super - biegam. A ledwo doczłapałem do sklepu czy kościoła. W O.C.Ż. wszystkiego sie dowiesz. Ogon , nerki , wątroba i cały tłuszcz z barana , to Najświętsza rzecz Mojżesza kapłana/Biblia/. |
|
Posty: 299
Dołączył: 9 Cze 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Potwierdzam, żadnego śmieciowego żarcia, unikać żywności zawierającej konserwanty i polepszacze smakowe, chleb żytni z mąki z pełnego przemiału w małej ilości, zero krowiego mleka i jego przetworów - może za wyjątkiem jogurtu, mięsko rzadko najlepiej indyk i rybka, zapychać kichę kaszami i grochami do wyboru co kto lubi,do smażenia olej Kujawski do sałatek oliwa z oliwek z pierwszego tłoczenia, za to bez ograniczenia można jeść warzywa surowe i gotowane, owoce, pić wodę i soki.
I po kilku tygodniach ciałko znika przy czym nie ma szkód dla organizmu jak w przypadku modnej obecnie diety niskowęglwodanowej. |
|
Posty: 9
Dołączył: 3 Sie 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 16
Dołączył: 28 Maja 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Kwestia diety, ile się po niej traci, jak szybko, i czy w ogóle są jakieś efekty to przede wszystkim indywidualna sprawa każdego człowieka.. i jego organizmu, większość z was stawia na diety mniej lub bardziej rygorystyczne, a mało kto pamięta o "wysiłku fizycznym" .. MOIM zdaniem wszystko jest dla ludzi, i stosowanie diet mija się z celem, najważniejsze to zmiana nawyków żywieniowych, i najprościej mówiąc SPORT, i nie mam tu na myśli brzuszków, bo w 70% brzuszkami to można nimi wzmocnić brzuch a nie się go pozbyć, bo wagę zbija się z całego ciała a nie tylko z brzucha! Co do kwestii sportu, ćwiczeń, wysiłku itp. wiadomo że trening typu tam bieganie wieczorami ponad 1h, aerobik, dalej rower i tego typu rzeczy, oraz mit o tym że tłuszcz spala się dopiero po 30 min, proponuję odłożyć do lamusa, polecam poczytać coś o treningu interwałowym..!! !!
Pozdrawiam i życzę wytrwałości w gubieniu zbędnych kilogramów, tego ostatniego mnie samemu najbardziej brakuje! |
|
Posty: 326
Dołączył: 18 Marz 2009r. Skąd: St. W. Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Moje motto:
Jedz optymalnie i trwaj tylko w słońcu/solarium , bo nic zdrowego i pięknego nie urośnie w ciemności. Kristan Więcej - na googlach OPTYMALNE CENTRUM ŻYWIENIOWE - STALOWA WOLA AL. J. PAWŁA II 19A/www.jedzoptymalnie.pl/ |
|