witam byłem ostatnio w markecie w swojej ulubionej kwiaciarni i przy okazji na zakupy widziałem jak pakowała Pni towar do torebki i do wózka reszte nie widzialem czy zapłaciła z tego co miała w torebce ale widziałem jaka tam maja ochrone zgarneli babke ale zadymy podobno zrobiła jak ktoś wie coś więcej oipiszcie proszę co i jak dzieki u mnie w Poznaniu raczej takie rzeczy się nie zdarzają przynajmniej ale ochrona szybka muszę przyznać

czy o to chodzi ??

http://www.echod(...)71713174

Wszyscy się wzbudzają i stosownie do swojej pozycji (rzetelnego klienta - lub złodzieja) wypisują mądre komentarze, po pierwsze nie lubię kiedy ochrona traktuje każdego klienta jak potencjalnego złodzieja, po drugie niestety w naszym katolickim społeczeństwie jest TAK WIELU ZŁODZIEJASZKÓW że się nie dziwie ochronie. Tyle tylko że powinni pilnować po zakamarkach sklepu, a nie stać za kasami i pilnować nie wiadomo czego. A kradną i młodzi w kapturach i panie w drogich ciuchach z różańcem w torebce i panowie i matki, babki i ..... wstyd i brak słów. Nic tego nie tłumaczy, ani nagła chęć , ani choroba, ani status społeczny, ani poziom zamożności. W regionie Polski gdzie przeważa katolickie przywiązane do tradycji, prawa, sprawiedliwości i uczciwości takie rzeczy??? a jak powiesz coś o podwójnej moralności albo zakłamaniu.... zaraz cię chcą zjeść. Ale jęzor do Komunii Świętej wystawiają z ochotą i spojrzeniem czy wszyscy to widzą....... do dooopy z takim katolicyzmem... A złodziejaszków KARAĆ!!!! bezwzględnie. Ochronie która takiego narobiła wstydu kobiecie zwolnić i posłać do szkoły, kurs taktu i zachowań interpersonalnych.

Tak bardzo dziękuję za informację i pozdrawiam Stalową Wolę