Będziesz jechać na urlop z przyczepą lub żaglówką? - Przygotuj się na dodatkowe koszty, ostrzega "Rzeczpospolita". Od 1 lipca na 1600 km polskich dróg - autostrad, dróg ekspresowych i wybranych krajowych - zacznie obowiązywać myto.

Zapłacą je kierowcy wszystkich samochodów, których masa całkowita przekracza 3,5 tony, także np. osobowych z przyczepami. Opłaty będą zależały od tzw. normy czystości spalin danego samochodu. Dla tych "najczystszych" (spełniających normę Euro 5) wyniosą za kilometr: autostrady lub drogi ekspresowej - 20 groszy, krajowej - 16 groszy.

Oczywiście - tak jak teraz - trzeba będzie odrębnie płacić za jazdę po zarządzanych przez prywatne firmy autostradach A1, A2 i A4.

A kto sprawdzi, którędy jechałem? - zapyta przeciętny kierowca. Niestety - oszukać się nie da, myto zostanie pobrane elektronicznie, więc wybierając się w podróż płatnymi drogami trzeba będzie wypożyczyć (za 120 zł) specjalne urządzenie rejestrujące. Tym, którzy tego nie zrobią, a zostaną przyłapani na oszustwie grozi 3 tys. zł kary.

Rozporządzenie Ministerstwa Infrastruktury, które zawiera m.in. stawki opłaty, zostało opublikowane 15 kwietnia.

http://bizne(...)sa-detal

POlszewia szaleje coraz bezczelniej

Ja nie rozumiem, jak można nadal popierać partię PO.
Pierwszą flagową obietnicą tej partii była obniżka podatków i redukcja etatów w państwie. Żadna z tych obietnic nie została zrealizowana, BA! nawet w drugą stronę się to potoczyło, czyli podatki wzrosły a za nimi ilość urzędników, nie wypominając o bezrobociu.

Jedyny sukces tej partii było zniesienie obowiązku służby wojskowej. Więcej po za waleniem w kaczorów (nawet dosłownie "Smoleńsk") ta partia nam nie zaoferuje. Chyba, że ktoś lubi być okłamywany i daje się na to nabierać.

Polacy mieli wracać do Polski, bo praca miała się tu opłacać a tu Polacy wyjeżdżają do Niemiec, Szwajcarii i gdzie tylko wiatr poniesie po świecie.

Większych szkodników w Polsce NIE BYŁO, no może za czasów AWS i UW co pamiętam dobrze czym się skończyło - tym samym co teraz, bo teraz to powtórka z historii i ja swojego czasu ostrzegałem przed tymi ludzmi, bo wiedziałem do czego są zdolni.

Życzę powodzenia rodakom w ucisku podatkowym

To szok. 1 marzec, kalendarzowa wiosna za trzy tygodnie, a za oknami mróz jak w środku zimy. Rano na termometrze minus 15 stopni C, teraz w południe - jest piękny, słoneczny dzień - minus 3. Klimat nam się wyraźnie ocieplił. Tak wyraźnie, że Donald Tusk postanowił z tym dzielnie walczyć i podpisał w Brukseli kwity na likwidację polskich elektrowni węglowych i - de facto - przemysłu chemicznego. Wiadomo, nie będziemy sypać węgla do komina, to wygramy walkę ze wstrętnym dwutlenkiem węgla, będziemy sypać, by w zimie nie zamarznąć - to zabulimy kary klimatyczne.

W Polsce, wygrywamy właśnie walkę ze zdrowym rozsądkiem, przegrywamy walkę o gospodarkę. Choćby trzeba było importować gigawaty i za prąd w gniazdku płacić dwa razy więcej niż Niemcy, czy Francuzi, Donald Tusk podtrzyma własną propagandę sukcesu. Idzie przecież jak burza - od sukcesów propagandy do klęsk przy zbiorach owoców swej pracy. Siewca obietnic, okazał się fatalnym rolnikiem nieurodzaju. Czy dlatego, że zasiewał plewy kłamstw?

Nieważne są kłamstwa, liczy się wiara. Donald Tusk wierzy w siłę starego hasła: "Aby Polska rosłą w siłę, a ludziom żyło się dostatniej." I twórczo go rozwija z zaprzyjaźnionymi mediami: "I oby nam wyznawców nie ubyło". Demokracja w Polsce nie potrzebuje prawdy, wystarczy jej spektakl medialny, kilka małp w cyrku i kilku treserów. Masy ludu pracującego miast i wsi da się urobić na igrzyskach. Nie tylko w Polsce, na całym świecie.

Tekst nie jest o Polsce, lecz o Polsce w świecie. O tym, jak lobby bogatych cwaniaków robi nam wodę z mózgu i każe sobie za to jeszcze słono płacić. Jeśli spodziewacie się czegoś ekstra o naszym ukochanym przywódcy, to pod koniec artykułu pojawi się zawód. Nie będzie ani słowa więcej o małpach z polskiego cyrku, czyli nie dowiecie się, kto kogo właśnie wyciąga z bagna lub wciska do brei.

Nie potrafię jednak rozstrzygnąć jednej fundamentalnej kwestii: czy nasz dzielny wodzirej korowodu polityków rządzących Polską reprezentuje interes lobby bogatych cwaniaków, czy obywateli kraju, w którym został Premierem? Sami to rozstrzygnijcie. Cały artykuł poświęcę jednemu z najokrutniejszych kłamstw. Kłamstwu klimatycznemu.

http://pozam(...)ku-wegla

Cytując za Onet i PAP:
"Dziś Niemcy mają ok. 3 mln bezrobotnych, a gospodarka znów rozkwita.". W Polsce mamy za to "ogromny Światowy kryzys". FSO idzie do likwidacji, a koncerny niemieckie zapowiedziały otwarcie w Polsce jednej z największych na Świecie fabryk motoryzacyjnych.
Możemy być zatem dumni, że Polska jest "Światowa", a Niemcy najwidoczniej to jakiś "zaścianek".

Polsce może grozić zwrot 2,5 miliarda złotych unijnej dotacji z programu Leader - alarmuje "Dziennik. Gazeta Prawna" . Zamiast na aktywizację mieszkańców terenów wiejskich, fundusze unijne są bowiem wydawane na biurokrację

Z całej kwoty programu do tej pory na wieś trafiło 700 mln, jednak prawie jedna trzecia poszła na wyposażenie biur i pensje tak zwanych lokalnych grup działania.

Gazeta podkreśla, że równocześnie wiele dobrych projektów nigdy nie zostanie zrealizowanych, bo składane wnioski miesiącami czekają na rozpatrzenie przez urzędy marszałkowskie. Eksperci ostrzegają, że kontynuacja programu w obecnym kształcie będzie prowadzić do straty pieniędzy, zasobów, czasu i inicjatywy ludzkiej, a sam program wymaga uproszenia procedur.

Ministerstwo rolnictwa już w ubiegłym roku obiecywało spełnić ten postulat, do tej pory nie zrobiono nic.

http://gospo(...)cji.html

By żyło się k.rwa lepiej!

czytam, czytam i widzę że w stalowej dominują populiści- patrz definicja

O, widzę nowego POlszewika na forum

nieprawda nie jestem za PO ale nie lubię populizmu bo nie wyznacza nowej drogi nie określa jasno celów podpiera się tylko podburzaniem ludu na ogólnych hasłach,

Ależ przecież piszemy samą prawdę. Prawda przeszkadza? Za PZPRu też przeszkadzała i zagłuszano radio wolną europę.

PS. Za kim jesteś?

Zamiast pisać prawdę populistyczną napiszcie co mozna zrobić żeby było lepiej.

P.S. Nie jestem za żadna partią jestem zawsze za konkretnym człowiekiem,który wiem jakie zasady ma w życiu i kogo popiera choc prawda jest bolesna że jak ktoś się dorwie do żłobu to niestety zapomina skąd pochodzi, choć jest kilka wyjątków

To, że urzędników przybywa, to że dług publiczny niebezpiecznie zbliża się, a właściwie już dotyka granicy konstytucyjnej, to że podatki rosną i wcale nie jest przez to lepiej itd. to są populizmy? Nieprawda to jest?
Żeby było lepiej należy całkowicie przebudować wszystko. Tak jak w 1989 roku. Korwin daje nadzieję, ale on niestety nie ma szans.

i znowu ogólniki konkrety, konkrety co zrobic żeby Kowalskiemu było lepiej

co to znaczy zbliża się ile wynosi?

My tu opisujemy jak to nam się żyje coraz lepiej w myśl hasełka (nie) rządu BY ŻYŁO SIĘ LEPIEJ

śwagierka dzwoniła i w niemcach 1.65 juro diesel.Ale sie ten Tusk rozpedził.

Już ma 55% PKB. Rządowy GUS wczoraj podał.

http://www.podat(...)3915.htm

Jeszcze procent więcej i klapa.

http://www2.rp.p(...)rint=tak



Daj mi niemiecki dochód to pochwalę Tuska. Podatki musimy mieć takie same, akcyzy i inne pierdoły, a dochody i socjal już nie? To po co nam taka UE? Paliwo kosztuje 2 zł. Bez podatków. Albo mniej.

W niemczech wcale nie jest tak wesoło, duże bezrobocie no i niestety stare społeczeństwo które jednak dobrze się bawi na zwiedzaniu Europy i nie tylko

Rzeczpospolita to tendencyjne pisowskie pismo nie ma sie co podniecać

Ula, nie będę z tobą dyskutował, bo jednak widzę, że jesteś klakierem POpaprańców. Jak luk wp, czy coś takiego na onecie.
Oficjalne dane rządowego GUSu są tendencyjne bo w Rzepie opisane
Przecież z czymś takim nie sposób dyskutować.
One są też opisane gdzie indziej, tylko akurat google wywaliło Rzepę na początku.

Ula, w Niemczech jest niewesoło, za to w Polsce jest cudownie. Tylko czemu emigracja jest w jedną stronę? Jakoś nikt nie chce przyjeżdżać i pracować na tej zielonej wyspie. Wolą do tych czerwonych wysp jechać.

Dla śmiechu i zabawy wkleję tekst POkemona z innego forum, dla poprawy humoru, jak to w dzisiejszej Polsce jest wspaniale. Polecam szczególnie końcówkę wpisu, o szczęśliwych ludziach. Goebbels mógłby korepetycje brać

Trzydzieści lat temu nawet nie śmieliśmy marzyc o takiej wspaniałej Polsce.
2 kanały TiVi, Łada szczytem marzeń, tabliczka wyrobu czekoladopodobnego jedna na miesiąc dla dziecka, strach przed milicjantem.
Tyle, że młodzi byliśmy.
I stało się.
Pewnie, że nie jest idealnie - nigdzie na świecie nie jest idealnie, ale to jest to o czym wtedy nawet nie marzyliśmy.
Młodzi, wykształceni, w pieknych samochodach, dostęp do informacji nieograniczony (wtedy na drukarke trzeba było mieć pozwolenie, nie mówiąc o maszynie do pisania, której wzór wydruku był zdeponowany na Komendzie)
Dzieci ubrana jak marzenie, dziewczyneczki jak księżniczki, zamiast pieluch tetrowych jednorazówki, prąd dostępny zawsze, prawie zawsze, nie ma limitu na benzyne, do Polski przyjeżdżają najlepsi artysci, oferta kulturalna szeroka i na każde wymagania.
Jest pieknie.
A będzie jeszcze piekniej.
Wystarczyło nie liczyć na nikogo i brać się do pracy.
Wtedy to było niemożliwym - harowało się i umierało potem w biedzie, mając motorower marki Komar jako dorobek życiowy.
A teraz popatrz - nikt ciebie nie krepuje w możliwościach organizowania sobie pracy, dochodów, zarobków i uciechy z życia.
No i jeszcze wyjazdy do NRD - na dowód i z piecioma markami wymienionymi na poczcie ze stemplem - wykorzystany limit.
Takie to i były wyjazdy za granicę - a dziś popatrz - możesz sobie wyjechać na Majorkę i tam posiadłość kupić.
Nikt ci tego nie ogranicza.
Pięknie jest.
Szkoda tylko, że to nam tak późno przyszło.
Ale i tak pieknie jest!

Nie ma doskonałości na tej ziemi - bo wtedy raj nie byłby potrzebny!
Czekając na doskonałość - sie jej nie doczekasz i umrzesz zgorzkniala patrząc na tę straszną Polskę co ciebie wokół otacza.
A dookoła spacerujacy szczęśliwi ludzie. Cieszący się z życia i z tej naszej pięknej Polski.

Zdradek Sikorski - antypolski minister

Sikorski stwierdził dla TVP, że wizyty dziennikarzy "Naszego Dziennika" w Rosji to prowokacje (może należałoby zakazać polskim dziennikarzom wyjazdów zagraniacznych? ). Sikorski stwierdził, że MSZ pomagało polskim dziennikarzom zatrzymanym w Rosji - określił to jako "interwencję i próbę pomocy" - za którą nie doczekał się podziękowania. Z jego wypowiedzi wynika, że kompletnie nie orientuje się w temacie tego zatrzymania, stwierdził m.in. że "MSZ wydobyłą dziennikarzy z aresztu" - nie byli aresztowani, tylko przetrzymywano ich bez uzasadnionego powodu w strefie celnej lotniska, potem, całą noc musieli czekać na wylot. Rosjanie osiągneli wszystko co chcieli - uniemożliwili wywiezienie dziennikarzom wszelkich nośników informacji - więc gdzie jakikolwiek sukces???? Sprzęt wrócił po miesiącu, zmodyfikowany, zainfekowany wirusami monitorującymi pracę dziennikarzy.


"Ula" widać, że nie czytasz "Rzeczpospolitej" - nic nie wiesz, o tej gazecie, o artykułach w niej zamieszczanych.

Czytam ale nie wiem co ma do tego powyższa wypowiedz, a ogladasz dziennikarzy rzeczpospolitej ich wypowiedzi w programach publicystycznych?

ale mam nadzieję że wiesz kto pisze Nasz Dziennik?