NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Polityka i gospodarka »
Nowy Temat Odpowiedz
Przesłanie dla stalowowolskiego PiSu,
Posty: 102
Dołączył: 29 Paź 2008r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 3 Maja 2010r. 15:56  
Cytuj
"Kościoła nie wolno wykorzystywać

w polityce"


Kościoły są otwarte dla każdego człowieka, który szuka swej wierności Chrystusowi i w żadnej kampanii politycznej nie mogą być wiązane z żadną partią - oznajmił metropolita lubelski abp Józef Życiński podczas mszy za ojczyznę odprawionej w archikatedrze w Lublinie. Ostrzegł jednocześnie, że ugrupowania, które m.in. podkładały ulotki w świątyniach przestały już istnieć.
Metropolita lubelski wskazał, że wartości, takie jak Kościół, wiara religijna, zasady Dekalogu, są nadrzędne w stosunku do zmieniających się ekip władzy. Podkreślił, że nie wolno dopuścić do instrumentalnego wykorzystywania tych wartości w polityce.


"Królowa Polski ponadpartyjna"

- Musimy pamiętać o tym, że Królowa Polski jest ponadpartyjna, Matka Boża nie wiąże się z żadną frakcją, ona jest dla wszystkich - podkreślił arcybiskup.

Metropolita przypomniał, że wcześniejsze próby wykorzystywania Kościoła do działań politycznych skończyły się porażką dla ugrupowań, które to robiły. - Praktyka wykazuje, że te partie, które usiłowały bez zgody władz kościelnych zresztą, szukać instrumentalnego wykorzystania Kościoła, na przykład przez podkładanie ulotek w świątyniach, już zniknęły z horyzontu politycznego, przestały istnieć. Rozkładanie ulotek w miejscu, które jest miejscem kultu Bożego, było wyrazem desperackiej próby ratowania struktur, które się waliły - ocenił abp Życiński.

Musimy pamiętać o tym, że Królowa Polski jest ponadpartyjna, Matka Boża nie wiąże się z żadną frakcją, ona jest dla wszystkich

Abp Józef Życiński


Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 3 Maja 2010r. 15:56  
Cytuj

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1396
Dołączył: 7 Sie 2008r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 3 Maja 2010r. 16:24  
Cytuj
Życiński nie ma monopolu w sprawie głosu kościoła. Oto jakże odmienna opinia innego biskupa:


Biskup kielecki Kazimierz Ryczan w homilii podczas mszy św. sprawowanej 3 maja w intencji ojczyzny podkreślił, że po katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem, "musimy od nowa walczyć o dusze narodu" i modlić się o "prezydenta, który będzie mu służył".
- Mieliśmy nadzieję, że walka toczyć się będzie o Polskę bogatą, dostatnią, wiarygodną i praworządną. Tymczasem od nowa musimy walczyć o duszę narodu, którą zatruwają polskojęzyczne środki masowego przekazu - powiedział ordynariusz kielecki do uczestników uroczystości, którzy w 219. rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja wypełnili katedrę.

Biskup podkreślił, że nie żyje prezydent, który walczył o prawa Polski w UE, kochał ojczyznę z jej historią i jej naród. Uświadamiał mu również - mówił hierarcha - że musimy pamiętać o swej historii oraz ciekawej i niepowtarzalnej tożsamości, na którą złożyły się nasze skomplikowane dzieje.

Bp Ryczan wezwał wiernych, by prosili z nim Matkę Boską Królową Polski "o mądrego prezydenta, który będzie służył narodowi, a nie pragmatyzmowi partii".

- Siły rozłamu nie uszanowały żałoby narodowej, nie uszanowano bólu narodu; nad trumną ofiar wypadku prasowe hieny rozpoczęły swój niszczący proces. Nowocześni propagandziści w pogoni za sensacją zagubili lub celowo zapomnieli niepisaną zasadę, że o umarłych mówi się tylko dobrze. Europa też o tym zapomniała - podkreślił biskup kielecki.

Z dezaprobatą odniósł się też do komentarzy internautów, którzy domagali się odwołania redaktora TVP Jana Pospieszalskiego, "autora programu o nastrojach Polaków po tragedii smoleńskiej", zarzucając mu manipulowanie widzami. - Zbliżamy się coraz bardziej do Białorusi - skwitował te oskarżenia bp Ryczan.

W jego ocenie "cofamy się bardzo szybko". - Już IPN nie będzie bronił prawdziwej pamięci narodowej, przerażeni funkcjonariusze zakłamania z PRL mogą spać spokojnie - nie zagraża im wytykanie prawdy, dziennikarze, wyżsi urzędnicy i profesorowie mogą się kryć za swoimi tytułami - mówił biskup, nawiązując do nowelizacji ustawy o IPN podpisanej przez marszałka Sejmu pełniącego obowiązki prezydenta.

Bp Ryczan zaapelował do świętokrzyskich parlamentarzystów, by nie przenosili sporów z Warszawy do Kielc i współpracowali razem. - Nie bądźcie małoduszni; tego oczekują od was emeryci, kombatanci, dzieci i młodzież. Jest was wielu - siłą wspólnego głosu walczcie o dobro ziemi świętokrzyskiej; ta ziemia o to was błaga - zwrócił się do posłów i senatorów.

Wspominając zmarłego w katastrofie pod Smoleńskiem świętokrzyskiego posła Przemysława Gosiewskiego, prosił by polecić Bogu jego duszę. Jak mówił, były wicepremier z oddaniem służył regionowi, "miał czyste serce, czyste ręce i dobrą duszę".

Przedstawiciele różnych środowisk społecznych, politycznych i zawodowych przeszli po mszy w pochodzie pod pomnik Czynu Legionowego. Wojewoda świętokrzyska Bożentyna Pałka-Koruba w wezwała tam zgromadzonych, by pamiętali o twórcach Konstytucji 3 Maja i "cieszyli się wolnością ludzi wolnych, mocą ludzi mocnych i odpowiedzialnością ludzi odpowiedzialnych". W obecności pocztów sztandarowych oraz kompanii honorowych wojska, policji i straży pożarnej złożono kwiaty przed pomnikiem.

http://wiado(...)tem.html

PZPR przy obecnej PO to jak uniwersytet obok przedszkola. A miało być tak pięknie.....
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 228
Dołączył: 26 Lis 2008r.
Skąd: RST
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 3 Maja 2010r. 20:25  
Cytuj
CYTAT

Wspominając zmarłego w katastrofie pod Smoleńskiem świętokrzyskiego posła Przemysława Gosiewskiego (...) mówił, (...) \"miał czyste serce, czyste ręce i dobrą duszę\".


Panu biskupowi Rycanowi coś się pomyliło - tradycja mówienia o zmarłych dobrze (lub wcale) to nie to samo co kłamstwo przypisujące zmarłemu same dobre cechy.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 520
Dołączył: 30 Cze 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 14 Maja 2010r. 17:48  
Cytuj
to kolejne przesłanie dla Prawa i Sprawiedliwości dotyczy się wszystkich szczebli od samorządu do parlamentu.

PiS to jedyna partia, która uważa że kościół to ich część, którą można wykorzystać.




Prymas: Ksiądz ma być specjalistą od spraw ducha, nie od polityki


- Ambona nie służy do wskazywania ludziom, na kogo mają głosować. To absolutnie niedopuszczalne - mówi abp Józef Kowalczyk, nowy Prymas Polski w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej".




To odpowiedź na zarzuty, że w czasie trwającej kampanii wyborczej słowa niektórych duchownych brzmiały jak poparcie dla kandydata PiS.

Abp Kowalczyk, wieloletni nuncjusz apostolski w Polsce, który 8 maja decyzją Benedykta XVI został ogłoszony Prymasem Polski, w mocnych słowach przypomina, że "autonomia Kościoła i państwa to nauka Soboru Watykańskiego II".




- W przeszłości, np. podczas rozbiorów, Kościół katolicki spełniał nieraz funkcje zastępcze i pomocnicze dla państwa polskiego. Było to ważne i potrzebne. Jednak w normalnym życiu społecznym księża nie mają być specjalistami od spraw gospodarczych czy politycznych, ale od spraw ducha - podkreśla abp Kowalczyk w rozmowie z "Gazetą".

I dodaje: - Jeśli to zadanie dobrze spełnią, nie będą się skupiali na tym, kto zostanie sołtysem a kto prezydentem. Bo ludzie z dobrze uformowanym sumieniem wybiorą dobrego kandydata.

Prymas nie ukrywa, że "są też politycy w Polsce, którzy od początku przemian ustrojowych szukają cienia dzwonnicy albo zakrystii, bo są na tyle słabi, że nie potrafią inaczej przekonać do siebie społeczeństwa".

I ma zastrzeżenia do poziomu debaty publicznej w Polsce: - Wiele spraw w Polsce można by inaczej rozwiązać, gdybyśmy się nauczyli konstruktywnego prowadzenia dialogu i nie szli w zaparte: albo stanie na moim albo ucinam dyskusję. Dialog wymaga pokory, szacunku dla oponenta, nawet gdy nie podzielamy jego przekonań - przekonuje prymas.




Źródło: Gazeta Wyborcza

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Nowy Temat Odpowiedz

NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Polityka i gospodarka »