W sklepach społem może są trochę wyższe ceny ale za to żywnośc ma wieksza wartośc niz biedronkowa i tescowa, dlatego mysle ze mozna oszczedzac na innych rzeczach a niekoniecznie na żywności, choć to moje subiektywne zdanie

chodzi o pomoc lokalnym firmom/ huta,sploem itp/hucie moze pomoc miasto/podatki/ a my mieszkancy kupuja spolem tez mozemy pomoc

hehe chyba malo wiesz ja mialam praktyki w sklepach spolem i tam nie polecam zywnosci zwlaszcza serow

ja tam lubię kupować w sieci SPOŁEM, przynajmniej mniejsze kolejki niż Tesco, Towar niekoniecznie droższy. Widać, że standard coraz bardziej podwyższają, a nie jak Tesco stoją w miejscu.

Nie polecam drożdzówek w sklepie społem na J.P obok Stokrotki - już ich tam nie kupuje.....

Krak powiedz dlaczego nie kupujesz drożdżówek w społem naprzeciwko stokrotki? Ja też tam kupuje.

Spolem Spolem i sie nie Wyspolem

Jaaasi, a co z tymi serami w spolem jest nie tak?Ja tam kupuje i sa super

sery są przepyszne, zwłaszcza ser sPodlaski

ja tam lubie wpadac do tych sklepow, jak piszecie ze nie polecacie pewne produkty to napiszcie czemu!

A CO ZAPITALAMY JAK DZIKIE SWINIE A NA WYPLATE OCHLAPY.

Nie czaje dlaczego właściciele sklepów ubierają tak swoje ekspedientki... zero elegancji. Fartuchy to porażka!

Tak tylko, że w Społem ten sam identyczny produkt co w Tesco kosztuje nieraz o 6 zł więcej.

Drożdzówki w Społem obok Stokrotki - nie moge trafić na dostawe świeżych.Odnośnie drożdzówek u nas to powinny się nazywać bułki które zawierają śladowe ilości marmolady,sera itp.

a moje zdanie jest takie że hute powinno się w końcu zamknąć raz na zawsze!!!!tam więcej jest związkowców niz pracowników!!!.Po co miasto ma pomagac podatkami hucie jak huta miastu podatków od dawna nie płaci??????

a moje zdanie jest takie ze stalowowolskie społem to wielka lipa!!!kosmiczne ceny i słaba jakośc!!wytłumaczcie mi taki przypadek jak:kostka masła w patronackim sklepie naszej mleczarni kosztuje 2.99 a 100 metrów dalej w sklepie sieciowym ta sama kostka z tej samej mleczarni stalowowolskiej jest 60 groszy tańsza!!!!! to troche dziwne ale prawdziwe!!!niestety a sklepy społem w Stalowej wyglądaja jakby czas zatrzymał sie w 1999 roku w nich przykładem jest Justyna sklep na orzeszkowej w Jubilacie i pewnie też inne społemowskie do których nie miło wejść

wlasnie o to chodzi ze trzeba zwracac uwage na takie kolosalne roznice moze wreszcie spolemowcy sie obudza z letargu, bo faktycznie musza walczyc o klienta ,

Bo w Tesco nie liczy się jakość tylko cena (najniższa) po jakiej ten sklep zaopatruje sie u dostawców, stąd na stoisku mięsnym jest mało firmowych wędlin a w wiekszości różne wynalazki, w społem przynajmniej wiem że jak kupie polędwice sopocką to będzie mi smakować bo jest z np.Dudy. Tak samo pieczywo, porównajcie smak kajzerki tej z piekarni Społem i „wypiekanej” w Tesco na Okulickiego (tzw.produkt głebokiego mrożenia ) albo smak chleba z Tesco w którym co drugi skladnik to np. E234 z tym ze Społem.

Duuuuzo jeszcze przed nimi do zrobienia i nie ma co tego ukrywać ale dopóki bedą mieli smaczne pieczywo i firmowe wędliny to codzienne zakupy bede robił w Społem a po chemie i inne rzeczy jeździł do Tesco.

kupuję w społem ser żółty - drogą bardzo smaczny, ładnie pokrojony i w atrakcyjnej cenie, jednak ostatnio w pewnym sklepie tej sieci przyuważyłem że ekspedientka krojąc ony podjada go bez żadnej krępacji i ku oburzeniu całego ogonka, zresztą mając to daleko w dupie jak sądzę.

ludzie to już się w pale nie mieści, Prezesura Społem zróbcie coś z tym, bo ser rzeczywiście bardzo dobry i dalej będę po niego chodzić ale niech ta ekspedientka podżera go jakoś dyskretniej ot chociażby na zapleczu czy coo ?

zajmiemy się tym tematem, dziękujemy za wszelkie uwagi, pozdrawiamy.

Zarząd Społem

jak to prezes spolem to jestem pod wrazeniem, naprawde tak powinno to dzialac ze odrazu powinno sie dzialac zycze duzych obrotow i zyskow

Powiedz w którym to sklepie

a co to jest spolem zebym mu pomagal. mi nikt nie pomaga. ludzie tam sprzedajacy we wszystkich sklepow, poza chyba delikatesami siedza tam jakby za kare, a przyzyczajenia mają jeszcze z poprzedniej epoki. zresztą nie ma się co dziwić. jak pamiętam, jak we wzorcówce z babcią stałem po kawe to te same twarze się przewijały co teraz. tylko epoka się zmieniła, a mentalność ludzi tam pracuyjących nie. towar jest taki sam ja we wszystkich innych sklepach. proponuje odwiedzić np. nasz sklep (koło kaprysu). pełna kultura, dziewczyny miłe, uśmiechnięte, zawsze coś dogadają i nie śmierdzą. proponuje przejść we wzorcówce koło pani z nabiałowego (dawnego - tej małej) albo pani z mięsnęgo. skoro one się nie czują, to mają chyba nad sobą kogoś kto im może zwrócić uwage co do zapachu.
nie wiem czym się tu podniecać. SPOŁEM - pamiątka minionej epoki. to co, że odnawiają sklepy i jakoś to wygląda inaczej. ludzie tam są tacy sami. ja mam im pomagać? - dlaczego. jak sklep ma zarobić na siebie, skoro nad sklepej jest prezes od tego, prezes od tamtego, dyrektorów od chuj..a, kupe ludzi w zarządzie, prezes zarządu, i pełno ludzi którzy ze sprzedażą w sklepie nie mają nic wspólnego, a ich przecież też wyżywić trzeba.
kupuje tam gdzie chce i gdzie mni obsłuzą miło.bo ja za to mniędzy innymi płace.
ludzie puknijcie się. czym się tu podniecąć. chcą się utrzymać to niech zapierdzielają na siebie jak każdy inny normalny szary obywatel w tym kraju. a nie następni wyciągają łape po nasze.

Fakt , ser żólty jest dobry

Czy np. woda mineralna ( znana marka) za 2.25 zł w SPOŁEM ma wyższą wartość niż ta sama woda w TESCO za 1.75 zł. Tak jest z wieloma artykułami markowymi w SPOŁEM i innych sieciach handlowych. Czy handlowcy SPOŁEM nie widzą tego, klient wie ile może zapłacić za dany produkt, jeśli cena wysoka omija ten sklep.