dzisiaj w pracy spotkałem pewnego Chorwata i oczywiście zaczął się temat katastrofy. po krótkiej dyskusji skwitował, że nie wierzy żeby "kgb" nie maczało w tym palców i powiedział że nie tylko on tak sądzi ale i jago znajomi.
choć dziś przeczytałem w mediach, że Łukaszenko twierdzi, iż to Kaczyński jest winien katastrofy

A możesz powiedzieć co nas obchodzi opinia jakiegoś Chorwata, twojego kumpla ze zmywaka? A Łukaszenka może mieć rację...

jeżeli cie nie obchodzi to nie czytaj, a tym bardziej bezsensownie się nie udzielaj

J.....ster!Niedługo napiszesz,że Tusku maczał w tym palce.Pół roku przed wyborami i zamach!!??Co to za Chorwat?Spędzam tam wakacje co roku i żaden ,z których znam nie interesował się Polską,chyba,że pod kątem zarobku na wczasowiczach.Raczej narzekali na swój rząd,że jest skorumpowany,kupują jachty i wysepki.Dostaliśmy piękny sygnał,być może polityczny(aczkolwiek)nie mi to osądzać,ze strony Rosji i powinniśmy to wykorzystać.Szkoda,że za prezesury Jarka Kaczyńskiego tak wiele straciliśmy właśnie na kontaktach(handlowych również) z Rosją.

komentarz znalazłem na s24 tam został wklejony z niezależnej -


trochę mi tutaj ten pułap (200-400m ?)nie pasuje..., ale reszta to niestety trzyma się "kupy" - trzeba czekać na następne dane i opinie, cieszy twarda postawa naszych pilotów , chcą poznać całą zawartość skrzynek, a to znaczy że będą nowe opinie.

To znalazłem na jednym z forów.

Niektórzy sądzą że za ta tragedie winny jest pilot samolotu , niektórzy że Lech Kaczyński , a zaś inni że to rosjanie są winni. Każdy ma inne zdanie na ten temat. Podobno już wiadomo kto zawinił. Niedługo ta informacja zostanie ujawniona z wpisu z czarnych skrzynek.

Jadwiga Chmielowska
Winni katastrofie jest Putin i Tusk

Przed przylotem samolotów Putina i Tuska, kilka dni wcześniej na lotnisku w Smoleńsku zamontowano urządzenia umożliwiajace naprowadzanie samolotu z wieży. Ich lądowanie było w pełni bezpieczne!

Po wizycie dwóch Premierów aparaturę wywieziono wiedząc że w sobotę przyleci L.Kaczyński!

Nie zainstalowano jej przed przylotem polskiej delegacji z Prezydentem RP na czele.

Putin nie mial za co lubić Lecha Kaczyńskiego! Pamiętał mu Gruzję. W obronie małego państewka stanęły Polska i Ukraina oraz Litwa, Estonia, Łotwa. Czterech Prezydentów i jeden Premier przylecieli do napadnietej przez Rosję Gruzję. Rola Lecha Kaczyńskiego -Prezydenta Rzeczpospolitej w tym akcie solidarności była jasna! My Polacy byliśmy dumni z naszego Prezydenta!

Być może Putin pomyślał tak: niech przyjeżdża, może się rozbije! Innego wytłumaczenia braku odpowiedniej aparatury na lotnisku nie ma. Nie mam na razie wystarczajacych podstaw by sądzic, że uznał, iż nie będzie ona potrzebna bo i tak się rozbiją

Polski MSZ podległa Tuskowi jako szefowi Rządu. Winien Sikorski zlecić swoim podwładnym sprawdzenie stanu przygotowań strony rosyjskiej! Ale Tuskowi na tym nie zalezało wprost przeciwnie. Minister Spraw Zagranicznych podczas kampanii w prawyborach mówił o Lechu Kaczynskim jako o byłym Prezdencie! W procesie karnym zawsze podejrzanym jest ten, kto uzskuje korzyść! Teraz PO nawet nie czekając na pochówek "dorzyna watachę".

Pracownik Ambasady Polskiej w Estonii w rozmowie z obywatelem tego państwa, ktory przyszedł z kondolencjami na pytanie i co teraz będzie z Polską - odpowiedział, że teraz będzie w Polsce lepiej, spokojniej, nie będzie tej szarpaniny z aferami, napaści i obwinień. Estończyk był przerażony wypowiedzią pracownika Ambasady Polskiej! Treść tej rozmowy natychmiast mi przekazał.

Tak więc dwaj przyjaciele Putin i Tusk na oczach całego świata padli sobie w lesie katyńsko- smoleńskim w objęcia!

Śledztwo powinna prowadzić międzynarodowa komisja. Zginęli wszyscy najwyźsi dowódcy dużego państwa NATO!

Wyrżnieto w sensie dosłownym "watachę" i wyrżnieto polską inteligencję do trzeciego pokolenia jak uczyli towarzysze Lenin, Stalin i Beria! Zginęli synowie i wnukowie rozstrzelanych polskich oficerów w Katyniu.

A kto to jest ta Jadwiga Chmielowska?

Na smoleńskim lotnisku zainstalowano sprzęt radiolokacyjny, który 7 kwietnia pomógł wylądować Władimirowi Putinowi. W dniu katastrofy sprzętu już tam nie było - mówi rosyjska dziennikarka Julia Łatynina.

Cyngle pracuja na wszystkich frontach, by prawdę zagrzebać w ziemi,operacja się udała, ale nie do końca, bo jeden pacjent Jarosław Kaczyński zwiał im ze stolu operacjnego, znaczy sie z pokładu.

Ponieważ nie było śladu takich urządzeń, gdy przylatywał Kaczyński, to oznacza, że je zabrano - powiedziała Łatynina. KONIEC
Czy to znaczy, ze samolot prezydenckich otrzymywal niedokladne informacje na temat pozycji zz powodu np. przekalibrowania instrumentow nawigacyjnych na lotnisku?

Teraz rozumiem ,co znaczyło objęcie Tuska przez Putina bezpośrednio po tragedii.Dwaj przyjaciele?


Do Polski przyjedzie Obama, Miedwiediew .... ,to przyjezdzaja sluzby specyjalne tych krajow, sprawdzaja warunki czy jest bezpiecznie!
A co robia nasza polskie sluzby????? , ich dowodzccy ?



//moderowano - nie piszemy z caps lockiem - anulka

Tak naprawdę w najbliższym czasie nie dowiemy się, co tak naprawde było przyczyna tej katastrofy. Inforamacja dla nas czyli społeczeństwa, bedzie jednym wielkim oszustwem. Prawdy dowiemy się za kilkadziesiąt lat, tak jak z Katyniem. Moim skromnym zdaniem, uwazam ze to Rosja maczała palce niestety z naszym premierem. Apeluję do Was forumowicze, abyśmy w czerwcu nie dopuscili do władzy PO. Pozdrawiam.

A wg mnie jeśli to był zamach to wskazał bym na inny kraj niż Rosja. Ale tego się pewnie nigdy nie dowiemy...

Postarajmy się zebrać wszelkie znaki zapytania, niejasności związane z tragedią, która dokonała się 10 kwietnia 2010 roku, nad ranem. A tych znaków zapytania, znaków które szokują - jest dużo. Zbiegiem czasu zaczyna przybywać coraz więcej dziwnych pytań, niestety wciąż bez odpowiedzi. Zaczynamy:


1.

wrak samolotu. Oglądaliście, czytelnicy, relację filmowe z miejsca katastrofy? Na pewno każdy widział te ujęcia. Co się wam rzuciło na pierwszy rzut oka, co było tam podejrzane? Raczej wypadało by zadać inne pytanie: czego tam nie było. Otóż widzieliśmy kilka poszczególnych części samolotu, które można by było policzyć na palcach obu rąk. Było to może 10%, maksymalnie 15% kadłuba samolotu. Gdzie się podziała reszta szczątków tej potężnej maszyny? Jest to 55 tonowy samolot o powierzchni nośnej ponad 200 m2, zabierający max 160 pasażerów. Jedyny większy kawałek skrzydła widoczny na filmach ma jakieś 3-4 m2. Do tego fragment dziobu samolotu. A gdzie reszta? Już na pierwszy rzut oka widać było, że cały kadłub został dosłownie rozerwany na strzępy, w drobny mak - jego tam po prostu nie było! Co spowodowało takie uszkodzenia? Czy aby na pewno był to wybuch paliwa lotniczego? Świadkowie naoczni, pracownicy bazy i mieszkańcy potwierdzają, że samolot skręcał na bardzo niskiej wysokości, zahaczając niemalże o samochody jadące lokalną drogą. Kierowcy i przechodnie widzieli upadek oraz wybuch i pożar. Niektórzy twierdzą, że wybuch miał miejsce zanim maszyna rozbiła się o ziemię. Jak na sprawę nie patrzeć, Tupolew 154 jest konstrukcją typu 'nie gniotsa, nie łamiotsa


link do całego artykułu wg mnie bb ciekawy http://astral-projection.blog.onet.pl/

dalej trudno orzec, ale jeśli w tym roku stracimy Możejki, Gruzja przejdzie do Federacji, gaz łupkowy okaże się "ściemą" - to gotów jestem wierzyć w zamach Federacji, jeśli to się nie stanie, to raczej bym podejrzewał nasze służby...,
jedno jest pocieszające, przepływ informacji.

Zauważyłem, że jeżeli zaczynam mówić do ludzi o niejasnościach związanych z katastrofą i mówię do nich o wnioskach znacznie odbiegających od tych, które padły w mediach, to dziwnie na mnie patrzą. Przez uprzejmość chyba nie słyszę głupich uwag. Proponuję przyjąć oficjalną wersję i się zamknąć.

Wszyscy twierdzą że na tym filmie jest nienaruszona kabina pilotów. Ale na innych zdjęciach widać że to przewrócony do góry nogami ogon samolotu. Obok jest silnik, a te jak wiadomo są z tyłu.
Samolot warzący 100 ton a nie jak tu wcześniej podano 50 ton. Przewrócił się na plecy i tak spadł na ziemie. Przy prędkości 200-260 km/h to czego się spodziewacie, zwykłych otarć??? To ogromna siła.
Myślę ze trzeba poczekać. Rozwiązanie zagadki przyjdzie samo za jakiś czas. I nie mówię to o oficjalnych źródłach. Mam na myśli Internet. Nie wierzę że jak to był zamach to da się to tak dobrze ukryć żeby nic się nie przedostało do internetu. Dziś to nie przejdzie....

rst75 zapewne w czasach kiedy byłeś na wakacjach w Chorwacji, ludzie tam mieszkający mieli tylko takie pojęcie o Polakach, że przywożą kasę żeby ją tam wydać. od momentu tragedii jesteśmy "na językach" całego świata i nie tylko my tu spekulujemy co jak mogło się stać, "cały świat" spekuluje i zastanawia się jak to możliwe że doszło do takiej katastrofy z najważniejszymi ludźmi w państwie na pokładzie
drugą ciekawą sprawą jest, że oryginalne nagranie komórką zaraz po katastrofie zostało usunięte z YT na drugi lub trzeci dzień po opublikowaniu

Jak to zostało usunięte. wczoraj jeszcze oglądałem ten oryginał. z tytułem w cyrylicy i komentarzami po rosyjsku. Nikt niczego nie usuwa. Po co wymyślać jakiś nie istniejące fakty...

no to chyba że miałem jakiś inny link ale pierwszy podany na necie z tym filmikiem nie działa, nie mogę akurat tego znaleźć, prawdopodobnie chodzi mi o ten sam co marianosum podał w "pierwsze nagranie..." a anulka wkleiła następny bo właśnie tamten został usunięty przez użytkownika

http://www.smolensk-2010.eu/index.php

Tu jest sporo informacji.

http://www.smolensk-2010.eu/images/stories/smolenskfotki/rewwer2.jpg

To jest kadłub samolotu. Czerwona linia na samolocie jest pod oknami. Jak widać samolot leży na plecach, a przedział pasażerski jest zmiażdżony..

po takim wypadku wrecz jest niemozliwe zeby ktos przezyl a co dopiero wyszedl z pokladu o wlasnych silach . Ogladalem filmiki na yt i tez wydawalo mi sie ,ze slysze polskie losy ale to chyba efekt psychozy i checi uslyszenia czegos. Gdy zobaczylem to co pozostalo z samolotu zmienilem zdanie. Prawdy nie dowiemy sie bardzo dlugo badz nigdy

Skoro już wymyślacie najgłupsze możliwe scenariusze katastrofy to podrzucę jeszcze jeden, równie prawdopodobny, który przychodzi do głowy gdy czyta się takie teksty jak pani Chmielewskiej.

Pomyślcie, gdyby katastrofy nie było, L.Kaczyński przegrałby wybory i co by wtedy robił? Albo wróciłby do brata na służbę w Pisie albo dał sobie spokój z polityką i jeździł po wsiach z odczytami, czasami wypowiedziałby się dla TV podobnie jak Wałęsa lub Kwaśniewski. Nie byłoby bohatera. Pis zamurowałby się na tych 20% poparcia, chyba że jeszcze bardziej zbliżyłby się do Rydzyka to wtedy miałby jeszcze mniej.

Tymczasem prezydent ginie w Katyniu zamordowany przez Rosjan! Jak to brzmi! Czy można wyobrazić sobie lepsze miejsce i czas na katastrofę. To oczywiste, że Lech został bohaterem narodowym, męczennikiem i spocznie na Wawelu. Prawica jednoczy się wokół Jarosława. Ludzie na fali współczucia głosują na niego i zostaje prezydentem. Pis także odżywa a w każdym mieście jest jedna ulica i szkoła im. L.Kaczyńskiego.

Więc kto miał interes aby poświęcić życie prezydenta...?

Lech Kaczynski w przeciwienstwie do Walesy czy Kwasniewskiego byl wyksztalcony, byl profesorem prawa pracy i nie mialby problemow z praca. To nie byl czlowiek pokroju Walesy ktory raz jest za a nawet przeciw, zaleznie od kwoty jaka wplywa na konto
kto zyskal najwiecej na smierci ? oczywiscie Tusk

Gaz Łupkowy, Gruzja, Możejki...i wszystko inne o którym możemy nie mieć pojęcia?