Posty: 12152
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
anans - nie mam pytań - tak trzymaj.
Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
Posty: 54
Dołączył: 14 Lip 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
HEHEHE Prawość i Sprawiedliwość - do tego zajebista uczciwość:
http://wiado(...)osc.html |
|
Posty: 404
Dołączył: 27 Gru 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
A kiedy jest "rocznica" śmierci Alika?! Toż to"Bratanek" śp.prezydenta RP i też wypadałoby zrobić jakąś zadymę z tej okazji!
|
|
Posty: 12152
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
bul na rozkaz bredzi
"Bronisław Komorowski w "Faktach po Faktach" TVN powiedział, że zawsze "znajdzie się jakiś naukowiec z Nowej Gwinei czy Nowej Zelandii", który powie, że przyczyną katastrofy smoleńskiej był zamach. Prezydent odniósł się w ten sposób do ustaleń ekspertów zespołu Antoniego Macierewicza i do coraz powszechniejszego wśród Polaków przekonania, że 10 kwietnia 2010 r. doszło do zamachu. Bronisław Komorowski obraził w ten sposób m.in. prof. Wiesława Biniendę - dziekana Wydziału Inżynierii Cywilnej w Kolegium Inżynierii University of Akron w stanie Ohio, redaktora naczelnego kwartalnika naukowego "Journal of Aerospace Engineering", laureata wielu nagród, w tym przyznawanych przez NASA. W rozmowie w TVN prezydent wielokrotnie mówił o "absurdalnych" i "fantastycznych" teoriach. Sugerował też kilka razy, że prokuratura powinna jak najszybciej zakończyć śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej, by uciąć "szkodliwe" spekulacje. Godzinę później w tej samej stacji, tyle że w "Kropce nad i", Roman Giertych mówił z pogardą o "naukowcu, którego nikt nie zna", i który robi eksperymenty "w rezerwacie w stanie Utah". " Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
Posty: 7810
Dołączył: 29 Lip 2009r. Skąd: PiSlamabad Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Mirek a czy sami ci naukowcy nie obrażają siebie dając takie opinie na podstawie zdjęć? Czy to normalne, że wygłasza się takie opinie bez żadnych oględzin, bez badań, na podstawie analizy fotografii?
Wpisz w wyszukiwarkę "zamach warszawski", ta wersja też jest możliwa. Macierewicz nawet nie bierze jej pod uwagę. A jeszcze nie tak dawno twierdził, że wszystkie wersje trzeba badać. No ale w tej za uszami i to sporo maja pislamiści z Sasinem na czele. Niezły monitoring TVN 24 GW też tak śledzisz? PS. Po za tym miruś nie unoś się tak gdy ktoś obraża. Popatrz na siebie i swojego kłamliwego guru "Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny |
|
Posty: 12152
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
śpij spokojnie andriejko
prokuratura sterowana i ślepa "Kilka dni po katastrofie 10 kwietnia 2010 r. sporządzono w Rosji ekspertyzę negującą wybuch na pokładzie Tu-154M. Dla polskiej prokuratury jest ona dowodem, że w rządowym samolocie nie doszło do zamachu. Do tej pory jedyną kompleksową opinią jest badanie Zakładu Ekspertyz Kryminalistycznych Departamentu Spraw Wewnętrznych Obwodu Smoleńskiego, które jest dla polskiej prokuratury głównym dowodem świadczącym o tym, że na pokładzie Tu-154 M nie doszło do zamachu. W Polsce przeprowadzono jedynie badania kilku fragmentów wraku tupolewa przywiezionych ze Smoleńska. – Biegli w przedstawionej opinii stwierdzili, iż w próbkach szczątków zabezpieczonych na miejscu katastrofy, które w pierwszych dniach po katastrofie trafiły do Polski, nie ujawniono obecności bojowych środków trujących ani produktów ich rozkładu powyżej granicy ich wykrywalności. Biegli nie stwierdzili także obecności materiałów wybuchowych, takich jak: dinitrotoluen, nitroglikol, nitrogliceryna, trinitrotoluen, heksogen, oktogen oraz pentryt. W następstwie przeprowadzonych badań i pomiarów biegli podali, że próbki te nie stanowią dodatkowego źródła celowo wprowadzonych substancji promieniotwórczych emitujących promienie alfa, beta, gamma czy promieniowanie neutronowe. W analizowanych próbkach stwierdzono obecność węglowodorów alifatycznych, naftenowych i aromatycznych, które są typowymi pozostałościami po paliwie lotniczym – odpowiedział nam płk Zbigniew Rzepa, rzecznik prasowy Naczelnej Prokuratury Wojskowej. Tymczasem – jak podkreślają naukowcy – do wiarygodnej opinii konieczne jest kompleksowe zbadanie wraku. – Miarodajną ekspertyzę można wydać dopiero wówczas, gdy zostaną przebadane wszystkie szczątki samolotu – stwierdził dr Kazimierz Nowaczyk, naukowiec z uniwersytetu w Maryland, ekspert parlamentarnego zespołu badającego przyczyny katastrofy smoleńskiej. Na zlecenie Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie przeprowadzono także badania w Wojskowym Instytucie Higieny i Epidemiologii w Warszawie oraz Wojskowym Instytucie Chemii i Radiometrii w Warszawie. – Bardzo szczegółowo przebadane zostały rzeczy ofiar katastrofy, zdjęte z ciał w trakcie prowadzonych badań sądowo-medycznych w Moskwie. Nie wykryto obecności bojowych środków trujących ani produktów ich rozkładu, jak również obecności substancji promieniotwórczych. Stwierdzono jednakże, że na rzeczach pochodzących z ciał ofiar obecne są zarówno liczne szczepy bakterii chorobotwórczych, jak i węglowodany alifatyczne, naftalenowe i aromatyczne, które świadczą o obecności pozostałości po paliwie lotniczym – stwierdziła prokuratura wojskowa. – Badania byłyby wiarygodne, gdyby przebadano wszystkie rzeczy ze Smoleńska. Na razie mamy wyniki badań rzeczy przywiezionych z Moskwy, a to nie wystarczy do wydania jednoznacznej opinii – mówi nam Antoni Macierewicz, szef parlamentarnego zespołu badającego przyczyny smoleńskiej katastrofy. – Jeżeli prokuratura nie wie, na ile szczątków rozpadł się Tu-154M, to oznacza, że nie wiadomo, jak doszło do jego rozpadu – dodaje." Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
Posty: 7810
Dołączył: 29 Lip 2009r. Skąd: PiSlamabad Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Sen mam spokojny, nie musisz się o to martwić
CYTAT Tymczasem – jak podkreślają naukowcy – do wiarygodnej opinii konieczne jest kompleksowe zbadanie wraku. – Miarodajną ekspertyzę można wydać dopiero wówczas, gdy zostaną przebadane wszystkie szczątki samolotu – stwierdził dr Kazimierz Nowaczyk, naukowiec z uniwersytetu w Maryland, ekspert parlamentarnego zespołu badającego przyczyny katastrofy smoleńskiej. I ci sami eksperci bez tych badań stwierdzają że na pokładzie doszło do dwóch wybuchów. Tak miruś to bardzo logiczne. Czy w tym pislamabadzie jest jeszcze ktoś kto myśli? PS. Co teraz w ramach wymiany wolnych myśli wkleisz? "Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny |
|
Posty: 636
Dołączył: 4 Paź 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 100% |
|
|
|
W ekspertyzie firmy Analitycal Service Company pada kluczowe zdanie:
"Samo lądowanie (czy upadek) w terenie zadrzewionym, wszystko jedno jak nieudane i pod jakim kątem, NIE MOGŁO W ŻADNYM WYPADKU spowodować takiego rozczłonkowania konstrukcji, które zostało udokumentowane..." Mam ci to jeszcze rozrysować niedowiarku? Do czego ty nas chcesz przekonać? Kłamstwo smoleńskie pęka, żadna brzoza, pijany generał, naciski na pilotów się nie sprawdziły... Głupotą jest robić ciagle to samo i oczekiwać innych rezultatów... Nigdy wiecej rządow PO-PSL |
|
Posty: 5008
Dołączył: 5 Paź 2010r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
CYTAT W ekspertyzie firmy Analitycal Service Company pada kluczowe zdanie: \"Samo lądowanie (czy upadek) w terenie zadrzewionym, wszystko jedno jak nieudane i pod jakim kątem, NIE MOGŁO W ŻADNYM WYPADKU spowodować takiego rozczłonkowania konstrukcji, które zostało udokumentowane...\" Mam ci to jeszcze rozrysować niedowiarku? Do czego ty nas chcesz przekonać? Kłamstwo smoleńskie pęka, żadna brzoza, pijany generał, naciski na pilotów się nie sprawdziły... Wczoraj słyszałem,że jest problem ze sprzedażą naszego ostatniego Tu-154. Mam propozycję-Odtworzenie na jego bazie wypadku w Smoleńsku. Przyczepmy brakujący kawałek do brzozy który -z pewnością był/rzekomo miał być(niepotrzebne skreślić), oderwany od uderzenia skrzydłem tupolewa"101". "Rozpylmy"hel,podlenek azotu,dwupierdzian oddupny czy też inny gaz bądź związek chemiczny. Zróbmy mgłę-nawet dwie-co będziemy sobie żałowali. Do tego jakąś bombę baryczną...Jedną nadciśnienioą i drugą podciśnieniową. W to wszystko wyślijmy ostatniego Tu-154.Pilot wcześniej ma przejść szkolenie polegające na nabyciu normalnych umiejetności, jakie mają podobno wszystkie nasze "Asy" przestworzy.Zdolność latania na drzwiach od stodoły. "Zasugerować"rozkazem lądowanię w Smoleńsku.Aby uniknąć tego że go nie wykona,zdalnie odciąć zasilanie w paliwo. W planowany miejscu,gdzie prawdopodobnie "rozdupcy" się samolot,będzie stał Antoni"AirSherlock"Macierewicz z aparatem fotograficznym"Zorka" i suwmiarką. I wszystko będzie jasne... PS.W drugą rocznicę katastrofy smoleńskiej zaobserwowałem nowy kult osoby świętej. Kult Jarosława Kaczyńskiego. Nie wiem dlaczego,ale kiedy tłum skandował"Ja-ro-sław,Ja-ro-sław" kojarzyło mi się to z Jarosławiem,miastem na podkarpaciu, znanym z posiadania szpitala psychiatrycznego? SPRZEDAM BOEING 747 WERSJA SPEC, GARAŻOWANY. MAŁY PRZEBIEG 22,9 MLN.KM. PO PRZEGLĄDZIE WAŻNYM DO 2030 ROKU, WYMIENIONE ZAWIESZENIE, ROZRZĄD SILNIKÓW, KLIMATYZACJA 10-CIO STREFOWA, PRZYCIEMNIANE SZYBY, AIRBAG. NIE BITY. KOLOR BIAŁO- NIEBIESKI Z LOGO "PRESIDENT USA". CENA DO NEGOCJACJI. |
|
Posty: 7810
Dołączył: 29 Lip 2009r. Skąd: PiSlamabad Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
CYTAT Do czego ty nas chcesz przekonać? Kłamstwo smoleńskie pęka, żadna brzoza, pijany generał, naciski na pilotów się nie sprawdziły... nenad nie unoś się. Ja akurat nie bardzo wierzę w brzozę, pijanego generała, naciski i inne pierdoły. Nie wierze również w tych superaśnych ekspertów oceniających i analizujących po zdjęciach. CYTAT "Samo lądowanie (czy upadek) w terenie zadrzewionym, wszystko jedno jak nieudane i pod jakim kątem, NIE MOGŁO W ŻADNYM WYPADKU spowodować takiego rozczłonkowania konstrukcji, które zostało udokumentowane..." Tak i wszystkie wypadki są takie same oraz mają takie same skutki. Wszystko można stwierdzić na podstawie fotografii. Nenad, to że napchałeś sobie łeb takimi pierdołami to twoja sprawa ale nie możesz na siłę wszystkim wciskać, że są nienormalni lub dziwni bo nie wierzą Jarkowi, Macierewiczowi i tym superaśnym ekspertom. Po za tym z tych 96 ofiar to tylko garstka wierzy w te teorie Macierewicza. Reszta wg ciebie poświeciła swoich bliskich w imię miłości do Tuska i Rządu? Pewnie masz na to jakąś teorie i pewnie niebawem się nią z nami podzielisz "Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny |
|
Posty: 636
Dołączył: 4 Paź 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 100% |
|
|
|
CYTAT Po za tym z tych 96 ofiar to tylko garstka wierzy w te teorie Macierewicza. Reszta wg ciebie poświeciła swoich bliskich w imię miłości do Tuska i Rządu? Garstka zmarłych? Ciekawe jak ci to powiedzieli? Jaka garstka? Parę osób z rodzin zmarłych wierzy rządowi, reszta domaga się oddania wraku, ekshumacji itp. Co ty chrzanisz? Pewny jestem, że teorie Biniendy i Nowaczyka są bardziej prawdopodobne niż teorie "komisji Millera"... Ps. Jeżeli rząd ma za brednie teorie komisji Macierewicza to niech skonfrontuje się z ich badaniami, przedstawi swoje, zbada wrak, zrobi to ? Nie, kurwa, bo Rosja mu wraku nie odda, a Tusk go nie zażąda, bo ch... może... Głupotą jest robić ciagle to samo i oczekiwać innych rezultatów... Nigdy wiecej rządow PO-PSL |
|
Posty: 7810
Dołączył: 29 Lip 2009r. Skąd: PiSlamabad Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Chodziło mi o garstkę rodzin ofiar.
CYTAT Ps. Jeżeli rząd ma za brednie teorie komisji Macierewicza to niech skonfrontuje się z ich badaniami, przedstawi swoje, zbada wrak, zrobi to ? Nie, kurwa, bo Rosja mu wraku nie odda, a Tusk go nie zażąda, bo ch... może... Specjaliści z Prokuratury badali wrak Tupolewa w Smoleńsku. Widzę kolego, że zupełnie zapomniałeś albo nie powiedzieli ci w ogóle, że jeszcze nasza Prokuratura prowadzi śledztwo. Konfrontować można coś co jest poważne a prokuratorzy co maja konfrontować, swoje badania z analizą fotografii specjalistów Macierewicza? To jest śmieszne. Prokuratura zakończy śledztwo w czerwcu to się wszystkiego dowiemy. CYTAT Pewny jestem, że teorie Biniendy i Nowaczyka są bardziej prawdopodobne niż teorie "komisji Millera"... Przepraszam może mnie nie zrozumiałeś albo nie wyraziłem się dość jasno. Nie wierzę ani w teorie Macierewicza, ani w raport Milera. Jaśniej się chyba nie da. "Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny |
|
Posty: 12152
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Sen mam spokojny, nie musisz się o to martwić - jesteś mistrzem w rżnięciu idioty - wieloletnie doświadczenie?jak "margines" czcił 10 kwietnia "Echo Moskwy, TVN i „Gazeta Wyborcza” nadawały 10 kwietnia w jednym tonie. W drugą rocznicę katastrofy smoleńskiej na Krakowskim Przedmieściu pojawiło się ok. 70 tys. ludzi. W mediach była ich garstka, a do ich pokazywania używano podobnych ujęć jak w czasie pielgrzymek Jana Pawła II w PRL. „Jest margines, który wychodzi na ulice” – napisał w „Echu Moskwy” dziennikarz „Gazety Wyborczej”. Prorządowe media albo drastycznie zaniżały liczbę uczestników, albo unikały podawania jakichkolwiek danych. Manipulacje zaczęły się już od 9 kwietnia. Polska Agencja Prasowa podała wówczas, że „na ul. Belwederskiej, gdzie mieści się rosyjska placówka dyplomatyczna, zebrało się 250–300 osób”. Ta informacja podana przez megafon jeszcze podczas manifestacji wzbudziła wybuch śmiechu jej uczestników. W następnej depeszy PAP, powołując się na szacunki policji, poinformowała, że w kulminacyjnym momencie demonstracji mogło uczestniczyć ok. 700 uczestników. W rzeczywistości manifestujących było, mimo drugiego dnia Wielkanocy, ok. 2 tys. Podobnych zabiegów dokonywano, mówiąc o uroczystościach 10 kwietnia. W materiale Marii Stepan i Alicji Laskowskiej, wyemitowanym w wieczornych "Wiadomościach", jest mowa o „setkach ludzi”. Tymczasem było ich kilkadziesiąt tysięcy. Ludzi mało albo nie podajemy ile W materiałach telewizyjnych widać było niekiedy, jak ogromny jest tłum. Wówczas prezenterzy, nie mogąc już w zupełnie absurdalny sposób zakłamać rzeczywistości, jak ognia unikali mówienia o konkretnych liczbach. Dało się to zaobserwować między innymi w “Faktach”. Z kolei Wojciech Czuchnowski z „Gazety Wyborczej” w tekście „Jak PiS obchodził rocznicę katastrofy: zdradzeni o świcie 2” napisał, że o godz. 8:41 przed Pałacem Prezydenckim było już ok. tysiąca osób, a przemówienia Kaczyńskiego o godz. 16:30. wysłuchało ok. 6 tys. osób. To jedyne informacje, jakie podaje, jeśli chodzi o liczbę tych, którzy przyszli 10 kwietnia br. przed Pałac. Wieczorną mszę św. i Marsz Pamięci, w którym wzięły udział dziesiątki tysięcy osób, kwituje jednym zdaniem bez podawania jakichkolwiek szczegółów. W serwisie TVN24 podane są informacje o „kilku tysiącach uczestników na Krakowskim Przedmieściu” oraz o tym, że – zgodnie ze słowami reportera TVN24 Adama Krajewskiego – mszę transmitowaną na telebimach oglądało ok. 2 tys. osób. PAP w wieczornej depeszy całkowicie milczy na temat liczby uczestników obchodów. A portal Onet.pl, relacjonując warszawskie obchody drugiej rocznicy katastrofy smoleńskiej, skupia się na „wulgarnych atakach na dziennikarzy”, które polegały na wznoszeniu m.in. okrzyków: „Mówcie prawdę!”, „Chcemy prawdy, a nie was!”, „Czerwona hołota!”, „Do Michnika!”.... więcej: http://niezalezna.pl/26962-jak-%E2%80%9Emargines%E2%80%9D-uczcil-10-kwietnia Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
Posty: 763
Dołączył: 15 Paź 2007r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Dr inż. Maciej Lasek: w kokpicie lub w jego bezpośredniej bliskości był nie jeden, ale dwóch generałów
- Jeśli chodzi o obecność w kabinie osób postronnych, to krakowska ekspertyza wskazywałaby na jeszcze gorszą sytuację, ponieważ wynika z niej, że w kokpicie lub w jego bezpośredniej bliskości był nie jeden, ale dwóch generałów - podkreśla w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" dr inż. Maciej Lasek, wiceszef tzw. komisji Millera badającej okoliczności katastrofy smoleńskiej. Ekspert podkreśla też, że podtrzymuje wszystkie zapisy raportu komisji i zaznacza, że ustalenia biegłych z Krakowa są podobne. - Krakowscy eksperci nie stwierdzili, że to nie był głos gen. Błasika, ale że nie rozpoznali tego głosu - mówi. - Chcę podkreślić, że nawet gdyby komisja uznała, że gen. Błasika nie było w kabinie tuż przed lądowaniem, to i tak nie zmieniłoby zaleceń w zakresie "sterylności kabiny pilotów" - wskazuje. Dodaje też, że szefowa pokładu poinformowała dowódcę samolotu, że pokład jest "gotowy do lądowania", co jest równoznaczne ze stwierdzeniem, że pasażerowie są na swoich miejscach. - Wszystkie ekspertyzy bezsprzecznie wskazują, że po tym meldunku zostały zarejestrowane głosy osób postronnych w kokpicie lub jego bezpośredniej bliskości - twierdzi. Zdaniem Laska krakowscy biegli badający sprawę nie wykluczyli też głównej tezy tzw. komisji Millera, że w kokpicie samolotu Tu-154M był gen. Andrzej Błasik. - Krakowscy eksperci nie stwierdzili, że to nie był głos gen. Błasika, ale że nie rozpoznali głosu - podkreśla. Pytany o teorie zamachu podkreśla, że "nie widzi sensu polemiki z tezami, które nie mają wiele wspólnego z faktami, a nawet te fakty skrzętnie pomijają". - Przyczyną wypadku było zejście poniżej minimalnej wysokości zniżania, przy nadmiernej prędkości opadania, w warunkach uniemożliwiających wzrokowy kontakt z ziemią i spóźnione rozpoczęcie procedury odejścia na drugi krąg - przypomina w rozmowie z "Gazetą Wyborczą". Dodaje też, że komisja wypełniła swoje zadanie, którym było określenie przyczyn i okoliczności katastrofy. - Żaden z polskich ekspertów lotniczych ich (ustaleń komisji Millera - przyp. red.) nie kwestionuje. Robią to jedynie niektórzy politycy, dziennikarze oraz osoby, które nie miały dostępu do materiału dowodowego - podkreśla. Lasek dodaje też, że eksperci zespołu parlamentarnego Antoniego Macierewicza, który bada okoliczności katastrofy, nie byli na miejscu katastrofy, a także nie mieli dostępu do ważnych materiałów źródłowych i zapisów urządzeń rejestrujących parametry lotu i głosy w kabinie. - Nie dysponując kompletną wiedzą na temat ustalonych faktów, można postawić najbardziej nieprawdopodobne hipotezy - zaznacza. Więcej w "Gazecie Wyborczej" Dyskusja z fanatykami i ślepymi wyznawcami jest bezsensowna. |
|
Posty: 7810
Dołączył: 29 Lip 2009r. Skąd: PiSlamabad Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
CYTAT - jesteś mistrzem w rżnięciu idioty - wieloletnie doświadczenie? Nie mirus, staram się po prostu trzymać równy poziom z twoim. Dzięki, że to doceniasz Niezły z ciebie wolnomyśliciel. Musiałeś czekać aż pojawi się artykuł na niezależnej żeby wyrazić swoje zdanie i podsumować wydarzenia z 10 kwietnia "Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny |
|
Posty: 636
Dołączył: 4 Paź 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 100% |
|
|
|
Weź mi rogerst tu nie cytuj skompromitowanej komisji Millera, bo im w ogóle nie wierzę, i jeszcze ta wyborcza...
A co do Andrzejka i jego "prokuratury", w czerwcu poznamy prawdę? Jaką? Że to piloci, generał?? Badali wrak w Smoleńsku? Ten z wybitymi szybami, przeciętymi przewodami? Brudny czy umyty? Głupotą jest robić ciagle to samo i oczekiwać innych rezultatów... Nigdy wiecej rządow PO-PSL |
|
Posty: 7810
Dołączył: 29 Lip 2009r. Skąd: PiSlamabad Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
CYTAT A co do Andrzejka i jego \"prokuratury\", w czerwcu poznamy prawdę? Jaką? Że to piloci, generał?? Badali wrak w Smoleńsku? Ten z wybitymi szybami, przeciętymi przewodami? Brudny czy umyty? Jaką prawdę to się dowiemy w czerwcu. Ty już wiesz bo prawdę powiedział ci Antek Macierewicz na podstawie analizy fotografii a potwierdził ją Jarek Kaczyński na wiecu. Brak dowodów jest najlepszym dowodem. To słowa Jarosława Kaczyńskiego, mają już jakieś 7-8 lat. Jak widać nadal są aktualne. "Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny |
|
Posty: 12152
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
andriejko - musiałbym długo spadać, żeby choć z daleka zobaczyć dno którego sięgnąłeś zanim nie zacząłeś spadać jeszcze dalej.
Ja dążę w zupełnie odwrotną stronę. zdrajca broni paktu z mordercą "Chociaż sąd administracyjny nakazał premierowi ujawnienie, na jakiej podstawie zdecydował o oddaniu śledztwa smoleńskiego Rosjanom, Tusk nie zamierza dzielić się tą wiedzą. Jak się dowiedzieliśmy, chce wnieść o kasację wyroku. Do tej pory premier albo w ogóle nie odpowiadał na pytania, albo udzielał informacji wymijających, enigmatycznych, niepełnych lub lakonicznych – ocenił w marcu br. sąd i nie znajdując uzasadnienia utajniania przed opinią publiczną części aspektów śledztwa, nakazał Donaldowi Tuskowi ujawnienie, kto i dlaczego podjął decyzję o tym, że głównym dysponentem śledztwa smoleńskiego jest Rosja. Tymczasem premier nie zamierza dzielić się z nikim tą wiedzą. Z naszych informacji wynika, że jego kancelaria chce wnieść o kasację wyroku. – Mamy pełne prawo do tego, aby uzyskać informacje na temat procedur związanych z wyjaśnianiem tej katastrofy – mówi senator Beata Gosiewska, wdowa po tragicznie zmarłym w katastrofie rządowego tupolewa śp. Przemysławie Gosiewskim. To właśnie na wniosek rodziny Gosiewskich sąd zajął się tą sprawą. Wątek ustalenia zasad współpracy w śledztwie smoleńskim do dziś jest dość tajemniczy i kontrowersyjny. Z niewiadomych przyczyn po trzech dniach od katastrofy, 13 kwietnia 2010 r., bez słowa sprzeciwu zgodziliśmy się na prowadzenie śledztwa według konwencji chicagowskiej dotyczącej międzynarodowego lotnictwa cywilnego i jej Załącznika 13. W praktyce oznaczało to przekazanie śledztwa Rosji. W rezultacie nadal nie mamy wraku tupolewa, czarnych skrzynek ani pewności, że przekazano nam komplet zdjęć i protokołów z oględzin miejsca tragedii. Do dziś nie wiadomo, gdzie jest dokument, w którym godzimy się na te rozwiązania, a tym bardziej nie wiemy, kto go podpisał. Premier dotychczas twierdził, że takiego dokumentu po prostu nie ma. Tymczasem, jak orzekł wczoraj Trybunał Konstytucyjny, zeszłoroczna nowelizacja ustawy o dostępie do informacji publicznej jest niezgodna z konstytucją. Chodzi o słynną poprawkę senatora PO Marka Rockiego ograniczającą dostęp do informacji publicznej. Przypomnijmy, została ona przyjęta w ekspresowym tempie bez debaty na ostatnim posiedzeniu Sejmu przed wyborami. Na nowe prawo powoływano się m.in. podczas afery z ACTA, kiedy rząd nie chciał ujawnić swojego stanowiska negocjacyjnego w sprawie ACTA. Rząd nie po raz pierwszy odmawia dostępu do informacji publicznej w kwestii katastrofy smoleńskiej. Kiedy chcieliśmy się dowiedzieć, dlaczego wątki śledztwa są omawiane podczas posiedzeń rządu, odmówiono nam odpowiedzi, twierdząc, że to informacja tajna zgodnie z ustawą o dostępie do informacji publicznej." jacuś widzę najpierw zdublował temat o Smoleńsku, a potem go zamknął. Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
Posty: 763
Dołączył: 15 Paź 2007r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Schetyna: jesteśmy zakładnikami Macierewicza i Kaczyńskiego w kwestii smoleńskiej
- Dziś jesteśmy zakładnikami Antoniego Macierewicza i Jarosława Kaczyńskiego w kwestii smoleńskiej. Nie ma responsu na fikcję polityczną, którą posługują się politycy PiS-u - powiedział na falach radia TOK FM były marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna. - Kaczyński mówi wprost o zamachu i o polskich jego źródłach. To jest dla mnie szokiem. Tu jest polityczny cel. PiS chce zlikwidować konkurencję na prawej stronie sceny politycznej - dodał. Grzegorz Schetyna, fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta - Jest raport Jerzego Millera. Praca nad tym, żeby dojść do przyczyn katastrofy przekona opinię publiczną. Dziś jesteśmy zakładnikami Antoniego Macierewicza i Jarosława Kaczyńskiego w kwestii smoleńskiej - powiedział Schetyna. - Nie uważam, żeby debata na temat przyczyn katastrofy była debatą między partiami politycznymi. Tu prokuratura powinna zabierać głos - dodał. Były marszałek Sejmu pytany był głownie o kwestie katastrofy smoleńskiej. Podkreślał, że nie zgadza się z tezami zespołu Antoniego Macierewicza. - Nie ma responsu na fikcję polityczną, którą posługują się politycy PiS-u. Jak odpierać ataki Macierewicza, które chcą przekona opinię, że był zamach i to przygotowany w Polsce? Od tego jest prokuratura. Sprawa wraku i jego przyszłości będzie się decydować wtedy, kiedy prokuratura rosyjska zamknie śledztwo. Jesteśmy zakładnikami tej trudnej sytuacji i nie ma alternatywy - stwierdził. - Po dwóch latach posługujemy się innym językiem. Kaczyński mówi wprost o zamachu i o polskich jego źródłach. To jest dla mnie szokiem. Tu jest polityczny cel. PiS chce zlikwidować konkurencję na prawej stronie sceny politycznej. PiS chce dojść do władzy i będą próbowali to zrobić. To wielkie zagrożenie i wyzwanie dla PO. Musimy przeżyć, mieć wiedzę i potrafić powiedzieć o tym, jaka jest prawda - powiedział polityk PO. Schetyna mówił także, że efekty pracy komisji Millera są do dyspozycji prokuratury. - Raport jest przygotowany i zamknięty i to prokuratura powinna informować opinię publiczną - przekonywał. - Raport Millera został przekazany prokuraturze wojskowej, która prowadzi postępowanie. Premier nie jest stroną tego postępowania. Powołał komisję, która przeprowadziła wyjaśnianie przyczyn i przygotowała raport - dodał. Dyskusja z fanatykami i ślepymi wyznawcami jest bezsensowna. |
|
Posty: 7810
Dołączył: 29 Lip 2009r. Skąd: PiSlamabad Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
CYTAT andriejko - musiałbym długo spadać, żeby choć z daleka zobaczyć dno którego sięgnąłeś zanim nie zacząłeś spadać jeszcze dalej. Ja dążę w zupełnie odwrotną stronę. Pozdrawiam "Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny |
|
Posty: 763
Dołączył: 15 Paź 2007r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Halicki: Macierewicz już nie bada katastrofy. On wzywa do wojny
- Antoni Macierewicz przekroczył już granice debaty i badania przyczyn katastrofy, przestał być osobą, która bada, ale jest politykiem, który wzywa do wojny - powiedział na konferencji prasowej Andrzej Halicki (PO). Odniósł się w ten sposób do słów Antoniego Macierewicza, który na spotkaniu zorganizowanym przez Klub Gazety Polskiej w Krośnie 15 kwietnia stwierdził, że katastrofa smoleńska to "wypowiedzenie wojny". Polityk zaapelował, by instytucje zajmujące się "porządkiem prawnym przyjrzały się temu, co czynią liderzy PiS z Jarosławem Kaczyńskim na czele". Jak wyjaśnił, chodzi m.in. o namawianie do posługiwania się "retoryką wojenną". Halicki odniósł się najpierw do ostatnich wypowiedzi prezesa PiS, który wczoraj stwierdził: "Walczymy o to, żeby Polska stała się w końcu państwem wolnych Polaków". - To kłamstwo, że nie ma wolnej Polski - mówił Halicki. Polityk wyjaśnił, że Kaczyński "myśli o swojej prezydenturze, a nie o polskim społeczeństwie". - W imię jej zdobycia namawia Polaków na wojnę - tłumaczył Halicki. - Szkaluje dobre imię tych, którzy przelewali krew za wolną Polskę; który w imię wolności i demokracji walczyli o nią - dodał. - Szkaluje też dobre imię swojego brata i jego udział w procesie tej walki, tylko dlatego, że chce być prezydentem - mówił dalej poseł PO, dodając, że jak dotąd Kaczyński był nieskuteczny. Zdaniem Halickiego, prezes PiS swoimi wypowiedziami podżega do popełnienia przestępstwa, co jest karane z urzędu i organa ścigania powinny się przyjrzeć temu, co "czynią liderzy PiS z Jarosławem Kaczyńskim na czele". - Kaczyński jest zdyskwalifikowany przez polskie społeczeństwo, dlatego sięga po broń najgorszą z możliwych: kłamstwo i insynuacje - stwierdził Halicki, apelując, aby posłowie PiS "nie naśladowali prezesa w jego obłąkańczej strategii". Towarzyszący Halickiemu Paweł Olszewski dodał, że Kaczyński "na tragedii smoleńskiej w sposób uporczywy stara się zbudować zaplecze polityczne". Halicki odniósł się również do filmu, będącego zapisem spotkania Antoniego Macierewicza zorganizowanego przez Klub Gazety Polskiej w Krośnie 15 kwietnia. Szef parlamentu zespołu zajmującego się wypadkiem Tu-154 przedstawiał wyniki badań przyczyn katastrofy. Wedle wystąpienia Macierewicza przyczyną katastrofy Tupolewa były dwie eksplozje, do których doszło, gdy samolot już się wznosił, rozpoczynając odejście na drugi krąg. Poseł PiS mówił, że katastrofa smoleńska to "wypowiedzenie wojny". - Mówię o tym z pełną świadomością. Najwyższy czas, by naród polski zrozumiał, że zostaliśmy zaatakowani. To nie był atak niezapowiedziany, przypadkowy – podkreślił Macierewicz. "Czymże innym jest sytuacja, w której ginie cała elita, w której odcięta zostaje głowa narodu? To jest wypowiedzenie wojny, nawet jeżeli kolejny atak będzie odłożony o rok, dwa, pięć, to trzeba sobie zdawać sprawę - to jest wypowiedzenie wojny" - mówił poseł. - Antoni Macierewicz przekroczył już granice debaty i badania przyczyn katastrofy, przestał być osobą, która bada, ale jest politykiem, który wzywa do wojny - ocenił Halicki. - Jarosław Kaczyński namawia swoich kolegów z klubu parlamentarnego, by tą wojenną retoryką posługiwać się na spotkaniach, by wmawiać Polakom, że jesteśmy w stanie wojny z Rosją - mówił Halicki. Dyskusja z fanatykami i ślepymi wyznawcami jest bezsensowna. |
|
Posty: 763
Dołączył: 15 Paź 2007r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Dyskusja z fanatykami i ślepymi wyznawcami jest bezsensowna. |
|
Posty: 7810
Dołączył: 29 Lip 2009r. Skąd: PiSlamabad Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Antkowi to się już w głowie zupełnie te klepki poprzestawiały.
Albo Misiek Kamiński opisuje prawdziwego Antka w swojej książce albo zwyczajnie Antek przedawkował leki Jedno jest pewne, po Euro będzie wojna:( "Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny |
|
Posty: 21
Dołączył: 3 Kwie 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
kiedyś to było i nawet śmieszne ale teraz to już jest tragiczne!!!!!!!!!!!!!!
obłęd i absurd sięgnął dna, po trupach do celu!!!!!!!!!!! |
|
Posty: 763
Dołączył: 15 Paź 2007r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Łoziński: Binienda plecie bzdury. Jaka partia, tacy eksperci
- Pan Wiesław Binienda nie jest ani profesorem, ani fizykiem. Nie wierzę w to, że absolwent Politechniki plecie takie bzdury na temat fizyki. On wie, że plecie bzdury. Jego wyliczenia są oparte na nieprawdziwych danych. On nie zna prawdziwych parametrów budowy tego skrzydła. Brzoza nie jest miękka. To mit. Tak może mówić mieszczuch, który brzozy z bliska nigdy nie widział, tylko może w parku oglądał. Każdy wieśniak, który rąbie drzewo na opał wie, że to nie jest miękkie drzewo - przekonywał na antenie Radia ZET Krzysztof Łoziński. Były opozycjonista oraz publicysta w obszernym tekście opublikowanym na łamach serwisu kontrateksty.pl odniósł się do tez stawianych przez eksperta współpracującego z zespołem parlamentarnym, którym kieruje Antoni Macierewicz. Binienda, który jest pracownikiem Uniwersytetu Akron w Ohio przekonywał m.in., że niemożliwe jest, by po uderzeniu w brzozę odpadł aż tak duży fragment skrzydła prezydenckiego Tu-154M. Jego zdaniem skrzydło powinno przeciąć to drzewo. - Niewielki uszczerbek skrzydła nie powinien wpłynąć na możliwość lotu całego samolotu - mówił, przedstawiając symulację komputerową, podczas swojego wystąpienia w Parlamencie Europejskim. - Jaka partia, tacy eksperci. On to robi na zamówienie polityczne albo z jakiegoś zacietrzewienia politycznego, a nie jako fachowiec. Stosuje niedopuszczalne metody badawcze. Te wyliczenia są oparte na nieprawdziwych danych. On nie zna prawdziwych parametrów budowy tego skrzydła - wyliczał gość Moniki Olejnik. Jak dodał, ekspert komisji Macierewicza w swoich badaniach używa niewłaściwego parametru. - Do tego, czy drzewo się złamie czy nie przy takim uderzeniu to zależy od wytrzymałości na zginanie, od odległości od podpory i proporcją tej części, która jest od ziemi i tą, która jest wyżej. Od tego zależy, czy to drzewo się złamie. A nie od tego, czy jest miękkie czy twarde. Od tego też, ale w znikomym stopniu - przekonywał. Pytany, czy w oparciu m.in. o zdjęcia satelitarne można stwierdzić, czy na pokładzie prezydenckiej maszyny doszło do eksplozji, Krzysztof Łoziński zaprzeczył. - To są wnioski oparte na niczym. Ci panowie nie mają dostępu do wraku, ani do śladów, ani do żadnej dokumentacji. Zaznaczył również, że prezentowanie przez komisję Millera symulacje to także za mało, by wyciągać jakiekolwiek naukowe wnioski. - Tu są podstawowe, elementarne błędy w metodyce badań naukowych. Panowie najpierw zakładają tezę, a potem do tej tezy dopierają dowód. To jest odwrotna kolejność - dodał. Dyskusja z fanatykami i ślepymi wyznawcami jest bezsensowna. |
|