NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Polityka i gospodarka »
Nowy Temat Odpowiedz
«« « ... 41 42 43 44 45 46 47 ... » »»
Katastrofa Smoleńska ...,
Posty: 270
Dołączył: 15 Lip 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 26 Wrz 2011r. 10:52  
Cytuj
umiesz nazwać to zachowanie, czy też będziesz miał problem? Co uważasz za dziecinne. poczytam, napisz?

PS A jednak patrioto nie wiesz co jutro. A majtki wzorem USA zrobisz.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 26 Wrz 2011r. 10:52  
Cytuj

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 7810
Dołączył: 29 Lip 2009r.
Skąd: PiSlamabad
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 26 Wrz 2011r. 11:07  
Cytuj
Pilecki smieszny jesteśumiechumiech
Świąt jutro jest kilka. Poszukaj a się dowiesz.

"Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 12152
Dołączył: 1 Lut 2011r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 26 Wrz 2011r. 11:08  
Cytuj

Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem....
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 270
Dołączył: 15 Lip 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 26 Wrz 2011r. 11:23  
Cytuj
Patriot Andrzejku, państwowe jest jedno. Widać ciebie jako prawdziwego Patrioty i obrońcy polskiej flagi to nie interesuje. Albo inaczej, nie umiesz wybrać które odnosi się do naszego Kraju, podobnie jak nie umiesz odpowiedzieć o widocznych cudach w naszym mieście. Śmiejmy się dalej z PO

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 2247
Dołączył: 7 Kwie 2010r.
Skąd: z 2irlandii:-) tuska
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 26 Wrz 2011r. 20:28  
Cytuj
Polecam warto poświęcić trochę czasu i obejrzeć te 5 kawałków



" border="0" style="max-width:690px" alt="Obrazek" />




" border="0" style="max-width:690px" alt="Obrazek" />





" border="0" style="max-width:690px" alt="Obrazek" />





" border="0" style="max-width:690px" alt="Obrazek" />





" border="0" style="max-width:690px" alt="Obrazek" />

"Naród, który zabija(abortuje)własne dzieci, jest narodem bez przyszłości
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 3559
Dołączył: 4 Sie 2010r.
Skąd: Stalówka
Konto zawieszone
ff
Wysłany: 26 Wrz 2011r. 20:49  
Cytuj
a już sprawdzili czy to na pewno ten samolot ?? bo ostatnio oglądałem na YouTubie (za TV Trwam) że jest szansa że to nie ten samolot a owa katastrofa to inscenizacja (czy jakoś tak) ... więc po wyborach (jak wygra nie daj Boże PiS)może będziemy odbijać L.Kaczyńskiego z łagru na Syberii zapytanie

im więcej "profesorów" w TV Trwam tym więcej genialnych sPiSkowych teorii zaklopotany a swoją drogą u rydzyka na uczelni też można sobie pyknąć profesora czy innego doktora ?? jak tak to ile to kosztuje ??

"Wilki nie przejmują się tym , co myślą o nich barany"
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 802
Dołączył: 3 Gru 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 26 Wrz 2011r. 21:07  
Cytuj
banan pisz konkretnie na temat a z tą twoją głupią propagandą możesz się udzielać w innych wątkach.

CYTAT
a już sprawdzili czy to na pewno ten samolot ?? bo ostatnio oglądałem na YouTubie (za TV Trwam) że jest szansa że to nie ten samolot a owa katastrofa to inscenizacja (czy jakoś tak)


O tym to nie oglądałeś na tv trwam czy tam na youtubach tylko przeczytałeś w artykule który ja zamieściłem w tym miejscu
ZAMACH SMOLEŃSKI - WOKÓŁ HIPOTEZ
http://stalowemiasto.pl/forum/forum.php?mode=pokaz_posty&id=531097&poile=&str=43

Wiktor, ten film jest interesującą analizą zdarzeń w Smoleńsku. Ja to oglądałem w tv i program wyjaśnił mi kilka rzeczy. Również go polecam, czas na pewno nie będzie stracony.

A B O R C J A - holokaust nienarodzonych. WOLNOŚĆ NIE OZNACZA, ŻE MNIE WOLNO WSZYSTKO A TOBIE NIC!!!
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 3559
Dołączył: 4 Sie 2010r.
Skąd: Stalówka
Konto zawieszone
ff
Wysłany: 27 Wrz 2011r. 00:36  
Cytuj
CYTAT
banan pisz konkretnie na temat a z tą twoją głupią propagandą możesz się udzielać w innych wątkach.

CYTAT
a już sprawdzili czy to na pewno ten samolot ?? bo ostatnio oglądałem na YouTubie (za TV Trwam) że jest szansa że to nie ten samolot a owa katastrofa to inscenizacja (czy jakoś tak)


O tym to nie oglądałeś na tv trwam czy tam na youtubach tylko przeczytałeś w artykule który ja zamieściłem w tym miejscu
ZAMACH SMOLEŃSKI - WOKÓŁ HIPOTEZ
http://stalowemiasto.pl/forum/forum.php?mode=pokaz_posty&id=531097&poile=&str=43

Wiktor, ten film jest interesującą analizą zdarzeń w Smoleńsku. Ja to oglądałem w tv i program wyjaśnił mi kilka rzeczy. Również go polecam, czas na pewno nie będzie stracony.


toś mnie waść drażnił zarzucając mi kłam (dlaczego myślisz że jestem z PiSu ??)



zaczyna się od 12 min (oszczędzę ci tego "sietu") później chyba też się przewija ... 1 godzina mega wielkiej kupy ...

ps. a już myślałem że od oglądania waszych kup które tu zamieszczacie mi odbiło ... aha jako znawca tv Trwam i Tadeusza to może odpowiesz mi na pytanie które zadałem ciut wyżej (ile to kosztuje)

"Wilki nie przejmują się tym , co myślą o nich barany"
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 12152
Dołączył: 1 Lut 2011r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 27 Wrz 2011r. 06:58  
Cytuj
Dostaniemy wrak !..... w 3D

"Sobotnia noc w Smoleńsku. W hotelu, w którym mieszka polska ekipa prokuratorów i ekspertów, odbywa się akurat huczne wesele. Rozbawieni goście oczywiście nie myślą o takich sprawach, jak katastrofy lotnicze. Pewną sensacją jest jednak furgonetka z napisem "Komitet Śledczy Rosji". Wszyscy oglądają pojazd, jakim polscy biegli codziennie jeżdżą do wraku i z powrotem. Weselnicy robią zdjęcia, pytają o przyczynę zainteresowania budzącej grozę instytucji. Ekscytacja łączy się mimowolnie z obawą. Nic dziwnego. Kilka dni wcześniej aresztowano szefa miejskiej administracji (zwanego tu z angielska city managerem) Konstantina Łazariewa, jego zastępcę Nikołaja Pietroczenkę oraz innego urzędnika Witalija Jerofiejewa. Organa ścigania zarzucają im łapówkarstwo i oszustwa. Władze centralnego okręgu federalnego uznały administrację Smoleńska za niezdolną do wykonywania swoich obowiązków i miasto zostało wzięte w zarząd komisaryczny.

Skorumpowani urzędnicy będą sądzeni w Moskwie, a sprawy prowadzą policjanci i śledczy z odległych obwodów. Podobne afery są władzy centralnej bardzo nie na rękę w okresie przed wyborami do Dumy Państwowej, a nadgraniczny Smoleńsk mógł być wizytówką państwa. Wizerunek miejscowej władzy już został poważnie nadszarpnięty, gdy w lutym ubiegłego roku aresztowano pod takim samym zarzutem poprzedniego mera Eduarda Kaczanowskiego. Kilka miesięcy później okazało się, że na wiele lat Smoleńsk będzie kojarzył się całemu światu z wielką katastrofą lotniczą. Z tym wyzwaniem próbowano sobie jakoś poradzić, ale skończyło się na aferze z podmienioną cichaczem tablicą na upamiętniającym tragedię obelisku.
Mieszkańcy Smoleńska nie muszą o tym myśleć. Władza postawiła na igrzyska. Wczoraj był Dzień Miasta, ale jego obchody nieco przyspieszono i rozłożono na dłużej. Są festyny, występy, a nawet fajerwerki. W 1943 r. 25 września Armia Czerwona wyparła ze Smoleńska Niemców. Dzień wyzwolenia obchodzi się jako lokalne święto. Mieszkańcy, nawet ci niezadowoleni z obecnej sytuacji w Rosji, najczęściej są dumni z historii. Szczycą się tytułem miasta bohatera. Nadano go za bitwę pod Smoleńskiem w 1941 roku. Wówczas sowiecka Rosja po raz pierwszy zatrzymała armię hitlerowską podążającą w ramach Blitzkriegu na wschód. Przytrzymano wtedy Niemców na trzy miesiące, od 10 czerwca do 10 września.

Za dwa lata, również we wrześniu Smoleńsk ma bardzo hucznie obchodzić swoje 1150-lecie. Wczoraj czas do tych wydarzeń zaczął odmierzać specjalny zegar. Wszędzie widać już przygotowania. Odnawia się zabytkowe budynki, a szczególnie sławne miejskie mury. Wreszcie rozpoczęto poważne remonty dróg. Na wszystkie programy związane z rocznicą wyasygnowano łącznie 16,5 miliarda rubli (około 1,5 mld zł). Chociaż mówi się, że połowę tych pieniędzy pochłoną łapówki, to i tak wszyscy oczywiście zyskają. Za stan drogi prowadzącej do Katynia publicznie rugał gubernatora premier Putin, i na niewiele to się zdało. Teraz w końcu na tzw. trakt witebski wjechały buldożery i koparki. Gdyby jeszcze coś zrobić z najgorszymi w tej części Rosji wskaźnikami przestępczości. - Ot, Putin i Miedwiediew się zamieniają. Będzie po staremu - komentują najnowsze doniesienia z Moskwy dwaj mężczyźni oglądający pokaz sztucznych ogni. Prezentują nam, jak jest ładnie, miasto tak pięknie przystrojone. Rzeczywiście, na każdej latarni powiewa czerwona chorągiewka...
Wśród rocznicowych inwestycji jest też nowe miejskie archiwum. Ta kwestia jest ważna dla miejscowych katolików, głównie Polaków. Obecnie urząd ten mieści się w budynku zabytkowego kościoła. Wybudowaną pod koniec XIX wieku za pieniądze parafian świątynię pod wezwaniem Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny zamknęli Sowieci. I przeznaczyli na inne cele. Na zwrot obiektu, którym władza chwali się jako jedną z atrakcji turystycznych, liczą nie tylko katolicy. - Jeśli tych pieniędzy nie rozkradną, to przez dwa lata zdążą. Potem nie będzie szans - dzieli się swoją oceną taksówkarz, sam prawosławny, ale sympatyzuje z oczekiwaniami Polaków - chciałby w końcu posłuchać organów...

Wirtualna układanka
W takiej to atmosferze odbywają się badania wraku samolotu, którego katastrofa półtora roku temu postawiła Smoleńsk w centrum zainteresowania całego świata. Ale lotnisko położone jest na uboczu, obok są głównie duże zakłady, magazyny i osiedla - szare sowieckie blokowiska. Polscy specjaliści nie mają czasu na zwiedzanie, pracują od dziewiątej rano, gdy przyjeżdża po nich wspomniany na początku mikrobus, do późnych godzin, długo po zmroku. Obok wraku jest duży wojskowy namiot. W nim nasi eksperci prowadzą szczegółowe badania poszczególnych części samolotu, mierzą, wykonują jakieś obliczenia, sporządzają notatki. Wszystkiemu cały czas przygląda się dwóch rosyjskich śledczych, choć z czasem już nie tak skrupulatnie jak pierwszego dnia.
W piątek i sobotę trwało głównie sporządzanie dokumentacji fotograficznej. Dwóch specjalistów z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Głównej Policji wykonuje zdjęcia metodą fotografii sferycznej. Każdy fotograf-amator spotkał się z tą techniką, gdy próbował kilka zdjęć połączyć w panoramę. Nie jest to łatwe. Zwykłe połączenie fotografii z różnych stron daje efekt niezadowalający, ze względu na odmienną perspektywę w różnych osiach. Grafika komputerowa pozwala zniwelować ten efekt, ale profesjonalny aparat sferyczny naszych policjantów ma znacznie większe możliwości. Obracając się o 360 st., skanuje przestrzeń dookoła siebie, jednocześnie zapisuje obraz obejmujący 180 st. w pionie, czyli razem pełną sferę, skąd pochodzi nazwa tej techniki. Fotografii towarzyszy pomiar odległości. Po powtórzeniu procedury z kilku miejsc komputer może wykonać plastyczny model wszystkich przedmiotów leżących na placu i niejako przenieść wrak do swojej pamięci. Policja na całym świecie używa fotografii sferycznej do badania katastrof komunikacyjnych, a także jako narzędzia wspomagającego dochodzenie w sprawach, w których istotne znaczenie ma rozmieszczenie śladów. W praktyce widać, jak cała ekipa najpierw ucieka od aparatu, a potem biegnie wokół wraku, gdy obiektyw powoli obraca się, tak żeby ludzie nie zakłócali obrazu rejestrowanego przez supernowoczesne urządzenie.
Zapisany na nośnikach pamięci trójwymiarowy obraz wraku pojedzie (niestety zamiast oryginału) do Polski. Tam eksperci będą próbowali złożyć z rozbitych elementów samolot. Będą go porównywać z modelem nieuszkodzonego tupolewa. W ten sposób będzie można zobaczyć, czego brakuje, w jaki sposób maszyna ulegała zniszczeniu.
Te nowoczesne techniki śledcze to wynik postępu w informatyce ostatniego dziesięciolecia, należą do metod nazywanych "rzeczywistością wirtualną" (ang. virtual reality, VR). Miejmy nadzieję, że w tym wirtualnym świecie eksperci znajdą jak najbardziej realne fakty i będziemy mogli w końcu poznać rzetelną ocenę tego, co naprawdę działo się z samolotem w ostatnich chwilach lotu, a prokuratorzy otrzymają wartościowy materiał w prowadzonym śledztwie."



Coraz głośniej o zamachu, a nie "katastrofie"

"Samolot Tu-154 z prezydentem Polski Lechem Kaczyńskim na pokładzie został zestrzelony – uważają niezależni eksperci. Autorzy raportu pt. „Zbrodnia Smoleńska. Anatomia zamachu” odpowiadają na pytania, których rządowa komisja Jerzego Millera nie odważyła się nawet postawić. Ich praca pokazuje masę błędów i zaniechań popełnionych w oficjalnym badaniu. Dowodzi, jaką farsą było badanie tej sprawy przez rządy Rosji i Polski.

Autorzy raportu stwierdzają: „Przyczyną katastrofy był wybuch nad samolotem głowicy konwencjonalnej rakiety z ładunkiem termobarycznym” (s. 730). Wyniki ich międzynarodowego śledztwa opublikowało Wydawnictwo Antyk Marcina Dybowskiego. Raport wskazuje dowody oparte m.in. na rekonstrukcji przebiegu katastrofy, relacjach świadków, analizie szczątków i badaniach ciał ofiar. Eksperci wykonali ogromną pracę. Czerpali informacje ze źródeł polskich, rosyjskich, amerykańskich i z innych krajów.

Teksty wstępne do raportu napisali Wiktor Suworow, były oficer GRU, oraz Eugene Poteat, prezydent Stowarzyszenia Byłych Oficerów Wywiadu USA."

Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem....
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 2247
Dołączył: 7 Kwie 2010r.
Skąd: z 2irlandii:-) tuska
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 1 Paź 2011r. 09:40  
Cytuj
Komisja Jerzego Millera "zgubiła" sprężarki w tupolewie



Analizując pracę silników tupolewa, komisja Jerzego Millera pominęła parametry pracy sprężarek wysokiego ciśnienia. A tymi wartościami posługiwała się w komunikatach załoga w ostatniej fazie lotu - informuje "Nasz Dziennik".

W zapisach z rejestratora ATM-QAR, zamieszczonych w załączniku 4 do protokołu z badań okoliczności katastrofy na Siewiernym, w analizie pracy zespołu napędowego brakuje istotnych danych.

Podając informacje dotyczące pracy silników, komisja Jerzego Millera posłużyła się obrotami pędni niskiego ciśnienia silników. Brakuje natomiast informacji o parametrach pracy sprężarki wysokiego ciśnienia. Fakt, iż właśnie tymi wartościami posługiwała się załoga w swoich komunikatach w ostatniej fazie lotu, świadczy o tym, że był to dla niej ważny parametr.


Ostatnia informacja na ten temat została zanotowana o godz. 8.34, gdy inżynier ustawił moc silników na 70% i potwierdził włączenie automatu ciągu.

Do tych wartości odnosi się także instrukcja użytkowania w locie samolotu. Konfiguracja samolotu Tu-154M zbliżającego się do lotniska Siewiernyj pozwalała na szybki nabór wysokości. Mimo tego działania załogi podjęte po sygnale radiowysokościomierza o osiągnięciu wysokości 65,6 m nie przyniosły efektu i samolot nadal się zniżał.

"Naród, który zabija(abortuje)własne dzieci, jest narodem bez przyszłości
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 7810
Dołączył: 29 Lip 2009r.
Skąd: PiSlamabad
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 4 Paź 2011r. 13:35  
Cytuj



Jakie to proste.

"Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 802
Dołączył: 3 Gru 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 4 Paź 2011r. 18:26  
Cytuj
Andrzejek, ty russkij czeławiek ty zczitajesz we fieje? To nie takie proste chłopaczku jak ci się wydaje. Może myślisz, że ta pani to jakiś autorytet w dziedzinie wypadków lotniczych? No chyba, że dla twoich "specjalistów" tudzież archeologów smiech2, którzy się popisali tak, że aż wstyd na cały świat.

A B O R C J A - holokaust nienarodzonych. WOLNOŚĆ NIE OZNACZA, ŻE MNIE WOLNO WSZYSTKO A TOBIE NIC!!!
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 7810
Dołączył: 29 Lip 2009r.
Skąd: PiSlamabad
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 4 Paź 2011r. 18:35  
Cytuj
CYTAT
Andrzejek, ty russkij czeławiek ty zczitajesz we fieje? To nie takie proste chłopaczku jak ci się wydaje. Może myślisz, że ta pani to jakiś autorytet w dziedzinie wypadków lotniczych? No chyba, że dla twoich \"specjalistów\" tudzież archeologów smiech2, którzy się popisali tak, że aż wstyd na cały świat.


Ale ty .... jesteś. To przecież żart był. Pisowcom jak widzę brakuje luzu. Spięte to towarzystwo. bokser musisz uważać by ci żyłka nie pękła jak się tak będziesz napinałumiechumiech

"Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 3559
Dołączył: 4 Sie 2010r.
Skąd: Stalówka
Konto zawieszone
ff
Wysłany: 4 Paź 2011r. 22:19  
Cytuj
CYTAT
bokser -
faktycznie, ten el.banan tak jakoś ostatnio schamiał i paskudnie się wyraża, wstyd chytry


hmm ale jakoś nikogo bezpodstawnie nie oskarża o kłamstwo :cwaniak: a jak się już komuś udowodni że jednak oglądał ten oskarżany coś na "tubie" za trwam to pasowało by choćby zwrócić honor ;) i przeprosić chytry wstyd ok

"Wilki nie przejmują się tym , co myślą o nich barany"
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 12152
Dołączył: 1 Lut 2011r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 5 Paź 2011r. 06:52  
Cytuj
Kłamstw millera ciąg dalszy

"Sposób, w jaki samolot pokonał ostatni kilometr lotu, komisja opisała szczegółowo w załączniku 4.7 "Geometria zderzenia samolotu". "Nasz Dziennik" wskazywał już na nieścisłości zawarte w tym rozdziale dotyczące rozbieżności podawanych tam wartości wysokości samolotu. Niedomówień jest więcej.

Komisja w Tab. 1 tegoż załącznika posługuje się bowiem parametrami wyliczonymi. Dotyczy to tylko wartości kąta przechylenia samolotu od wartości -90 stopni. Takie przechylenie samolot miał (obliczeniowo) osiągnąć w odległości 795 m od progu pasa startowego lotniska Siewiernyj. Komisja bez słowa komentarza podaje, że samolot w tym czasie znajdował się na wysokości radiowej 15,6 m (parametr nie jest oznaczony jako wyliczony). Tak wyznaczony punkt na torze lotu pasuje do prezentowanego obrazu katastrofy, ale odbiega od rzeczywistości, bo przy tej wartości przechylenia wskazania radiowysokościomierza nie mogły być miarodajne (o ile w ogóle takowe zostały zanotowane). Jest to efekt wynikający z zasady działania RW. Wiązka jego sygnału jest kierowana pionowo do ziemi, odbija się od przeszkód i następnie jest rejestrowana przez urządzenie. Na podstawie pomiaru sygnału odbitego (czasu jego powrotu) otrzymywana jest wartość wysokości nad ziemią lub większymi przeszkodami (np. duża grupa drzew).
W tupolewie anteny radiowysokościomierza zamontowane są na kadłubie (z przodu i pośrodku), tak by wyeliminować błędy pomiarów przy przechyleniach samolotu na lewe czy prawe skrzydło. Jednak już przy przechyleniach rzędu 15-30 st. odczyty wysokości radiowej są obarczone błędem.
Tymczasem komisja zdołała odczytać pomiar z RW (17 m) jeszcze przy przechyleniu -120 st. (obliczeniowym). Był to już lot w pozycji odwróconej. Jak to się udało? Wątpliwości dałoby się wytłumaczyć brakiem adnotacji o obliczeniu wysokości samolotu od ziemi, ale wyklucza to Tab. 2 tego samego rozdziału, która podaje podobne wartości parametrów lotu, ale żaden z nich nie jest oznaczony jako wyliczony. Także porównanie zawartości tabel nie daje żadnych odpowiedzi. Przeciwnie. Okazuje się, że dane wzajemnie się wykluczają i zaciemniają obraz ostatnich chwil katastrofy.
Próbując zrozumieć sposób działania komisji, można przyjąć jako pewnik, że do chwili utraty skrzydła (zderzenie z brzozą oddaloną o 855 m od progu pasa startowego przy przechyleniu -2,5 st.) wszystkie parametry samolotu podawane przez komisję pochodzą z rejestratorów. Ponadto, posługując się Tab. 1, można uznać, że od kąta przechylenia -90 st. włącznie (odległość od progu pasa 795 m) część parametrów została wyliczona.
Jednak po zestawieniu tabel w danych powstaje spora luka i nie można jednoznacznie określić, co działo się z samolotem po zderzeniu z brzozą.
Tabela 1 pozwala sądzić, że samolot w odległości od 855 m do 795 m od progu pasa wykonał obrót z pozycji -2,5 st. do -90 stopni. Ale zaprzeczają temu dane z Tab. 2.
Wynika z nich, że Tu-154M na 808 m od progu pasa leciał przechylony o -16 st., by na 777 m osiągnąć -35 stopni. Jak wytłumaczyć, że w tym samym czasie (na 795 m, co wynika z Tab. 1) samolot osiągnął przechylenie -90 stopni? Tabela 2 wyraźnie podaje, że przechylenie -90 stopni samolot osiągnął dopiero w odległości 691 m od progu pasa startowego, a zatem niemal 100 m dalej.
Sprzeczności widać także, analizując nieco szerszy zakres danych. Według Tab. 1 w przedziałach odległości od 795 m do 625 m od progu pasa samolot wykonał obrót z -90 stopni do -120 st., a Tab. 2 dla zbliżonych odległości - od 808 m do 616 m - podaje te wartości od -16 st. do -130 stopni.
Nie zgadza się też wartość kąta pochylenia samolotu, która według Tab. 1 na 795 m wynosiła 20 st., a według Tab. 2 na tym dystansie od progu pasa zmieniała się od 15,6 do 16,8 st.
Sposób prezentacji danych w tabelach nie daje jednoznacznej odpowiedzi, ile parametrów udało się odczytać, a gdzie zaczynają się wartości oszacowane i które z nich są bliższe rzeczywistości. Rozbieżności sprawiają, że zaufanie do danych podawanych przez komisję w Załączniku 4.7 kończy się wraz z chwilą opisywaną tam jako zderzenie z dużą brzozą, 855 m od progu pasa startowego, gdy samolot - co podkreśla komisja - zaczął się już wznosić, ale ruch ten niwelowało ukształtowanie terenu.
Z prośbą o wyjaśnienie wątpliwości zwróciliśmy się do KBWLLP za pośrednictwem jej członka Macieja Laska. Czekamy na odpowiedź.
Dysponując zapisami z czarnych skrzynek, można było z dużą dokładnością poszczególne parametry lotu odczytać, a to, co nie zostało zapisane, można było odtworzyć w profesjonalnej symulacji, opartej na dokładnych wyliczeniach. Protokół powinien jednak jednoznacznie wskazywać, które dane są efektem wyliczeń."

Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem....
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 2247
Dołączył: 7 Kwie 2010r.
Skąd: z 2irlandii:-) tuska
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 6 Paź 2011r. 23:07  
Cytuj
Krótki Film o...





" border="0" style="max-width:690px" alt="Obrazek" />






Please send this video to all your friends. Thanks a lot in advance.
Proszę o rozsyłanie tego filmu wszystkim swoim znajomym, szczególnie tym z zagranicy. Z góry bardzo dziękuję.

"Naród, który zabija(abortuje)własne dzieci, jest narodem bez przyszłości
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 12152
Dołączył: 1 Lut 2011r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 7 Paź 2011r. 06:53  
Cytuj
Co rezydent ukrywa w sprawie Smoleńska?

" Z wypowiedzi Bronisława Komorowskiego jednoznacznie wynika, że gdyby śp. prezydent RP Lech Kaczyński był odpowiedni chroniony, nie doszłoby do dramatu w Smoleńsku.
W programie Moniki Olejnik w TVN24 pytany o ostrzelanie prezydenckiego konwoju w Gruzji i słynne jego słowa "jaka wizyta taki zamach" Komorowski stwierdził
:

- Był w samochodzie bez polskiej ochrony, bez profesjonalnego kierowcy wieziony na granicę. Żałuję, że mocniej tego nie powiedziałem. Może do dramatu w Smoleńsku by nie doszło (...) I muszę pani powiedzieć, że żałuję, że wtedy mocniej tego nie powiedziałem, bo być może otoczenie prezydenta Lecha Kaczyńskiego, a może i pan Jarosław Kaczyński by powiedział: uważaj z tego rodzaju zachowaniami na przyszłość. Pilnuj swoich ludzi, żeby oni ciebie lepiej pilnowali, strzegli. Może by do tego następnego dramatu w Smoleńsku też z tego powodu nie doszło.(...) nie mogę zrozumieć tego, że ktoś mógł przejść do porządku dziennego nad narażeniem prezydenta Lecha Kaczyńskiego albo na śmieszność czyli fikcyjny zamach albo na dramat prawdziwego zamachu – powiedział w rozmowie z Olejnik prezydent Komorowski.

Po tej wypowiedzi na formach internetowych pojawiły się komentarze - blogerzy pytali, co takiego wie Bronisław Komorowski na temat smoleńskiej tragedii twierdząc, że prezydent być może żyłby, gdyby miał należyta ochronę BOR.

(...) Wszystko wskazuje na to, że Komorowski przyznał tym stwierdzeniem, że BOR i służby rządowe totalnie zawaliły swoją pracę przed wizytą w Smoleńsku, tuż przed tragedią. Tylko kto w takim razie pół roku po tej tragedii odznaczył szefa BOR Mariana Janickiego ? Kto w czerwcu tego roku umożliwił mu awans na stopień generała dywizji ? (...) - napisał bloger Paulo na Salonie24.

(...) Prezydent Komorowski ni mniej ni więcej stwierdził, że katastrofa smoleńska nie była wynikiem przypadku, ale efektem zaniechania właściwej ochrony Prezydenta, co skutkowało umożliwieniem zamachu na polską delegację. Przyznam, że jestem zszokowana tymi informacjami i nie wiem, co o tym sądzić. Czy B. Komorowski coś komuś chce zasygnalizować? Tuż przed wyborami?? Ale co i komu? - zastanawia się z kolei blogerka S24, Martynka"

Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem....
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 7810
Dołączył: 29 Lip 2009r.
Skąd: PiSlamabad
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 15 Paź 2011r. 07:23  
Cytuj
nenad napisał
Wysłany: 14 Paź 2011r. 23:03:



W żadnym normalnym kraju tak beznadziejny i skompromitowany rząd nie zostałby wybrany na kolejne 4 lata...

Aha co do Fotygi i Macierewicza to USA nie dadzą nam zdjęć satelitarnych ze Smoleńska ryzykując pogorszenie stosunków z Rosją skoro nasz nierząd ma to gdzieś...

Cytat:
„Rozmowa z oficerem Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego :
W jakich okolicznościach te zdjęcia trafiły do Polski ?
- Amerykańskie służby same, z własnej inicjatywy zorganizowały robocze spotkanie z kilkoma przedstawicielami naszych służb…. Do spotkania doszło poza Polską… Amerykanie powiedzieli, że satelity NSA nagrały cały lot Tupolewa i zarejestrowały też moment tzw. „katastrofy”.
Co satelity nagrały 10 kwietnia?
- Nagrały lot Tupolewa i moment jego lądowania. Z tych nagrań wynika, ze samolot wylądował w błocie w tym lesie w pobliżu lotniska, trochę poobijany i pokiereszowany, ale wylądował. Zdjęcie zrobione chwile później przedstawia już wrak Tupolewa, którego fragmenty są porozrzucane. To już efekt wybuchu…
Co się działo z tymi zdjęciami?
- Wzięliśmy kilka z nich od Amerykanów, potem napisaliśmy notatke do szefa ABW Krzysztofa Bondaryka, w której przedstawiliśmy przebieg spotkania z Amerykanami i ich ofertę dotycząca zdjęć i załączyliśmy zdjęcia, które dali nam Amerykanie. Myśleliśmy, że natychmiast spotka się to z reakcja i przełożeni każą nam oficjalnie wystąpić do strony amerykańskiej, aby te zdjęcia trafiły w nasze ręce. Ku naszemu zdumieniu tak się nie stało. Z tego, co słyszałem, Bondaryk napisał na ten temat notatkę do premiera Tuska, ale Tusk nie zdecydował się skorzystać z oferty Amerykanów. W każdym razie oficjalnie już do kolejnego spotkania nie doszło.
A nieoficjalnie?
- Nieoficjalnie tak. I wtedy Amerykanie mówili, że jeśli polski rząd w taki sposób postąpił, to to jest zdrada interesów narodowych i zdrada sojuszników z NATO, bo to oznacza, że rząd Donalda Tuska wspólnie z Rosją uczestniczy w matactwie. I tuszuje ślady zabójstwa prezydenta państwa NATO.
A co się dalej działo z tymi zdjęciami ?
- Nie wiem. Zapytaj o to Tuska, albo Bondaryka. Ale Amerykanie dali nam kopie tych zdjęć i nagrań. „

"Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 7810
Dołączył: 29 Lip 2009r.
Skąd: PiSlamabad
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 15 Paź 2011r. 16:07  
Cytuj
Nenad gdzie można zobaczyć te zdjęcia satelitarne? Bo chyba ktoś zrobił skan. Skoro już o tym piszesz to sprawa nie jest tajna. Wiadomo kto był na oficjalnym spotkaniu to nie widzę powodu by nie pojawiły się w internecie. Chętnie bym zobaczył te zdjęcia. Ciekawy jestem czy będzie na nich człowiek w pomarańczowym kombinezonie, który naprowadzał śmigłowiec transportujący naszego Tutka. Bo skoro są takie dokładne, że widać iż samolot wylądował i był, jak to określiłeś, poobijany i pokiereszowany. To takie szczegóły jak śmigłowiec transportowy powinien być widoczny jak na dłoni.

To jak? Masz linka do tych fotek?

"Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 636
Dołączył: 4 Paź 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 100%
ff
Wysłany: 15 Paź 2011r. 23:05  
Cytuj
Tak mam, jestem z ABW i mam, haha

Głupotą jest robić ciagle to samo i oczekiwać innych rezultatów... Nigdy wiecej rządow PO-PSL
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 7810
Dołączył: 29 Lip 2009r.
Skąd: PiSlamabad
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 15 Paź 2011r. 23:07  
Cytuj
To dziwne, że agenci ABW podają to do publicznej wiadomości ale nie umieszczą zdjęć w internecie. Takie fotki wiele by wniosły do sprawy.

"Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 636
Dołączył: 4 Paź 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 100%
ff
Wysłany: 16 Paź 2011r. 00:18  
Cytuj
Po co mają ujawniać? żeby skończyć jak oni ?


Ale co się okazało? Otóż to wcale nie koniec ofiar. W Polsce dalej umierają ludzie, umierają w dziwnych okolicznościach. Są to ludzie powiązani w jakiś sposób ze sprawą smoleńską, pośrednio bądź bezpośrednio.
1. Biskup Mieczysław Cieślar- Duchowny zginął w godzinach nocnych w wypadku samochodowym-miał być następcą ks.Adama Pilcha -który zginął w Smoleńsku. Bp.Cieślar był przewodniczącym Kolegium Komisji Historycznej w sprawie inwigilacji luteran przez SB (sprawa Zwierzchnika Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego bp Janusza Jaguckiego)




2. Krzysztof Knyż operator ‘Faktów‘ – nie żyje,pracował z W. Baterem. śmierć operatora nieomal przemilczana. ponoć w Polsat News (platforma cyfrowa) była relacja na żywo i pokazywano jak TU154 ląduje awaryjnie i nie był to bynajmniej rozbity w drobny mak samolot ale dobrze zachowana maszyna-czy ktoś z Państwa to oglądał? nagranie wsiąknęło jak kamfora.

3. prof. Marek Dulinicz szef ‘rzekomej’ grupy archeo która miała wyjechać do Smoleńska-nie żyje. zginął w wypadku samochodowym.

4. Dr Dariusz Ratajczak, zginął w bardzo zagadkowych okolicznościach. Dariusz Ratajczak (48 l.) był doktorem historii,jedynym w Polsce skazanym za ‘kłamstwo oświęcimskie’.
Znajdujące się w stanie znacznego rozkładu zwłoki znaleziono w ubiegłym tygodniu w samochodzie renault kangoo, który prawdopodobnie od 28 maja stał na parkingu pod Karolinką.
Kłamstwo oświęcimskie jest używane jako współczesny stos. Na stosie kłamstwa oświęcimskiego płoną ludzie, którzy ukazują zakłamanie środowisk syjonistycznych, przeszacowanie ofiar Holocaustu (liczba ofiar tej zbrodni z każdym miesiącem badań się zmniejsza). Pamietam jak mi wciskano kłamstwa, że w obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu zginęło 6 milionów Żydów. Dziś,na oficjalnej stronie muzeum tego obozu jest napisane, iż zabitych zostało tam milion osób różnej narodowości. Wygląda więc na to, że jedynymi kłamcami oświęcimskimi są ludzie „słusznej” narodowości, którzy narzucają innym te kłamstwa. Skrzętnie pomijaną prawdą jest to, kto tak naprawdę sponsorował Holocaust. Otóż według niektórych źródeł (polonica.net i inne) sponsorami tej zbrodni byli bardzo bogaci żydzi powiązani z wielkimi koncernami chemicznymi i zbrojeniowymi z tamtych czasów, np z IG Farben. Pisałem o tym tekst, bodaj 3 miesiące temu, zapraszam do zapoznania się.
Dr Dariusz Ratajczak został zniszczony przez komunistyczne środowisko pewnej gazety. Był to człowiek zniszczony na wszelkich płaszczyznach tylko za to, że odważył się głosić prawdę – towarzysko, naukowo, finansowo. Dopiero teraz człowiek ten, pomimo prześladowań stanął na nogi . Czy jest więc możliwe, że popełnił samobójstwo na takim etapie swojego życia, gdy zaczął powoli wszystko sobie układać?
Więcej na temat śmierci dr Ratajczaka pisze prof Piotr Bein na swoim blogu. Zachęcam do lektury jego tekstów, wnoszą wiele ważnych informacji do tej sprawy. Link tutaj

wkleję wam ekspertyzę biegłego sądowego z Gdańska:

cytuję:
‘Dr Jerzy Jaśkowski, b. biegły Sądu Okręgowego w Gdańsku: W świetle dostępnej dokumentacji nie ma żadnych wątpliwości, że Dariusza Ratajczaka zamordowano.

1. Zwłoki znaleziono w stanie rozkładu. nawet przy obecnej temperaturze nie są to 2-3 dni ale znacznie więcej, jeżeli, jak podają identyfikacja będzie musiała być przeprowadzona za pomocą badań DNA, ponieważ OBOK znaleziono dokument wystawiony na nazwisko Ratajczak.
2.Zwłoki były wciśnięte pomiędzy przednie a tylne siedzenie. Absolutnie niemożliwe w przypadku sugerowanego samobójstwa. Np zatrucie spowodowałoby zaśniecie w pozycji siedzącej na przednim lub tylnym siedzeniu. Wciśnięcie pomiędzy siedzenia wskazuje na próbę skrytego wjechania na parking i pozostawienia na dłuższą chwile niewidocznych.
3. Jak podaje samochodu w dniu poprzednim nie było w tym miejscu, a więc postawiono go w nocy lub nad ranem. Sugeruje to fakt wjazdu ‘nieboszczyka’ od kilku dni, w charakterze zombi, na parking. Jest to już jawne kretyństwo. Lub wyjątkowa bezczelność i bezkarność piszących.
4. Dolepianie ideologii w rodzaju ‘załamania’ psychicznego, przeczy podana w tym samym art.informacja o zakupie samochodu w celach zarobkowych.
5. Będzie to kolejne niewyjaśnione morderstwo w ostatnich 20 latach. Tak się składa,że prawie wszystkie podawane informacje dotyczące niewyjaśnionych morderstw mają ‘oparcie’ w służbach specjalnych vide Jaroszewicz- generał Informacji wojskowej, Sekula – Minister informacja wojskowa -GRU i paru innych. Ciekawe kto i dlaczego likwiduje tych ludzi, Ewidentnie chodzi o zastraszenie reszty’.

Co ciekawe: pewien komentator z bloga prof Piotra Beina, wieloletni pracownik MSWiA, tuż po 10 kwietnia 2010 roku… przewidział tą falę tajemniczych zgonów. Pisał wtedy, że w zagadkowych okolicznościach będą umierać ludzie związani z katastrofą smoleńską. Wszystko wskazuje na to, że to się dzieje już teraz.Gdy ten komentator pisał tę swoją ‘przepowiednię’, myślałem, iż jest to kolejny wytwór fantazji bądź działanie mające nas zastraszyć. Niestety, ale okazuje się to być prawdą

5. Ginie Grzegorz Michniewicz w tajemniczy sposób znaleziony przez swojego kierowcę. Przyczyny śmierci bada prokuratura. Pierwsze doniesienia prasowe sugerują samobójstwo, choć ani żona, ani przyjaciele w tę wersję nie wierzą.ps. Pod koniec ubiegłego roku też zdarzyła się dziwna historia. Grzegorz Michniewicz, dyrektor generalny Kancelarii Premiera Tuska zmarł nagle 23.12.2009 r. – powiesił się na kablu od odkurzacza. Nie zostawił listu pożegnalnego. W wieczór poprzedzający tragedię Grzegorz Michniewicz przeprowadził trzy rozmowy telefoniczne w dziwnym, nietypowym nastroju (z żoną, pewnym urzędnikiem i ze swoim przyjacielem) oraz wysłał serię SMS-ów. Przyjaciel z którym Michniewicz rozmawiał przed śmiercią przez Skype wyznał, że Grzegorz był w fatalnym stanie psychicznym, tak jakby był czymś przerażony, wręcz szlochał. Michniewicz miał dostęp do wszystkich, nawet najbardziej tajnych dokumentów premiera Tuska. Przez jego ręce przechodziła cała korespondencja do premiera – w tym prywatna.
link na ten temat

6. szyfrant Zielonka

zamieszkał z dzieckiem i żoną w Szanghaju i że najprawdopodobniej współpracuje z chińskim wywiadem. Wczoraj jednak nastąpił kolejny zwrot akcji w historii zaginionego agenta. Dwaj mężczyźni, spacerując we wtorek rano nad brzegiem Wisły, natrafili na rozkładające się zwłoki.

Ciało leżało w wyjątkowo odludnym miejscu, w małym zbiorniku wodnym, tuż przy Wale Miedzeszyńskim w warszawskim Wawrze. – Przy ciele była torba. Należała prawdopodobnie do Stefana Zielonki – były w niej wyciągi z banku z jego danymi – opowiada nam jeden z mężczyzn, którzy znaleźli zwłoki. – Prokurator i komendant policji po przybyciu na miejsce powiedzieli, że to na 99 proc. Zielonka i jeden dodał, że to gruba sprawa – relacjonuje nam świadek zdarzenia.

Na miejsce natychmiast przybyła policja, a gdy okazało się, że na dokumentach jest nazwisko Stefana Zielonki – także przedstawiciele Naczelnej Prokuratury Wojskowej i Żandarmerii Wojskowej. – Znaleźliśmy ciało, które wstępnie możemy zidentyfikować jako zwłoki Stefana Zielonki – powiedział TVN Warszawa płk Krzysztof Parulski, Naczelny Prokurator Wojskowy.

Czy to ciało zaginionego szyfranta, dowiemy się jednak najwcześniej za kilka dni. Stan ciała wskazuje, że leżało od dłuższego czasu w wodzie. Z nieoficjalnych informacji wynika, że służby potwierdziły już, że na wyciągach bankowych z nazwiskiem Zielonki widnieje adres zameldowania zaginionego szyfranta.

Szyfrant kontrwywiadu zaginął w tajemniczych okolicznościach rok temu. Wyszedł z domu na warszawskim Gocławiu drugiego dnia Świąt Wielkanocnych. Jego zaginięcie zgłosiła żona. Zakładano dwie hipotezy: mógł popełnić samobójstwo albo współpracował z obcym wywiadem i został wywieziony z kraju. W marcu Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie postawiła szyfrantowi zarzut dezercji. Śledztwo jednak umorzono.

Przypomnijcie sobie sprawę z ubiegłego roku, kiedy doszło do zaginięcia polskiego szyfranta. Dziś w całym tym chaosie medialnym francuskie media podały, iż jest w Chinach, gdzie współpracuje z tamtejszym wywiadem. Cytuje za Onetem:

„Poszukiwany od blisko roku polski szyfrant Stefan Zielonka znajduje się już najprawdopodobniej w Chinach, gdzie kontynuuje współpracę z tamtejszymi służbami specjalnymi – informuje portal Intelligence Online„.

Zaginiony szyfrant w Chinach razem z rodziną?

Szukając więcej materiałów o ewentualnej współpracy Polsko- Chińskiej znalazłem pewien news z 16.12.2009 roku (strona MON):

„16.12.2009 Pekin. W środę, 16 grudnia br., na zakończenie oficjalnych rozmów w Ministerstwie Obrony Chińskiej Republiki Ludowej w Pekinie, ministrowie obrony narodowej Polski i Chin: Bogdan Klich i gen. Liang Guanglie podpisali umowę między Ministerstwem Obrony Narodowej RP a Ministerstwem Obrony ChRL o współpracy w dziedzinie obronności.„

Historyczna umowa o polsko-chińskiej współpracy wojskowej

Rząd dobrze wiedział, że zachodni sojusznicy mają nas za nic (17 września- i nie chodzi tu tylko o rezygnację z tarczy ale też o zlekceważenie obchodów rocznicy, czy pogrzeb Prezydenta- aha chmura pyłu…). Rosja także nie żywiła do nas szczególnej przyjaźni. Naturalnym jest, że szukaliśmy sojuszników nawet w dalekiej Azji.

I co mam na myśli: otóż mam wrażenie, że sprawa z zaginięciem szyfranta nie była przypadkowa. Według mnie był on pewnego rodzaju łącznikiem między Polską a Chinami. Jednak tym wszystkim graliśmy przeciw NATO, jak i Rosji. Marzenie o o sojuszu z państwem, które w zasadzie nie miało zapędów imperialistycznych, jednak było silne- mogło być godnym sojusznikiem legło w gruzach 10 kwietnia…

Tak, łącze ten trop z katastrofą Tupolewa. Zginęli ludzie, którzy mogli być pomysłodawcami, oraz realizatorami tego planu. Co teraz? Jeżeli sprawa wyjdzie na jaw, mogą spełnić się przepowiednie o ataku Chin na Rosję. Pytanie tylko, czy Polska z nowym rządem będzie na tyle silna, aby oprzeć się zachodowi, i stanąć po stronie Chin… Na granicy Polsko- Chińskiej spokój…

http://smole(...)ipoteza/

7

Eugeniusz Wróbel
http://www.naszd(...)po01.txt

Inżynier Wróbel był gotów do polemiki z MAK
Pół roku po katastrofie i na trzy dni przed publikacją przez MAK raportu na temat przyczyn katastrofy na lotnisku Smoleńsk Siewiernyj w nieprawdopodobnych okolicznościach ginie dr inż. Eugeniusz Wróbel. Wykładowca na Politechnice Śląskiej spełniał wszelkie kryteria, aby być powołanym w skład biegłych polskiej prokuratury. Należał do nielicznego grona ekspertów, którzy doskonale orientują się w tematyce lotniczej i są w stanie poddać merytorycznej ocenie dokument moskiewskiego Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego.

Doktor inż. Eugeniusz Wróbel wykładał na Wydziale Automatyki, Elektroniki i Informatyki Politechniki Śląskiej w Gliwicach. Był wybitnym specjalistą od komputerowych systemów sterowania lotem samolotów. W swojej pracy naukowej zajmował się również tematyką z zakresu teleinformatyki w transporcie lotniczym. Był specjalistą od precyzyjnej nawigacji satelitarnej dla lotnictwa, specjalizował się też w kwestiach światowych i europejskich instytucji i organizacji transportu lotniczego oraz w przepisach lotniczych krajowych i unijnych. W latach 90. był wicewojewodą katowickim. Z jego inicjatywy powstało Górnośląskie Towarzystwo Lotnicze, które pod jego nadzorem doprowadziło do uruchomienia i rozbudowy Międzynarodowego Portu Lotniczego „Katowice” w Pyrzowicach. W latach 1998-2001 jako ekspert sejmowej Komisji Transportu i Łączności oraz doradca kolejnych ministrów transportu i gospodarki morskiej uczestniczył m.in. w opracowaniu projektu prawa lotniczego. Od listopada 2005 do grudnia 2007 roku pełnił funkcję wiceministra w resorcie transportu. Ostatnio zaangażowany był m.in. w tworzenie Centrum Kształcenia Kadr Lotnictwa Cywilnego Europy Środkowo-Wschodniej przy Politechnice Śląskiej.
Wróbel był specjalistą od programowania w asemblerze, współautorem publikacji o zastosowaniu odbiornika PolaRx3 firmy Sentrino w nawigacji samolotów. Jest to różnicowy odbiornik nawigacji satelitarnej GPS działający na dwóch częstotliwościach i sygnałach o bardzo wysokiej precyzji, odporny na zakłócenia zewnętrzne. Eugeniusz Wróbel niedawno był moderatorem na międzynarodowej konferencji poświęconej problemom nawigacji lotniczej. W prywatnych rozmowach podawał w wątpliwość, że wrak na Siewiernym to Tu-154 Lux o numerze bocznym 101.
Jak podkreślił w rozmowie z nami poseł Jerzy Polaczek (PiS), minister transportu w rządzie PiS, który blisko współpracował z Eugeniuszem Wróblem, już wiadomość o zaginięciu wzbudziła jego niepokój, a informacje o okolicznościach śmierci sugerujących udział w zdarzeniu jego syna przyjmuje z niedowierzaniem. Jak zaznacza, Eugeniusz Wróbel miał wzorową rodzinę, dorosłe dzieci, usamodzielnione i zawodowo czynne. Był osobą bardzo zaangażowaną, także w kwestie związane z katastrofą smoleńską, służył swoim doświadczeniem i wiedzą na temat lotnictwa. Polaczek konsultował z nim treść części interpelacji poselskich kierowanych w sprawie wyjaśnienia przyczyn katastrofy samolotu z prezydentem RP na pokładzie. – Był w tym temacie wyjątkowo na bieżąco. Mogę śmiało powiedzieć, że Eugeniusz był jedną z niewielu osób w kraju, które w sensie intelektualnym i przedmiotowym byłyby w stanie formułować wnioski i uwagi, słowem – odnosić się do całokształtu raportu MAK – ocenił.
Z ustaleń prokuratury wynika, że Eugeniusz Wróbel został zamordowany we własnym domu, a jego ciało wrzucono do Zalewu Rybnickiego. Do zabójstwa przyznał się jego syn Grzegorz, który złożył obszerne wyjaśnienia, jednakże wczoraj w prokuraturze odwołał swoje wcześniejsze zeznania. Śledczy nie chcą podać, czy posiadają informacje wskazujące na udział innych osób w zbrodni oraz jaki był jej motyw.
Marcin Austyn

Głupotą jest robić ciagle to samo i oczekiwać innych rezultatów... Nigdy wiecej rządow PO-PSL
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 7810
Dołączył: 29 Lip 2009r.
Skąd: PiSlamabad
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 16 Paź 2011r. 00:47  
Cytuj
CYTAT
Po co mają ujawniać? żeby skończyć jak oni ?



Człowieku sam sobie zaprzeczasz. Napisałeś, że odbyło się oficjalne spotkanie. No to wiadomo kto na nim był. Skoro wypływają informacje to sprawa się rypła. No a nie piszesz, że zginęli ci agenci z oficjalnego spotkania.
Gdyby była to prawda to już dawno oglądalibyśmy te zdjęcia a PO by nie było w polityce.

To jest mniej więcej taka informacja, że w czasie ciszy wyborczej podana zostanie do opinii publicznej rozmowa jarka z Lechem. gadał o tym tylko PiS i jego przedstawiciele. Wybory minęły a informacja nie padła. Coś jest na rzeczy z tą informacją bo Jarek w czasie kampanie miał pietra i już zaznaczał że to będzie fałszywkaumiech

To ja też mam taką informację. Tak samo pewną jak ta twoja.
Lech Kaczyński po namowach brata był zamachowcem samobójcą. Miał wątpliwości ale Jarek w ostatniej rozmowie go przekonał. Cel był prosty wysadzić samolot, oskarżyć PO i wygrać wybory. Dowody mają Słowackie spec służby.
Bardzo wiarygodna informacja taka sama jak ta twoja o zdjęciach satelitarnych których nie maumiech

"Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 3559
Dołączył: 4 Sie 2010r.
Skąd: Stalówka
Konto zawieszone
ff
Wysłany: 16 Paź 2011r. 10:33  
Cytuj
CYTAT
2. Krzysztof Knyż operator ‘Faktów‘ – nie żyje,pracował z W. Baterem. śmierć operatora nieomal przemilczana. ponoć w Polsat News (platforma cyfrowa) była relacja na żywo i pokazywano jak TU154 ląduje awaryjnie i nie był to bynajmniej rozbity w drobny mak samolot ale dobrze zachowana maszyna-czy ktoś z Państwa to oglądał? nagranie wsiąknęło jak kamfora.


ja oglądałem z tym że relacja była z Marsa

jutro mają zapodać to na YouTubie w roli głównej szefa Marsjan wystąpił ten znakomity aktor który grał w reklamie "Lider (Price)"

"Wilki nie przejmują się tym , co myślą o nich barany"
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 12152
Dołączył: 1 Lut 2011r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 17 Paź 2011r. 07:02  
Cytuj
Obrazek

Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem....
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
«« « ... 41 42 43 44 45 46 47 ... » »»
Nowy Temat Odpowiedz

NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Polityka i gospodarka »