Posty: 7810
Dołączył: 29 Lip 2009r. Skąd: PiSlamabad Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Olivvia Dobrze że mamy ciebie, piszesz to samo we wszystkich tematach tak że nic nam nie umknie.
"Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
"Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny |
|
Posty: 802
Dołączył: 3 Gru 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
obywatel_ka:
CYTAT Łżesz jak pies !!!! PO-paprańcu !!! Nie ma wirusa !!! A B O R C J A - holokaust nienarodzonych. WOLNOŚĆ NIE OZNACZA, ŻE MNIE WOLNO WSZYSTKO A TOBIE NIC!!! |
|
Posty: 111
Dołączył: 25 Lut 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
A ja was mam
|
|
Posty: 111
Dołączył: 25 Lut 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Rosjanie powinni od razu dać nam to co nasze czyli skrzynki a nie sprawdzać je u siebie.Hmmm czy czegoś się ktoś bał? ciekawe....Ciekawe kto???? Teraz Ktoś sie pali do władzy aby zakończyć śledztwo i powiedziec to już przeszłosć nie wracajmy i robić czyli tuszować dowody a polacy jak zwykle przytupną i powiedzą zgoda. Należy sie obudzić i wyjść z marazmu iść za przykładem Węgier !
|
|
Posty: 7810
Dołączył: 29 Lip 2009r. Skąd: PiSlamabad Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Olivvia ktoś ci płaci za takie śmiecenie. Wystarczy jak napiszesz w jednym temacie.
"Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny |
|
Posty: 200
Dołączył: 8 Cze 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT obywatel_ka: CYTAT Łżesz jak pies !!!! PO-paprańcu !!! Nie ma wirusa !!! Nie wyzywaj, ośle dardanelski, gdy ciebie nie wyzywaja. Pierwszy link został zablokowany przez mojego antywira jako strona potencjalnie niebezpieczna. Spotkaj sie ze mna w 4 oczy i powtórz obelgi bohaterze od 7 boleści. |
|
Posty: 802
Dołączył: 3 Gru 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Spotkaj sie ze mna w 4 oczy i powtórz obelgi bohaterze od 7 boleści. Nie bierz tak sobie do serca mojej wypowiedzi, ja po prostu was z PO nie lubię. Może popiszemy na temat. Pozdrowienia A B O R C J A - holokaust nienarodzonych. WOLNOŚĆ NIE OZNACZA, ŻE MNIE WOLNO WSZYSTKO A TOBIE NIC!!! |
|
Posty: 228
Dołączył: 26 Lis 2008r. Skąd: RST Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Może popiszemy na temat. Jest nowa symulacja katastrofy: Symulacja katastrofy |
|
Posty: 7810
Dołączył: 29 Lip 2009r. Skąd: PiSlamabad Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
No to jak tak to wyglądało jak na ostatnim fragmencie filmu to nie było co zbierać.
"Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny |
|
Posty: 228
Dołączył: 26 Lis 2008r. Skąd: RST Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT No to jak tak to wyglądało jak na ostatnim fragmencie filmu to nie było co zbierać. No coś ty... Na dole czekali mordercy z KGB, z bronią gotową do strzału, aby dobijać rannych. |
|
Posty: 551
Dołączył: 4 Lut 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Łupki...
ps. daj mi odpowiedzi: dlaczego leciał tak nisko, weź pod uwagę to, że to byli jedni z najlepszych pilotów w Polsce, Tutek też nie był kiepskim samolotem (jak sugerowali politycy) ? dlaczego nie było widocznych ciał? zgodnie z tą symulacją powinny być \"wszędzie\" przynajmniej szczątki, tu ich nie ma, obejżyj podobny wypadek, lądowanie francuskiego airbus\'a podobny, ponieważ gabaryty samolotu zbliżone, prędkość i wysokość wypadku zbliżona (więc siły działające porównywalne) efekty? skrajnie różne, tam zginęły 3 osoby, w tutku nie ma ciał... France - Mulhouse - Airbus A320 CYTAT \"Samolot wystartował o godzinie 14:41 z pobliskiego lotniska.Na pokładzie miał sześć osób załogi i 130 pasażerów: dziennikarzy, zaproszonych gości oraz osoby, które w gazetowej loterii wylosowały prawo do udziału w tym locie.Samolot pilotował kapitan Michel Asseline doświadczony pilot w Air France,zajmujący się szkoleniem pilotów A320. Kopilotem był Pierre Mazi?re.Plan lotu przewidywał dwukrotny przelot nad lotniskiem w Habsheim, na którym odbywały się pokazy i powrót do miejsca startu. Pierwszy przelot miał się odbyć z małą prędkością, na wysokości 100 stóp (30 m), z otwartym podwoziem i wypuszczonymi klapami; drugi na wysokości 300 stóp, w normalnej konfiguracji przelotowej[2].Po starcie samolot osiągnął wysokość 1000 stóp, po czym rozpoczął obniżanie, mając w zasięgu wzroku lotnisko w Habsheim. O 14:45:14 kopilot zameldował osiągnięcie wysokości 100 stóp. Mimo tego samolot kontynuował zniżanie do około 30?35 stóp. O 14:45:35 ciąg silników zaczął się zwiększać, nie było to jednak w stanie dostatecznie szybko zwiększyć wysokości lotu. O 14:45:40 samolot zawadził o drzewa na końcu pasa startowego i łagodnie spadł w lesie, wybijając długą na 150 m przecinkę i tracąc przy tym obydwa skrzydła. Wybuchł pożar, który został szybko ugaszony. Większość pasażerów opuściła wrak o własnych siłach przez wyjścia awaryjne, pozostali zostali wyprowadzeni przez ekipy ratunkowe. Zginęło trzech pasażerów, kilkudziesięciu odniosło lżejsze lub cięższe obrażenia. , a tak wygląda wypadek identycznego Tupolewa W wyniku lądowania w trudnych warunkach atmosferycznych samolotu Tu-154 irańskich linii Taban Air rannych zostało 46 osób.(nikt nie zginął...) Tu 154M ma dość mocną konstrukcję, skąd ta masakra, skąd te mataczenia od samego początku, liczba lądowań, niekompetencja pilotów, widoczność, ciągłe sugestie że to Lechu jest winien, nawet czas katastrofy poznajemy przypadkiem...po dwóch tygodniach? tych pytań są dziesiątki, więc wybacz, że mam wątpliwości - tylko międzynarodowa komisja by je rozwiała, bo Rosjanie to mi tego nie wyjaśnią, im już nie ufam. I w ciekawych czasach żyć nam przyszło - niestety, konserwatystą jest ten kto woli kobiety. Pozdrawiam myślących. |
|
Posty: 228
Dołączył: 26 Lis 2008r. Skąd: RST Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT dlaczego nie było widocznych ciał? zgodnie z tą symulacją powinny być \\\"wszędzie\\\" przynajmniej szczątki, tu ich nie ma Obejrzyj histeryku fotkę wrzuconą przez anulkę - tam ciał nie brakuje (właściwie kawałków ciał). CYTAT z kąt ta masakra, z kąt te mataczenia od samego początku, (...)więc wybacz, że mam wątpliwości Ja mam wątpliwości czy Ty do szkoły chodziłeś. |
|
Posty: 551
Dołączył: 4 Lut 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
przepraszam za błędy - poprawiłem
w pisaniu żem tragiczny, dlatego częściej kopiuje, a jak już coś skrobne to... I w ciekawych czasach żyć nam przyszło - niestety, konserwatystą jest ten kto woli kobiety. Pozdrawiam myślących. |
|
Posty: 7810
Dołączył: 29 Lip 2009r. Skąd: PiSlamabad Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Te dwie katastrofy różni od naszego Tutka tym że nasz się przewrócił na plecy i całą masą wszystkich zmiażdżył. To taka maleńka różnica.
"Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny |
|
Posty: 228
Dołączył: 26 Lis 2008r. Skąd: RST Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Te dwie katastrofy różni od naszego Tutka tym że nasz się przewrócił na plecy i całą masą wszystkich zmiażdżył. To taka maleńka różnica. Wątpliwości i pytań związanych z katastrofą jest wiele. Jednak schodzenie poniżej poziomu absurdu jest po prostu głupie. Przykładem jest teza, że Rosjanie biegali z pistoletami i dobijali rannych. Byliby tacy głupi, żeby nie założyć tłumików 200 m od lotniska, albo zabijać z pistoletu zamiast np. nożem lub młotkiem (nie zostają w ciałach pociski)? Takich bzdurnych teorii jest więcej, ale szkoda na nie czasu. |
|
Posty: 150
Dołączył: 29 Gru 2006r. Skąd: Stalowa Wola/Gdańsk Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
I może amen. Olivvia pisze jak politycy z pis-u. Widać rozesłali wytyczne. Nie znoszę PO, ale te bzdury, które wypisujesz to już przesada. Za dwu lat rządów pisu nie było patologii, wszystko było cacy a Ziobro, Kuchciński, Brudziński, niepewny Macierewicz, prokurator PRL-u Waserman i oba Kaczyńskie to byli kryształowo uczciwi ludzie. Banda frustratów i kombinatorów. Piszesz o prywatyzacji PO. Poszperaj po internecie na temat kombinacji PC z budynkami RSW. Przygotuj się do dyskusji, a nie zasada, nie bo nie. I argument "nie płakałeś po Kaczyńskim? Nie, To jesteś ruski. Płaskie, pisowskie myślenie. Do kafarka. Nie odrobiło się lekcji i nie pogrzebało w internecie, co Ja mam garść zdjęć z ciałami ofiar. One są. Szkoda, że jestem stary i nie potrafię ich tu zamieścić. A tak po za tym. I tak ich nie umieszczę, bo są smutne i tym rękom i nogom i innym szczątkom należy się szacunek.
Maciej =========================================== Gdy nie mamy, co kochamy, to kochamy to, co mamy :) |
|
Posty: 111
Dołączył: 9 Kwie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Rosjanie powinni od razu dać nam to co nasze czyli skrzynki a nie sprawdzać je u siebie.Hmmm czy czegoś się ktoś bał? ciekawe....Ciekawe kto???? Teraz Ktoś sie pali do władzy aby zakończyć śledztwo i powiedziec to już przeszłosć nie wracajmy i robić czyli tuszować dowody a polacy jak zwykle przytupną i powiedzą zgoda. Należy sie obudzić i wyjść z marazmu iść za przykładem Węgier ! Ale ty jesteś pie*ta... moderowano J-r |
|
Posty: 293
Dołączył: 16 Cze 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
No normalnie z ust mi to wyjąłeś.
|
|
Posty: 2083
Dołączył: 26 Cze 2007r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Haha, zajebisty zrobił się ten temat, a Olivvia normalnie rządzi
|
|
Posty: 52
Dołączył: 17 Marz 2010r. Skąd: stąd Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Przykładem jest teza, że Rosjanie biegali z pistoletami i dobijali rannych. Byliby tacy głupi, żeby nie założyć tłumików 200 m od lotniska, albo zabijać z pistoletu zamiast np. nożem lub młotkiem (nie zostają w ciałach pociski)? Takich bzdurnych teorii jest więcej, ale szkoda na nie czasu. a jak było w Katyniu? ponad 20 tys. ludzi zastrzelili strzałem w tył głowy. ile na to trzeba czasu i fatygi?! naziści wymyślili komory gazowe bo "tradycyjne" metody eksterminacji były nieekonomiczne i ciężkie psychicznie dla szeregowych żołnierzy, wykonawców (zwykłych, prostych ludzi - a takich było sporo). sowieci byli sadystami. (przyzwoici ludzie to "wrogowie ludu", byli w najlepszym wypadku przymusowymi robotnikami) a przywilej osobistej eliminacji wrogów systemu, zwłaszcza po "cudzie nad Wisłą" to sama przyjemność dla fanatyków stalina. dziś "tradycja" nadal może być żywa. a zresztą - czemu się mieli krępować? przecież żadnego naszego BORowika tam nie było! a sami przecież "prowadzą" śledztwo więc wszystko da się zatuszować i wmówić naiwnym polaczkom. nie bez przyczyny wyje dziwna syrena (jakby z parowozu) |
|
Posty: 293
Dołączył: 16 Cze 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Weś dłubnij Olivie i jedźcie na Węgry.
ps. A Kaczor do Gabonu. |
|
Posty: 111
Dołączył: 25 Lut 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
A Ty sie podszkol z historii tylko tej prawdziwej nie zakłamanej.
|
|
Posty: 33
Dołączył: 2 Kwie 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
To moze wojna z ruskimi
|
|
Posty: 2247
Dołączył: 7 Kwie 2010r. Skąd: z 2irlandii:-) tuska Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
CYTAT To moze wojna z ruskimi Rozbiór ściśle tajny .znalezione w necie. Opublikował/a Marucha w dniu 2009-12-19 (sobota) (Z “Najwyższego Czasu!”, nr. 50 (1021). 12 XII.2009) Brzmi to może nieprawdopodobnie, a jednak coś takiego jest realne także i dzisiaj. Artykuł mówi o nowym antypolskim układzie niemiecko-rosyjskim, który mówi, że w razie interwencji wojskowej w Polsce Rosja nie posunie się dalej niż do linii Wisły i Sanu. Oto kopia artykułu : Rosja i Niemcy zawarły tajne porozumienie przewidujące możliwość ewentualnej interwencji zbrojnej Rosji w Polsce – alarmowała we wrześniu Agencja Wywiadu najważniejsze osoby w państwie. Jednak rząd zignorował ten wstrząsający meldunek. Manewry “Zapad 2009″ pokazały dobitnie, że NATO praktycznie nie reaguje, jeśli w pobliżu granicy państwa należącego do sojuszu wojska rosyjskie odbywają wielkie ćwiczenia. Z meldunku Agencji Wywiadu wynika, że pod koniec lata 2009 roku w’ Moskwie podpisany został tajny pakt wojskowy. Rząd rosyjski zagwarantował w nim rządowi niemieckiemu, że jeśli istotnie podejmie decyzję o interwencji zbrojnej w Polsce, zatrzyma wojska na linii Wisły i Sanu. Miało to stanowić gwarancję, że wojska rosyjskie nie zbliżą się do dzisiejszej granicy polsko-niemieckiej na Odrze i Nysie Łużyckiej i nie zagrożą oddalonemu o 80 kilometrów Berlinowi. Ze wspomnianego meldunku wywiadu wynika również, że w zamian rząd niemiecki zobowiązał się nie angażować się w ewentualny spór między Polską a Rosją. Zagwarantował również, że relacje polsko – rosyjskie nie będą miały wpływu na współpracę energetyczną z rządem w Moskwie. Oznaczało to ni mniej, ni więcej tylko tyle, że nasz zachodni sąsiad wyraził zgodę na oderwanie od Polski części jej terytorium na rzecz Rosji. Uzyskanie gwarancji, że rosyjskie wojska nie dotrą dalej niż do brzegów Wisły, de facto tworzyłoby z okrojonej Polski buforowe państewko oddzielające Niemcy od Rosji. Nie widzieliśmy ani kopii dokumentu podpisanego przez przedstawicieli Rosji i Niemiec, ani notatki wywiadu adresowanej do najważniejszych osób w państwie. Źródłem informacji ,,Najwyższego CZASU!” jest znany nam oficer Agencji Wywiadu pracujący ,,na kierunku rosyjskim”. Z oczywistych względów nie możemy podawać jego personaliów ani jakichkolwiek informacji, które mogłyby go identyfikować. Możemy tylko wspomnieć, że oficer ten wielokrotnie uzyskiwał i przetwarzał informacje uzyskiwane na terenie Rosji od osób pracujących dla polskiego wywiadu. W środowisku tajnych służb uchodzi za wybitnego specjalistę od Rosji. Możemy również dodać, że informacje, które nam przekazywał, zawsze potwierdzały się. Nie ma powodu, by kwestionować jego wiarygodność. Nasz rozmówca zaznacza, że trzeba brać pod uwagę jeszcze jedną możliwość: informacje na temat rosyjsko-niemieckiego porozumienia mogły być starannie wyreżyserowaną kombinacją operacyjną, zrealizowaną w celu osiągnięcia określonych skutków politycznych. – Te informacje mogły zostać sfałszowane i podrzucone polskim służbom po to, aby sprawdzić reakcję Polski i NATO – twierdzi oficer AW. A sytuacja polityczna, w której miało to miejsce, nie jest przypadkowa. Ćwiczenia przy granicy Meldunek polskiego wywiadu zbiegł się w czasie z manewrami wojskowymi opatrzonymi kryptonimem ,,Zapad 2009″. To wspólne białorusko-rosyjskie ćwiczenia wojskowe z użyciem najnowszego sprzętu. Przygotowania do manewrów rozpoczęły się 16 sierpnia, a same działania – 8 września. Informację o manewrach wojskowych podano do wiadomości publicznej 25 sierpnia. Wówczas też oficjalnie ogłoszono, że jednym z celów będzie przećwiczenie wspólnego odpierania ataku na rurociągi naftowe i gazowe, w tym na słynny Nordstream, czyli projektowany Gazociąg Północny, który miał połączyć Rosję bezpośrednio z Niemcami. Jednak 21 września 2009 podano do wiadomości również drugi cel: ćwiczenia obrony Grodna i Brześcia przed atakiem z Polski. W całej sprawie zaskakujące są przynajmniej trzy rzeczy. Po pierwsze: do publicznej wiadomości podano dokładnie stan sił biorących udział w manewrach. Było to 12,5 tysiąca żołnierzy, w tym 1800 rezerwistów, 100 samolotów i śmigłowców oraz około 900 czołgów, pojazdów pancernych i dział samobieżnych. Tak ogromne zaangażowanie sił zbrojnych oznaczało, że były to największe ćwiczenia białorusko-rosyjskie. Po drugie: oficjalnie przedstawiane cele manewrów wskazywały, że Rosjanie biorą pod uwagę możliwość odpierania ataku ze strony Polski. Stanowi to ewidentne złamanie konwenansów dyplomatycznych, które nakazują nie wymieniać nazw innych krajów w negatywnym kontekście. W końcu po trzecie: na ćwiczenia nie zostali zaproszeni obserwatorzy z NATO, choć gwarantują to porozumienia Sojuszu z Rosją. Wrzesień 2009 roku był miesiącem politycznych napięć między Polską a Rosją. Nie umilkły jeszcze echa antypolskiej wrzawy z okazji rocznicy podpisania paktu Ribbentrop-Mołotow (rosyjski wywiad wydał wówczas książkę dowodzącą – wbrew faktom – że Polska była sojusznikiem Hitlera). Później Władimir Putin wygłosił w Gdańsku kontrowersyjne przemówienie z okazji rocznicy wybuchu II wojny światowej (nie przeprosił za ludobójstwo w Katyniu). Gdy na białoruskich poligonach odbywały się ćwiczenia wojskowe, rozpoczął się brzemienny w skutki konflikt o dostawy gazu. Rosjanie zerwali współpracę z prezesem Bartimpeksu Aleksandrem Gudzowatym i Polska stanęła w obliczu konieczności załagodzenia powstałej sytuacji. Choć umowa na dostawę gazu obowiązuje do roku 2020, przedstawiciele Ministerstwa Gospodarki zaczęli negocjować z Rosjanami warunki przedłużenia kontraktu. Jednak przedstawiciele Gazpromu przedstawili Polsce niekorzystne warunki, domagając się wyższych cen za surowiec i przedłużenia umowy o co najmniej 15 lat. Co równie istotne: Rosjanie zażądali wprowadzenia do umowy zapisu zakazującego Polsce sprzedaży krajom trzecim ewentualnej nadwyżki surowca. Wszystko działo się po tym, jak USA ogłosiły rezygnację z planów budowy w Polsce elementów “tarczy antyrakietowej”. Równolegle szef polskiej dyplomacji Radek Sikorski zażądał od NATO zdecydowanej reakcji na manewry ,,Zapad 2009″. W listopadzie rzecznik pasowy Kwatery Głównej NATO skrytykował Rosję za przeprowadzenie ćwiczeń bez udziału obserwatorów z Sojuszu. Wyraził również zaniepokojenie faktem, że Rosja dopuszcza możliwość ataku ze strony krajów NATO, choć jest to całkowicie sprzeczne z doktrynami i założeniami dzisiejszego Sojuszu. Tego samego dnia Dmitrij Rogozin – stały przedstawiciel Rosji przy NATO – nie przyjął jednak pretensji Sojuszu, stwierdzając, że jest to wybuch negatywnych emocji. W połowie listopada wicepremier Pawlak pojechał w delegację służbową do Rosji, by ostateczne uzgodnić z Rosjanami warunki umowy gazowej. Pawlak zgodził się na warunki Rosji, uzgadniając w dodatku, że umowa obowiązywać będzie do roku 2037. Te uzgodnienia (nota bene przez samego Pawlaka przedstawiane jako sukces) trudno nazwać inaczej niż aktem zdrady stanu. Cała ta sytuacja przyniosła Rosjanom odpowiedź na pytanie o ich siłę i pozycję w Europie. Manewry ,,Zapad 2009″ pokazały dobitnie, że NATO praktycznie nie reaguje, jeśli w pobliżu granicy państwa należącego do Sojuszu wojska rosyjskie odbywają wielkie ćwiczenia. Po rezygnacji USA z planów budowy “tarczy antyrakietowej” jest to sygnał, że Rosja ma “wolną rękę” w Europie. Kolejnym tego dowodem jest polityka Baracka Obamy, dążąca do ocieplenia stosunków z Rosją za wszelką cenę. W tej sytuacji trudno dziwić się Niemcom, że zakulisowo starają się neutralizować zagrożenie ze strony Rosji. Trudno również mieć do nich pretensje, że robią to kosztem Polski. Warunki umowy gazowej dowodzą, że Polskę można zmusić do zaakceptowania każdego porozumienia, nawet skrajnie dla nas niekorzystnego. "Naród, który zabija(abortuje)własne dzieci, jest narodem bez przyszłości |
|
Posty: 551
Dołączył: 4 Lut 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ciekawa hipoteza
CYTAT Piszący pod pseudonimem “Tommy Lee” na swoim blogu Dać coś od siebie, proponuje interesującą hipotezę dotyczącą katastrofy samolotu prezydenckiego. Na blogu czytamy między innymi: “Nie możemy chyba liczyć na nasze władze, jeżeli chodzi o wyjaśnienie okoliczności i przyczyn katastrofy w Smoleńsku, musimy radzić sobie sami. Dzięki dociekliwości i odwadze w zadawaniu pytań i formułowaniu różnych hipotez przez blogerów, mam nadzieję że nie uda się sprawy zamieść pod dywan i zamknąć usta poszukującym prawdy za pomocą medialnego szumu pod hasłem “pojednania”. O ile mniej więcej wiemy, jak wyglądały ostatnie sekundy lotu samolotu z naszym prezydentem na pokładzie (poza samym ostatecznym skutkiem w postaci kompletnego rozbicia tu-154 na małe cząstki) to wciąż zagadkowe pozostają przyczyny nagłego zmniejszenia wysokości lotu w odległości około jednego kilometra od lotniska. Pojawiają się tutaj różne mniej lub bardziej prawdopodobne hipotezy, pozwolę sobie więc na przedstawienie również własnych przypuszczeń. Według ostatnich wiadomości, możemy z dużą pewnością określić godzinę katastrofy na 8:40, podczas gdy dotychczasowa oficjalna wersja mówiła o godzinie 8:56. Należy przypuszczać, że ta rozbieżność nie jest przypadkowa, coś się za nią kryje. Tu, jako wyjaśnienie, pojawia się zagadkowe podejście do lądowania rosyjskiego samolotu transportowego (prawdopodobnie Ił-76) przed planowanym lądowaniem Tu-154. Informacje o tym zdarzeniu sprowadzają się do tego, że próbował on wylądować ale odbił się od lotniska, wykonał ryzykowny manewr przechylenia się na skrzydło, prawie zahaczając o ziemię, a następnie odleciał do Moskwy. Jednak o której godzinie to było? Tu relacje są różne, na pewno po lądowaniu polskich dziennikarzy: godzina 7:20 (według Wprost [link]) a przed katastrofą naszego samolotu. Ponieżej przykładowe linki określających czas tego zdarzenia: * “Około 8:30″ [link] * “15 minut przed lądowaniem prezydenckiego samolotu” (przepraszam,to cytat, samolot przecież nie lądował) [link] Tego typu informacji można znaleźć w internecie dużo. Na podstawie tych relacji możemy śmiało twierdzić, że podejście Ił-76 do lądowania nastąpiło między 8:30 a 8:40. Moja hipteza brzmi: była to 8:40, czyli wtedy, gdy rozbił się polski samolot! Oba samoloty podchodziły do lądowania w tym samym czasie! To wyjaśniałoby dlaczego Tu-154 nagle obniżył lot, wcześniej podchodząc prawidłowo. Piloci zobaczyli na kursie kolizyjnym inny samolot, musiał być wyżej od ich pozycji, wobec czego awaryjnie wykonali manewr jego ominięcia schodząc w dół. Dalszy przebieg wypadków, jak wspomniałem, jest mniej więcej znany. Teraz otwiera się miejsce do dalszych rozważań: czy jednoczesne podchodzenie do lądowania dwóch samolotów było wynikiem przypadku z powodu bałaganu panującego na lotnisku, czy też wynikiem celowego działania. Teraz podam dodatkowe argumenty za powyższą hipotezą, które wynikły w czasie dyskusji: 1. Samolot Ił-76 krążył długo nad lotniskiem jakby na coś czekał. 2. Wyjaśnia to “dlaczego kontrolerzy lotów uciekali co sił i milicja ich ledwo złapała. W takiej sytuacji doskonale bowiem wiedzieli, co się stało i jaki był zakres winy Rosjan” (Ksymenes) 3. tehta wskazał na film [Youtube] z wypowiedzią Pana Wiśniewskiego. Mówi on, że w czasie jego pobytu w hotelu kamera stała na oknie i pracowała cały czas od chwili wylądowania pierwszego samolotu, zakładam że chodzi o Jak-40. Przez ten czas nie słyszał by inny samolot podchodził do lądowania, a wiemy że Ił-76 próbował lądować. Można to wytłumaczyć w ten sposób, że samoloty były bardzo blisko siebie przez co odgłos ich silników zlewał się. Jeżeli moja hipoteza jest prawdziwa to przelot samolotu Ił-76 nad lotniskiem powinien nastąpić prawie jednocześnie z katastrofą. 4. “Pan Wiśniewski wspominał (…) w swej pierwszej relacji o dziwnym dźwięku silników. Więc może był to odgłos dwóch samolotów” (kolejowy). 5. Z innych relacji Pana Wiśniewskiego, który był w hotelu, wiemy, że słyszał on odgłos wybuchu lub uderzenia. Nie znam takich relacji od dziennikarzy, którzy byli na lotnisku. Może nie słyszeli wybuchu ponieważ właśnie przelatywał Ił-76? Stąd też Pan Wiśniewski był pierwszy na miejscu katastrofy, a przecież z lotniska jest tam całkiem blisko. Sądzę, że osoby na lotnisku nic nie wiedziały o katastrofie, bo jej nie słyszały, do czasu włączenia syren. Na podstawie danych z rejestratorów czy zachowanych odgłosów z kabiny można byłoby łatwo sprawdzić moją hipotezę, ale na razie nie mamy tych danych i nie wiadomo kiedy i czy w ogóle będziemy mieli. W tej chwili widzę inną możliwość jej weryfikacji: podejściu do lądowania samolotu Ił-76 przyglądało się wielu dziennikarzy, być może da się określić bardziej precyzyjnie jego czas na podstawie ich relacji. Osoby zbliżone do nich mogłyby takie informacje uzyskać.” źródło Ił-76 i godzina katastrofy w Smoleńsku - bibula.com I w ciekawych czasach żyć nam przyszło - niestety, konserwatystą jest ten kto woli kobiety. Pozdrawiam myślących. |
|