ludziska juz 3 razy zdeje na prwako w tbg kto mi powie ile razy najwiecej zdawał, i dlaczego kosztą tak kursantów ,przesciez to sie w głowie nie miesc!!!!!

naucz sie dobrze jezdzic to napewno zdasz !!!!!! a nie narzekaj.

wiesz co ty gadasz ?
oblewaja ludzi bo maja kase za to ;/
znajomy z widzenia zdawal 12 razy zanim zdal. Trzeba miec szczescie albo posmarowac zeby zdac

Albo jeździć tak, żeby nie miał się do czego przyczepić? Jeśli uważasz, że zdałeś bezbłędnie, to możesz się odwołać i zobaczyć swój egzamin na nagraniu.

Obecnie egzmiantorzy mają cięzkie życie i nie mogą oblać pod byle pretekstem, choćby ze względu na obecność kamer w samochodzie. Kilku egzaminatorów z Tbg przekonało sie o tym na własnej skórze...
Jesli rzeczywiście nie popełniłeś żadnego rażącego błędu to polecam, odwoływać się i jeszcze raz odwoływać!

a zdałam i wcale nie musiałam płacic, wiec to jak ktos jest baran i 12 razy zdaje to cyba nic inego mu nie pozostaje ak zapłacic

Jak wymusisz pierwszeństwo to nic Ci nie pomoże, nawet "zapłacenie". Po prostu żaden egzaminator przy kamerach nie zaryzykuje przepuszczenia takiej osoby i utraty tak intratnej fuchy jaką jest egzaminowanie przyszłych drajwerów. No chyba, że jakiś kamikadze

naucz sie dobrze pomykac a napewno zdasz , a jak uwazasz ze oblał cie bez racji to w kazdym WORDZIE jest egzaminator nadzorujący u którego sie takie sprawy rozlicza . niektórzy wygrywali z egzaminatorami i pokrywali ci z włanej kasy egzamin.

kurcze to ja mialem normalnie pecha chyba ze za pierwszym razem zdalem. po prostu naucz sie jezdzic po prawej stronie moze a nie po lewej . i przejezdzaj tylko na zielonym.

A ja zdalam za 1 razem w TBG u tej facetki egzaminatorki bez zadnego problemu,po prostu trzeba sie postarac i juz. Pozdrawiam

Ja też zdałem za pierwszym, koleś przez całą drogę coś marudził i próbował mnie wyprowadzić z równowagi. Grunt to opanowanie i w miare jako takie umiejętności

Ja tez zdałem za 1 razem. Egzaminatorzy są nie kulturalni i zagraniem specjalnym próbują wyprowadzić z równowagi. Jak się umie jeździć poprawnie, to się zdaje za 1 razem.

haha

ja zdałem za 1 razem w tbg w lipcu i milo wspominam swoj egzamin ) pozdrawiam

Od lutego ma byc latwiej dla kierowcow. Nie trzeba bedzie pokazywac tych calych zbiorniczkow na plyny i bedzie krotsza jazda na miescie A co do egzaminu Rowniez zdalem za pierwszym razem i ... w moim przypadku opanowalem zdenerwowanie (wiem dziwne) i mialem normalnego goscia Na samym poczatku trzeba sprawdzic czy egzaminator jest wporządku (rozmową) a pozniej jakos go zagadywac delikatnie

Ja kombinowałem tak za 1 razym podejde do prawka bez zadnych lapowek ani nic A moze sie uda...

Gdyby sie nie udalo za drugim razem bym kombinowal tak zeby sie udalo. Jeżeli, twój znajomy z widzenia zdawal 12 razy czyli liczac minimalnie 100 zł za egz to jest 1200 zł a za to by mogl zdac odrazu i isc z egzaminatorem na piwo.

Nie oszukujmy sie ale kazdy mysli w takich sytuacji o lapowce i kursant i egzaaminator ;)

Od lutego wcale nie bedzie tak latwiej.
Faktycznie, ze egzaminator moze skrócic jazde do 20 min,
ale powtarzam ze tylko: MOŻE.
Za to trudniej bedzie na placu, gdyz egzaminator
nawet gdy przejedziesz rekaw moze uznac ze nie nadajesz sie aby wyjechac na miasto.

Ja zdawałam 2 razy.Za pierwszym razem zrobiłam głupi błąd przy nawracaniu na 3.Chciałam za wszelką cenę nakręcić a było dość dużo śniegu i niestety się niezmieściłam.Egzaminator zahamował i zapytał czego sobie utrudniam zycie.Niekomentował tego mojego głupiego manewru.Był bardzo miły.Następnym razem się bardzo skupiłam na tym co robię i się udało.Ale mnie nieźle wymaglował.Jazda trwała 45 minut.Raz mi zgasł na światłach i tak się to spodobało egzaminatorowi że mnie ciągnął tylko na światła i na STOP.Chciał abym ruszała z jedynki i aby mi znowu zgasł.Więć dawałam więcej gazu.Na sam koniec kazał mi się rozpędzić do 50 i zatrzymać obok przystanku.Ja -sama nie wiem czego zatrzymałam się obok budy gdzie pisało materiały budowlane.Trochę się czepiał.Ale szybko się uratowałam odpowiezią że jestem ze wsi a u nas takie budy to przystanki autobusowe.Chyba uwierzył!!I ja wam radzę.Brońcie się za wszelką cenę!!A i Wam się uda

tekst roku

REkord w Tarnobrzegu !!!!

za 30 rAZEM zdala osoba czaicie....

nie sluchaj tych co cwaniakuja i gadaja naucz sie jezdzic bo to ze zdal za 1 czy 2 razem nie znaczy ze juz dobrze jezdzi bo nie jeden taki spowodowal wypadek.
po 2 ja zdaje juz 5 raz i prawde ci powiem zeza kazdym razem robi inny blad - wiec to ze raz zaparkuje dobrze i mam inny blad a nastepnym razem zaparkowalam lux a zrobilam juz iny blad- oznacza ze nie umiem parkowac?? czy widzieliscie ostatnio uwage i to jak parkuje policja ? a widzieliscie zdjecia na necie zle zaparkowanych aut osob ktore juz maja prawko?? stres robi swoje, wiesz ze egzaminator tylko czyha az popelnisz blad, wiesz ze nie czujesz sie swobodnie podczas jazdy bo niewiesz czy zaraz ci nie powie nagle- parkujemy- majac juz prawko wszystkie ruchy jakie chcesz wykonac wiesz z duzym wyprzedzeniem bo wiesz gdzie chcesz dojechac i co zrobic.
a po 3 to zalezy od egzaminatora bo przy jednym kazdy blad rejestrowal zakreslil cala kartke , a inny choc popelnilam kilka malych bledow to przymknal na to oko i kazal jechac dalej inny by jzu dawno uznal to za blad i zanotowal.
ogolnie zycze powodzenia jakbym miala mozliwosc zaplacilabym i nie dlatego zeby miec szybko prawko i wsiasc za kolko- ale zeby sie tak tym nie stresowac, jezdzic i tak naucze sie majac juz prawko a nie jezdzac 1 raz w miesiacu podczas egz.

jaga :p
Zdajesz piąty raz i twierdzisz że potrafisz jeździć? Coś musi być nie tak. Nie wspominam już o osobach które zdają po 10 razy bo to już jest porażka. Rozumiem że można nie zdać raz albo dwa, ale pięć? To już nie jest wina egzaminatora Poza tym jeżeli się stresujesz za kierownicą to po co w ogóle prawko robisz. Płacenie za prawko to nie rozwiązanie.

marek9224..
nie napisalam ze umiem jezdzic a egzaminator mnie oblewa bez powodu- napisalam ze powody sa rozne za kazdym razem co moze oznaczac ze np umiem parkowac ale to ze zapomnialam dac 2 razy kierunkowskazu spowodowalo ze mnie oblal.
czy to ze sie stresuje jezdzac z egzaminatortem oznacza ze mam niemiec prawka??? ja nie boje sie jazdy lecz goscia.spytaj ile osob tak ma - bardzo duzo. egzaminator jezdzi z kims 45 min a instruktor 30 godzin - bardziej zna twoje umiejetnosci jazdy- nie jeden powie - ze niewie dlaczego jego kursantka zdaje 5 raz, choc wie ze ona umie jezdzic, ze stres robi swoje. znam duzo osob ktore jezdza autem bez prawka a np zdaje prawko za 4,5 razem i nie jeden kierowca ktory jezdzi juz kilka a nawet kilkanascie lat niezdal by teraz prawka- i szczerze sie do tego przyznaje.

ja zdawałam 4 razy i za każdym razem musiałam oblać na jakiejś głupocie , teraz jeżdże jak na razie bezwypadkowo- i te manewry ,przez które oblewałam na egzaminie wychodzą mi teraz na mieście rewelacyjnie. myśle że na egzaminie trzeba podejść spokojnie a nie z nerwami, tak zrobiłam za ostatnim razem i się udało.także jak ktos ma zdawać prawko to mam tylko 1 rade- odstresuj się i idz na jazde

a w to o TBG a ja zadałam za pierwszym razem w Rzeszowie

podczepię się pod temat,planuję na wiosnę zrobić A,którą szkołę polecicie?