Zazwyczaj Lotos (dynamica), kiedys tankowalem tez na statoil ale na ich goldzie jakos tak mniej km robilem

Ja bardzo długi czas tankowałem na statoilu olej napędowy ale z racji tego że często bywam w Nisku postanowiłem tankować właśnie na stacji Artus bo przebitka jest prawie 20gr na litrze między Artusem a Statoilem.
Skoro nie ma złych opini o paliwie (oleju napędowym) z tej stacji to będę tankował tam.

UWAGA na Stacje ARTUS w Rudniku nad Sanem - pare razy jak byłem zmuszny zatankowałem tam LPG i co sie okazało nigdy nie dają paragonu a płacę kartą wiec dają tylko potwierdzenie zapłaty kartą z terminala, kiedy zapytałem o paragon powiedział mi sprzedawca ze nie może mi dać paragon bo nie maja na stanie LPG i może mi dać z benzyny na dodatek zawsze robiłem mniej km na LPG. Zawsze sprawdzam ile km robię, koleżnaka miałą to samo wszsyscy wiedzą co tam sie dzieje a oni dalej tak samo robią Proszę o pomoc komu to zgłosić.

Powiadom Urząd Kontroli Skarbowej.
Nie mogą sprzedawać towaru którego nie maja na stanie.Paliwo musi "przejść"przez kasę fiskalną.
Rozporządzenie wyszczególnia sprzedaż, która z założenia nakazuje instalację kasy fiskalnej, niezależnie od wysokości sprzedaży. Chodzi o firmy, które sprzedają:gaz płynny, paliwa, dodatki do paliw.
Przedsiębiorca, który pomimo obowiązku nie prowadzi ewidencji sprzedaży na rzecz nabywców prywatnych ponosi w związku z tym konsekwencje wynikające z kodeksu karnego skarbowego. Kodeks ten precyzuje trzy możliwe kary związane z kasą fiskalną:
-Za nieprowadzenie ksiąg (przepisy uznają zapisy kasowe za jeden z elementów prowadzenia ksiąg).
-Za niewystawienie lub wystawienie wadliwego dokumentu dokumentującego sprzedaż.
-Za nieewidencjonowanie sprzedaży przy pomocy kasy fiskalnej.

Przedsiębiorcy mogą zostać ukarani mandatem, a w przypadku wykroczeń o większej wadze, przedsiębiorca może odpowiadać za przestępstwo skarbowe - sprawa jest kierowana do sądu.

Tobie powinni dać paragon niezależnie od tego czy o niego wołasz czy nie.
Za samo to, czyli brak paragonu,sprzedawca może być ukarany z art. 62. § 1. Kto wbrew obowiązkowi nie wystawia faktury lub rachunku za wykonanie świadczenia, wystawia je w sposób wadliwy albo odmawia ich wydania,podlega karze grzywny do 180 stawek dziennych.
(...)§ 4. Karze określonej w § 1 podlega także ten, kto wbrew przepisom ustawy dokona sprzedaży z pominięciem kasy rejestrującej albo nie wyda dokumentu z kasy rejestrującej, stwierdzającego dokonanie sprzedaży.
§ 5. W wypadku mniejszej wagi, sprawca czynu zabronionego określonego w § 1-4podlega karze grzywny za wykroczenie skarbowe.

Przyjedzie"tajnosagentos"udający zwykłego klienta i sprawę załatwi jak należy.
Osobiście kupuję paliwo tylko w sieciowych stacjach,aby uniknąć "chrzczonego".

No i tu jest problem. Ja na ARTUS-ie tankuję LPG latami (wcześniej Orlen, wcześniej Twoja Stacja czy coś). Ostatnio zastanowił mnie jeden fakt: do mojej butli wchodzi ok. 40 litrów gazu. Tankowałem na Statoil i BP (na pusty bak) i w obu przypadkach wyszło mi 40-41 litrów gazu. W Artursie natomiast weszło ponad 45. Co więcej, na gazie z Artusa zrobiłem jakieś 30-40km mniej (a jeżdżę codziennie do pracy, ta sama trasa). Po sprawdzeniu paragonów wyszło mi, że pomimo 'promocji' cenowej w Artusie wyszedłem gorzej, bo raz, że te 4-5 litrów gazu, które weszły niby do baku kosztowało ok. 10zł, to jeszcze zrobiłem na nich mniej kilometrów.

Czy ktoś ma podobne wrażenie?

Macie rację, na LPG ze stacji paliw Artus przejedzie się się mniej km w porównaniu z gazem na markowej stacji. Auto jest mniej zrywne i gazu też wchodzi dziwnym trafem więcej niż jest miejsca w zbiorniku.

Najlepszy gaz na jakim jechałem i wystarczał na największą liczbę kilometrów, to na Warchołach przy takiej małej budce i obok sklepu co się zwie chyba Carrefour Expres czy jakoś tak. W każdym razie jest tam tylko gaz obecnie po cenie 2,20/L Najdłuższe przejechane dystanse na tym gazie.

Normalnie tankuję na Statoil i Orlen, choć mnie bardziej pasują paliwa na Statoilu.

od 5 lat Lotos w STW. od roku samochód pali 1,5-2 litry więcej i znajomy mechanik powiedział, że być może paliwo jest mniej kaloryczne. do sprawdzenia. przerzucę się na inną stację i zobaczymy co będzie

Kiedyś Bliska ale... zresztą nieważne. Od dłuższego czasu Orlen /dawny Etanex/

ON z Bliskiej, Transmleczu (AutoSzwedo), Artus, i innych tańszych stacji są jasnego koloru takiego prawie jak benzyna wiem to ponieważ robiłem kiedyś taki eksperyment kupując paliwo do kanistra na różnych stacjach paliw.
ON z Orlenu, Statoila, BP, był ciemniejszy wpadający pod pomarańczowy.
Dlaczego tak jest nie wiem.. jaśniejsze znaczy gorsze?

Tak na marginesie ludzie chwalą paliwa z PKSu.

Wracam do tematu: ostatnio zatankowałem LPG na stacji Mante, na tej samej - co zawsze - trasie zrobiłem 525 km. (Na gazie z Artusa 450km). W tym w Mante weszło mi (cudownie) 45l a w Mante 42l.

Dziś zatankowałem na Statoil. Zobaczymy, ile km zrobię.

Jakby ktoś mógł przetestować jakąś stację będę wdzięczny.

A dawny Etanex to nie jest czasem obecne BP?

Kiedyś bliska ale po 4 latach wróciłem na statoil.

Nie zawsze, zależy czy w tym samym okresie robiłeś tą próbę. Najlepiej sprawdzić tankując do pełna i ile km robisz (ale to też nie do końca bo nie zawsze masz włączoną klime, ruszanie, przyspieszanie itd. nie da się tak samo przejechać iluś tam km)



Jakby ktoś mógł przetestować jakąś stację będę wdzięczny.[/cytat]

To jak z tym Mante w końcu ? Weszło 42 czy 45l ? gdzie jest ta stacja mante?


Nie obiecuję ale może uda mi się przetestować stację w turbii (po prawej stronie jadąc na sandomierz (mieli kiedyś paliwa orlen) i stację w rozwadowie koło muzeum (tzw. tartak )

Tak to jest teraz BP

ON z Ukrainy w moim przypadku z Odessy był najlepszy miał niebieski kolor i cena wiadomo..
Jednak źródełko powoli powoli umarło..

Był najlepszy bo? Po za ceną oczywiście...

Ja tankuję na Statoil ON Gold, Lotos ON Dynamic, Orlen ON Verva. Dodatkowo zdarza mi się dodać dodatek w postaci TDA Castrol.

Stefan po ile płaciłeś za litr ?

Gdy miałem dostęp do tego paliwa płaciłem po 3,80zł
Ropa była właśnie niebieska i jak się ją lało wydawała się taka jakby gęściejsza? na pewno czuć było że to ropa bo jak nie raz kupuję on na bliskiej w kanister to przy wylewaniu to w ogole nie pachnie jak ropa..
tamtą jak sie oblałeś smierdziało się przeokrutnie naszą krajową już takiego efektu nie ma

W czerwcu tankowałem gaz w Nisku bo był najtańszy a przejeżdżałem więc mi weszło 43.5 l a zbiornik mam 43 litry,czy to możliwe czy oszukują w Artusie.Przecierz tyle nie powinno wejść bo ma być zachowana poduszka powietrzna 80/20 czyli powinno wejść ok. 35l.Co Wy nato znawcy tankowania.

Ja zazwyczaj tankuje Pb95 na orlenie staszica/KEN lub bliskiej w Agatówce, zawsze do pełna więc byłem w stanie określić ile mniej więcej pali. Na tych samych trasach na baku z orlenu uzyskuję spalanie około ~5,7L/100km, a na baku napełnionym na bliskiej ~6,5L/100km. Różnica w cenie wynosi jakieś 10gr na korzyść bliskiej, a mimo to wychodzi na to że taniej jeździ się na benzynie z orlenu.

Bliska w Agatowce lub w Gorzycach

Zatankowałam Pb95 na Orlenie przy ul. Staszica raz i więcej tego nie zrobię.
Może mieli czyszczenie pojemników albo co, takiego syfu co wyciągnęli mi z baku nie zapomnę długo.
Powiem tylko, że ledwo dojechałam do mechanika, bo mi się zatykało chłamem wszystko co mogło ( od czystego paliwa ;).
Pewnie zaraz zaczną się komentarze w stylu, że już wcześniej coś nie grało. Tylko dziwnym trafem bezpośrednią przyczyną czyszczenia baku było paliwo z Orlenu przy ul. Staszica.
Osobiście tankuję na Orlenie, ale tym przy Tesco, dawna Petrochemia lub na Bliskiej.
Tankuję tam zarówno Pb95 jak i ropę.

Nie mogli zatankować Ci błota czy jeszcze czego innego, może być paliwo dobrej lub złej jakości ale farfocle nie ma szans żeby poleciały bo pomiędzy zbiornikiem a bakiem jest conajmniej 6filtrów ( w tym jeden masz przy wlewie) nie ma szans żeby paprochy poleciały, widocznie wcześniej nie tankowałeś do pełna, lub zawsze jeździsz na max połowie zbiornika przez co druga połowa rdzewieje i stąd paprochy.

zubrstw, zbiorniki paliwa w samochodach głównie tych nowszych są z tworzywa sztucznego a to nie ma prawa gnić / rdzewieć

Ja tankowałem na Bliskiej taniej promocje itp. Ale jak raz tam zatankowalem to po dojechaniu do domu auto nie chciało palić (diesel) Do mechanika mechanik spuszcza z baku "paliwo" a tutaj czarna maź chuj wie co. Sam mechanik powiedział że sam nie wie co to jest (benzyna to na pewno nie była)Oczywiscie poszła pompa itp koszt 2000zl. Paragonu niestety nie wziąłem a mogłem to by było ciekawie.
Teraz tankuje na lotosie koło centrum 4 i zawsze biore paragon

ale mają też powłoki metalowe, co prawda nie wszystkie, kolega też nie pisał jakie ma auto jedno jest pewne każdy bak ma min 1filtr na wlocie paliwa więc z zewnątrz też nie bardzo mogło się dostać, mogło coś z układu wrócić