Posty: 33
Dołączył: 27 Marz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Witam.
Jak w temacie. Mam określony model, silnik itp, w komisach różności ale to nie to. Szukam po otomoto też kicha bo co jakieś ogłoszenie które mnie interesuje to lokalizacja na zachodniej granicy i trzeba by naginać kilkaset km, w ciemno czasami po niezłego szrota. Może są jacyś kolesie co pomogą przyprowadzić coś z zagranicy. Czasami coś interesującego pojawi się na mobile ale z kolei trzeba by mieć kogos tam w okolicy aby mógł szybko oblukać podjechać i kupić, przyprowadzić można i samemu. No ale myślę że takie rzeczy "tylko w erze" ;-). pzddr |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 5016
Dołączył: 20 Lut 2009r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
uwielbiam ludzi którzy mysla że na mobile.de to same okazje są. Statystyczny niemiec rodzi sie dziadkiem i celem jego zycia jest 5 letnia jazda 5 tys km rocznie dieslem i sprzedanie za pół ceny dobremu polakowi...
Sprzedawcy w polsce kręcą liczniki aż miło - kolega ostatnio miał brac golfa 4 letniego prosto z de w 2009 miał 210 tysiecy a w polsce 70 tys mało jezdzony okazja w 2010.. najlepiej szukac auta realtywnie młodego od 1 własciciela a takie auta sie trafiaja i nie mówie o 1 włascicielu z Polski. "Są tylko trzy prawdziwe sporty: Walki byków, wspinaczka, motorsport, a reszta to tylko gry". - Ernest Hemingway. |
|
Posty: 33
Dołączył: 27 Marz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ja też lubię ludzi
CYTAT którzy mysla że na mobile.de to same okazje są , ostatnio był znajomy po corsę i wrócił z niczym gdyż były droższe niż w pl. :-),pzdr |
|
Posty: 10
Dołączył: 16 Sie 2007r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
moze chcesz kupic anglika???
|
|
Posty: 154
Dołączył: 15 Lis 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
kolego co chcesz kupic bo mamy pare aut do sprowadzenia
|
|
Posty: 33
Dołączył: 27 Marz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
moze chcesz kupic anglika??? dzięki bardzo
kolego co chcesz kupic bo mamy pare aut do sprowadzenia dzięki, poszło na priva pzdr |
|
Posty: 34
Dołączył: 19 Lut 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Auto - Komis "Monik" Tarnobrzeg
Polecam !!! 100% zadowolenia duzy wybor ( na stronie www nie maja wszytskich aut wystawionych ) Ogolnie w Stalowej sa drozsze ceny niz w MIelcu Tarnobrzegu |
|
Posty: 1
Dołączył: 12 Cze 2014r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ja nie polecam auto komos Monik w Tarnobrzegu! Kupiłem od nich samochod rok temu i od poczatku do dzisiejszego dnia ma poważne problemy, ktòrych zadnemu (4) mechanikom nie udało się naprawić. Kiedy kupiłem od nich samochod, twierdzili że został sprawdzony i jest w idealnym stanie. Podczas kupna i uźywania samochodu okozało się na odwròt. N.p., nie originalny lakier (prabdopodobnie wada po kolizia), uszkodzine koło dwumasowe, piaty bieg drży, problemy podczas podspieszania, silnik traci moc, i prabdopodobnie wtryski sa do wymiany.
Zakup używanego samochodu w auto komisia to jedno wielkie oszustwo. Jeżeli chceś wieci informacji na ten temat, polecam ten kròtki i odkrywczy film na YouTube nagrywany z ukrytej kamery: "Uwaga na handlarzy i komisy samochodowe,Handlarz oszust w Akcji!!" (http://m.youtube.com/watch?v=IZWads25KCI). Jeżeli chcesz kupić używany samochod w Polsce, polecam serwis MotoRaportar.com ktòry pomaga dokładnie sprawdzić samochod przed zakupem. Pozdwawiam! |
|
Posty: 40
Dołączył: 4 Wrz 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Najlepiej to chyba wziąć jakiegoś mechanika i jechać z nim na giełdę. Tam trafiają się naprawdę dobre samochody. W komisach nic ciekawego nie ma, bo jakby był jakiś naprawdę dobry samochód to by ktoś sprzedał po rodzinie/znajomych, bo dobre każdy weźmie.
Osobiście tak zrobiłem i jestem 3 lata po zakupie samochodu jednego i rok po zakupie drugiego i oba działają sprawnie bez awarii. |
|
Posty: 1759
Dołączył: 17 Kwie 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
A ja kupiłem auto w komisie i jestem bardzo zadowolony
|
|
Posty: 1552
Dołączył: 19 Paź 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 60% |
|
|
|
Również kupiłem w komisie i jestem zadowolony. W ciągu roku wydałem połowe wartości zakupu na opłaty (ubezpieczenie) i naprawy (wszystkie wykonane we własnym zakresie). Ale tego byłem świadomy. Nie można się nastawiać, że używany samochód będzie idealny - bo nie będzie. Dobrego samochodu nikt by nie sprzedawał ...
Jeśli kupujesz samochód sprowadzany - podstawowa zasada - musisz mieć na to POLSKĄ fakturę. Żadne umowy z "niemcem". To droga do poważnych kłopotów. |
|
Posty: 1863
Dołączył: 9 Sty 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Najlepiej to chyba wziąć jakiegoś mechanika i jechać z nim na giełdę. Tam trafiają się naprawdę dobre samochody. W komisach nic ciekawego nie ma, bo jakby był jakiś naprawdę dobry samochód to by ktoś sprzedał po rodzinie/znajomych, bo dobre każdy weźmie. Osobiście tak zrobiłem i jestem 3 lata po zakupie samochodu jednego i rok po zakupie drugiego i oba działają sprawnie bez awarii. Na giełdzie to są tak dobre auta jak i w komisach. Skoro tak jak napisałeś - dobre auta idą do znajomych i rodziny to jak ono ma na tą giełde zajechać? To, że się trafi raz na jakiś czas to po prostu szczęście. Giełda to siedlisko handlarzy, kombinatorów i największy szrot zjeżdża właśnie tam, bo często takich aut już nie bierze się na warsztat do sprawdzenia tylko kupuje oczami, albo kolega Mietek pokopie w oponę i powie, że dobre. Szybki zysk, ot cała filozofia giełdy. Od obcej osoby to ewentualnie można trafić auto jeszcze z ogłoszenia, najpewniej żeby było jeszcze krajowe to trochę więcej można o nim się dowiedzieć. Tylko trzeba wziąć pod uwagę, że takie auto w dobrym stanie będzie droższe niż np na giełdzie - po prostu, dobrych aut nie sprzedaje się poniżej średniej rynkowej. |
|
Posty: 352
Dołączył: 1 Marz 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 60% |
|
|
|
Nie ma uczciwych sprzedajacych uzywany samochod.Kupilam niedawno meganke ,zapewnienia ze do roboty tylko pokretlo wycieraczek,pali 6 l ,nie wierzylam ze przy silniku 1600 tak malo pali doliczalam jeszcze 2 l na jego zapewnienia nooooo ale nie 10-12 po miescie.Dalam do mechanika zeby mi sprawdzil auto pod kontem bezpieczenstwa,dolozylam sporo ale podoba mi sie to autko wiec ok.Wniosek taki ze 90% sprzedajacych to bajeranci,i tzrzebaby zaprowadzic autko na kilka dni do sprawdzenia do mechanmika , ze skarpet moze wydrzec ze zdziwienia ,ale udowownic sprzedajacemu jakim jest klamca,druga sprawa ze jak bajerant to nie zgodzi sie na zadne sprawdzanie .
|
|
Posty: 1863
Dołączył: 9 Sty 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT ,druga sprawa ze jak bajerant to nie zgodzi sie na zadne sprawdzanie . Często się tacy też zgadzają, bo liczą, że kupujący pomyśłi: "o nie boi się, znaczy, że dobry, to nie będę nigdzie jechał". Jak już dojdzie do sprawdzenia to na końcu powie: "jak się nie podoba, to nowe w salonie są to proszę sobie taki kupić". |
|
Posty: 21
Dołączył: 7 Wrz 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
My kupiliśmy rok temu w Iwoniczu w komisie i jesteśmy zadowoleni. jedynie rozrząd wymieniliśmy ale to oczywiste. Stan techniczny auta bardzo dobry.
Przejechaliśmy całe podkarpacie w poszukiwaniu auta i w każdym z komisów były reanimowane złomy. Dopiero w Iwoniczu były auta godne zainteresowania. Utargowaliśmy jeszcze 2 tysiące i po długich poszukiwaniach wróciliśmy do domu. pełna oferta tego komisu jest tu a auta mają na każdą kieszeń i tę skromniejszą i tę dość mocno wypchaną. http://evik.otomoto.pl/ |
|
Posty: 490
Dołączył: 20 Lip 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 60% |
|
|
|
giełdy, komisy = tragedia
Handlarzyków raczej należy omijać szerokim łukiem, bo z założenia to co sprzedają muszą zarobić, więc jeśli auto jest faktycznie warte uwagi to napewno bedzie sporo powyżej średniej ceny krajowej, ale na to nie licz. Logiczne że biorą najgorszy szrot, picują i sprzedają jako niby normalne, pełnowartosciowe. Szukaj ofert prywatnych (niestety takich to jest może 5% rynku wtórnego) więc nie napalaj się na konkretny model i silnik, bo załóżmy jak masz 700-800 aut z danego rocznika na otomoto i danym typem silnika to jak przefiltrujesz kupiony w kraju i nie od handlarzyka to zostaje Ci góra 5 sztuk i znając życie lokalizacja Szczecin itp hehe Owszem na giełde możesz sobie pojechać zobaczyc jakie są auta, co Ci odpowiada i żebyś wiedział czego chcesz szukać, ale raczej kupna unikaj. Niestety auta sprowadzane przez kogoś albo z komisu to zakup kota w worku i jazda nawet z mechanikiem Cie nie uchroni od wpadki, bo bez przyrządów czy stacji diagnostycznej niewiele sprawdzisz a nawet to nie gwaratuje niczego. Niestety nic Ci nie zastapi rozmowy z faktycznym wlascielem ktory uzywal auto iles tam czasu, wie co bylo robione, czesto ma poparcie w rachunkach itp Od handlarzyka nic sie nie dowiesz poza tym że oczywiscie wszystko jest tip top, tylko jak realia pokazuja oni nie wymianiaja nawet powietrza w kołach z niemieckiego na polskie, ale tak tak - rozrzad wymieniony, oleje, filtry hehe |
|
Posty: 1759
Dołączył: 17 Kwie 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
ewa62ci 10-12 litrów spalanie ?? jak na mój gust to jednak dużo za dużo, może sonda lambda do wymiany
przemobiker nie zgodzę się z Tobą, ja kupiłem 3 lata temu w komisie i oprócz części eksploatacyjnych naprawiałem tylko alternator. Po oglądnięciu auta w komisie napisaliśmy papierek i dostałem klucze aby sobie sprawdzić na dowolnej stacji (zaznaczam że sam pojechałem). Auto było sprowadzone ale opłacone, opłatę recyklingową dostałem od właściciela abym sobie sam zapłacił (a nie jak to bywa przy domowych handlarzykach, w ogłoszeniu piszą że opłacony ale recykling każą sobie zapłacić) no i fakturę i wszystkie dokumenty mam zawarte z komisem a nie jakimś Niemcem. Teraz jak będę zmieniał auto to na pewno w pierwszej kolejności odwiedzę ten komis |
|
Posty: 1821
Dołączył: 6 Lut 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Samochód to mechanizm który może i na pewno kiedyś się zepsuje.
Kupując samochody kierowałem się kilkoma zasadami. Sprzedawca musi mieć samochód w posiadaniu minimum kilka miesięcy, wtedy może powiedzieć coś o stanie pojazdu.Ktoś kto sprzedaje samochód mając go od 3 dni,tygodnia,miesiąca ma jakiś powód aby się z nim rozstać - coś szwankuje i trzeba pchnąć go dalej, handlarz pod klepał,pod szpachlował i narzuca dodatkowe tysiące - sprawcie takie oferty z tamtej strony Wisły, same igły (najlepiej zobaczyć dodatkowe aukcje,ogłoszenia sprzedającego). Samochód trzeba dosłownie obwąchać z każdej strony każdy mankament może powiedzieć coś o czym sprzedawca zapomniał poinformować, a w konsekwencji zbić cenę. Zakup samochodu to loteria,sprzedawca może być uczciwy i mieć szczere chęci opisania dokładnego stanu technicznego ale może też być nieświadomy i posiadać mizerną wiedzę z zakresu mechaniki.Nie ma reguły. |
|
Posty: 352
Dołączył: 1 Marz 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 60% |
|
|
|
CYTAT ewa62ci 10-12 litrów spalanie ?? jak na mój gust to jednak dużo za dużo, może sonda lambda do wymiany przemobiker nie zgodzę się z Tobą, ja kupiłem 3 lata temu w komisie i oprócz części eksploatacyjnych naprawiałem tylko alternator. Po oglądnięciu auta w komisie napisaliśmy papierek i dostałem klucze aby sobie sprawdzić na dowolnej stacji (zaznaczam że sam pojechałem). Auto było sprowadzone ale opłacone, opłatę recyklingową dostałem od właściciela abym sobie sam zapłacił (a nie jak to bywa przy domowych handlarzykach, w ogłoszeniu piszą że opłacony ale recykling każą sobie zapłacić) no i fakturę i wszystkie dokumenty mam zawarte z komisem a nie jakimś Niemcem. Teraz jak będę zmieniał auto to na pewno w pierwszej kolejności odwiedzę ten komis Sonda lambda? Cz trzeba autko do mechanika oddac na wymiane tej sondy czy zrobimy to sami? Gdzie znajduje sie to cudo w autku? |
|
Posty: 1863
Dołączył: 9 Sty 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Sonda lambda? Cz trzeba autko do mechanika oddac na wymiane tej sondy czy zrobimy to sami? Gdzie znajduje sie to cudo w autku? Wysokie spalanie to nie tylko objaw zepsutej sondy, ale warto to sprawdzić bo są duże szanse. Nowsze auta mają je na przykład 2, starsze 1. Jak jest jedna to szukaj jej po otwarciu maski za kolektorem wydechowym na rurze taki stojący słupek (jak przerośnięta świeca) z kabelkiem. Wymiana jest prosta, idzie to zrobić samemu ale... Sonda nie jest tania, nowa oryginalna to wydatek kilku stów, dobra uniwersalna to już dobrze nie pamiętam ale 160-170zł chyba. Zanim się wymieni i tak lepiej podpiąć auto pod kompa i sprawdzić czy to na pewno ten element zawodzi zamiast na ślepo wymieniać |
|
Posty: 1759
Dołączył: 17 Kwie 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Jak masz pojęcie o mierniku to poszukaj na necie pomocy jak za pomocą miernika zweryfikować czy sprawnie działa sonda Znajomemu jak sonda siadła to niestety komputer nic nie wykazał, dopiero na mierniku wyszło.
|
|
Posty: 1863
Dołączył: 9 Sty 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Przy tanich miernikach bywa różnie niestety, jak zdechnięta na amen to fakt, i takim sprawdzisz, ale jak szwankować zaczyna to może być problem.
|
|
Posty: 5016
Dołączył: 20 Lut 2009r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Niedawno byłem świadkiem awantury bo kupujący chciał kupić clio od kolegi i zaczął awanturę że maską i błotniki lakierowane. Dopiero po wygooglaniu na smartofnie uwierzył że błotniki blastikowe, a maska aluminiowa. Kupując miernik warto dołożyć na taki który mierzy na różnych powierzchniach grubośc lakieru.
"Są tylko trzy prawdziwe sporty: Walki byków, wspinaczka, motorsport, a reszta to tylko gry". - Ernest Hemingway. |
|
Posty: 19
Dołączył: 4 Sty 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Według mnie najlepiej kupić auto od osoby prywatnej, która jest nam w stanie powiedzieć co nieco o samochodzie,jego historii itp auto jest już zarejestrowane nie musimy ganiać po urzędach. Często dostajemy drugi komplet opon i inne przydatne rzeczy, których przy kupnie samochodu sprowadzonego bądź w komisie w większości przypadków nie dostaniemy a jest to spory koszt. Nie twierdze ze nie należy kupować w komisach bądź innych miejscach ale ryzyko jest tam spore ze trafimy na flotę sprowadzonych od hansa trupów z po-turecką
przeszłością. Moim zdaniem należy w pierwszej kolejności zwrócić uwagę na oferty prywatne ewentualnie rozglądnąć po komisach ale to juz jest indywidualna kwestia.pozdrawiam |
|
Posty: 19
Dołączył: 4 Sty 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Według mnie najlepiej kupić auto od osoby prywatnej, która jest nam w stanie powiedzieć co nieco o samochodzie,jego historii itp auto jest już zarejestrowane nie musimy ganiać po urzędach. Często dostajemy drugi komplet opon i inne przydatne rzeczy, których przy kupnie samochodu sprowadzonego bądź w komisie w większości przypadków nie dostaniemy a jest to spory koszt. Nie twierdze ze nie należy kupować w komisach bądź innych miejscach ale ryzyko jest tam spore ze trafimy na flotę sprowadzonych od hansa trupów z po-turecką
przeszłością. Moim zdaniem należy w pierwszej kolejności zwrócić uwagę na oferty prywatne ewentualnie rozglądnąć po komisach ale to juz jest indywidualna kwestia.pozdrawiam |
|