Ostrzegam przed panem Stanislawem Gajem ze Stalowej Woli.Umowil sie ze mna na remont, a potem przed kilka dni przed terminem nie odbieral telefonu, a w umowiony dzien po prostu nie pzryszedl.Zostawil nas bez slowa, z pusciutkim pokojem, bez listewek, bez grzejnikow, bez karnisza-gotowym do remontu.Po prostu chamstwo w najczystszej postaci!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:zły:

nie znam go i nie chcę go bronic ale nie przejmuj się, on się pewnie najnormalniej na świecie ochlał, częsty przypadek wśród fachowców. Zaraz chamstwo:-) zwykła przypadłośc.

Umówił sie pewnie na gębę.Aby sie bronic przed takimi fachowcami,sporządzajmy pisemnie umowy z dokładnym spisem rzeczy które maja być wykonane i z dokładnie podanym terminem ich wykonania.A za każdy dzień zwłoki lub niedotrzymanie terminu z przyczyn leżących po stronie wykonawcy domagajmy sie albo zmniejszenia zapłaty za usługę albo możliwości rezygnacji z usługi niesolidnego \"fachowca\".A swoją drogą,ludzie u nas nie szanują pracy,kiedyś umawiałam się z facetem,który miał mi zmienic kaloryfer,dzwoniłam za nim 2 tygodnie i mnie olał.Chamstwo.

Ja osobiście należę do ludzi którzy umawiają się i wywiązują ze swoich zobowiązań.Staram sie do sprawy podchodzić profesjonalnie choć nie mam się za profesjonalistę.