Posty: 162
Dołączył: 19 Cze 2007r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
|
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
|
~~xyz | |
|
|
hehe
|
|
|
~~kika | |
|
|
No pięknie ktoś zostawił dzieci bez opieki!, a farba jest szkodliwa!!!!!!!!!!!!!!!!
|
|
|
Posty: 162
Dołączył: 19 Cze 2007r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Where the Hell is Matt?
czyli 14 miesięcy pracy, 42 kraje, trochę statystów i kawałek dobrej muzyki - warto rzucić okiem |
|
~~hate eternal | |
|
|
Dowcip lekarski.
W przychodni: - Panie doktorze, jak dotknę klatkę piersiową ręką to boli, a jak pleców, nooo, to bardzo boli. Co mi dolega? - Złamany palec. |
|
|
~~heh | |
|
|
- A co robisz dziś wieczorem?
- Karmnik. - Jaki karmnik? - Jak to jaki? Normalny. Drewniany. - Szkoda... A ja chciałem cię do kina zaprosić... - To zaproś. - A może poszłabyś ze mną do kina dziś wieczorem? - Nie mogę. - Czemu? - Bo mam w domu niedokończony karmnik... |
|
|
~~hate eternal | |
|
|
- Józek, kochasz mnie?
- Kocham Danusia. - A wyjdziesz za mnie? - Taaaaa, jasne i co mam jeszcze za ciebie zrobić? |
|
|
Posty: 282
Dołączył: 27 Marz 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Przychodzi facet do lekarza.
- Panie doktorze bolą mnie dżądra. - Jak pan mówisz? -Nie - jak sikam..... Cudny Lolo |
|
Posty: 781
Dołączył: 28 Sie 2007r. Skąd: z miasta rowerów Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
siedzi dziadziu z babcią przy niedzielnym obiadku...
nagle babcia spogląda na dziadka,mierzy go wzrokiem i pyta: dziadziu a może przypomnielibyśmy sobie młodzieńcze lata?? dziadek sie uśmiechnął- pewnie czemy nie!? rozebrali się do naga siedzą przy stole i babcia nagle pyta: dziadku nie ciepło ci przy sercu? -nie a czemu pytasz?? -a bo mnie jakoś ciepło -wyciąg sobie cycka z rosołu to ci będzie chłodniej!!! Errare humanum est. |
|
~~hehehe;/ | |
|
|
CYTAT - Józek, kochasz mnie? - Kocham Danusia. - A wyjdziesz za mnie? - Taaaaa, jasne i co mam jeszcze za ciebie zrobić? a od kiedy to facet wychodzi za babe |
|
|
~~ja i my | |
|
|
CYTAT siedzi dziadziu z babcią przy niedzielnym obiadku... nagle babcia spogląda na dziadka,mierzy go wzrokiem i pyta: dziadziu a może przypomnielibyśmy sobie młodzieńcze lata?? dziadek sie uśmiechnął- pewnie czemy nie!? rozebrali się do naga siedzą przy stole i babcia nagle pyta: dziadku nie ciepło ci przy sercu? -nie a czemu pytasz?? -a bo mnie jakoś ciepło -wyciąg sobie cycka z rosołu to ci będzie chłodniej!!! TEN TO JEST ZZAJEBISTY USMIALEM SIE NIEZLE!!!!!!!!!!! |
|
|
~~wszystkiego ;) | |
|
|
|
|
|
~~latające kombin | |
|
|
Małgosia dostała po raz pierwszy okres, no i nie wiedziała do kogo się zwrócić wiec poszła do najlepszego przyjaciela Jasia:
-Jasiu nie wiem co mi jest mam całe zakrwawione spodnie i krocze... -Pokaż Małgośka zobaczymy co Ci tam dolega No i małgosia pokazuje Jasiowi co i jak, no i Jasiu odpowiada: -Wiesz co małgośka ja to lekarzem nie będe no i na tych sprawach zabardzo sie nie znam ale na moje oko to Ci jaja urwało :haha::haha: |
|
|
Posty: 781
Dołączył: 28 Sie 2007r. Skąd: z miasta rowerów Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
przychodzi facet do burdelu z 3 dolarami
i pyta burdelmame czy coś za to moze "dzióbnąć" a ona - za trzy dolce to ja ci moge naszczać w kapelusz! daje jej pieniądze i kapelusz - SZCZYJ!!! ta mu nalała po brzeg facet wyciągną małego wsadził do kapelusza i mówi: pij rosołek sku...synu jak cie na mięsko niestać!!! Errare humanum est. |
|
Posty: 2083
Dołączył: 26 Cze 2007r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
- tato ta wódka jest taka okropna, jak można coś takiego pić
- no widzisz synku, a tatuś musi :haha: |
|
~~12122121 | |
|
|
Narkomańska seszyn. Półmrok. Chłopak podchodzi do dziewczyny:
- Zdejmij te okulary przeciwsłoneczne! Przecież tu ciemno jest i tak nic nie widać... - To nie okulary, to źrenice.... |
|
|
Posty: 162
Dołączył: 19 Cze 2007r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Trochę wpadek maskotek z NBA jak widać one tez czasem mają zły dzień
|
|
Posty: 2083
Dołączył: 26 Cze 2007r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Przeczytane wczoraj w sieci, mniej więcej tak to leciało:
Na ulicy stoi dwóch policjantów z psem. Nagle przewracają go na plecy i bacznie mu się przyglądają. Jakiś przechodzień pyta - Panowie co się temu psu stało, czemu tak na niego patrzycie? - A jakiś młody człowiek przechodził tędy przed chwilą i powiedział, że na ulicy stoi pies z dwoma kutasami. |
|
~~prawdziwy | |
|
|
Maciek ptaszka miał na schwał, Wiesiek slipki też nieźle wypchane
http://www.box.net/shared/5spmwl3s4w disco polo to jest najwyższa półka polskiej rozrywki, tiki tiki polityki kwa kwa http://www.box.net/shared/okcgaxekg4 |
|
|
Posty: 781
Dołączył: 28 Sie 2007r. Skąd: z miasta rowerów Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
wziął jasi małgosie do lasu na riki-tiki
położyl ją na ścieżce i ostro zabrał się do roboty dyma, dyma, a malgosia lezy i pogwizduje wesoło więc jasiu szybciej i szybciej aż nagle małgosia wrzaśnie ach!! ach!! jasiu sie pyta co dobrze ci??? - nie, to leśniczy mi rowerem po głowie przejechał !! Errare humanum est. |
|
~~heh | |
|
|
a gdzie lubisz chodzic z chlopakiem?
roznie, na spacer, do kina, restauracji.. a gdzie chcialbys mnie wziac? :* na stole |
|
|
~~Olek | |
|
|
Facet nie znosi swojej teściowej,poszedł do sklepu zoologicznego:
-Czy ma pan jakieś jadowite węże? -No niestety nie mam w tej chwili... -A czy ma pan jakieś jadowite pająki? -Niestety tez nie mam w tej chwili,wszystko sprzedane. -A jakie ma pan jakiekolwiek drapieżne czy niebezpieczne zwierzęta?! Mam w tej chwili dwa pelikany.Sa bardzo niebezpieczne i szybkie,potrafia w 2 sekundy załatwić szkodnika.Maja okropnie silne dzioby,roztrzaskają go na miazgę! -No to biorę! Facet kupił 2 pelikany,przyniósł je do domu,wypuścił z klatki i zawołał;\\\"Pelikany na stół!\\\"Pelikany rzuciły się na stół i w 2 sekundy roztrzaskały go w drobny mak.Facet widzi,że sprzedawca nie kłamał.Woła jeszcze raz:\\\"Pelikany na krzesło!\\\"I znów pelikany w 2 sekundy rozwaliły krzesło,ze prawie nic z niego nie zostało. A tu nagle otwierają się drzwi,do pokoju wpada teściowa i krzyczy: -\\\"Na h...j ci pelikany!!!!!!!!!!!!!!!!!\\\" |
|
|
~~;-) | |
|
|
Kiedy Lech z Jarkiem ukradli już księżyc, na ich drodze stanęła czarownica z kotem na ramieniu. Chłopcy wiedzieli już wtedy, że świadków przestępstwa trzeba się pozbywać. Nie mieli tyle odwagi by zabić stojących im na drodze. Dlatego Lech wziął czarownicę, a Jarosław kota
|
|
|
~~Reee | |
|
|
http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/ciekawostki/news/do-czego-sluzy-kobieta/zdjecie/bez_nazwy,2672706
MediaMarkt nie dla IDIOTÓW ?? |
|
|
Posty: 162
Dołączył: 19 Cze 2007r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Mężczyzna około 40-tki pomykał szosą w swoim nowiutkim Porsche. Kiedy już dwukrotnie przekroczył dozwolona prędkość we wstecznym lusterku zobaczył charakterystyczne czerwono-niebieskie migające światełka. Pewien mocy swojego
samochodu ostro przyspieszył, ale wóz policyjny nie dawał za wygraną. Po chwili zdał sobie jednak sprawę, że w ten sposób może przysporzyć sobie wielu kłopotów i zjechał na pobocze. Policjant podszedł do niego, bez słowa sprawdził prawo jazdy i powiedział: - To był dla mnie długi dzień, zbliża się koniec mojej zmiany, na dodatek jest piątek trzynastego. Mam dość papierkowej roboty, wiec jeśli znajdzie pan jakieś dobre wytłumaczenie na swoja ucieczkę, pozwolę panu odjechać bez mandatu. Mężczyzna pomyślał chwilkę i powiedział: - W zeszłym tygodniu moja żona zostawiła mnie dla jakiegoś policjanta. Bałem się, że chciał mi ją pan oddać. - Życzę miłego weekendu - powiedział policjant. |
|