~~kant | |
|
|
JAROSŁAW WIECZNIE DZIEWICA PRZEMÓWIŁ
|
|
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
|
~~wolak | |
|
|
Kto tych dwóch karakanów podrzucił Polsce i za jakie grzechy
|
|
|
~~Janek | |
|
|
No cóż mamy Irlandię ale tylko we śnie.Tusk natomiast funduje nam nicoś.Zaraz zacznie sprzedawać szpitale i wszystko co jeszcze Polskie.Liberałowie sobie poradzą ze swoimi lewymi dochodami.Prezesom spółek podwyżki bez ograniczeń, bo mają teraz tylko do ok 23 tys miesięcznie a inni nie mają z czego żyć
Tak wygląda Polska pod rządami liberałów. |
|
|
~~Bartek | |
|
|
Kaczyński wie tyle co prezydent Szlęzak o rodzinie i wychowywaniu dzieci.Jednak różnią się zdecydowanie wiedzą i inteligencją.
|
|
|
~~Koyto | |
|
|
CYTAT Jarosław jak ksiądz zna się na wychowywaniu dzieci, ich potrzebach ale tylko w teorii i uważa,ze to wystarczy.Jest inteligentem - szpagatowym.Najlepiej gdyby zamilkł na zawsze.Ten bobas mimo 60 lat zachowuje się jak /nie obrażając/ przedszkolak.Nie założył rodziny, nie ma konta w banku ,prawa jazdy, a na wszystkim się zna, a przynajmniej tak mu się wydaje.Taki człowiek powinien być pod stałą kuratelą, bo może sobie i innym wyrządzić wielką krzywdę. Pierwszy cud PO nastąpi wtedy, gdy balladyna nauczy się czytać. Bo tutaj pisze się o cudach PO, których jak nie było, tak nie ma. Tylko Trzech Króli się chłopaki wystraszyli i wieją przed nimi gdzie pieprz rośnie. Oto odwaga PO. |
|
|
~~Rull | |
|
|
Cudem będziej jak Jarosław ożeni się
|
|
|
~~17 lat | |
|
|
DZIESIĘĆ ZOBOWIĄZAŃ PLATFORMY
Polska zasługuje na cud gospodarczy 1. Przyspieszymy i wykorzystamy wzrost gospodarczy 2. Radykalnie podniesiemy płace dla budżetówki, zwiększymy emerytury i renty 3. Wybudujemy nowoczesną sieć autostrad, dróg ekspresowych, mostów i obwodnic 4. Zagwarantujemy bezpłatny dostęp do opieki medycznej i zlikwidujemy NFZ 5. Uprościmy podatki – wprowadzimy podatek liniowy z ulgą prorodzinną, zlikwidujemy ponad 200 opłat urzędowych 6. Przyspieszymy budowę stadionów na Euro 2012 7. Szybko wypełnimy naszą misję w Iraku 8. Sprawimy, że Polacy z emigracji będą chcieli wracać do domu i inwestować w Polsce 9. Podniesiemy poziom edukacji i upowszechnimy Internet 10. Podejmiemy rzeczywistą walkę z korupcją. |
|
|
~~17 lat | |
|
|
73 OBIETNICE DONALDA TUSKA ZAWARTE W EXPOSE 1. Obrona praw pracowników.
2. Wspieranie przedsiębiorczości i zmiana prawa na korzystniejsze dla pracowników i pracodawców. 3. Obniżenie podatków i “danin publicznych”. 4. Wzrost płac pracowników sektora publicznego. 5. Pomoc ze strony państwa dla “najsłabszych”. 6. Ograniczenie deficytu. 7. Bezpieczne wprowadzenie Euro. 8. Zahamowanie wzrostu inflacji. 9. Większe środki na rozwój i edukacje. 10. Radykalne uproszczenie prawa podatkowego, gospodarczego i trybu poboru ZUSu 11. Uproszczenie procedur zakładania firm. 12. Prywatyzacja kluczowych firm polskiej gospodarki. 13. W przypadku firm należących do Skarbu Państwa - rzetelne wybierania zarządów i rad nadzorczych. 14. Zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego. 15. Wsparcie projektów infrastrukturalnych UE dot. bezpieczeństwa energetycznego. 16. Przyśpieszenie budowy obwodnic i autostrad. 17. Wyeliminowanie barier prawnych blokujących szybki rozwój infrastruktury. 18. Modernizacja PKP 19. Powszechny dostęp do szerokopasmowego Internetu. 20. Wprowadzenie możliwości załatwiania spraw państwowych (podatki itp.) przez Internet. 21. Gospodarczy “powrót Polski nad morze”. 22. Mądre wykorzystywanie funduszy europejskich. 23. Decentralizacja władzy. 24. Wsparcie rozwoju regionalnego. 25. Modernizacja wsi i rolnictwa 26. Usprawnienie procesu składania wniosków o dotacje unijne. 27. Reforma instytucji publicznych obsługujących rolnictwo. 28. Ekologiczna produkcja żywności. 29. Wytwarzanie biopaliw i biogazów. 30. Reforma systemu ubezpieczeniowego rolników. 31. Rozwój rybołówstwa. 32. Ochrona środowiska. 33. Wdrożenie programu Natura2000 34. Wprowadzenie polityki solidarnego państwa. 35. Ułatwienie młodym startu zawodowego. 36. Obniżenie bezrobocia. 37. Długoterminowe uniknięcie zagrożeń demograficznych. 38. Rozwój edukacji przedszkolnej na terenach wiejskich. 39. Oddanie sprawy edukacji dzieci rodzicom. 40. Podniesienie pensji nauczycielom. 41. Zmiana mechanizmów finansowania edukacji. 42. Zwiększenie miejsc pracy dla ludzi powyżej 50 roku życia. 43. Reforma emerytalna. 44. Poprawa jakości służby zdrowia. 45. Zwiększenie powszechnego dostępu do służby zdrowia. 46. Podwyższenie pensji pracownikom służby zdrowia. 47. Podział NFZ na kilka konkurencyjnych zakładów ubezpieczeniowych. 48. Reformacja polityki refundacji leków. 49. Ułatwienie zdobywania specjalizacji lekarzom. 50. Ułatwienie osobom niepełnosprawnym zdobycie wykształcenia i pracy. 51. Rozwój społeczeństwa obywatelskiego. 52. Zmiana ustawy o organizacjach pożytku publicznego i wolontariacie. 53. Stabilizacja finansowa sektora kultury. 54. Organizacja Euro 2012 55. Program “Boisko w każdej gminie” 56. Wsparcie sportu wyczynowego. 57. Odbudowa zaufania obywateli do władzy 58. Ograniczenie przywilejów władzy 59. Likwidacja zagrożeń korupcyjnych. 60. Zmiany w “prokuraturze (min. rozłączenie funkcji Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego). 61. Reforma prawa karnego. 62. Zmiana systemu odbywania kar. 63. Prowadzenie walki z przestępczością. 64. Zapewnienie bezpieczeństwa i praworządności w Polsce. 65. Budowa systemu ochrony i ratownictwa ludności. 66. Dokończenie reformy administracji publicznej. 67. Wprowadzenie e-dowodu osobistego. 68. Zmiana sposobu prowadzenie polityki zagranicznej. 69. Dbanie o interesy Polski w UE 70. Udział Polski w dbaniu o bezpieczeństwo światowe. 71. Realizacja polityki historycznej. 72. Uzawodowienie Wojska. 73. Zakończenie misji w Iraku w 2008 r. |
|
|
~~SEBA | |
|
|
Co do dróg… Przejrzałem ten ich Narodowy Program Wielkiej Budowy (nie szukać, już go zdjęli z netu ;-)). Wychodzi, że ŚREDNIO powinni budować ponad 10 km autostrady miesięcznie i ok. 35 km dwujezdniowej drogi ekspresowej, żeby go wykonać. Czekam niecierpliwie!Drogie dzieci (wyborcy PO), zapłacić za głupotę trzeba będzie - nic nie ma za darmo. Stracone złudzenia to jakby zaliczka. Reszta się okaże. Oby nie wojenka jakaś.
Z drugiej jednak strony czyż jest coś piękniejszego niż oddać życie za Ojczyznę? (za Ojczyznę McDonalda oczywiście).Już w czasach Pierwszego Cudu McDonalda (dematerializacja świadectw udziałowych) było widać, że ów “cudotwórca” to szczególna miernota intelektualna ale za to bezwzględny cwaniak. PO wykorzystała młode pokolenie, ktore nie doświadczyło świadomie (z racji wieku) owego cudu. Udało się dosyć powszechnie ogłupić dzieciaki - byłby to Drugi Cud McDonalda, ale ogłupianie głupków do cudów raczej zaliczyć nie można. No bo czyż nie jest głupkiem ten, kto bardziej wierzy McDonaldom niż swoim rodzicom i dziadkom? |
|
|
~~Nowy | |
|
|
CYTAT Dla PiSuarów: …z przyjemnością obserwuję wpisy takich gogusiów jak Ty drogi wyznawco PO.Tych co to nie mają nic rzeczowego do powiedzenia a zdaje im sie że samo opowiedzenie sie po stronie PO dodaje im inteligencji.Jeśli obiektywnie i szczerze przyjrzeć się Tobie podobnym, to nie dziwi mnie ten sarkazm, bo opowiedzieć sie po stronie nieudaczników to żaden powód do dumy.Rozumiem, że to Cie musi boleć, stąd Twoja złość i frustracja.Twoi idole to populiści i hipokrci, ludzie bez honoru, którzy Polskę traktują jak swój własny folwark, zwykłych ludzi mają gdzieś.Mając taki elektorat można wmówic społeczeństwu każdą bujdę, kit wciskać do woli.Dlatego na tej stronie o tym piszemy.Poprzez następne miesiące będziemy obserwować kolejne nieudolne poczynania tych co rządzić nie potrafią.Tu na tej stronce sie o tym dowiesz.Szukałeś tu czegoś dowcipnego?Pomyliłeś adresy kolego.Tu pisze sie o poważnych sprawach.Podrośniesz - zrozumiesz.
Jestem inteligentna, jestem inteligentna powtarza sobie codziennie słoma, włażac do butow swojego pana. |
|
|
~~CBA- | |
|
|
Program PO Zachowujemy dla potomności - albowiem program ten zniknął już ze stron internetowych Platformy Obywatelskiej (w każdym razie nie mogę go już tam znaleźć). http://www.tuskwatch.pl/index.php/narodowy-program-wielkiej-budowy-po/
|
|
|
~~wyborca PiS | |
|
|
KOMUNIKAT Członkowie Prawa i Sprawiedliwości, proszę przygotować się na kontrole życia osobistego i rodzinnego przez organa terenowe Prawa i Sprawiedliwości. Raport dla Pana Prezesa Jarosława Kaczyńskiego, sporządzony ma być do końca października. Z wyrazami szacunku Region Podkarpacki Prawa i Sprawiedliwości |
|
|
Posty: 520
Dołączył: 30 Cze 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Dorn pozywa Kaczyńskiego
WSPÓŁCZUJĘ WAM GŁUPOTY WASZEGO PREZESIA Po wtorkowym wywiadzie Jarosława Kaczyńskiego dla dziennika "Polska" Ludwik Dorn nie chce już dłużej z założonymi rękami czekać na kolejne "nieprawdziwe i pomawiające" słowa pod jego adresem. I dlatego, broniąc swoich dóbr osobistych, występuje do sądu przeciwko swojemu prezesowi. - W związku z kolejnym, opublikowanym w dniu 30 września b.r. wywiadem z Jarosławem Kaczyńskim zawierającym nieprawdziwe i pomawiające stwierdzenia w sprawie płatności alimentacyjnych Ludwika Dorna, mój klient nie widzi możliwości zawarcia ugody z Jarosławem Kaczyńskim i występuje na drogę postępowania sądowego o ochronę dóbr osobistych - poinformowała adwokat Dorna, Agnieszka Metelska. Kaczyński: Byłem dla niego za miękki Prezes PiS we wtorkowym wywiadzie dla dziennika "Polska" odniósł się do kwestii rzekomego niepłacenia alimentów przez swojego partyjnego kolegę. Podkreślił, że "politycy PiS-u muszą być pod tym względem bez zarzutu". Jak dodał "to nie jest prywatna sprawa, ale obowiązek warowany przez przepisy karne." - Mam nie tylko prawo, ale i obowiązek dyscyplinować działaczy PiS-u, jeśli otrzymuję informację o tym, że nie są tu odpowiednio rzetelni - powiedział Kaczyński. Jego zdaniem, dotyczy to zarówno Ludwika Dorna, jak i innych. Odnosząc się bezpośrednio do Dorna szef PiS powiedział, że był w stosunku do niego "zbyt miękki". - Za bardzo żal mi było przeszłości. Mam taką wadę, ale teraz będę się jej musiał pozbyć, bo sentymenty źle się kończą - powiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości. "Jeśli nie przeprosi, pozwę go" Od ponad tygodnia trwa, toczony za pośrednictwem mediów, spór między prezesem PiS a Dornem w sprawie alimentów. Rozpoczął się od wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego w radiowej Jedynce. Stwierdził w niej, że "Ludwik Dorn jest człowiekiem, który złamał pewne reguły gry w sposób drastyczny". - Łamie je niestety także w innych dziedzinach życia i to być może doprowadzi do dalszych konsekwencji - mówił były premier. Dopytywany, co ma na myśli, Kaczyński odparł: - Nie chcę o tych sprawach mówić, ale można było zresztą o nich też przeczytać w prasie. Nie będę mówił, o co chodzi, ale w każdym razie mamy tutaj do czynienia z takim kryzysem osoby, wielostronnym. Dorn powiedział, że wypowiedzi Kaczyńskiego pod jego adresem są "oszczerczym pomówieniem". W ubiegłym tygodniu zapowiadał, że jeśli prezes PiS nie wycofa się z zarzutów wobec niego i go nie przeprosi to skieruje sprawę do sądu. |
|
~~Gpok | |
|
|
CYTAT KOMUNIKAT Członkowie Prawa i Sprawiedliwości, proszę przygotować się na kontrole życia osobistego i rodzinnego przez organa terenowe Prawa i Sprawiedliwości. Raport dla Pana Prezesa Jarosława Kaczyńskiego, sporządzony ma być do końca października. Z wyrazami szacunku Region Podkarpacki Prawa i Sprawiedliwości Poziom wypowiedzi świadczy o poziomie autora. To oczywiste. Pozdrowienia. |
|
|
Posty: 520
Dołączył: 30 Cze 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
o tak, Jaruś to istny kretyn
|
|
Posty: 520
Dołączył: 30 Cze 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
J. Kaczyński, klasyczny nihilista i wyzuty z wszelkich uczuć ludzkich.
J. Kaczyński, nigdy nie miał życia prywatnego, nie wie co to są problemy z tym związane. Wypowiada się w sprawach moralnych niczym kapłan, który nie ma żadnej praktyki i niuansów. I to jest najbardziej porażające, że konflicie z Dornem, publicznie wyciąga jego problemy i komentuje. To mówi człowiek, jak można się domyślać, który nie miał kobiety praktycznie, a jeśli już, to na tym polu w młodości nie sprawdził się jako partner pod każdym względem. W związku z tym, całą swoją energię wykorzystuje publicznie. I kiedy dochodzi do klęsk i porażek w polityce, niczym zranione zwierzę, kąsa na oślep wszystkich tych, którzy mu podpadli lub mogą podpaść. J. Kaczyński, z uwagi na swoją małostkowść, mściwość, pamiętliwość, jest pozbawiony uczuć wyższych, pusty wewnętrznie, jest nihilistą. Niech zmieni nazwę swojej partii na Podłość i Surrealizm, bo z prawem i sprawiedliwością z pewnością nie ma nic wspólnego. W szkole średniej uczyła mnie angielskiego kobieta (stara panna) była mściwa, złośliwa i taki sam jest kawaler J. Kaczyński. Mściwy, złośliwy nie tylko dla tych co nie popierają PiS (Podłość i Surrealizm) ale również dla działaczt PiS. |
|
~~PiS | |
|
|
PiS: zapomnijmy o sprawie 300 zł
Bo każde wspomnienie, że posłowie tej partii chcieli 300 zł za posiedzenie, na którym nie byli, a które usprawiedliwiali nieprawdziwymi powodami, bije w ich partię. Przypomnijmy: przed wakacjami politycy PiS kilka razy bojkotowali prace Sejmu. A później usprawiedliwiali nieobecność na głosowaniach. To dawałoby im 300 zł. Ci, których w Sejmie rzekomo nie było, odnaleźli się na zdjęciach z konferencji prasowej. Konkurenci to wykorzystują: SLD zapowiedziało wczoraj wniosek do prokuratury. Wcześniej marszałek Sejmu Bronisław Komorowski (PO) mówił, że jeśli komisja etyki poselskiej uzna, że posłowie PiS chcieli wyłudzić 300 zł, sprawą zajmie się prokuratura. Politycy PO chcieli, by komisja już dziś zajęła się sprawą. A w PiS starły się dwa nurty. Pierwszy: brońmy swoich. Drugi: miejmy to za sobą. - Nie widzę powodu, aby zajmować się tym już teraz. Wszyscy muszą ochłonąć, uspokoić się. Posłów trzeba wezwać na posiedzenie komisji. Nie możemy tak ich zaskakiwać - tłumaczyła rano dziennikarzowi "Metra" szefowa komisji etyki Elżbieta Witek (PiS). Po południu władze PiS zmieniły zdanie. - Nie ma co przedłużać tej sprawy. Już w ub. tygodniu władze klubu zdecydowały że rzecznik dyscypliny klubu przeprowadzi postępowanie wyjaśniające w sprawie 9 posłów - mówił nam rzecznik klubu Mariusz Kamiński. Wieczorem Witek oświadczyła, że poszerza porządek obrad o sprawę usprawiedliwień. • SLD chce, by prokuratura sprawdziła: Pawła Kowala, Zbigniewa Wassermanna, Krzysztofa Tchórzewskiego, Bolesława Piechę, Jacka Tomczaka, Jarosława Kaczyńskiego, Ludwika Dorna, Nelly Rokitę, Wojciecha Mojzesowicza, Przemysława Gosiewskiego, Krzysztofa Jurgiela, Waldemara Wiązowskiego, Zbigniewa Ziobrę, Gabrielę Masłowską, Wojciecha Jasińskiego, Andrzeja Ćwierza, Marka Kuchcińskiego i Tadeusza Woźniaka. Dominik Uhlig |
|
|
~~Zoko | |
|
|
Poparcie dla Platformy Obywatelskiej nie mieści się już na skalach opiniotwórczych ośrodków sondażowych. Zaczyna to grozić zniszczeniem aparatury pomiarowej, co może doprowadzić do tragedii. Kto wtedy będzie rzetelnie informował społeczeństwo o poparciu dla platformersów?
|
|
|
~~ CUDA PO | |
|
|
Czy będziemy pracować 13 godzin na dobę
Rząd planuje wydłużenie czasu pracy, nawet do 65 godzin tygodniowo, bez konieczności oddawania wolnego. Pracownik musiałby się jednak na to zgodzić Jedynym ograniczeniem byłoby prawo pracownika do 11-godzinnego odpoczynku w ciągu doby i 35 godzin wolnego w ciągu tygodnia. W tej chwili zasadą jest ośmiogodzinny dzień pracy, 40-godzinna norma tygodniowa i maksymalnie osiem nadgodzin. Po zmianach zatrudniony mógłby spędzać w pracy nawet 13 godzin dziennie. Jest to tzw. klauzula opt-out, która pozwala znieść obowiązujące ograniczenia, jednak tylko wobec pracownika, który się na to zgodzi. Jeśli odmówi, firma nie zwolni go z tego powodu. Rząd proponuje także, by można było ją stosować wyłącznie do zatrudnionych na czas nieokreślony. Śladem lekarzy Obecnie tylko lekarze mogą się zgodzić na dłuższą pracę. – Trudno powiedzieć, czy dla innych pracowników będzie to korzystne rozwiązanie – zauważa Czesław Miś, nowosądecki pediatra, który jako pierwszy wywalczył przed sądem prawo lekarzy do wolnego po dyżurach. – My wykorzystaliśmy nowe możliwości do walki o podwyżki wynagrodzeń. W tym samym czasie, gdy w Polsce projektuje się wydłużenie dniówki, w Parlamencie Europejskim trwają prace nad nowelizacją dyrektywy o czasie pracy. Pracodawcy popierają Przedsiębiorcy zabiegają o jak najszybsze wprowadzenie projektowanych rozwiązań do polskich przepisów. Parlament Europejski musi jednak wcześniej przyjąć zmiany w dyrektywie, co może nastąpić w ciągu najbliższych trzech miesięcy. Dopiero wtedy będzie bowiem znana ostateczna wersja regulacji, na której mają bazować polskie rozwiązania. Co ważne, nowelizacja dyrektywy ma poparcie większości państw europejskich, także Polski. Pracodawcy liczą więc na to, że szybko wejdzie w życie. Dlatego chcą rozpoczęcia prac nad nowelizacją polskich przepisów już teraz, by były gotowe wraz z europejskimi. Spotkanie zespołu Komisji Trójstronnej ds. prawa pracy i układów zbiorowych, który zajmuje się nowymi rozwiązaniami, zaplanowano na 6 października, wtedy też przedstawiciele ministerstwa przedstawią zapewne związkowcom i pracodawcom wstępny projekt zmian w kodeksie pracy. Związkowcy są przeciwni – Na ostatnim posiedzeniu zespołu prawa pracy przy Komisji Trójstronnej rząd przedstawił nam informację o pracach, jakie toczą się na forum Parlamentu Europejskiego, i planowanej możliwości wydłużenia czasu pracy – mówi Andrzej Radzikowski, wiceprzewodniczący OPZZ, członek zespołu prawa pracy przy KT. – Jesteśmy jednak przeciwni takim rozwiązaniom, gdyż wpłynie to negatywnie na tworzenie nowych miejsc pracy i spowoduje ogromne przemęczenie fizyczne pracowników. Mniej bojowo do nowych rozwiązań nastawiona jest NSZZ „Solidarność”. Zgoda związkowców zależy jednak od tego, na jakich warunkach będzie się odbywać wydłużona praca. – W tej chwili nie wiemy, jaka będzie konkretna propozycja rządu dotycząca zmian w polskich przepisach. Tymczasem diabeł, jak zawsze, tkwi w szczegółach – mówi Janusz Łaznowski z NSZZ „Solidarność”, członek zespołu prawa pracy przy KT. Komentuje Jacek Męcina, z PKPP Lewiatan, przewodniczący zespołu prawa pracy w Komisji Trójstronnej Chcielibyśmy, by możliwość wydłużenia czasu pracy mieli wszyscy zatrudnieni, a nie, jak jest teraz, tylko lekarze. Byłoby to jednak uzależnione od zgody pracownika. Szczegółowe zasady wykonywania pracy w wydłużonym czasie firmy powinny móc uzgodnić nie tylko ze związkami. Tam, gdzie ich nie ma, pracodawca zawierałby porozumienie z radą pracowników, która musi być teraz w każdej firmie. Dawałoby to dodatkową kontrolę nad wykorzystywaniem klauzuli opt-out przez pracodawców. Za dłuższą pracę zatrudnieni otrzymają dodatkowe wynagrodzenie jak za nadgodziny. Liczymy, że na najbliższym spotkaniu z rządem zakończymy omawianie rozwiązań, które mają się znaleźć w przepisach unijnych, i poznamy już pierwsze propozycje zmian polskich przepisów. no i macie BY żYłO SIę LEPIEJ WSZYSTKIM!!!!!!!!! |
|
|
~~ CUDA PO | |
|
|
Czy będziemy pracować 13 godzin na dobę
Rząd planuje wydłużenie czasu pracy, nawet do 65 godzin tygodniowo, bez konieczności oddawania wolnego. Pracownik musiałby się jednak na to zgodzić Jedynym ograniczeniem byłoby prawo pracownika do 11-godzinnego odpoczynku w ciągu doby i 35 godzin wolnego w ciągu tygodnia. W tej chwili zasadą jest ośmiogodzinny dzień pracy, 40-godzinna norma tygodniowa i maksymalnie osiem nadgodzin. Po zmianach zatrudniony mógłby spędzać w pracy nawet 13 godzin dziennie. Jest to tzw. klauzula opt-out, która pozwala znieść obowiązujące ograniczenia, jednak tylko wobec pracownika, który się na to zgodzi. Jeśli odmówi, firma nie zwolni go z tego powodu. Rząd proponuje także, by można było ją stosować wyłącznie do zatrudnionych na czas nieokreślony. Śladem lekarzy Obecnie tylko lekarze mogą się zgodzić na dłuższą pracę. – Trudno powiedzieć, czy dla innych pracowników będzie to korzystne rozwiązanie – zauważa Czesław Miś, nowosądecki pediatra, który jako pierwszy wywalczył przed sądem prawo lekarzy do wolnego po dyżurach. – My wykorzystaliśmy nowe możliwości do walki o podwyżki wynagrodzeń. W tym samym czasie, gdy w Polsce projektuje się wydłużenie dniówki, w Parlamencie Europejskim trwają prace nad nowelizacją dyrektywy o czasie pracy. Pracodawcy popierają Przedsiębiorcy zabiegają o jak najszybsze wprowadzenie projektowanych rozwiązań do polskich przepisów. Parlament Europejski musi jednak wcześniej przyjąć zmiany w dyrektywie, co może nastąpić w ciągu najbliższych trzech miesięcy. Dopiero wtedy będzie bowiem znana ostateczna wersja regulacji, na której mają bazować polskie rozwiązania. Co ważne, nowelizacja dyrektywy ma poparcie większości państw europejskich, także Polski. Pracodawcy liczą więc na to, że szybko wejdzie w życie. Dlatego chcą rozpoczęcia prac nad nowelizacją polskich przepisów już teraz, by były gotowe wraz z europejskimi. Spotkanie zespołu Komisji Trójstronnej ds. prawa pracy i układów zbiorowych, który zajmuje się nowymi rozwiązaniami, zaplanowano na 6 października, wtedy też przedstawiciele ministerstwa przedstawią zapewne związkowcom i pracodawcom wstępny projekt zmian w kodeksie pracy. Związkowcy są przeciwni – Na ostatnim posiedzeniu zespołu prawa pracy przy Komisji Trójstronnej rząd przedstawił nam informację o pracach, jakie toczą się na forum Parlamentu Europejskiego, i planowanej możliwości wydłużenia czasu pracy – mówi Andrzej Radzikowski, wiceprzewodniczący OPZZ, członek zespołu prawa pracy przy KT. – Jesteśmy jednak przeciwni takim rozwiązaniom, gdyż wpłynie to negatywnie na tworzenie nowych miejsc pracy i spowoduje ogromne przemęczenie fizyczne pracowników. Mniej bojowo do nowych rozwiązań nastawiona jest NSZZ „Solidarność”. Zgoda związkowców zależy jednak od tego, na jakich warunkach będzie się odbywać wydłużona praca. – W tej chwili nie wiemy, jaka będzie konkretna propozycja rządu dotycząca zmian w polskich przepisach. Tymczasem diabeł, jak zawsze, tkwi w szczegółach – mówi Janusz Łaznowski z NSZZ „Solidarność”, członek zespołu prawa pracy przy KT. Komentuje Jacek Męcina, z PKPP Lewiatan, przewodniczący zespołu prawa pracy w Komisji Trójstronnej Chcielibyśmy, by możliwość wydłużenia czasu pracy mieli wszyscy zatrudnieni, a nie, jak jest teraz, tylko lekarze. Byłoby to jednak uzależnione od zgody pracownika. Szczegółowe zasady wykonywania pracy w wydłużonym czasie firmy powinny móc uzgodnić nie tylko ze związkami. Tam, gdzie ich nie ma, pracodawca zawierałby porozumienie z radą pracowników, która musi być teraz w każdej firmie. Dawałoby to dodatkową kontrolę nad wykorzystywaniem klauzuli opt-out przez pracodawców. Za dłuższą pracę zatrudnieni otrzymają dodatkowe wynagrodzenie jak za nadgodziny. Liczymy, że na najbliższym spotkaniu z rządem zakończymy omawianie rozwiązań, które mają się znaleźć w przepisach unijnych, i poznamy już pierwsze propozycje zmian polskich przepisów. no i macie BY żYłO SIę LEPIEJ WSZYSTKIM!!!!!!!!! |
|
|
~~POL | |
|
|
Niech żyje wolna i niepodległa Polska.
|
|
|
~~rULL | |
|
|
Lipiec: Kaczyński mnie ostrzegł
Czy Jarosław Kaczyński złamał prawo ujawniając ministrowi sportu Tomaszowi Lipcowi, że dyrektor COS złożył obciążające go zeznania? Komisja śledcza ds. nacisków zwróciła do prokuratury, by to zbadała. To efekt przesłuchania Lipca. Podczas środowego i wtorkowego przesłuchania przed komisją Lipiec zeznał, że Jarosław Kaczyński, kiedy był premierem dwukrotnie rozmawiał z nim na temat zatrzymania dyrektorów Centralnego Ośrodka Sportu. Bezpośrednio po zatrzymaniu Tadeusza M. i Arkadiusza S., prezes PiS miał go prosić, by pozostał na stanowisku ministra, a tydzień później namawiał do dymisji mówiąc, że jeden z dyrektorów COS obciąża go swoimi zeznaniami. Według posłów PO i PSL zasiadających w komisji, były premier mógł w ten sposób bezprawnie ujawnić tajemnicę postępowania, co jest przestępstwem. Krzysztof Matyjaszczyk z klubu Lewica złożył też wniosek, by w związku z tą sprawą prezes PiS został przesłuchany przez komisję. Propozycja ta będzie rozpatrywana na kolejnym posiedzeniu. Skonfrontują prokuratorów Posłowie postanowili też, że przeprowadzą konfrontację między prokurator Elżbietą Janicką a prokurator Marzeną Kowalską oraz między Janicką a prokuratorem Cezarym Przasnkiem. W ich zeznaniach są bowiem poważne rozbieżności. Janicka zasłynęła m.in. powiedzeniem "jak zatrzymacie Lipca, to was puknę". Tak przynajmniej twierdzą prokuratorzy prowadzący sprawę korupcji w COS. Ich zdaniem była szefowa Prokuratury Okręgowej opóźniała przed wyborami zatrzymanie ówczesnego ministra sportu. Mimo zapowiedzi, komisja nie rozpatrzyła wniosku przewodniczącego komisji Andrzeja Czumy z PO o udostępnienie członkom komisji raportu pełnomocnika rzędu ds. walki z korupcją Julii Pitery, ani nie zajęła się wnioskiem Arkadiusza Mularczyka z PiS, który chce przesłuchania min. Pitery. Czuma powiedział, że ten wniosek nie został złożony. |
|
|
~~Pik | |
|
|
Stocznie, huty... Odsunąć PO.
|
|
|
~~wyborca PiS | |
|
|
ale CYRK !!!
Prasa smieje z osła Błądka !! o to jego wypowiedz dla GW prostacki i arogancki język osła Błądka Partia każe, poseł słuchać musi. Rozmawiał Marcin Kobiałka Poseł PiS Antoni Błądek ze Stalowej Woli utworzył biuro poselskie w Kamieniu Pomorskim. W jakim celu? - pyta Marcin Kobiałka. - Bo chcę być dostępny dla jak największej liczby wyborców - mówi poseł. Marcin Kobiałka: Po co utworzył Pan biuro poselskie w Kamieniu Pomorskim? Przecież to drugi koniec Polski Antoni Błądek: - Bo w tamtym powiecie nie było żadnego biura parlamentarzysty z PiS-u. I chodziło o to, by zapełnić te białe plamy. Takie były wewnętrzne ustalenia kierownictwa partii, aby w każdym powiecie było biuro parlamentarzysty z PiS-u. - Ale przecież w województwie zachodniopomorskim jest dwóch posłów PiS-u: Joachim Brudziński i Mirosława Masłowska. Oni nie mogli biura otworzyć w Kamieniu? - Tamten okręg wyborczy jest znacznie większy niż ten, z którego ja startowałem. Dwóch posłów to za mało na tak duży teren. Oni już mają dużo pracy. - Był Pan w ogóle w Kamieniu? - Szczerze mówiąc, zanim utworzyłem tam biuro, a stało się to kilka tygodni temu, to nigdy nie byłem. Proszę pana... Nie wiem, dlaczego pan się dziwi, że biuro otworzyłem w tym mieście. - Bo do Sejmu dostał się Pan z okręgu rzeszowsko-tarnobrzeskiego, i to z niego wyborcy na Pana głosowali, a nie z Kamienia Pomorskiego. Nie zdziwiłoby mnie, gdyby Pan otworzył biuro np. w Rzeszowie... - No, proszę pana... Trzeba wznieść się ponad własne interesy. Wyborcy w całym kraju głosowali na całą opcję polityczną. Mandat posła działa na cały kraj, a nie tylko lokalnie. Nie ma różnicy, czy biuro zakładam na Podkarpaciu, czy na Pomorzu. Sprawy, którymi się zajmuję, mają wymiar ogólnopolski, a nie lokalny. Chcę być dostępny dla jak największej liczby wyborców. - Nie przekonuje mnie Pan. Mieszkańcy Kamienia na Pana nie głosowali... - Panu się coś wydaje, a mnie wydaje się coś innego. Na Podkarpaciu w każdym powiecie są biura parlamentarzystów PiS-u. I wyborcy, jeśli tylko chcą, to nie mają problemów z dostaniem się do naszych biur. - Ma Pan biura i w Stalowej Woli, gdzie pan mieszka, i w Nisku. Zna Pan te miasta. A o Kamieniu Pomorskim co Pan wie? - Za wcześnie na takie odpowiedzi. Odbyłem tam kilka spotkań na tematy samorządowe i gospodarcze. Myślę o uruchomieniu w Kamieniu punktu porad prawnych dla wyborców. Być może na Podkarpaciu utworzę jeszcze jedno lub dwa biura poselskie. Myślę gdzie. Poza Podkarpaciem więcej biur już nie otworzę. Zapewniam. Źródło: Gazeta Wyborcza Rzeszów |
|
|
~~Grubszy | |
|
|
Specjalna dedykacja dla POpłuczyn i reszty tego AWS-owskiego ścierwa
┏┫ | | ┣┓ ┏┓ ┗┫━━ ┃ ━━┣┛ ┣┫ ┃ ━━━━━ ┃ ┏┳┫┣┳┓ ┗━━┳━┳━━┛ ┃ ┃ Polscy politycy ━━━━┃ ┃ ┗━┳┳━ to skurwysyny ━━━━┃ ┗━━━━━━┛┃ |
|
|